• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Moje Wróblewice

Tomasz Falba
31 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Rzecznik prasowy Szybkiej Kolei Miejskiej bawi się kolejkami także poza pracą.

Wróblewice zawsze leżały na pograniczu. W czasach powstania kolei było to pogranicze niemiecko-austro-węgierskie. Dzięki temu dojeżdżały tu pociągi tranzytowe z połowy Europy. Różne wpływy widać też w architekturze i stosowanych urządzeniach zabezpieczenia ruchu. Zawsze było tu ciekawie" - tak zaczyna się historia pewnej małej stacji kolejowej napisana przez rzecznika prasowego trójmiejskiej SKM-ki Pawła Wróblewskiego.

I nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie jeden drobny szczegół.
Mianowicie Wróblewice istnieją tylko w wyobraźni Wróblewskiego. No i na makiecie o wymiarach półtora metra na półtora. Rzecznik SKM-ki jest bowiem zapalonym modelarzem i twórcą tej niezwykłej konstrukcji.

- Zadbałem o najmniejsze szczegóły - mówi Wróblewski. - Makieta przedstawia Wróblewice jakie mogłyby być pod koniec lat pięćdziesiątych. W polskim kolejnictwie to czasy wielkich zmian. Daje to duże pole do popisu.

Makieta powstała kilka lat temu. Wszystko jest na niej urządzone jak na prawdziwej stacji kolejowej. Są zabudowania stacyjne, pociągi, nawet kilkucentymetrowej wielkości drzewa. Jej twórca stale coś przy niej poprawia i ulepsza.

Paweł Wróblewski ma 35 lat, mieszka w Gdyni. Jak mówi "od zawsze" związany jest z koleją. Ukończył Technikum Kolejowe, a potem transport i logistykę na Uniwersytecie Gdańskim. Jest nie tylko rzecznikiem prasowym trójmiejskiej SKM-ki, ale także jej audytorem (czyli przeprowadza kontrole wewnątrz firmy).
Echo MiastaTomasz Falba

Opinie (21) 8 zablokowanych

  • To naprawde czy na niby?

    Istnieje tylko w wyobrazni czy naprawde?Nic z tego artykulu nie rozumiem.Gdzie jest ta makieta?W jego glowie?Jesli tak to po co pisac o tym?Kogo obchodzi co kto ma w glowie/

    • 0 0

  • Wróblewice...

    Paweł Wróblewski,
    fot. Agnieszka Wrona...
    chyba wyczuwam intencje autorów.
    Niech żyją ptaszki pod jedynie słusznym przewodem kaczorów!
    Ciekawo o czyim hobby napiszą jutro? Może jak pani Halinka Dzięcioł z hali targowej robi skarpetki na drutach, albo pan Kazimierz Bociankiewicz z kiosku na dworcu zbiera guziki?

    • 0 0

  • Spisek

    To napewno ptasi spisek Wrona robi zdjecia Wróblowi a to wszystko pewnie przez Kaczory :)

    • 0 0

  • BAW SIE BAW

    ZOSTAWCIE FACETA NIECH SIE BAWI TYMI KOLEJKAMI. TO BEZPIECZNIEJSZE NIZ POLITYKA.NIECH ZAISTNIEJE JAKO EZECZNIK SKM NA FORUM , W KONCU TO JEDNA Z LEPIEJ ZARZADZANA FIRMA.PONOC PKP NIE MOZNA ZREFORMOWAC A IM SIE UDAJEEEEEEEEE.TROCHE KULTURY MLODZIERZ TROJMIEJSKA PLEASE

    • 0 0

  • Świetna historyjka!

    • 0 0

  • a nie mogło bys do takiego artykułu doaczone tej makiety??

    Chętnie bym ja zobaczył a nie zdjęcia dworca PKP. Napewno artykuł byłby ciekawszy a palanty- prześmiewcy zobaczyli by jakie można cuda zrobić własnymi rekami a nie tylko obalić browca i ustrzelić przechodnia laskę i zobaczyć krew i szalbierstwa w TV!

    • 0 0

  • chodziło oczywiście o zdjęcie makiety (dot: wpis powyżej)

    • 0 0

  • POpieram bola
    ale
    ty sie bolo nie dziw przygłupom mającym zakres słów w POrywach do 100 z czego POłowa to tzw niecenzuralne
    nie mozna od takich jełop wymagać że ze zrozumieniem odniosą się do czyjejś pasji
    dawniej bawiłem sie w modelarstwo
    wykonanie modelu galeonu w skali 1:50 zajęło mi 2 lata, ale efekt widac do dzis na twarzach oglądających moje dzieło
    zresztą ja sam zastanawiam sie jak to zrobiłem i skąd brałem wtedy tyle cierpliwości:)))
    marzy mi się jeszcze budowa czegoś sterowanego radiem
    tak se mysle że z wnuczkiem zbudujemy może B-52 w skali 1:32?
    a POtem zbombardujemy kwatere główną platfusów...
    najważniejsze w takiej pasji to dobrze opracowane plany modelarskie

    • 0 0

  • Eh, Ty Galluxie

    No to będziesz musiał mieć sPOry hangar na te B-52 w 1:32, no i sliniki co najmniej od "rollsa" /8 sztuk!/. Bombki kupisz od "Hamasu", pas startowy na molu...
    Zacznij szukać sponsorów zanim zamkną niebo nad SoPOtem!
    Heheheee

    • 0 0

  • Faktycznie zdjęcie makiety mogli dać, jakaś pozytywna wiadomość na dzień dobry i dobrze, a modelarstwo kolejowe to piękna sprawa jest, podobno w latach 20-tych, w filmach, wykorzystywali takie makiety do kręcenia kaskaderskich scen w filmach (że na przykład pociąg ze skarpy leci, czy cóś). No i potwierdza to starą prawdę, że jak ktoś jest kolejarzem to na całe życie i całą parą.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane