• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mogli zbankrutować przez zemstę pracownika?

piw
3 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Czołowe z trójmiejskich wydawnictw omal nie zbankrutowało po tym, jak pracownik z którym się rozstało, wykasował dysk z danymi wartymi ponad 5 mln zł, a drugi - zapasowy - ukradł i schował. Policja na szczęście odzyskała dane.



W ilu kopiach przechowujesz ważne dla siebie dane?

Według naszych informacji chodzi o Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Firma przechowywała na dwóch dyskach matryce wszystkich wydanych przez siebie książek oraz tych, które dopiero miały być wydane. W sierpniu jeden z pracowników wydawnictwa rozstał się ze swoim pracodawcą.

Tuż po jego odejściu z pracy w wydawnictwie zauważono, że dysk na którym przechowywano matryce około 550 książek zniknął. Praktycznie te same dane wykasowano także z innego z dysków.

Problem był spory, bo samo odtworzenie materiałów koniecznych do dalszego działania wydawnictwa mogło kosztować nawet 5 mln zł. Gdyby dane trafiły do konkurencji, straty mogłyby powiększyć się o kolejne 3,5 mln zł.

- Dostaliśmy w tej sprawie zgłoszenie. Wszystko wskazywało na to, iż dane wykasował były pracownik wydawnictwa, z którym postanowiono się rozstać, on także mógł przywłaszczyć sobie dysk z danymi zapasowymi - mówi st. sierż. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Policja zatrzymała mężczyznę i przeszukała jego mieszkanie. Dysku jednak nie znaleziono. Dopiero powtórne przeszukanie - dokonane już po tym, jak zatrzymany zaczął współpracować z policją - przyniosło efekt.

Mężczyzna został właśnie skazany (zgodnie z wolą prokuratury, bez konieczności odbywania się rozprawy) na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Wzięto pod uwagę to, iż zaczął on współpracować z policją oraz to, że firma ostatecznie odzyskała wszystkie dane.

Przedstawiciele wydawnictwa nie chcieli komentować sprawy.
piw

Miejsca

  • GWP Gdańsk, Bursztynowa 25

Opinie (61) 10 zablokowanych

  • Dobrze zrobił. Widocznie miał powody. (2)

    pewnie chceli zrobić go w ****.

    • 35 19

    • Tak,dzisiejsi pracodawcy są jeszcze gorsi od tych z lat 90-tych (1)

      bo on spłaca raty za dom samochód i skrobanki córek to ja mam pracować 14h na czarno i śmiem prosić o kase co miesiąc....smutek mnie ogarnia i znowu trzeba będzie wyjechać z ojczyzny...

      • 22 3

      • Nie trzeba wyjeżdżać z ojczyzny, tylko założyć własną działalność i "spróbować " tego "dobrobytu"...

        • 2 2

  • PI

    W Trójmieście jest dobra firma, która przechowuje dane dla różnych firm na swoich serwerach. Coś na P:)

    • 4 2

  • Krytyczne dane trzyma się na 2 lub więcej dyskach, ale zasadą bezpieczeństwa jest to, że nośniki są w dwóch lub więcej

    lokalizacjach... Gdyby firma robiła raz w miesiącu aktualizację kopii zapasowej i jeden z dysków do skrytki bankowej zanosiła to byłby luzik...Pomyślcie co by było, gdyby był pożar i się te dyski spaliły... 5 baniek w plecy :) a jak masz drugą miejscówkę, to nawet jak w jednej wybuchnie bomba, to mało prawdopodobnie żeby w drugim miejscu też nagle się coś stało takiego...

    • 15 0

  • ja nakopał bym mu do d...y aż dysk by mu wypadł !. (1)

    • 3 9

    • sam sobie nakop

      • 3 0

  • pewnie mu nie zaplacili :)

    :)takie wartosci intelektualne a jakie nedzne zabezpieczenia :) nie mieli nawet 200zl na sejf?

    • 14 1

  • Pewnie wszystkie dane były w koszu, a w firmie panika :)

    • 14 1

  • "Mężczyzna został właśnie skazany (zgodnie z wolą prokuratury, bez konieczności odbywania się rozprawy) na 10 miesięcy

    pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata." - TO JAKAŚ BZDURA!!! Dobrowolne poddanie się karze wychodzi chyba od oskarżonego a prokuratura się zgadza albo nie - sąd nie może skazać nikogo zgodnie z wolą prokuratury - może przystać na argumentację prokuratury i zasądzić proponowaną przez nią karę ale skazywanie zgodnie z wolą prokuratury to mi pachnie wyrokami na zamówienie w ustrojach totalitarnych!!!

    • 9 2

  • Kryzys , zwolnienia...

    powinien sprzedać dane do konkurencji. 3,5 mln zł " odprawy" to jest coś. Na waciki by starczyło.

    • 5 3

  • Słyszałem, że....

    słyszałem ze gdanskie wydawnictwo psychologiczne szuka nowej ekipy IT xD

    • 1 1

  • pewnie naczytał się za dużo książek psychologicznych, co z pewnościa jest okolicznością łagodzącą ;) (1)

    • 3 0

    • No właśnie.

      Takie psychole,że nie wiem.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane