Policjanci z gdyńskiej drogówki zatrzymali na obwodnicy 37-latka, który kierował TIR-em i miał ponad 4 promile alkoholu we krwi.
Kilka minut po godz. 13 w poniedziałek oficer dyżurny w Gdyni otrzymał zgłoszenie o ciężarówce prowadzonej przez pijanego kierowcę. Pojazd poruszał się po
Obwodnicy Trójmiasta . Natychmiast skierowano w ten rejon patrol drogówki.
Na wysokości Witomina funkcjonariusze zauważyli stojący na poboczu ciągnik siodłowy z naczepą. Gdy policjanci otworzyli drzwi pojazdu, wypadł z niego - wprost do rowu - kierowca. Badania wykazały, że w organizmie miał ponad cztery promile.
Teraz mieszkańcowi gminy Unisław w województwie kujawsko-pomorskim grozi kara pozbawienia wolności do lat dwóch oraz utrata prawa jazdy.