- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (167 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (89 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (205 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (125 opinii)
- 5 Schody samoróbki zastąpi chodnik (39 opinii)
- 6 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (215 opinii)
Miejskie grille. Powinno ich być więcej?
Rozpalanie ognisk w mieście, choć dozwolone w coraz szerszym zakresie, wciąż nie jest powszechne. Wypoczywający częściej wolą grillowanie. Na prywatnych posesjach nie ma z tym problemu, ale warto wiedzieć, że można to też zrobić przy użyciu stanowisk udostępnianych przez miasto, których nie jest jednak dużo, a do tego bywają kiepsko utrzymane.
Miasto jeszcze do niedawna zezwalało na ich rozpalanie tylko zorganizowanym grupom. Po naszym tekście, naciskach radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz samych mieszkańców, zasady zostały zmienione. Teraz wystarczy zgłoszenie do straży miejskiej i policji, bez konieczności kontaktu z urzędnikami. Rozpalanie ognisk bywa jednak czasochłonne, a nie wszyscy mają czas i chęci, by zbierać chrust oraz przygotowywać w odpowiedni sposób miejsce.
Mało miejsc z powodu bezpieczeństwa
Dużo łatwiej powinno pójść z grillami, zwłaszcza, że z tym urządzeniem poradzi sobie każdy.
- Wiem, że wiele miast chce jak najbardziej pomóc w tym względzie mieszkańcom, przystosowując gminne tereny do tego. Oczywiście marzeniem jest sytuacja, jak w Australii, gdzie kamiennych stanowisk do grillowania jest naprawdę sporo. To nieosiągalne, ale może warto dać szansę chętnym, tworząc jak najwięcej potrzebnej do tego infrastruktury, także w parkach zlokalizowanych w centrum - przekonuje pan Adrian.
W Trójmieście urzędnicy na taki pomysł patrzą jednak niechętnie, podkreślając, że może to być niebezpieczne dla otoczenia i nie wszystkim mieszkańcom przypaść do gustu. Poza tym - jak dodają - olbrzymiego zapotrzebowania w tym względzie wśród mieszkańców nie widać.
- Rady dzielnic wnioskują raczej o nowe place zabaw, czy siłownie zewnętrzne na terenach zielonych. Próśb o miejsca do grillowania praktycznie nie ma. Ostatnia pochodziła z Redłowa, gdzie radni prosili o takie miejsce - wyjaśnia Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Miejsce powstało na końcu ul. Kopernika przy okazji budowy Redłowskiej Ścieżki Zdrowia. Inne miejsca w Gdyni, gdzie od dawna legalnie rozpalimy grilla to Obłuże, w "Parku przy stawku" u zbiegu ulic płk. Dąbka i Kwiatkowskiego (dwie sztuki) oraz w Chyloni przy ul. Swarzewskiej naprzeciw numerów 54 i 56 (jedna sztuka).
Oprócz tego ze swoimi przyborami można przyjść na Polankę Redłowską , do Parku Kolibki na zieleniec przy ul. Leśna Polana.
W Gdańsku tylko w Parku Reagana
W Gdańsku fani grillowania powinni kierować swoje kroki w kierunku Parku Reagana , gdzie w tym roku pojawiły się zamontowane na stałe całoroczne zestawy piknikowe. Dzięki nim w wygodny sposób będzie można zjeść np. kiełbaski, przygotowane na udostępnionych miejskich grillach.
- Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie, ponieważ prośby o rezerwacje w miejscach do grillowania czy rozpalania ogniska w tym parku otrzymujemy przez cały rok. Wiemy więc, że przydadzą się również zimą - opowiada Ewelina Latoszewska z ZDiZ w Gdańsku.
Na razie nie wiadomo, czy w kolejnych latach kamienne grille powstaną na innych skwerach czy w parkach. Może to być trudne, bowiem każde zorganizowane spotkanie w Parku Reagana powinno być zgłoszone do ZDiZ oraz odpowiednich służb. Gdyby miejsc powstało więcej, sytuacja mogłaby zatem wymknąć się spod kontroli.
Sopot dopiero szykuje
W Sopocie o "miejskim grillu" pomyślano dopiero niedawno. Miejsce ściśle przeznaczone do grillowania z odpowiednim zapleczem powstaje na błoniach - niedaleko stacji AquaSopot. Miłośnicy takiej formy spędzania czasu w tym roku jeszcze w kurorcie z niej nie skorzystają.
- Częściowo teren jest przygotowany, brakuje pewnych elementów, które nie były zaplanowane w tym roku finansowym. Jeśli znajdą się jakieś dodatkowe środki, np. wynikające z oszczędności, zostanie to dokończone jeszcze w tym roku, jesienią - zapewnia Anna Dyksińska z biura prezydenta Sopotu.
Podobnie jak w przypadku Gdańska, nie zanosi się też na to, by inne podobne miejsca pojawiły się w centrum Sopotu. Zwłaszcza że zgodnie z przepisami ogniska można w mieście palić tylko przez 10 dni w marcu i październiku. Jak zapewniają urzędnicy, nikt grillujących ze swoim sprzętem w parkach przeganiać nie będzie, o ile są zachowane przepisy przeciwpożarowe oraz normy współżycia społecznego.
Mieszkańcy w całym Trójmieście nie ukrywają, że przepisy w tym względzie są mało sprecyzowane i dlatego warto zapoznać się z nimi przed rozpalaniem grilla w parku, pamiętając, że za rozniecanie ognia w miejscach do tego nieprzeznaczonych grozi mandat do 500 zł.
Czytaj też: Gdzie legalnie w Trójmieście piknikować nie tylko w mieście?
Miejsca
Opinie (116) 3 zablokowane
-
2015-08-01 21:03
dziękuję postoję (2)
mam swój w ogródku murowany własnoręcznie, to jest dopiero satysfakcja przyrządzania potraw, na nim, polecam
- 5 0
-
2015-08-01 23:41
Don azbesto (1)
a czym się murowalo...?
- 1 1
-
2015-08-02 23:21
co zawiść Ci żyć nie daje ? nie tobie jednemu w tym kraju...
ale niech tam ci gulik skacze, i tak się nie dowiesz...zapraszam do miejskiego zaszczańca i także smacznego życzę
- 0 0
-
2015-08-02 22:38
pełna nadziei
- 0 0
-
2015-08-02 19:51
Po użyciu miejskiego rusztu użytkownicy, gaszą moczem.
Wydaje im się że to śmieszne?
- 1 0
-
2015-08-02 19:43
hahah
To na zdjęciu wygląda jak o*****y kibel a nie grill
- 2 0
-
2015-08-02 19:08
polacy przy grillu...
taka sytuacja z hamburskiego jeziorka. pelna kultura, ludzie roznej nacji i koloru skory sie opalaja, gryluja. sympatyczni sasiedzi, mile rozmowy.
przychodzi grupa polakow... rozstawiaja swojego gryla i zaczyna sie: "k... to, k... tamto.". co 3-4 slowo to "k...".
czy wy d*pki nie macie w sobie za grosz jakiejs oglady, zeby w obcym kraju zachowywac sie kulturalnie? bo co? nikt was nie rozumie? wlasnie ze tak, prostactwo polakow jest znane na calym swiecie.- 1 0
-
2015-08-01 12:55
Moi sąsiedzi wolą smrodzić na balkonach (3)
Swoją drogą skąd ta nazwa "grill"? Toż po polsku mówimy od setek lat "ruszt".
- 14 3
-
2015-08-01 13:00
(2)
Chciałaś powiedzieć "używamy niemieckiego zapożyczenia", bo "ruszt" pochodzi od niemieckiego Rost?
- 8 1
-
2015-08-02 19:00
topsze pofieciales
mi niemci fas nauczilismi tile wirasuf. jak cela itd. freszcie jestecie narotem swiata.
a tak bez jaj: "geröstetes" ok, ale niemcy sami dzis uzywaja grilla ;) nikt nie mowi "geröstetes", tylko "gegrilltes".- 0 0
-
2015-08-01 19:33
W takim razie wole jednak Grill
- 2 1
-
2015-08-02 18:47
polactwo to prostactwo
wiecie jak gasza takiego grilla? nie wiecie? i dobrze...
- 3 0
-
2015-08-02 10:54
(1)
Najpierw trzeba potencjalnych grilujących nauczyć kultury osobietej. Na swojej posesji zadbają o porządek ale na miejskim,ogólnodostepnym grilu? Wiadomo grill, alkohol a potem co mnie to obchodzi. To nie moje nich inni sprzątaja. Niestety taka jest rzeczywistość większości naszego społeczestwa. Ale w pomysł niegłupi.
- 4 0
-
2015-08-02 18:14
45 lat komuny zrobiło swoje.
.
- 0 1
-
2015-08-01 12:27
Miejski Grill fajna rzecz... (3)
Tylko biorąc pod uwagę, że turbodebile dla kawału do nich mocz oddają, zaś ci którzy z nich jednak skorzystają, po sobie nie sprzątają... Zasadniczo ludzie to świnie i pomimo upływu przeszło 26 lat od obalenia tzw: ś.p nieboszczki "komuny" w dalszym ciągu uważają, że to co "państwowe" równa się "niczyje." :)
- 51 3
-
2015-08-01 12:57
Ci którzy nie umieli się zachować i swoich dzieci nie nauczą więc ten model zachowań przetrwa (2)
wszelkie "transformacje".
- 9 2
-
2015-08-02 11:46
Komuna to skuteczny wytrych na wszelkie (1)
niepowodzenia wasze.
- 3 0
-
2015-08-02 18:11
Niestety...
- 0 0
-
2015-08-02 16:39
zarazki
taki grill to będzie siedlisko zarazków
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.