• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miesięczne bilety SKM nie dla wszystkich

Katarzyna
24 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
aktualizacja: godz. 14:50 (25 marca 2019)
Najnowszy artykuł na ten temat Oszuści podszywają się pod system Fala
Cennik SKM ma całkiem inne zniżki niż ZKM w Gdańsku i Gdyni. Jest dużo bardziej skomplikowany, nie ma też przywilejów np. dla zasłużonych krwiodawców, które są normą praktycznie w każdym polskim mieście. Cennik SKM ma całkiem inne zniżki niż ZKM w Gdańsku i Gdyni. Jest dużo bardziej skomplikowany, nie ma też przywilejów np. dla zasłużonych krwiodawców, które są normą praktycznie w każdym polskim mieście.

- Dla dziecka mogę kupić bilety z ulgą 37 proc., albo miesięczny... bez ulgi. W świetle regulaminu SKM, skoro potrzebuje biletu miesięcznego, jest osobą dorosłą, bo przecież nie jest uprawnionym do ulgowego biletu miesięcznego uczniem - absurd w cenniku SKM opisuje nasza czytelniczka, pani Katarzyna. Odpowiedź SKM na dole artykułu



Przez ostatnie dwa lata, od poniedziałku do piątku, dwa razy dziennie, jeżdżę SKM z synem. Dla siebie mam bilet miesięczny (za 130 zł), dla dzieci w wieku 0-4 bilety są darmowe, tzw. "zerówki". Za tydzień syn kończy cztery lata, a zatem kończą się darmowe przejazdy. Choć nigdy nikt z kontrolerów nawet nie spytał o wiek dziecka, chcę kupić mu bilet.

Bilety ulgowe są, miesięczne bez ulgi



Idziemy więc do kasy, gdzie pani z rozbrajającym uśmiechem oświadcza, że owszem, na dziecko do rozpoczęcia obowiązkowego przygotowania przedszkolnego przysługuje ulga 37 proc., ale... dla dzieci nie ma biletów miesięcznych. Nie ma i już, przecież żadne dziecko w wieku 4-6 lat nie jeździ codziennie pociągiem. Pomijam fakt, że i w Gdańsku, i w Gdyni wprowadzono bezpłatne przejazdy dla dzieci do 7 lat, rozumiem - SKM nie podlega pod władze miejskie.

Pani zaproponowała mi zakup 40 biletów ulgowych (ulga 37 proc.) jednorazowych do codziennego kasowania albo... zakup normalnego biletu miesięcznego, jak dla dorosłych. Opadła mi szczęka, ręce, nogi, witki, no po raz kolejny okazało się, że nie byłam gotowa na kontrakt z rzeczywistością.

Ktoś powie, roszczeniowa matka, dwa lata woziła dziecko za darmo i jeszcze się czepia (a kto to w ogóle widział takie małe dziecko wozić!). Komuś stanie przed oczami mrożąca krew w żyłach wizja codziennej porannej i popołudniowej pantomimy pt. dziecko pod pachę-bieg na peron-kasownik-wnieś dziecko do pociągu-o matko, gdzie jest bilet(!). Kogoś odstręcza niezwykła punktualność składów i ich stan techniczny. Jeszcze inna osoba powie, że tylko patologia jeździ SKM, on nie rusza się nigdzie bez auta.

SKM spełnia marzenia - każde dziecko chce być dorosłe



Mam 27 lat, dziecko, męża, kredyt, dwa koty, samochód i pracę, do której dojeżdżam SKM-ką z racji (wychodzi na to, że coraz mniejszej) oszczędności, korków, kosztów parkowania... Mam także fajne przedszkole obok pracy.

Co zrobię...? Będę płacić. Za bilet swój i już wkrótce czteroletniego syna. W świetle regulaminu SKM, skoro potrzebuje biletu miesięcznego, jest osobą dorosłą, bo przecież nie uprawnionym do ulgowego biletu miesięcznego uczniem/studentem (ulga 49 proc.). Powiem mu, będzie zachwycony - kto w jego wieku nie chciał być dorosły...

Stanowisko spółki PKP SKM w Trójmieście
Aktualizacja, 25 marca, godz. 14:50

Z zainteresowaniem przeczytaliśmy artykuł Pani Katarzyny zatytułowany " Miesięczne bilety SKM nie dla wszystkich".

Pragniemy poinformować, że brak ulgowych biletów miesięcznych dla dzieci, które ukończyły 4 lata a jeszcze nie podlegają obowiązkowi szkolnemu, nie dotyczy jedynie naszej spółki.

Takich biletów nie ma też w ofercie pozostałych przewoźników kolejowych.

O tym, komu przysługuje ulga ustawowa i w jakiej wysokości, decydują posłowie i senatorowie RP. Zakres przysługujących ulg ustawowych reguluje ustawa z 20 czerwca 1992 r. o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego.
Przewoźnicy nie mogą więc tych ulg modyfikować według własnego uznania.

Przychody nie osiągnięte w związku ze stosowaniem ulg ustawowych są przewoźnikom refundowane środkami z budżetu państwa.

Ustawa ta przewiduje również inne ulgi, w tym ulgi dla dzieci w wieku od 4 lat do rozpoczęcia nauki w szkole oraz dla dzieci szkolnej i uczącej się młodzieży. Dzieci, które ukończyły 4 lata, a nie rozpoczęły jeszcze nauki w szkole, mogą korzystać przy przejazdach pociągami (wyłącznie w klasie 2) z ulgi 37% od cen biletów normalnych. Ulga ta nie dotyczy - i to podnosi Pani Katarzyna - przejazdów na podstawie biletów miesięcznych. Z biletów miesięcznych i to z ulgą 49% mogą korzystać dzieci i młodzież uczące się w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych. Uprawnienie to przysługuje do ukończenia 24 lat.

Z zapisów tej ustawy wynika też m.in. budzący zdziwienie niektórych pasażerów obowiązek zakupu biletów z ulgą 100 proc. dla dzieci w wieku do 4 lat. Po co takie bilety? Nie szkoda papieru? Właśnie po to, że taki bilet jest dowodem na to, że dziecko jechało pociągiem i przewoźnikowi z tego tytułu należy się rekompensata z budżetu państwa.

Przewoźnicy mogą zastosować także ulgi handlowe. W tym przypadku nie ma refundacji ze Skarbu Państwa. Koszty ponoszą wyłącznie spółki kolejowe.

Wprowadzenie takiej ulgi nie jest jednak takie proste.

Spółka PKP SKM w Trójmieście przewozi pasażerów na podstawie umowy na realizację zadań z zakresu publicznego transportu zbiorowego, zawartą z  Organizatorem Przewozów, czyli Urzędem Marszałkowskim Województwa Pomorskiego. Zgodnie z tą umową taryfę oraz cennik biletów SKM, w tym oczywiście także tych z  ulgami handlowymi, reguluje ta właśnie umowa. Organizator Przewozów, który płaci przewoźnikom za przewożenie pasażerów, musiałby się zgodzić na wprowadzenie takiej ulgi. On też musiałby te ulgi sfinansować, czyli, w rezultacie, zapłaciliby za nie wszyscy podatnicy.

Czy nie ma więc szans na taki bilet, którego brak doskwiera Czytelniczce portalu?
Staramy się dostosować naszą ofertę, by zaspokajała oczekiwania jak największej liczby naszych pasażerów. Przeprowadzimy badania, które wykażą, jakie jest zapotrzebowanie na bilet opisany przez Panią Katarzynę. Jeżeli będzie duże, wystąpimy do Organizatora Przewozów z propozycją wprowadzenia go do naszej oferty. Warto jednak wspomnieć, że dotychczas nie mieliśmy od naszych pasażerów ani jednego sygnału, że w naszej ofercie taki bilet powinien się znaleźć.

Tomasz Złotoś
rzecznik spółki PKP SKM w Trójmieście
Katarzyna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (259) ponad 10 zablokowanych

  • Super stanowisko :)

    Szybka Kolej Mieska w Warszawie:
    przejazdy bezpłatne - Dzieci od urodzenia do 30 września w roku kalendarzowym, w którym kończą 7 lat

    • 2 2

  • A w Warszawie (26)

    Bez problemu można wszystkim jeździć za ułamek tego co u nas, wszystko na jednej karcie i sprawnie działa

    • 362 17

    • buacha cha cha cha (5)

      bywam w warszawie i wiem jak tam w komunikacji nic nie działa ... i znacznie drożej jest i głupiej

      • 5 83

      • Może i to nie Tokio ale Warszawa ma wciąż najlepsza komunikacje miejska w Polsce (1)

        Gdansk ze swoimi archaizmami jest daleko za stolica. Pamietam, ze kiedy tam mieszkałem, w zasadzie nie korzystałem z rozkładu. Szedłem na najbliższy przystanek i stamtąd za kilka minut miałem połączenie do dowolnej części miasta. Miasta, które jest ponad dwukrotnie większe od Gdańska i mieszka w nim czterokrotnie więcej ludzi. Podsumowując, rozumiem lokalny patriotyzm itd ale takim ośmieszaniem samego siebie osiągasz efekt odwrót y do zamierzonego.

        • 17 2

        • tak to masz w Gdyni ... a i nawet znacznie lepiej ...

          TU wsiadasz gdziekolwiek i nawet na ślepo dojedziesz do centrum

          • 5 1

      • nie bywasz (1)

        bo to co piszesz ie pokrywa się z rzeczywistością. W strefie 1 poruszam się tylko komunikacja i nie ma problemu 12 lat tam pracuje.

        • 18 0

        • proszę TU nie rozśmieszać publiczności :)))

          a widziałeś chociażby te kasy i perony po za centrum?

          • 1 7

      • Trzeba używać mózgu

        to nie będzie tak głupio :D

        • 50 0

    • w każdy normalnym mieście tak jest (4)

      tylko nasza aglomeracja jest wyjątkowa, bo Sopot nie ma nic do gadania, Gdańsk by chciał organizować transport ale nie umie, a Gdynia umie ale z Gdańskiem nie wygra

      • 63 11

      • (3)

        Nie ośmieszaj się z tą Gdynią. Oni nawet wycofali się z wyborów do BO w tym czasie co wszyscy. To zapoźnione inwestycyjnie miasto marazmu.

        Głównym problemem jest to, że skm należy do PKP i jest problem bo PKP nie chce się zgodzić by województwo bądź miasta przejęły w niej udziały. Bez tego nie będzie dobrego wspólnego biletu

        • 22 13

        • o czym ty w ogóle mówisz?

          Co ma zmiana terminu BO do tego, że gdańska komunikacja to od lat pacjent w stanie agonii?

          • 3 2

        • I co z tego?? (1)

          Że SKM należy do PKP?
          Przecież to nie pkp organizuje przetarg na przejazdy tylko samorządy. Województwo i miasta. PKP jest tylko wykonawcą (zwycięzcą) przetargu.
          To durne samorządy z których każdy chce być najważniejszy nie potrafią się ogarnąć. Polak tych naszych 3miejskich taryf nie zrozumie, a co dopiero zagraniczny turysta...

          Oczywiście w samym pkp też idioci. Ewidentnie do pracy jeżdżą samochodami. Gdyby jeździli komunikacją nigdy by nie robili tak durnych wiat przejść itd. Niczym dla autobusów a nie tysięcy podróżnych....
          Te nowe staje i perony to najlepszy dowód...

          • 20 3

          • nie do końca, bo tory i perony też należą do pkp...

            więc w skrócie wszystko od nich zależy, a wszelkie przetargi to zwykłe mydlenie oczu takim, którzy w nie wierzą:)

            • 3 0

    • w Warszawie SKM została przejęta przez miasto (5)

      u nas SKM (te same osoby, które z warszawskiej SKM wyleciały za "niedasizm" ) trzyma się swojej absurdalnej, PKP-owskiej przeszłości. Oczywiście PKP sprzedać swojej ostatniej aglomeracyjnej córy nie chce - jeszcze trzeba będzie zgrać rozkłady, albo przestać puszczać towary po linii 250 podczas remontów na liniach dalekobieżnych. A przede wszystkim - trzeba będzie zacząć myśleć.

      • 53 4

      • to nie jest kwestia przejęcia

        A umiejętności oddziaływania. Mozliwe, że trójmiejskie SKM jest monopolistą ale równocześnie ma tylko jednego klienta.
        Poza tym jest kwestią mediacji z administracją państwową w sprawie oddziaływania na podmiot będący jej własnością... Jesli widzi się jedynie argument siły (przejęcie), to chyba jest to "swoistym" zawężeniem perspektywy?

        • 5 0

      • (1)

        niedasizm też działa w Warszawie - wystarczy pojechać WKD za Warszawę i już bilet wspólny nie ma zastosowania.

        • 7 1

        • ale to 'za warszawę' to jak u nas do malborka....

          • 10 0

      • (1)

        W Warszawie nie ma SKM tylko WKD czyli Warszawska Kolej Dojazdowa.

        • 0 28

        • Nieprawda

          Jest tam i skm :-)

          • 22 0

    • To się tam przeprowadź. (5)

      • 5 32

      • Naczelny argument roku bo nie można uznać że coś gdzieś jest lepiej (4)

        • 40 3

        • Skoro tam tak lepiej, to co tu jeszcze robisz? (3)

          • 3 41

          • Chce sprawić, żeby tu nie było gorzej.

            • 4 2

          • robi aby tu też było lepiej

            Nie tylko takim czerwiom jak ty...

            • 5 0

          • Transport miejski jest lepiej zorganizowany, dalej nie kumasz

            • 8 1

    • Trójmiasto z województwem chciały dokapitalizować (czyt. przejąć udziały), (1)

      ale władza się zmieniła i nie odda rządzonemu przez śmiertelnego odwiecznego wroga Pomorzu.

      • 2 6

      • pie.rzysz głupoty

        Nie przejęli mająć do dyspozycji całą potęgę administracyjnego aparatu?
        Od władz miasta, województwa, ministerstw i rządu?!
        To, za prawdę, są "chęci"?!

        Prawda jest taka, że dopiero zimy prysznic przerżniętych wyborów parlamentarnych oraz bezpośrednie zagrożenie stołka marszałka spowodowało zainteresowanie sprawami transportu zbiorowego.
        Nawet kolej dla Bytowa obiecano, tako strach był w kampanii...
        I co?
        I nic... Świlski lansuje się "na fali" kolejnego mechanizmu utrwalającego patologię transportu zbiorowego w Pomorskiem czyli "portmonetce" dla opłacania przejazdów.

        Bo klient jest od płacenia a "podsiębiorca" (zaprzyjażniony) od zarabiania... A urzędnik ma siedzieć i "pociągać za sznurki".

        • 6 0

    • Na karcie lgbtfut

      • 3 4

  • bo kiedyś był porządek

    była SKM iPKP koniec.Teraz same spółki np.P.R., Arriva, IC, śląskie koleje, Mazowieckie Koleje, jakie jeszcze koleje???Wszyscy dorywają się do kasy, prezesi byle tylko dla siebie.Jak kiedyś powiedział starszy pan w TVP 3 "co mnie gryzie" cyt.Polska to jeden z najbogatszych krajów świata,kradli, kradną i kraść będą, nie ma już co kraść,ale dalej będzie tak samo..Czy to nie prawda????Co do SKM, były kiedyś bilety normalne, ulgowe 50% i 80 czy 88% dla pracowników kolei. Każdy wiedział,ze normalny bilet to np.5zł, a ulgowy 2,50zł i tyle w temacie.Ulgowe i normalne były miesięczne.Czy nie może być normalniej tak jak kiedyś??niektórzy wychodzą,że coś co dobrze funkcjonuje, najlepiej rozwalić, by przestało funkcjonować.Czy kiedyś Polska wróci do normalności..Powątpiewasz.Póki kasa rządzi ludźmi,a nie odwrotnie, człowiek będzie istotą łapczywą.Wiem, pieniądze rzecz nabyta ale bez pieniędzy życ nie można.I więcej i wiecej i jeszcze więcej

    • 5 2

  • to tylko jeden z wielu "grzeszków" SKM

    Która nie stosuje się nawet do legislacji ogólnych PKP.
    "Załączona tabela skrótowo przedstawia uprawnienia do ulg ustawowych przy przejazdach pociągami spółki PKP Intercity oraz innych przewoźników na postawie biletów jednorazowych oraz odcinkowych miesięcznych imiennych" - ulgi ustawowe mają zastosowanie dla biletów miesięcznych.
    Jednym z następnych przykładów może być dopłata do przejazdu przy przekroczeniu strefy biletu okresowego. Stosuje się sprzedaż nowego biletu a powinna być to dopłata uwzględniająca już przebyty dystans. Bo cena zależy od odległości a najdroższe są krótkie dystanse...
    Można tak wiele ciągnąć... "Niuanse" te maja jedną cechę wspólną, maksymalizują dochody podmiotu.
    Dlaczego tak robią?
    Bo mogą.
    Bo ich jedyny klient, czyli samorząd województwa pomorskiego na takie działania im pozwala. Zasłaniając się brakiem dostatecznej ilości udziałów, twierdzi, że nie ma możliwości wpływu na działanie tego podmiotu gospodarczego...
    Heloł!!!
    Administracja, która miała do dyspozycji całą potęgę aparatu miejskiego, wojewódzkiego dwojga imion, ministerialnego, rządowego i sejmowego nie była w stanie ustawić odpowiedniej relacji na powierzonym terenie?!
    Jedyny klient i płatnik dla SKM nie jest w stanie wpływać na funkcjonowanie tego podmiotu? Za co płacimy sforze urzędników i prawników?

    Wydaje się raczej, że to wystawia cenzurkę skuteczności aparatu samorządowemu i jego umiejtnościom współpracy oraz priorytetom.

    Bo faktem jest, że dopiero przerżnięte z kretesem wybory parlammentarne oraz bezpośrednie zagrożenie stołka marszałka spowodowało zmianę stanowiska (likwidacyjnego) samorządu co do komunikacji zbiorowej - szczególnie kolejowej. Najczęściej używanej a jednocześnie, najgorszej w całej Polsce!

    Przed ostatnimi wyborami obiecano kolej dla Bytowa czy reaktywacje linii z Pruszcza...
    I co?!
    I nic...
    Świlski lansuje się "na fali" kolejnego pomysłu, który zakonseruje patologię w komunikacji zbiorowej czyli "wspólną portmonetkę" za grubą kasę zamiast "wspólnego biletu".

    • 5 0

  • trójmiejskie klimaty

    Podziękujcie za taką syt. swojemu marszałkowi z PO.

    • 6 2

  • mam 2 koty, kredyt daruj sobie

    co nas to obchodzi, co masz a czego nie masz?
    Ale skoro lubisz takie smaczki:
    słuchaj mam 26 lat, nie mam kredytu-mam dom-, mam męża, 2 talerze po babci, płaszcz po dziadku itepe itede żenada serio.
    Ok bilety biletami ale mogłaś sobie darować i nie kompromitować Pani Katarzyno

    • 2 10

  • W kwestii formalnej (1)

    Czy piszący tutaj "powinna być ulga" wiedzą że sami finansują te ulgi albo mechanizmem podatkowo dotacyjnym albo wyższą ceną biletu normalnego ?

    • 6 5

    • czy to się tobie podoba czy nie, istnieje coś takiego jak redystrybucja dochodu

      Nie jest ona potrzebna w sytuacji gdy dochody pokrywają koszty. Ale gdy tak nie jest (a nie jest), konieczna jest partycypacja wszystkich podmiotów w utrzymaniu współnej infrastruktury.

      Chcesz mieć robotnika, to albo mu zapłać tak aby mógł dojechać albo zamieszkać w pobliżu. Oczywiście, wybrane zostanie koszarowanie imigrantów, którzy po zużyciu staną się społecznym kosztem. Bo zyski skonsumuje kto inny...

      • 5 0

  • Bezsensowne utrudnianie ludziom życia (1)

    W cywilizowanych krajach są bilety normalne i ulgowe przysługujące dzieciom do jakiegoś wieku, nikt nie pyta o wiek czy legitymację jak dziecko wygląda na dziecko. U nas zapomnisz legitymacji to dostajesz mandat lub kupujesz pełny bilet, szkoda tylko że jeszcze nie wymyślili legitymacji przedszkolnej!

    • 10 0

    • bo jesteśmy zwierzyną łowną

      i opresyjna rzeczywistość musi dać łowcom szansę na udane polowanie.

      • 5 0

  • Wstyd

    Wstyd że nie ma ulgi dla zasłużonych krwiodawców, ci ludzie oddawali regularnie krew przez wiele lat.

    • 6 2

  • Coś ta Nasza SKM jest chora, duża ilość awarii często nawet dwie dziennie , częste spóźnienia,kłopoty biletowe, brak wyrozumiałości kontrolerów- Pani skasowała dwa ulgowe w cenie normalnego - kontroler nie uznał.
    Ech gdzie te czasy kiedy SKM jeździła co 6 min.
    Poprawcie się Panowie - spółka ha.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane