- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (167 opinii)
- 2 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (108 opinii)
- 3 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (216 opinii)
- 4 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (63 opinie)
- 5 Nocna komunikacja do poprawki (252 opinie)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (460 opinii)
Miał być ogród deszczowy, a woda zalewa domy
Ogrody deszczowe miały przyjmować nadmiar wody opadowej z tzw. ul. Nowej Olchowej. W praktyce jednak woda wybiera inne miejsca i zalewa prywatne posesje oraz nowe nasadzenia drzew. Urzędnicy tłumaczą, że... woda szybko się wchłania, a zgłoszone usterki zostaną zweryfikowane już wkrótce w ramach przeglądu gwarancyjnego.
Aktualizacja 12 marca: Po naszym artykule miejska spółka Gdańskie Wody, zajmująca m.in. melioracją i retencją, przeprowadziła wizję terenową. W jej wyniku odkryto nielegalne odprowadzanie wód deszczowych z prywatnej posesji na teren za przystankiem autobusowym.
Ponadto GW tłumaczą, że ogrody deszczowe zostały zaprojektowane z rezerwą pod nową zabudowę i z tego powodu nie wszystkie niecki wypełniają się wodą po opadach.
To nie nowa droga zalewa domy, lecz mieszkańcy siebie nawzajem. Kontrola na Nowej Olchowej
Budowa pochłonęła ok. 5,6 mln zł i była realizowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego Gminy Miasta Gdańska oraz spółki "Cedrowa" (spółka celowa dewelopera Eco Classic, odpowiedzialnego za osiedle Wolne Miasto).
Droga została zbudowana zgodnie z najnowszymi trendami projektowymi miasta w zakresie retencji i zieleni. Znajdziemy więc tutaj kilka zagłębień terenu - tzw. ogrodów deszczowych, do których kierowana jest woda opadowa z ulicy, aby ograniczyć jej spływ na Dolny Taras i odciążyć kanalizację burzową.
Pięć nazw bezimiennej ulicy na Ujeścisku, która istnieje w terenie
Woda zalewa posesje i drzewa zamiast wypełniać niecki
Sytuacja po opadach deszczu rozmija się jednak z założeniami urzędników i projektantów.
- Woda po każdym deszczu, zamiast spływać do ogrodów deszczowych, gromadzi się w innych, nieprzewidzianych do tego celu zagłębieniach terenu. Z moich obserwacji wynika, że tylko jedna niecka z sześciu na odcinku ok. 100 metrów pełni rolę retencji [długość całej ulicy to ok. 400 metrów - dop. red.]. W wodzie nawet przez kilka dni po opadach "toną" nasadzenia drzew, zaś w okolicach przystanku autobusowego "Migdałowa" woda wdziera się do przydomowych ogrodów prywatnych posesji - pisze nasza czytelniczka, która przesłała zdjęcia wykonane w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Woda błyskawicznie znika po opadach deszczu
Urzędnicy przekonują, że wody w ogrodach deszczowych najczęściej nie widać, ponieważ... tak szybko jest ona wchłaniania przez podłoże.
- Ogrody deszczowe posiadają podłoże o specjalnym uwarstwieniu, które powoduje szybkie wchłanianie wody, w związku z tym w nieckach ogrodów woda zalega zaraz po opadach i po wsiąknięciu wody niecki są puste - przekonuje Aneta Niezgoda z Biura Komunikacji Społecznej Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, jednostki koordynującej budowę ul. Nowej Olchowej.
Ponadto urzędnicy twierdzą, że po zakończeniu robót budowlanych dokonano kontroli w kontekście spływu wody.
- Jeśli chodzi o zbieranie się wody opadowej wokół drzew, zostanie to zweryfikowane w trakcie przeglądu gwarancyjnego, który zostanie zorganizowany w najbliższym czasie - dodaje Niezgoda.
Osuwająca się skarpa i wydeptana ścieżka zamiast chodnika
Jednak na ul. Nowej Olchowej problemy nie kończą się na wodzie. W pobliżu wspomnianego przystanku autobusowego osuwają się świeżo uformowane skarpy. Spod ziemi wyłaniają się też elementy agrowłókniny.
Uciążliwością dla mieszkańców jest także brak chodnika u zbiegu ul. Nowej Olchowej i Cedrowej. Piesi zdążyli już w tym miejscu wydeptać ścieżkę wokół jednego z ogrodów deszczowych.
- Podczas przeglądu przyjrzymy się wszystkim tym elementom, w tym także zweryfikowane będą kwestie skarp. W miejscu przedeptu wiosną zostanie ułożony chodnik - zapowiada przedstawicielka DRMG.
Miejsca
Opinie (169) ponad 10 zablokowanych
-
2024-03-11 08:22
Opinia wyróżniona
teraz ogrody deszczowe muszą być w każdym projecie - bo modne (5)
i to dosłownie wszędzie chcą je wcisnąć - gdzie się da... bez jakiejkolwiek reflesji
- 42 1
-
2024-03-11 08:28
(4)
Nie są modne, tylko PiS zmienił prawo i nie można deszczówki spuszczać dalej. Trzeba na własnej działce zagospodarowywać. Stąd ogrody deszcze i małe zbiorniki retencyjne.
- 3 10
-
2024-03-11 08:37
gdzie znajdę taki przepis? (3)
- 8 0
-
2024-03-11 09:29
Prawo Wodne, art 234 punkt 1. (2)
- 2 2
-
2024-03-11 12:57
Gdzie tu jest zakaz odprowadzenia wody do kanalizacji deszczowej? (1)
Art. 234.
1. Właściciel gruntu, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może:
1) zmieniać kierunku i natężenia odpływu znajdujących się na jego gruncie wód opadowych lub roztopowych ani kierunku odpływu wód ze źródeł - ze szkodą dla gruntów sąsiednich;
2) odprowadzać wód oraz wprowadzać ścieków na grunty sąsiednie.- 10 1
-
2024-03-12 09:57
Przestań się pastwić nad lemmingiem.
- 0 2
Wszystkie opinie
-
2024-03-11 07:04
(4)
Kto odpowie za tą fuszerkę?
- 27 4
-
2024-03-11 12:37
wykonawca (1)
- 0 2
-
2024-03-12 07:21
Projektant
- 0 0
-
2024-03-11 13:22
Nikt
- 4 0
-
2024-03-11 17:20
Wyborcy tuska, ze sobie
Takie władze wybrały
- 3 0
-
2024-03-11 07:05
(2)
Cyrk i żenada,to jedno podsumowanie tej fuszerki.
- 28 2
-
2024-03-11 08:33
Zrobić tam ścieżkę rowerową
Tak myślę
- 0 1
-
2024-03-11 17:21
Ale odkrycie
W bastionie PO
- 2 0
-
2024-03-11 07:06
Regulamin nie przewiduje.
hehehe
- 20 2
-
2024-03-11 07:07
Przeciez ten kto robił odbiór tych zbiorników powinien teraz wnosić o ich naprawę na gwarancji (2)
- 66 2
-
2024-03-11 07:16
To przeczytaj jeszcze raz
- 4 5
-
2024-03-11 07:57
Przecież to jest wina wody!
- 7 3
-
2024-03-11 07:09
Ogólnie to budując na piasku i glinie. (2)
Trzeba potem użerać się z takimi problemami. Dziwne że firma wykonująca to zlecenie przede wszystkim nie sprawdziła podłoża. Wydaje się to priorytetem. No ale hajs już skasowany.
- 31 2
-
2024-03-11 13:47
(1)
1) To nie jest kwestia wykonawcy tylko projektu.
2) pomysły z tymi zbiornikami są wymuszane przez urząd
Pytanie dlaczego wypełnia się tylko jedna niecka?- 1 0
-
2024-03-12 07:23
Bo projekt był spier... Tylko projektantów nikt nie ściga za ich ignorancję.
- 0 0
-
2024-03-11 07:09
Skoro urzędnicy tak POwiadaja (7)
To ja im wierzę ;)
- 32 17
-
2024-03-11 07:21
(6)
juz daj spokoj z tym, skoro tak polityke chcesz wniesc to powiedz w jakich duzych miastach rzadzi pis, gdzie jest dobrobyt?
- 2 13
-
2024-03-11 08:22
W żadnym dużym mieście nie rządzi pis
Mieszkańcy są zadowoleni z tego faktu. Dodatkowo mogą sobie ponarzekać na różnych forach. Tak zupełnie bezrefleksyjnie, przecież to co się dzieje w ich miastach nie ma nic wspólnego z wybraną władzą.
- 2 2
-
2024-03-11 08:34
Mieliśmy już w Gdańsku prezydenta z partii Kaczyńskiego. (1)
Sprzedał wodociągi Francuzom.
Mieliśmy też piękny przykład w Warszawie, gdzie Lech Kaczyński zbudował mafię wyłudzającą kamienice...- 0 8
-
2024-03-11 08:50
a gpec niemcom. A nie! Czekaj. To nie ten kolekcjoner "zniżek" na mieszkania.
- 6 0
-
2024-03-11 17:23
W Dużych miastach (2)
Dzbany głosują tylko na PO, ewentualnie kaluna z TVN i SLD
- 2 1
-
2024-03-12 06:22
(1)
a towarzysze śpiocha 13 grudnia,,3 x tak"śpia dalej,a nie, przepraszam Zielony ład wprowadzili i cala europa,,wstrzasli"!
- 0 1
-
2024-03-12 08:13
Lepiej było spać, niż donosić na kolegów jak TW Oskar, czy Bolek.
A za zielonym ładem głosowali the bille z KO.
- 0 0
-
2024-03-11 07:11
Może zamiast budować w zgodzie z "najnowszymi trendami", wystarczy po prostu budować dobrze?
- 67 2
-
2024-03-11 07:13
Czy wszyscy projektanci są oderwani od rzeczywistości? (2)
A miało być taki pięknie jak na wizualizacjach. Ogród Bagienny? Zastanawiam się czy wszyscy architekci i projektanci od przestrzeni publicznej są oderwani od rzeczywistości? Życie pokazuje co innego np. tzw. wydepty czyli wydeptane skróty przejścia tam gdzie pieszym szybciej, wygodniej przejść ale architekci i projektanci mają to w nosie bo oni z tego nie korzystają. Ważne że komuś w urzędzie wizualizacje się podobały, zostało to zaakceptowane i zapłacone a Ty obywatelu ciesz się że cokolwiek zrobili w twoim rejonie gdzie z tego korzystasz.
- 63 3
-
2024-03-11 08:22
nie wiń projektantów (1)
oni robią tak jak każą urzędnicy, bo inaczej nie dostaną pozwolenia na budowę...
- 4 1
-
2024-03-11 09:24
tak niestety jest
w urzędzie pracują niekompetentne osoby, bez wykształcenia kierunkowego i bez doświadczenia i wymuszają bzdurne rozwiązania, często sprzeczne z obowiązującymi normami
- 9 0
-
2024-03-11 07:14
(4)
Zgodnie z prawem nie mozna zalewac dzialki sasiada. Gdyby to jakis obywatel zalewal woda deszczowa dzialke miasta to urzednicy wytoczyliby przeciwko niemu najwieksze dziala. A tytaj nawet mandatu nie bedzie.
- 74 3
-
2024-03-11 07:17
(1)
Przecież to jest wina wody, która nie słucha projektu! Projekt jest dobry, tylko woda nie taka
- 22 2
-
2024-03-11 11:08
Retencja.
Nie POmyśleli o tym, woda jak każda ciecz spływa do najniższego terenu.
- 1 0
-
2024-03-11 07:21
Co? Urzad miasta bylby sądem i katem czy powodem w sądzie?
- 4 1
-
2024-03-11 07:34
Na Jabłoniowej też miasto spuszcza wodę ze swojego zbiornika na teren prywatny, podmywając wiatę śmietnikową. I od lat nic z wezwań nie robi.
- 9 0
-
2024-03-11 07:16
Tak władze Gdańska wydają pieniądze podatników (2)
- 45 2
-
2024-03-11 07:50
(1)
Czyli nie twoje
- 1 11
-
2024-03-11 08:51
Nie mierz innych swoją miarą.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.