- 1 Miliony strat po setkach ataków hakerskich (23 opinie)
- 2 Kto się przypiął do mojego roweru? (166 opinii)
- 3 Radna Lewicy dołącza do klubu Dulkiewicz (136 opinii)
- 4 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (138 opinii)
- 5 Borawski rezygnuje z wiceprezydentury (124 opinie)
- 6 Prawie 1 mln kary za opóźnienie Fali (241 opinii)
Piwo produkowane jest w Niemczech. Napełniane są nim normalne butelki. Na etykiecie obok nazwy znajduje się listek marihuany. - Producent dostarczył nam dwie ekspertyzy: z instytutów w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Obie zawierają informację, że piwo nie zawiera THC (tetrohydracannabinale, czyli substancji odurzającej) - mówi dr Lucjan Szponar zastępca dyrektora do spraw bezpieczeństwa żywności w Instytucie Żywności i Żywienia w Warszawie - znam to piwo z Niemiec i wiem, że na jednej z etykiet znajduje się napis w języku niemieckim informujący, iż napój nie zawiera narkotyków.
W Polsce w przypadku niektórych grup towarowych, producent ma obowiązek powiadomienia odpowiednich służb o wprowadzeniu na rynek nowego produktu. Instytut Żywności i Żywienia otrzymał więc od producenta piwa wspomniane wyżej ekspertyzy. Na ich podstawie pozytywna opinia instytutu przekazana została do głównego inspektora sanitarnego. Kwestią czy dany wyrób jest bezpieczny, zajmuje się w naszym kraju Departament Nadzoru Rynku Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Jednak dotyczy to artykułów nieżywnościowych. Jedzeniem i napojami zajmuje się natomiast Państwowa Inspekcja Handlowa.
- Każdy klient, który ma jakiekolwiek zastrzeżenia co do produktu żywnościowego, który zakupił na naszym rynku, może zwrócić się do nas ze skargą. Wówczas podejmujemy sprawę i badamy dany produkt również pod względem legalności - mówi Anna Dyakowska, rzecznik prasowy Państwowej Inspekcji Handlowej w Gdańsku.
Polskie prawo, a od kilku miesięcy również unijne, kieruje się przede wszystkim zasadą wolnego przepływu towarów i usług. Dlatego też piwo konopne może się znaleźć na naszym rynku. Co innego polska ustawa o zwalczaniu narkotyków i narkomanii, przewidująca kary za posiadanie i rozprowadzanie środków odurzających. Tymczasem w Niemczech przepisy dopuszczają podobno, aby produkty spożywcze miały bardzo niewielką ilość marihuany. Wspomniane już piwo "Cannabia" sprzedawane jest na rynkach europejskich od 1995 roku. Teraz pojawiło się w Szczecinie, Olsztynie a jego ekspansja jest przewidywana również w Toruniu.
Czy piwo z konopi trafi też do sklepów na Pomorzu? Jedna z hurtowni w Gdańsku: - No wie pan, nie słyszałem. A jak to wygląda?
Gdynia, hurtownia przy ulicy Hutniczej: - Według mojej wiedzy handlowanie takim towarem byłoby niezgodne z prawem. Zresztą my nie zajmujemy się dystrybucją alkoholi importowanych - stwierdza w rozmowie z "Głosem" hurtownik. Także w jednej z hurtowni piwa w Tczewie, należącej zresztą do większej sieci dystrybucyjnej, nie słyszeli o "marysze z pianką". - Jestem bardzo zaskoczony - słyszymy od nie mogącego powstrzymać śmiechu sprzedawcy - jestem strasznie zdziwiony...
Cóż, reklama jest dźwignią handlu...
Opinie (85)
-
2004-08-25 19:39
Chwyt reklamowy
Jeżeli jest to chwyt reklamowy to znaczy, że popyt na THC jest u nas duży. Jak patrzę się na tą całą socjalistyczną paranoję i hipokryzję, to chce mi się wymiotować. Albo zakazujemy spożywania, posiadania i promowania konopii indyjskich - co nie ma sensu, vide prohibicja w USA w latach 30 XX wieku, albo dajemy dorosłym ludziom wolność wyboru. Przypomina mi się reklama piwa w telewizji, ze słynnym "oczkiem". Chwyt reklamowy napewno dobry, bo wielu osobom kojarzy się z przyjemnością i "zakazanym owocem". Wielu kupi tylko dla listka na opakowaniu. I o to chodzi producentowi. Zapraszam na stronę: http://www.student.twp.olsztyn.pl/~ladkowski/jumba/wprost.htm ...i może trochę refleksji nad tematem.
- 0 0
-
2004-08-26 18:40
No TAk!
A ja wole isc przyjarac
- 0 0
-
2004-08-26 20:31
Gdzie w Gdyni
Gdzie można kupić Canabie w Gdyni?
- 0 0
-
2004-10-31 14:33
Ganja Power
Nie wiem jak smakuje to pifko
Lubie piwo ale w małych ilościach
Wole sobie zapalić i poczuc tą moc yeah
Kto jest przeciwny legalizacji niech się najpierw
dobrze nad tym zastanowi i nie nabija mafijnym burakom kasy do ich kieszeni.Legalizacja niesie za sobą np.dużo nowych miejsc pracy.
Ganja ma w sobie MOC- 0 0
-
2005-10-21 11:15
Przesada
Ludzie tu sie nie ma co podniecac. To piwko ma tylko pachniec marysią.
Co do pomysłów sprzedaży aklo. od 25 lat itp. to moze wprowadzmy zakaz sprzedazy ?
Kazdy zakaz powoduje powstawanie czarnego rynku.
Gdyby maryche sprzedawoano tak jak w holandii w coffe shop'ach to by nie zarabiali na tym panowie bez karkow i ich szefowie w markowych garniturach.
JAK COŚ JEST ZAKAZANE TO NIE OZNACZA ZE TEGO NIE MOZNA KUPIC !!!!
Przestancie wiec ludzie starsi i mlodsi klepac farmazony w stylu wyzsze kary itd. itp.
Zlapia jednego to po towar do nastepnego ide.
Tych "grubych leszczy" nie lapia, lapia tylko plotki ktore zarabiaja i tak dobra kase na sprzedazy (dealowaniu).
Teraz takie czasy ze o dragi latwiej niz o wodke po dwunastej w nocy.
Kto bedzie chcial to i tak kupi - kwestia jest natomias czy wzbogaci sie na tym panstwo czy bandyta (a moze to jest konflikt interesow, moze politycy sa w to zamieszani, moze...)
TU JEST PROBLEM !!!!, a nie czy pozwolic piwo sprzedawac o aromacie konopii. W jedzeniu dla papug jest tez (ich przysmak zreszta) ziarno konopii, to moze tez zakazac? albo certyfikatow zadac?
konczac pozdrawiam wszystkich- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.