- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (86 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (40 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (11 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (300 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (276 opinii)
Mieszkańcy nie korzystają z demokracji w sprawie kościoła na Łostowicach
Niespełna 10 proc. mieszkańców Łostowic wzięło do tej pory udział w konsultacjach w sprawie wysokości kościoła błogosławionego Jana Pawła II, który ma stanąć przy ich blokach. Dlaczego tak mało? - Po co mamy tracić czas, skoro kościół i tak powstanie - argumentują mieszkańcy.
Choć trwające od 15 kwietnia konsultacje zakończą się w przyszłym tygodniu, to z urzędniczych raportów wynika, że na 1657 mieszkańców uprawnionych do wyrażenia swojej opinii w sprawie wysokości kościoła, do tej pory zrobiły to zaledwie 164 osoby.
- Mamy jeszcze sześć dni, więc zobaczymy. Czy 164 osoby to mało? Możliwość wyrażania swojego zdania, wzięcia odpowiedzialności za przestrzeń, którą współtworzymy jest tu najważniejsza. Takie narzędzia daje nam demokracja - podkreśla Piotr Kowalczuk, zastępca przewodniczącej Zespołu Konsultacyjnego, na co dzień kierownik Referatu Komunikacji Społecznej gdańskiego magistratu.
Część mieszkańców od samego początku protestowała przeciwko inwestycji, której nie spodziewali się, gdy kupowali mieszkania w tym rejonie. Dlatego gdańscy radni PO postanowili zapytać ich o opinię w sprawie dopuszczalnej wysokości kościoła.
Ale mieszkańcy wcale się nie palą do jej wyrażenia. Dlaczego?
- Zbieraliśmy podpisy, protestowaliśmy, ale nie chodziło nam o wysokość kościoła, tylko o to, że on tam w ogóle ma powstać - denerwuje się pani Lucyna, mieszkanka Łostowic. - Po to wybieramy radnych, by myśleli co ludziom jest naprawdę potrzebne, jeszcze przed podjęciem decyzji, a nie gdy ona już zapadła. To pozorne działania, strata czasu i pieniędzy, a niektórzy radni jeszcze robią sobie przy okazji kampanie i wrzucają nam do skrzynek swoje ulotki.
Konsultacje miały kosztować 30 tys. zł. Ich główny koszt to plakaty, ulotki informacyjne oraz dwie umowy zlecenia dla osób przebywających przez 19 dni na stałe w punkcie konsultacyjnym.
- Wiarygodne podsumowanie konsultacji będzie możliwe po ich zakończeniu. Warto przypomnieć, że zaplanowane 30 tys. zł obejmowało dłuższy okres działań. Można oczekiwać, że koszty będą niższe - wyjaśnia Kowalczuk.
Należy jednak pamiętać, że forma konsultacji to jedynie pytanie przez radnych miasta o opinię mieszkańców. Z mocy ustawy i wynikającej z niej uchwały nie są one wiążące, ani niczego nie gwarantują. Nie ma też znaczenia, jaka będzie na nich frekwencja.
Ostateczną decyzję będą musieli podjąć gdańscy rajcy. Najpierw po konsultacjach otrzymają raport, który w formie sprawozdania poznamy na najbliższej sesji Rady Miasta, czyli 23 maja.
Mimo konsultacji, cały czas trwają prace projektowe w planie zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu. Można je sprawdzić i wnieść uwagi w Biurze Rozwoju Gdańska. Dopiero po ich zakończeniu Rada Miasta zadecyduje o ostatecznej dopuszczalnej wysokości kościoła.
Tymczasem w czwartek odbędzie się debata "Kto ma prawo decydować o tym jakie będą świątynie? Czy jest to kontrowersyjna inwestycja ks. Abpa?". Debatę organizuje Katolickie Stowarzyszenie "Civitas Christiana" w Gdańsku, które zaprosiło na nią też przedstawicieli miasta, parafii Jana Pawła II, architektów, prawników, a także przedstawicieli innych religii.
Debata obędzie się 9 maja o godz. 17:00, w niewielkim pomieszczeniu "Galerii Mariackiej" w Gdańsku, przy ul. Mariackiej 48 , ale będzie ją można śledzić też na stronie stowarzyszenia i Archidiecezji Gdańskiej.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (307) 7 zablokowanych
-
2013-05-08 09:34
"Mieszkańcy nie korzystają z demokracji ..."
po pierwsze trzódka sama z założenia musi być bezwolna a po drugie jaka demokracja w kościele!!!??? Przeca to średniowieczny, feudalny i skostniały twór nastawiony li tylko na dojenie w.w. baranków w zamian za ułudę życia wiecznego ,którego idea w ciągle zmieniającym się kosmosie jest co najmniej śmieszna i szyta grubymi nićmi.
- 4 2
-
2013-05-08 09:37
powodzenia (2)
życzę miłego słuchania dzwonów o 6 rano w soboty i niedziele, a głódź będzie się przewalał zboku na bok układając w swym przepastnym żołądku bogate żarło i poidło.Widać wciąż więcej ciemnoty niż rozumu i rozsądku w polakach....
- 9 4
-
2013-05-08 09:47
przeca to tradycja!!!
a jak sie nie podoba to won do arabów ( cytuje slowa proboszcza, który na nieszczescie jest moim sasiadem )
- 7 2
-
2013-05-08 11:39
Polak pisze się z dużej litery matołku
- 0 1
-
2013-05-08 09:42
ha ha ha
To jaka jest frekwencja tylko pokazuje jacy ludzie są buńczuczni jedynie przed klawiaturą. Ruszyć tyłek i zagłosować to już się nie chce:P
Pewnie większość komentujących to też wielcy rewolucjoniści, marzyciele "Ja to bym pokazał...". Zrozumcie, że innym to nie przeszkadza, piszecie "po co?", tu chodzi o okolicznych mieszkańców i oni wiedzą po co. Tak przynajmniej wnioskuję skoro nie głosują.
Jeszcze będziecie błagać o nowe kościoły, jak zaczną wypierać je meczety.- 4 6
-
2013-05-08 09:46
Normalnym ludziom kościół nie przeszkadza (3)
I wcale nie oznacza to, że nie korzystają oni z demokracji, pani Moritz! Po prostu nie chcą brać udziału w tej szopce zorganizowanej kilku dziwaków. I tyle.
- 9 9
-
2013-05-08 09:49
Jestem dziwakiem, bo domagam się stosowania obowiązującego prawa (budowlanego i drogowego)? (2)
Ciekawe...
- 6 5
-
2013-05-08 10:39
wiadomo, że chodzi o kościół, a nie o prawo budowlane i te drugie (1)
Przeszkadza wam kościół i o niego toczycie pianę z ust. Większość nie dała się nabrać na waszą nienawiść, pompowaną nachalnie, m.in. przez panią Moritz (coś ona Kościoła nie lubi, co jej złego zrobił?).
- 3 6
-
2013-05-08 19:20
Chodzi o sposób załatwiania tej budowy przez miasto, oraz o totalny brak szacunku do mieszkańców ze strony purpurata
Jego Immanentnej Niepowstrzymancji +Arcybiskupa. Ale co Tobie będę tłumaczył, skoro masz już swoją grupę negatywnego odniesienia oraz jedynie słuszną wizję świata
- 2 1
-
2013-05-08 09:47
Konsultacje na temat łamania prawa
Mamy prawo które dotyczy niby wszystkich, prawo Budynia no i najważniejsze - prawo dla czarnych wybrańców.
- 4 2
-
2013-05-08 09:55
Ponownie czarna watykańska stonka robi co chce...
A urzędy w Polsce na klęczkach przyjmują wszystko co powie im gruby i przechlany katabas w sukience... Kiedy w Trójmieście będzie choć jeden odważny urzednik, który powie złodziejom i pedofilom w sutannach - NIE! "Flaszka" Głódź panoszy się jak świnia po oborze i jakoś nikt nie potrafi tej świni kijem walną, aby wiedzieła gdzie jej miejsce. Żal, normalnie żal.
- 9 3
-
2013-05-08 09:59
Pani Katarzyna Moritz pracowała dla Gazety Wyborczej Trójmiasto (2)
nie dziwota więc ze czepia sie kościoła i pisze o braku demokracji
- 9 7
-
2013-05-08 10:24
Może pani Katarzyna wolałyby synagogę albo inny Dom Partii?
- 4 4
-
2013-05-09 16:31
Pani Moritz jednak jest Żydówką a Polska jest krajem ludzi tolerancyjnych
więc nie potrzeba stosować cenzury redakcjo 3miasto!
- 0 1
-
2013-05-08 10:07
a ja pójdę. Do tej pory nie byłem, bo o nich zapomniałem. Dzięki trojmiasto.pl za przypomnienie.
- 3 1
-
2013-05-08 10:19
a może mieszkańcy się boją ? (1)
że ksiądz zdobędzie nazwiska osób przeciwnych, bo argument, że nie idziemy, bo nie chcemy wogóle jest dla mnie mało przekonujący. To, że w okolicy będzie kościół można było od razu przewidzieć. Ja jakbym tam mieszkał, to bym poszedł na konsultację, żeby on był przynajmniej jak najmniejszy,
- 3 7
-
2013-05-08 10:25
Głupota nie ma granic
i poraża. DNO.
- 3 0
-
2013-05-08 10:32
ale w tytule .." z demokracji"...jakiej demokracji ???? (1)
kosciół tak by powstał mimo protestów większości,
bo rządzi układ miejski z kościołem ( jak w całym kraju)- 8 2
-
2013-05-08 11:28
10% to większość ????
Ciekawe
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.