• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotnisko w Gdańsku znowu przyjmuje samoloty. W trzy dni przebudowano 800 m pasa

Maciej Naskręt
15 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Zakończyły się weekendowe prace na lotnisku w Gdańsku. Montowano tam elementy systemu ILS drugiej kategorii i wyrównano centralną część pasa startowego. Na ten czas port lotniczy był zamknięty. Nowy system ILS ma zacząć pracę pod koniec tego roku.



Jak często latasz samolotem z Gdańska?

W poniedziałek, kilka minut po godzinie 5 nad ranem, na lotnisku w Rębiechowie wylądował pierwszy samolot od piątkowego wieczoru. Wcześniej - przez cały weekend - trwała tam przebudowa pasa startowego i montaż systemu ILS II kategorii. Wykonawca - firma Qumak - sfrezował nawierzchnię lotniska, ułożył kable i oświetlenie systemu ILS, a także wyściełał na nowo nawierzchnię.

Czytaj także: Lotnisko zamknięte, maszyny pracują na pasie

- Pogoda była dla nas łaskawa. Wszystkie prace udało się wykonać w zaplanowanym czasie. Dodam, że termin został ustalony przed rokiem, by przewoźnicy i pasażerowie mogli się do niego dostosować. Samoloty lądują i startują od rana bezpiecznie - mówi Michał Dargacz, rzecznik prasowy portu lotniczego w Gdańsku. - Przy okazji udowodniliśmy innym portom lotniczym w Polsce, że z powodzeniem można prowadzić prace na pasie bez wyłączania lotniska na dłuższy czas.

Utrudnienia w ruchu na lotnisku odczuli piłkarze z Grecji. Utrudnienia w ruchu na lotnisku odczuli piłkarze z Grecji.
Reprezentacja Grecji w piłce nożnej wylądowała w Gdyni

Co ciekawe, wśród osób, które odczuły utrudnienia w ruchu na lotnisku w Rębiechowie byli piłkarze reprezentacji Grecji w piłce nożnej. Czarterowy Airbus A320 z kadrą wylądował w niedzielę o godz. 4:16 rano na gdyńskim lotnisku wojskowym. Po uzupełnieniu zapasu paliwa i przygotowaniu do lotu po godz. 5 maszyna odleciała bezpośrednio do Aten.

Pracownicy gdańskiego lotniska przywieźli na wojskowe lotnisko w Gdyni wszystko, co potrzebne było do obsługi pasażerskiego samolotu: schody, wózki, agregaty prądotwórcze, a nawet paliwo lotnicze. Podstawili też autobusy i oczywiście kadrę niezbędną do obsługi. Byli też pracownicy Straży Granicznej, na co dzień stacjonujący w Gdańsku.

Plan prac przy budowie systemu ILS i przebudowie pasa startowego. Plan prac przy budowie systemu ILS i przebudowie pasa startowego.
ILS i korekta pasa startowego za niespełna 60 mln zł

Przypomnijmy, że na lotnisku w Rębiechowie trwa rozbudowa systemu, który ułatwia pilotom lądowanie po zmroku i w trudnych warunkach atmosferycznych. To wspomniany już ILS, czyli Instrument Landing System. Od wielu lat działa on na lotnisku w Gdańsku, ale od kilku miesięcy, kosztem 59,2 mln zł, jest rozbudowywany do wyższej, drugiej kategorii. Wymaga to prac budowlanych na całym pasie startowym, m.in. montażu w nim oświetlenia.

Rozbudowany system ILS na lotnisku w Gdańsku umożliwi pilotom precyzyjne podejście do lądowania według wskazań przyrządów przy wysokości decyzji pomiędzy 60 m i 30 m oraz widzialności na drodze startowej nie mniejszej niż 300 m. Dziś te parametry wynoszą odpowiednio 60 i 550 metrów. System ma zacząć działać pod koniec tego roku.

Przy okazji prac przy systemie ILS prowadzone są roboty związane z poprawą geometrii pasa. Polegają one na zerwaniu dotychczasowej nawierzchni i ułożeniu na nowo asfaltu, już bez dodatkowych spadków czy przychyleń. W sumie do tej pory wymieniono praktycznie całą nawierzchnię pasa startowego.

Prace spowodowane są zmianą norm dotyczących polskich lotnisk, które muszą zostać wprowadzone do 2018 r. Podstawowym zaleceniem jest, by nachylenie podłużne, czyli różnica między najniższą a najwyższą wysokością wzdłuż osi drogi startowej, nie przekraczało 1-2 proc. w zależności od kategorii pasa. Podobne prace będzie trzeba przeprowadzić także na innych lotniskach w Polsce. Szacuje się, że Łódź wyda na to 44 mln zł, a Szczecin - 38 mln zł. Największe koszty, szacowane na 190 mln zł, ma ponieść Kraków.

Miejsca

Opinie (162) 4 zablokowane

  • przerzucić ich na Siennicką !!..

    • 7 2

  • A urzędnicy dalej będą opowiadali bajki jak to remont 300m drogi musi trwać pół roku, bo szybciej się nie da. (2)

    • 53 12

    • W zeszłym roku we Wrzeszczu remontowano odcinek Grunwaldzkiej od Miszewskiego do Konopnickiej w tydzień, z tym że jezdnie zamykali tylko w nocy w weekendy, w tygodniu musiała być częściowo przejezdna. Gdyby zamknęli na amen, to spokojnie zeszli by do tych 3-4 dni.

      • 9 0

    • Jak widać się da, ale takie tempo prac ma swoją cenę.

      • 11 1

  • teraz to juz gdynskie prawie lotnisko mozna zaorac i choinki posadzic !

    • 14 6

  • (1)

    A Łostowicką to 2 lata męczyli i też nie ma więcej jak 800m...

    • 79 14

    • No tak, bo montaż instrumentów, to to samo, co prace ziemne i budowlane na pochyłym, z utrzymaniem przejezdności.

      • 18 0

  • Da się? Da się!

    • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane