• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Maksymalnie 4 zł/km za przejazd taksówką w Gdańsku?

Maciej Naskręt
25 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Niebawem podróż taksówką przez Gdańsk może kosztować nie więcej niż 4 zł za kilometr. Niebawem podróż taksówką przez Gdańsk może kosztować nie więcej niż 4 zł za kilometr.

Władze Gdańska pracują nad uchwaleniem maksymalnej stawki za kurs taksówką po mieście. Jeśli przepisy wejdą w życie, to taksówkarze będą mogli pobierać od pasażerów za przejechany kilometr nie więcej niż 4 zł.



Czy zdarzyło ci się przepłacić za przejazd taksówką?

Od 2007 r. w Gdańsku obowiązuje uchwała o uwolnieniu cen za przejazd taksówką. Obecnie indywidualni przewoźnicy ustalają we własnym zakresie wysokość opłaty początkowej, za postój czy za przejechany kilometr. To sprawiło, że wśród taksówkarzy pojawiły się osoby, które jednym kursem chcą zarobić dniówkę.

Niedawno o tym przekonał się nasz czytelnik, który za przejazd 2,7 kilometra podróży zapłacił prawie 42 zł, a opłata początkowa, czyli za tzw. trzaśnięcie drzwiami wynosiła 25 zł.

- Wsiadłem do taksówki przy Galerii Bałtyckiej. Pojechałem na ul. Jana Pawła II 3c. Na miejscu okazało się, że taksówkarz zażądał 41,65 zł. W normalnym warunkach byłoby to 13 zł - opowiada czytelnik i przedstawia na dowód paragon z taksówki.
Dla porównania w normalnych warunkach w tej cenie kierowca taksówki przewiózłby nas z centrum Gdańska na lotnisko, a nie tylko w obrębie dwóch dzielnic.

Czytaj też: Kierowca taksówki chciał wyłudzić 150 zł

Rachunek z jazdy taksówką pomiędzy Wrzeszczem a Zaspą. Rachunek z jazdy taksówką pomiędzy Wrzeszczem a Zaspą.

Maksymalna cena z kurs taksówką w maju



- Od kilku tygodni zastępca prezydenta Piotr Grzelak wspólnie z radnymi PO prowadzą pracę nad maksymalną stawką za przejazd taksówką w Gdańsku. Odbywają się w tym zakresie spotkania z przedstawicielami korporacji i warsztaty. Prawdopodobnie projekt uchwały wprowadzającej cenę maksymalną za przejazd taksówką trafi na sesję w maju - mówi Piotr Borawski, przewodniczący klubu PO w radzie miasta.
Władze Gdańska podkreślają, że maksymalne stawki nie są niczym nowym.

- Funkcjonują one w wielu miastach Polski i powodują, że nie ma tylu naciągaczy - dodaje Borawski.
Wstępnie, przejazd jednego kilometra w obrębie miasta w ciągu dnia nie powinien kosztować więcej niż 4 zł. Ostateczne kwoty, w tym wysokość opłaty początkowej, poznamy w samym projekcie uchwały.

Na tę chwilę nie wiadomo też, jak będzie egzekwowany przepis o jednakowych stawkach.

Czytaj też: Kierowca taksówki chciał wyłudzić 150 zł

Korporacje zadowolone



Z pomysłu cieszą się sami taksówkarze, którzy jeżdżą w korporacji.

- Wyeliminuje to z rynku tych kierowców, którzy często zatajają przed pasażerem opłaty za kurs albo celowo wprowadzają go w błąd. Na wprowadzeniu ceny maksymalnych zyskają także korporacje, bowiem kierowcom taksówek niezrzeszonych przestanie się opłacać podszywanie pod taksówkę ze zrzeszenia - mówi Jacek Herstowski z Hallo Taxi.
Taksówkarze, którzy dotąd oferowali swoje przewozy w rozsądnych cenach, przekonują, że zmiany poprawiają ich wizerunek wśród turystów, a to się przełoży na ocenę całego miasta.

Miejsca

Opinie (609) ponad 20 zablokowanych

  • Hallo (1)

    Podszywaja sie pod hallo no nie teraz walna !!!

    • 1 0

    • nikt sie nie podszywa w ciagu dnia, a w nocy audi 80 stary trup ma naklejki city czy jakiejs innej korpo i sie podszywa, stary passat b4 kombi tez sie podszywa pod korporacje (spotykasz te taksowki tylko w nocy ok 1-2 i dziadki nie dadza sie przkonac ze sie podszywaja pod korporacje z naklejkami

      • 1 0

  • Ostatnio (1)

    za kurs trwający z 10 minut jazdy Złotówa kazał sobie zapłacić 63 zeta. Odmówiłem, zaczął się rzucać więc napisałem SMSa do kolegi do którego przyjechałem aby wyszedł przed dom bo czekam w TAXI. Kolega ma 2 metry z okładem i ręce jak bochny chleba. Raz zapukał w szybkę i rachunek nagle stopniał do 16 złotych.

    • 2 4

    • Bajki opowiadasz , jak ktoś ma wysokie stawki to sam jest niezły kozak i kolegi się nie przestraszy , najwyżej go zagazuje

      • 4 1

  • (2)

    Damiana znam od lat i wiem że jest to kultularny młody człowiek posiadający wyższe wykształcenie ekonomiczne , więc pewnie tak cena ma swoje uzasadnienie w kosztach przez niego ponoszonych , oraz w chęci godziwego zarobku . Po prostu nie chce pracować za najniższą krajową , ma trochę większe aspiracje jak my wszyscy. A osoba którą wiózł to znany lekarz który za 15 minutową konsultację pobiera 250 PLN.

    • 3 9

    • na szybie niech przylepi (1)

      dyplom!

      • 1 0

      • Na szybie jest cennik jak wół a ze niektórzy maja problem ze oczami to drugi na słupku

        • 0 2

  • ten Uber to w końcu jest czy nie jest legalny ? (1)

    Każdy mówi inaczej.

    • 0 1

    • Pod forum Radunia to my przyjedziemy i obstawimy postój

      • 1 0

  • wazelina (2)

    wazelina

    • 0 0

    • Wazeliniasz i ulizany (1)

      • 0 0

      • Słoiki

        • 0 0

  • cebula

    większość taryfiarzy niestety to zwykłe złotówy próbujące wydoić z klienta ile się da. Jazda 5km/h bo dziury, schowane taksometry, naciąganie na kasę głownie starszych ludzi. W dodatku tępi, nie pojmują podstawowych zasad handlu ( strajki przeciwko uberowi). Sami nie oferują nic, nie rozwijają się, jedyne co się zmienia to stan ich jeżdzących szrotów (oczywiscie na gorsze)

    • 3 4

  • Jurek Wielka Łapa na prezydenta Gdańska, on zrobi porządek z transportem miejskim

    • 1 0

  • Maciek (3)

    Uwaga na mafię przy dworcu PKS.!!!

    • 6 0

    • (2)

      To nie mafia to uczciwe i miłe chłopaki , oczerniasz ich a wcale ich nie znasz

      • 0 4

      • (1)

        taaaa :)
        oni blokują postój, żeby tylko koledzy wjechali, a inni taksówkarze nie mogą sie nawet zatrzymać zeby wysadzić klienta. Nie mówię już o tym żeby z postoju zabrać klienta.

        • 3 0

        • No właśnie to mili ludzie, bardzo uczyni,

          Tak oczerniać chłopców z pksu, jak Ci nie wstyd gnido dworska, nie raz podrzucą za darmo biednego człowieka,.

          • 0 2

  • (2)

    A ja wam tak powiem...pracowałem na 2 etatach i prowadziłem działalność gospodarczą. Zatrudniałem kilka osób,płaciłem podatki od dwóch etatów oraz pokaźne od działalności. Przyszedł PIS. I od razu kontrola skarbowa cyk cyk cyk...Pan jest oszust...Pan nie miał tyle czasu by tyle pracować...i kara. Z gnojami już kolejną sprawę wygrywam przed sądem administracyjnym. Lekarz se może dygać na kilku stanowiskach w tym samym czasie ale ja to nie...śmierdzące stolce ze skarbówki. Ale najlepsze jest ro słuchajcie: poszedlem na najniższą krajową i żona też i teraz : bierzemy 500+ na dwójkę dzieci, doplaty do rozpoczęcia roku szkolnego, obiady za free, rodzinne 200zł, dodatek mieszkaniowy 562zł i powiem wam robię wieeeeeeeeeeelką kupę na to państwo. Bekę mam z tego co tu się dzieje. Pisiory niszczą prywatne przedsiębiorstwa, albo z ludzi chcą zrobić niewolnkiów. Nie dajcie się. Trzeba walczyć o swoje.

    • 7 3

    • Wałcz o swoje (1)

      Opluwając rękę, która cię karmi. zarąbisty jesteś naprawde

      • 1 0

      • Oczywiście że jestem wspaniały. Odbieram teraz moje podatki i tyle. Bo mi się należy. Niech biurwy i kacapy urzędnicze wezmą się za prawdziwą robotę a nie tylko przeszkadzają albo niszczą interesy innych ludzi. Przez urzędasów przemawia tylko zazdrość jak ktoś jest bardziej zaradny od nich. Teraz uczę się prawa i jadę z urzędasami walcząc ich bronią czyli ustawami. A jeszcze za to odbieram moje zapłacone podatki w formie która mi się należy. Zobaczycie - tak samo będzie w pewnym momencie z taxi...za dwa trzy lata. Wpadnie wam skarbówka i będziecie mieli sr*czkę o dokumenty o trzy, cztery lata wstecz. To pogadamy. Z systemem należy walczyć za jego pieniądze to wtedy go się usunie.

        • 0 0

  • Panie Damianie można pozwać ten pprtsl... (1)

    Naruszyliscie dobre imię człowieka... NIP i wiadomo, gdzie mieszka jeszcze Pan Damian. Czy Wy się dobrze czujecie? Zamazaliscie bzdury... a NIP i tablice rejestracyjne sa. widoczne... Brawo Osiolki!

    • 1 7

    • Numer NIP oraz wszelkie dane teleadresowe firmy, w tym tablice rejestracyjne pojazdu, nie są danymi osobowymi.

      Można dowolnie upubliczniać takie informacje. Jest to uczestnik działalności gospodarczej, a nie osoba fizyczna niewykonująca DG.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane