- 1 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (107 opinii)
- 2 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (156 opinii)
- 3 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (132 opinie)
- 4 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (12 opinii)
- 5 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (220 opinii)
- 6 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (81 opinii)
Mieszkańcy "Pekinu" zaatakowali zarządcę terenu
Przedstawiciele właścicieli "Pekinu" skarżą się, że Gdynia nie informuje mieszkańców terenu o prowadzonej rewitalizacji. To skutkuje rosnącą agresją zamieszkujących wzgórze Orlicz Dreszera wobec zabezpieczających teren, która - jak relacjonują porządkujący - w ubiegłym tygodniu skończyła się napaścią z użyciem niebezpiecznych narzędzi.
Obawy mieszkańców i pomoc miasta
Z takim obrotem sprawy nie mogą pogodzić się mieszkańcy. Twierdzą, że przedstawiciele właścicieli celowo podpalają budynki, by łatwiej usunąć część zamieszkałych i pozbyć się problemu rozbiórek. Wielu z nich zapowiadało stanowczą obronę terenu.
Czytaj też: Właściciele tłumaczą, dlaczego rozbierają "Pekin"
Sytuację miała uspokoić przyjęta w kwietniu przez radnych Gdyni uchwała określająca warunki pomocy w ramach programu rewitalizacji wzgórza Orlicz-Dreszera. Przypomnijmy, że zdecydowali, że żadnych inwestycji w infrastrukturę tu nie będzie, ponieważ teren jest prywatny, kierując wysiłki w stronę działań społecznych.
Wyburzanie budynku na wzgórzu Orlicz-Dreszera
Program zakłada pomoc w wynajmie mieszkań na wolnym rynku i co najmniej dwuletnie dopłaty do kosztów wynajmu osobom, które opuszczą "Pekin". Mieszkańcom zostaną zaproponowane m.in. kursy aktywizacji zawodowej. Efekty pomocy mają zostać ocenione po dwóch latach.
Z mieczem na zabezpieczających
Na razie postępuje rozbiórka budynków, która nie zawsze przebiega spokojnie. Do groźnej sytuacji doszło w zeszłą środę, kiedy po południu zaatakowany został reprezentujący właścicieli zarządca terenu Arkadiusz Związek, wraz z pracownikami.
Jak tłumaczy, podczas prac zabezpieczających w jednym z budynków, dwóch mieszkańców najpierw zaczęło mu grozić słownie - wyzywając, próbując wezwać policję, a później atakując.
- Jeden z mężczyzn po kilkunastu minutach od pierwszego kontaktu pojawił się z mieczem samurajskim wyjętym z pochwy. W tym momencie wezwałem policję - opowiada Arkadiusz Związek.
Policjanci podjęli interwencję, ale na miejscu nikogo nie zatrzymano.
Za mało informacji? Urzędnicy: jesteśmy na "Pekinie"
Porządkujący teren obawiają się powtórek, dodając, że to nie pierwsza taka sytuacja. Wcześniej byli już atakowani gazem, paralizatorem, a nawet siekierą.
Swoje pretensje kierują do miasta. Ich zdaniem urzędnicy nie przykładają się starannie do tego, by informować zamieszkałych przy Orlicz Dreszera o ich sytuacji i oferowanych im możliwościach.
- Rozczarowani mieszkańcy osiedla czują się oszukani przeze miasto i pozostawieni sami sobie, dlatego są skłonni do aktów desperacji i groźnych zachowań, które mogą się nasilać - podkreślają.
Gdyński "Pekin" zajmuje powierzchnię 53 tys. m kw.
- Na miejscu znajduje się punkt informacyjny w postaci ustawionego kontenera, gdzie codziennie po kilka godzin dyżurują pracownicy socjalni. Można do nich przyjść, porozmawiać i dowiedzieć się wszystkiego o formach pomocy i wsparcia. Oprócz tego dostępny jest telefoniczny numer Centrum Reintegracji i Interwencji Mieszkaniowej, działający od 8 do 20, a alarmowo także w weekendy, gdzie można zgłaszać problemy związane z tym terenem - opowiada Aleksandra Dylejko, rzecznik Laboratorium Innowacji Społecznych.
Dodaje, że przez cztery ostatnie miesiące z "Pekinu" z pomocą pracowników socjalnych wyprowadziło się 41 osób z 18 rodzin.
Opinie (247) ponad 10 zablokowanych
-
2017-07-19 00:26
Panie Prezydencie Wojciechu Szczurek !
- 2 0
-
2017-07-18 23:09
Gdynia miasto marzeń? (1)
Szczególnie Pekin, Meksyk, Zamena i Opata, Straźacka, Morska i Chwarznieńska z komunalnymi budynkami czy zamieszkałe działki ogrodnicze. Tam dopiero mieszka element. Klatki schodowe są tam zrujnowane jak po wojnie.
- 11 4
-
2017-07-19 00:19
a oksywie? chylonia z cisową :D
- 1 4
-
2017-07-19 00:18
Tu jest Gdynia, tu si żyje najlepiej , ale trzeba tylko normalnie pracować i mieć pieniądz na swe życie. I najlepiej być arkowcem bo to chlubą Gdyni i najbardziej utytulowany klub na pomorzu!!! Tylko Gdynia&Arka! Jestem emigrantem a kocham Gdynię. Hej
- 1 16
-
2017-07-19 00:01
"Już z początkiem lat 20 ubiegłego wieku, gdy rodziła się miejska Gdynia i jej pełnomorski port, w skleconych naprędce barakach osiedlili się przybysze z całej Polski. Między innym tu mieścił się rezerwuar taniej, niewykwalifikowanej siły roboczej, potrzebnej przy przeładunkach w porcie oraz do prac ziemnych i budowlanych w mieście... To oni faktycznie byli budowniczymi Gdyni, bowiem to oni wcielali w życie koncepcję budowy i realizowali plany inżyniera Wendy i ministra Kwiatkowskiego.
Wzgórze Pekinu obrosło barakami. Bez cywilizacyjnych udogodnień, bez dopływu energii elektrycznej, bez sieci wodociągowo-kanalizacyjnej, bez dróg dojazdowych, bez ulicznego oświetlenia. Początkowo gnieździli się tam samotni mężczyźni. Z czasem pojawiły się tu również kobiety, żony, matki, siostry, bądź narzeczone. Potem - co naturalne - urodziły się także dzieci. I tak wyrastać zaczęło pokolenie rodowitych mieszkańców gdyńskich przedmieść"- 23 3
-
2017-07-18 23:53
30 baniek, które miasto ma zamiar władować w podziemy parking, z nawiązką wyczyściłoby stosunki włascicielskie przez zaspokojenie roszczenia "właścicieli".
I zacząć od początku...- 8 4
-
2017-07-18 20:45
(1)
chyba ten teren ma właścicieli więc o co chodzi ja musiałam sama zapewnić sobie lokum a ci państwo najlepiej by na cwaniactwo chcielii za friko
- 51 12
-
2017-07-18 23:44
Biedna ty babo bo musiałaś sobie sama lokum zapewnić. Widać nie jesteś cwana. Zazdrosny babolu. Myślenie boli.
- 1 19
-
2017-07-18 20:03
Arigato sensei (1)
Samuraj z Pekinu xD trochę się kilometrów machnął aaaale rozmach ma =D
- 117 8
-
2017-07-18 23:03
Chodź shogunie!
- 13 7
-
2017-07-18 21:33
"Jeden z mężczyzn po kilkunastu minutach od pierwszego kontaktu pojawił się z mieczem samurajskim wyjętym z pochwy." (2)
Pekin - nazwa zobowiązuje.
- 16 5
-
2017-07-18 22:57
Pekin to chińczyk a samuraj to Japończyk
- 3 2
-
2017-07-18 22:29
Nie nas...w gacie z wrażenia
- 2 2
-
2017-07-18 22:49
Konserwator zabytków trzepie kase z kościoła mariackiego .to dopiero pralnia
- 4 1
-
2017-07-18 22:16
patologia
tak to jest jak zarządcy ogródków działkowych pozwalają na takie absurdy a miasto tez udaje że nie widzi problemu, i nie dotyczy to tylko "Pekinu" w Gdyni podobnie jest w Gdańsku i całej Polsce
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.