• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy Gdyni nie chcą sprzedaży Polanki Redłowskiej

Michał Sielski
30 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Polanka Redłowska zmieni się. Ale krok po kroku
Polanka Redłowska to lubiany przez gdynian teren rekreacyjno-piknikowy. Polanka Redłowska to lubiany przez gdynian teren rekreacyjno-piknikowy.

Dyskusja na temat przyszłości gdyńskiej Polanki Redłowskiej zobacz na mapie Gdyni oraz sanatorium w Orłowie zobacz na mapie Gdyni wywołała sporo emocji, ale oparta była na merytorycznych argumentach. Mieszkańcy Gdyni skupili się na Polance Redłowskiej. Nie chcą jej zabudowy, ale zagospodarowania zieleni i wolnego dostępu dla wszystkich.



Czy takie spotkania są dobrą formą nacisku na władze?

Spotkanie dotyczące miejscowego planu zagospodarowania części dzielnic: Wzgórze św. Maksymiliana, Redłowo i Orłowo w rejonie rezerwatu przyrody "Kępa Redłowska" było kolejnym z serii wysłuchań publicznych, które sprawdziły się w gdyńskiej debacie publicznej. Każdy mógł się zgłosić i wystąpić przed władzami Gdyni z argumentami na temat przyszłości tych terenów.

Z tej możliwości skorzystało 14 osób.

Przypomnijmy:
  1. Gdynia do prac nad projektem zagospodarowania dla okolic Kępy Redłowskiej przystąpiła w 2011 roku.
  2. Było to spowodowane m.in. zmianami właścicielskimi terenu, na którym stoi zrujnowane sanatorium. Obecnie teren znajduje się we władaniu firmy Orłowski Park.
  3. Planistów w pracach wstrzymywała też nierozwiązana sprawa z gruntem po Polance Redłowskiej.
  4. Gdy Gdynia odzyskała w końcu sądownie prawo do użytkowania wieczystego, od razu padały zapowiedzi, że teren będzie na sprzedaż.
  5. Pierwszy raz projekt nowego planu był poddany pod dyskusję wiosną 2017 roku.
  6. Zaczęły się protesty mieszkańców i aktywistów zbierających podpisy przeciwko zabudowie Polanki Redłowskiej i umożliwieniu budowy apartamentowców w miejscu sanatorium w Orłowie.
  7. W styczniu odbyła się mająca burzliwy przebieg publiczna dyskusja z mieszkańcami na temat zapisów planu.
  8. Do 19 lutego można było składać uwagi dotyczące projektu planu.
  9. 8 lutego na biurko prezydenta trafił list otwarty, w którym protestujący domagali się wysłuchania publicznego i otwartej dyskusji z prezydentem na temat przyszłości terenów Kępy Redłowskiej.
  10. List podpisało 16 organizacji, nie tylko z Gdyni, w tym m.in. FRAG i ugrupowania oraz partie polityczne - poza rządzącą Gdynią Samorządnością Wojciecha Szczurka.


Mieszkańcy Gdyni: teren Polanki Redłowskiej powinien być publiczny



Sala Rady Miasta wypełniła się po brzegi. Sala Rady Miasta wypełniła się po brzegi.
W poniedziałkowe popołudnie mieszkańcy przekonywali, że nie chcą sprzedaży terenów w okolicach Polanki Redłowskiej, a także posadowienia tam hotelu.

- Warto żeby to miejsce pozostało publiczne, dostępne dla wszystkich. Kilka milionów złotych za sprzedaż tej działki nie jest warte pozbawienia możliwości mądrego zaaranżowania tego miejsca - przekonywał Mikołaj Wierzbicki, mieszkaniec Karwin.
Byli też jednak tacy, którzy nie chcieli, by miasto ponosiło dodatkowe koszty w związku z ewentualnymi inwestycjami w tym miejscu.

- Niektóre tereny są zaniedbane tak długo, dopóki nie pojawi się tam inwestor. Z Polanką Redłowską jest podobnie. Ale jako podatnik nie chciałbym, by miasto płaciło za otwarty basen, który będzie tam działał tylko sezonowo - podkreślał Wojciech Jankowski, mieszkaniec Gdyni.
Mieszkańcy zwracali również uwagę, że w przypadku budowy hotelu, z pewnością pobliskie miejsce grillowe i piknikowe, na którym regularnie urządzane są ogniska i odbywają się spotkania mieszkańców, byłyby przez inwestora blokowane. Każde zgromadzenie kończyłoby się wzywaniem policji czy straży miejskiej, niezależnie od tego czy wymagałaby tego sytuacja.

Architekt: miasto powinno być przyjazne dla mieszkańców, a nie turystów



Eksperci są zgodni. Hotel na Polance Redłowskiej to nie jest najlepszy pomysł.

- Są lepsze tereny na budowę hotelu, choćby tam, gdzie jest hotel Mariott. Kępa Redłowska nie powinna być zabudowywana nawet u podnóża. Miasto powinno być przyjazne dla mieszkańców, a nie turystów - podkreśla Łukasz Pancewicz, architekt, adiunkt z wydziału architektury na Politechnice Gdańskiej.
Jeszcze bardziej krytyczna była Martyna Regent z Orłowa.

- Dlaczego władze Gdyni nie słuchają mieszkańców? Ogłośmy publiczne zapytanie do projektantów i architektów. Przestrzeń publiczna nie może nikogo wykluczać. Planiści nie poradzili sobie z tym planem, więc dajmy szansę ekspertom - podkreślała, za co zebrała największą owację od kilkudziesięciu osób uczestniczących w spotkaniu.
- Mówi się, że Gdynią rządzą deweloperzy. Mam nadzieję, że pan prezydent udowodni, że to nieprawda - wtórował jej Przemysław Barszczewski z Miasta Wspólnego, stowarzyszenia które rozpoczęło walkę o zmiany planu na Polance Redłowskiej.

Wojciech Szczurek: nie usłyszałem alternatywy



Po wysłuchaniu wszystkich argumentów, głos zabrał prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Najpierw wyliczył wszystkie kryte baseny w mieście i podkreślał, że czas rozmów się kończy.

- Baseny nie są dobrym pomysłem, bo to rozwiązanie drogie i niepraktyczne. Odkryty basen funkcjonowałby miesiąc, może dwa. Nie usłyszałem jednak dzisiaj żadnej alternatywy. Przedstawialiście się państwo jako specjaliści, a nie podaliście żadnych innych pomysłów niż hotel i otwarte baseny - zaznaczył prezydent Gdyni, który podejmie decyzję na temat dalszych losów tych terenów w najbliższych miesiącach.

Opinie (241) ponad 10 zablokowanych

  • Obłuda

    Gdynia na nic nie czeka. To tylko pokazówka dla mieszkańców ze ważna jest nasza opinia. Losy tego miejsca są dawno przesądzone. Teraz trzeba zmęczyć ludzi aby odpuścili i zapomnieli. I wtedy zacznie się budowa.

    • 15 3

  • 68% mieszkańców głosowało na Szczurka a teraz prawie 100% narzeka

    Przecież było wiadomo na długo przed wyborami, że deweloperka w Gdyni rządzi. Trzeba się zastanowić na kogo się wrzuca głos do urny a nie teraz lament, że Szczurek nie słucha mieszkańców. No też mi nowość...

    • 15 3

  • Czas na deratyzację.

    Może czas na referendum nad odwołaniem Szczurka. Ma głęboko w d...e opinie mieszkańców, łapka w łapkę idąc z deweloperami

    • 9 3

  • Tylko przestrzeń publiczna - dom publiczny.

    • 8 0

  • (3)

    Idealne miejsce na pomnik Jarosława.

    • 4 10

    • (1)

      Aleś głupi jesteś

      • 3 4

      • Chyba ty.

        • 5 0

    • Na pomnik Jezusa !!! :) +

      • 5 1

  • Penthausy i apartamenty po 30 m.k

    Do tego koniecznie bialy sów i wystroj z ikey buahaaaaa

    • 9 1

  • Pomysłów jest dużo, ale Szczurek niebawem napiszę że z braku zainteresowania polankę oddaje w ręce deweloperów

    • 14 0

  • Z tą opinią nie można się zgodzić.

    "Kilka milionów złotych za sprzedaż tej działki nie jest warte..."
    Dalsze przychody to VAT z mieszkań, podatek dochodowy od zysku, reinwestowany zysk dewelopera w dalszy rozwój, nowe miejsca pracy, inwestorzy i nowi właściciele- wpłaty z tytułu podatku od nieruchomości. W przyszłości wpływy od nieuchronnie zbliżającego się podatku katastralnego.
    Co w zamian? Basen - sezonowy - utrzymywany z kasy gminnej? Przy biletach za 2 zł będzie tam tłok i zero przyjemności.
    W biednym państwie na dorobku fanaberia w postaci tak dużego terenu inwestycyjnego w tym miejscu to marnotrawstwo.

    • 0 15

  • Kombinacja "bankowa"

    A potem będzie jak z bankiem polskim. Najpierw mie ma chętnych bo konserwantów bo coś....
    Potem za drogo na taki stan techniczny etc.
    A porem jeden chętny z "łaska kupuje" i pare miesięcy później zmiana warunków zabudowy. Budowa mieszkań , zysk kosmos a reszta w gratisów.

    • 12 1

  • Mieszkańcy, ach mieszkańcy

    Oni jak zwykle nie chcą, zatwardziali jak ten beton. Lepiej żeby tam nic się nie działo poza tym, że siedzą tam pijaki i piją alkohol, czy tak jest lepiej?
    Wolę aby ktoś tam wybudował osiedle niż by był tam spęd pająków...

    • 6 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane