Miały zbierać pieniądze na leczenie chorego dziecka, ale ostatecznie zachowały je dla siebie. Policjanci z Gdańska zatrzymali "przedsiębiorczą" rodzinę - matkę i córkę - które w ten sposób wyłudziły ok. 2,5 mln zł. Grozi im do 15 lat więzienia.
2014-03-11 12:37
Kazdy przekręt ma krótkie nogi.Z reguły nigdy nie wspieram fundacji.Żadnej.W połowie przypadków to przekręty.
2014-03-11 12:55
fundacje ,wnuki, podaruj uśmiech temu ,zdrowie tamtemu potem sie dowiadujesz że zamiast żywności w fundacji kupował sobie drogie perfumy .Jak człowiek ma sprawdzic kto kłamie kto mówi prawde?
2014-03-11 13:21
dla prywatnych, na gębę to musiała by być prawdziwa rodzina i to oczywiście po sprawdzeniu ze to rzeczywiście komus z rodziny pomagamy
2014-03-11 12:55
Ktoś wpłacił kilkaset tysięcy po przeprowadzonej rozmowie telefonicznej? Nie sprawdzając żadnych dokumentów uwiarygadniających fakt leczenia za granicą ? Miały baby dar przekonywania!
2014-03-11 13:04
"Kobiety były pod czujną obserwacją policji od dawna"
to jakim cudem wyłudzały ?
2014-03-11 14:00
pozwolic im nakrasc takie mamy cud prawo!!!!
2014-03-11 16:36
Bo %nie dały
2014-03-11 13:19
właściwie to sie im należało za GŁUPOTĘ!!!
2014-03-11 13:32
debilem polskim
2014-03-11 13:48
jak można być takim naiwnym/frajerem?
2014-03-11 13:48
To jest kraj wielkich jaj
2014-03-11 14:06
Ludzie są jednak naiwni, dają i to duże pieniądze nie sprawdzając czy to co oszustki mówiły jest prawdą.Na żaden telefon czy kartkę ze zdjęciem dziecka niby chorego nie dałam jeszcze grosza. Wspomagam ubogiego sąsiada.
2014-03-11 14:45
co ciekawe i jednocześnie okrutne rzeczywiście wnuczek był chory, ale one się tym nie przejmowały - znam temat
2014-03-11 14:51
Tez znam, a ile ich wydawal
2014-03-11 14:49
oraz wyłudzały od znajomych...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
