- 1 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (383 opinie)
- 2 Nielegalne śmietniska zmorą mieszkańców (117 opinii)
- 3 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (78 opinii)
- 4 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (918 opinii)
- 5 Wybory europosłów: głosuj, gdzie chcesz (201 opinii)
- 6 Róże w Cisowej, głazy w Wielkim Kacku (19 opinii)
Malowanie pasów jesienią. Czy to ma sens?
W ostatnich dniach na gdańskich ulicach drogowcy odświeżają oznakowanie poziome. Malowanie pasów jesienią - tuż przed sezonem zimowym, gdy na świeżo pomalowaną jezdnię sypana jest sól - zwróciło uwagę naszych czytelników.
Sygnały o nocnych pracach drogowców w ostatnich dniach otrzymaliśmy także w Raporcie z Trójmiasta. Kierowcy na odświeżane pasy natknęli się m.in. na Przymorzu, Zaspie i Żabiance na granicy Gdańska i Sopotu.
Wątpliwości naszych czytelników dotyczące zasadności malowania pasów przed zimą rozwiewa Gdański Zarząd Dróg i Zieleni.
- Oznakowanie poziome odnawiamy nie tylko jesienią, ale robimy to już od wiosny - podkreśla Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ. - W pierwszej kolejności pasy malowane są na głównych ciągach, a więc tam, gdzie jest największy ruch i pasy ścierają się najszybciej. To także wszystkie ronda turbinowe, gdzie pojazdy w trakcie manewru wjazdu czy zjazdu z rodna siłą rzeczy jeżdżą po pasach. Nasze służby drogowe działają także na wniosek rad dzielnic, a przed powrotem dzieci do szkół intensywne prace prowadzą przy tzw. "agatkach". Prace są rozciągnięte w czasie, co wynika z logistyki i specyfiki tych miejsc.
W ostatnim czasie nowe oznakowanie pojawiło się m.in. w Osowej (na ul. Wodnika), Chełmie (Dragana), we Wrzeszczu (ul. de Gaulle'a) i Ujeścisku (ul. Warszawska). W kolejnych dniach prace będą kontynuowane w innych dzielnicach Gdańska.
Malowanie pasów w Gdańsku budzi zastrzeżenia kierowców nie tylko w kwestii czasu wykonywanych prac, ale też jakości odnawianego oznakowania. Tak było w lipcu 2019 r., gdy informowaliśmy o konieczności poprawienia wymalowanych pasów, bo były zbyt śliskie. W przypadku jednego z wykonawców GZDiZ wykazał, że w 80 proc. badanych lokalizacji nowe oznakowanie nie spełniało normatywnych parametrów dotyczących szorstkości.
Według jakich zasad odmalowuje się znaki na jezdni?
- Błędnie wykonane oznakowanie we wskazanych miejscach zostało poprawione na koszt wykonawcy. Firma zapłaciła też za badania szorstkości i luminacji (jasności) w tych miejscach. W tym roku, w kwestii odmalowania oznakowania poziomego, nie mamy już zastrzeżeń do tego wykonawcy - dodaje Kiljan.
Na koniec - ku przestrodze - publikujemy nagranie z jednej z ulic w Warszawie, gdzie kilka dni temu doszło do bardzo groźnie wyglądającej kolizji z udziałem maszyny malującej pasy i jej operatora. Sprawcą zdarzenia była jadąca wraz z dzieckiem kobieta, która za kierownicę wsiadła pod wpływem alkoholu.
Opinie (117) ponad 10 zablokowanych
-
2020-10-11 22:43
Pan Jan taxi driver
Znawca od wszystkiego, drogi, zapewne budownictwo, mechanika, elektryka i akrobatka. Zima jak wiadomo jest ciemno już o 16 więc dobrze ze malują będziesz widział zlotówo gdzie się nie zatrzymywać
- 5 1
-
2020-10-11 22:44
Jestem za malowaniem startych już pasów, bo widać jak i gdzie chodzić, jechać. (2)
To moje raporty były z Przymorza - m.in. żeby jechać ostrożnie, bo panowie malują i stawiają pachołki. Ostrzeżenie było dla tego, żeby uniknąć takiego zderzana, jak na filmiku. Niestety, pijanemu nie przemówi się do rozsądku. Bardzo nieodpowiedzialna kobieta.
- 2 0
-
2020-10-12 03:04
N filmiku to widać, że nie było żadnego ostrzeżenia (1)
To wyglądało, jak by tam pieszy wtargnął na środek jezdni
- 0 0
-
2020-10-12 08:59
sytuacja miała co prawda miejsce w Warszawie
ale pokazuje jak nie należy tego robić
- 0 0
-
2020-10-11 22:58
Tak warto
Szczególnie na jesień gdy szybciej jest ciemno, częściej pada deszcz i widoczność słabsza. Ale też ważne aby malowali farbą, które nie zniknie po 1-2 miesiącach.
- 3 0
-
2020-10-11 22:59
Przecież od co najmniej 2 lat nie mamy w Trójmieście zimy i śniegu dłużej niż tydzień, więc argument z solą i pługami jak dla mnie nietrafiony.
- 3 0
-
2020-10-11 23:13
Ta scenka z Wawy
Tak na marginesie - czy roboty były oznakowane? Coś tam nie zagrało. I nie tylko pijana sprawczyni.
- 2 0
-
2020-10-12 00:00
Oznakowanie poziome odmalowuje się na jesień, bo wtedy jest najbardziej potrzebne - bo w godzinach szczytu jest ciemno, często mokro i tylko świeże znaki będzie widać.
Sól akurat nie ma dużego związku z widocznością znaków poziomych - zużywają się po prostu od jeżdżenia po nich, schodzą razem z warstwą ścieralną asfaltu.- 3 0
-
2020-10-12 05:53
Dobrze, że farba jest odblaskowa
Gdzieniegdzie...
To powinien być standard. Z moich obserwacji wynika, że pasy malują jak już ich absolutnie nie widać czyli raz na kilka lat- 2 0
-
2020-10-12 06:21
Zawsze ma sens malowanie żeby były widoczne!
- 2 0
-
2020-10-12 06:27
Matosens
- 1 0
-
2020-10-12 07:28
Tak tak ma sens.
Po pierwsze pod osłoną nocy żeby nikt nie widział a po drugie po dwóch tygodniach jak popada deszcz to się zmyją. Tak w Gdyni robią i się sprawdza.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.