- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (328 opinii)
- 2 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (118 opinii)
- 3 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (173 opinie)
- 4 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (161 opinii)
- 5 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (250 opinii)
- 6 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (16 opinii)
W bazie danych firmy Celebrity Speakers z Gdańska jest ok. 5 tys. speakerów z całego świata. Speakerów (to słowo nie ma jeszcze polskiego odpowiednika) czyli, jak informują nas pracownicy CS, ludzie, którzy mogą służyć innym swoim doświadczeniem.
Są wśród nich znani politycy, biznesmeni, naukowcy, sportowcy i artyści. Na liście znajdują się np. były kanclerz Niemiec Helmut Kohl, włoski sędzia piłkarski Pierluigi Collina, pierwszy człowiek na Księżycu Neil Armstrong czy muzyk rockowy Bob Geldof. Nie brakuje też nazwisk z Polski, np. Lecha Wałęsy, chodziarza Roberta Korzeniowskiego, byłego dowódcy "Gromu" Romana Polko czy kierowcy rajdowego Krzysztofa Hołowczyca.
Każdy kto zwróci się do Celebrity Speakers może te osoby wynająć, aby wzięły udział w spotkaniu z pracownikami, wygłosiły dla nich odczyt albo poprowadziły szkolenie. Stawki są ustalane indywidualnie i wahają się od kilku tysięcy złotych do kilkuset tysięcy dolarów.
- Z naszych usług korzystają przede wszystkim duże i średnie koncerny - tłumaczy szef i właściciel Celebrity Speakers Alex Krywald. - Możemy dla nich znaleźć praktycznie każdego człowieka.
Firma Krywalda działa od ponad dwudziestu lat. Centralę ma w Londynie, biura w całej Europie m.in. Niemczech, Holandii, Szwajcarii, Francji, Finlandii, a także w Stanach Zjednoczonych. Zatrudnia ponad 50 pracowników, którzy nie tylko oferują klientom speakerów ze swojej bazy danych, ale także nieustannie szukają kolejnych. Niektórych udaje się namówić do współpracy na wyłączność.
Celebrity Speakers jest jedyną w Polsce firmą prowadzącą tego rodzaju działalność. Ma swoją siedzibę w centrum Gdańska, kilka dni temu otworzyła też kolejne biuro w Warszawie. Jej szef jest związany z grodem nad Motławą także prywatnie - ma pod miastem jeden z domów.
fot. Maciej Kosycarz/KFP
Opinie (15)
-
2005-10-24 20:24
ILE JEST STOPNI NA DWORZE?
ILE KELWINÓW DOKŁADNIE?
- 0 0
-
2005-10-24 19:53
krywald za ile mi będziesz blaszczyś pytonga
- 0 0
-
2005-10-24 14:56
Jej szef jest związany z grodem nad Motławą także prywatnie - ma pod miastem jeden z domów.
WOW....- 0 0
-
2005-10-24 14:49
speaker
jak to nie ma polskiego odpowiednika prosze panie tomku znalazło by sie nawet kilka
- 0 0
-
2005-10-24 14:29
ixi
idz ty lepiej pranie zrób
- 0 0
-
2005-10-24 09:23
w polsce już od dawna działają takie firmy,
nazywają się "Agencje Towarzyskie", :)
- 0 0
-
2005-10-24 09:03
Zwis
To może 'Mówcy do wynajęcia'?
Chociaż niekoniecznie, napisali, że można z nimi także, dajmy, zjeść obiad czy coś takiego - to może 'Sławy do wynajęcia'? 'Gwiazdy do wynajęcia'?- 0 0
-
2005-10-24 08:03
No chwyla moment, jezeli to sa osoby ktore wyglaszaja odczyty lub prowadza szkolenia, to ja bym ich nazwal mowcami badz prelegentami. A jakby ktos poszukal bardziej, to by cos lepszego znalazl. No bez przesady.
- 0 0
-
2005-10-24 07:44
A co z językiem?
Dlaczego nie można było stworzyć polskiej nazwy?
Przykro się robi.
Pozdrawiam wszystkich myślących.- 0 0
-
2005-10-24 01:42
ach...
a ja bym chcial aby najslodsza Anna Maria Jopek zaspiewala mi do snu kolysanke :-)
love...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.