• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Morka została psim bohaterem

mak
10 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Morka wraz z właścicielką. Morka wraz z właścicielką.

Dziewięcioletnia labradorka z Gdyni została wyróżniona w ogólnopolskim plebiscycie na "Psa Bohatera Roku 2010". Morka została doceniona przede wszystkim za pracę terapeutyczną dla Fundacji Dogtor, w której od lat pomaga dzieciom i dorosłym.



Morka po ośmiu latach intensywnej pracy odchodzi na emeryturę. Morka po ośmiu latach intensywnej pracy odchodzi na emeryturę.
Morka to dziewięcioletnia labradorka, psi terapeuta II stopnia. Od ośmiu lat pracuje w gdyńskiej Fundacji Dogtor i pomaga dzieciom i dorosłym. Od początku swojej "kariery" odbyła już ponad tysiąc spotkań z potrzebującymi. Teraz, tuż przed przejściem na zasłużoną psią emeryturę, jej praca została dostrzeżona. Morka została wyróżniona w ogólnopolskim plebiscycie na "Psa Bohatera Roku 2010", organizowanym w ramach programu "Pomóżmy razem".

Czym zachwyciła głosujących? Na pewno wszechstronnością i pracowitością, bowiem od lat uczestniczy m.in. w zajęciach terapeutycznych z chorymi, prowadzonych w Ośrodku Dogtorlandia, Szpitalu Psychiatrycznym, w Ośrodku Wczesnej Interwencji oraz Dziennym Domu Pomocy Społecznej.

Oprócz tego pomaga również osobom prywatnym. Morka od wielu lat pracuje również jako psi terapeuta z chorymi cierpiącymi na autyzm, porażenie mózgowe czy Zespół Downa. Jest psem wizytującym w Domu Małego Dziecka, Domu Seniora oraz licznych hospicjach. Jej bohaterstwo to codzienna cierpliwość i poświęcenie dla pracy, które nie opuszczają jej od ośmiu lat służby ludziom.

Nagrody w konkursie "Pies Bohater Roku" przyznawane są wyjątkowym czworonogom, które wyróżniają się cierpliwością w pracy z chorą osobą i oddaniem, cechami, które mają ogromne znaczenie w ich pracy.

Jak się okazuje, nie tylko wyszkolone psy mogą zostać bohaterami. Jednym z nich został owczarek niemiecki Szarik, który uratował życie swojej pani i jej dzieciom, budząc je w środku nocy i alarmując, że w domu wybuchł pożar.

- W tym roku wybór był wyjątkowo trudny. Zgłoszeń było jeszcze więcej niż w poprzednich edycjach, a każda historia bardzo poruszająca. Po burzliwych obradach zdecydowaliśmy się przyznać aż sześć nagród - mówi Marcin Dmowski z firmy Kimberly-Clark, która jest współorganizatorem konkursu.

"Pomóżmy razem"

Program realizowany jest od 2006 roku we współpracy z fundacjami i organizacjami, które pracują z labradorami na rzecz osób potrzebujących. Partnerami programu są: Fundacja na Rzecz Osób Niewidomych Labrador Pies Przewodnik, Fundacja DogIQ, Fundacja Pomocna Łapa, Fundacja DOGTOR, Fundacja Psi Ratownicy, Grupa Ratownictwa Specjalistycznego OSP Łódź, Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - Grupa Psów Ratowniczych, Środowiskowe Warszawskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. W program włączyła się także marka Velvet, której ambasadorem jest mały biszkoptowy labrador. W ciągu dotychczasowej działalności w ramach programu m.in. zainicjowano akcję "Miejsce przyjazne psom asystującym", w 2009 i 2010 roku zorganizowano Paradę Labradorów czy organizowano pokazy umiejętności psów asystujących i ratowników oraz sesje dogoterapii w szpitalach dziecięcych.
mak

Miejsca

Opinie (95) ponad 20 zablokowanych

  • nagrody dla Psa Bohatera Roku funduje sponsor (4)

    a nie podatnik, centusiu

    • 51 4

    • ta ten sponsor to Urząd skarbowy

      • 2 2

    • wszystkim którzy zaraz zaczną minusować i zaprzeczać faktom radzę powiększyć zdjęcie oraz wczytać się w artykuł (2)

      moje podatki idą na szkolnictwo i nauke czytania ze zrozumieniem ...

      • 3 5

      • jak widać, część z nich całkiem nieskutecznie ....

        • 4 1

      • Wietnam

        To chociaż zjedzmy obiadek...

        • 1 2

  • to sie powinno zmienic (2)

    nie rozumiem po co tego typu akcje, podczas gdy sa nieodsnierzone drogi!
    to tylko starata kasy bezsensu zadnego, lepiej mogli wyroznic kogos kto rzeczywiscie na to zasluguje

    • 2 17

    • wojny w Afryce i oziebienie klimatu

      • 3 0

    • Tadziu,chwyć za słownik ortograficzny!!!!!!!!!!!!

      • 0 0

  • super (5)

    śliczna sunia :) oby wiecej takich psów bylo

    • 17 2

    • chyba... (4)

      w piachu!

      • 1 12

      • masz traumę z dzieciństwa? (3)

        przestraszyłeś się psa sąsiadów który szczekał na kawki?

        • 3 1

        • Wietnam (2)

          Ten pies powinien trafić do Wietnamu.

          • 1 2

          • nawet tak nie zartuj (1)

            • 1 1

            • ojej

              Olaboga - troche dystansu

              • 1 0

  • Nagroda dla psa zacne tylko kretyn przyznaje papierowe dyplomy psu ale takie czasy mamy (1)

    zidiocenie połączone ze zdziecinnieniem ale takie czasy mamy
    Najbardziej bawią mnie fundacje feministyczne które korzystając z funduszy unijnych walczą z ... prawami kobiet:-)
    dobre też są fundacje pederastów które za unijną kasę walczą z homofobią której nie ma :-)
    a teraz widać i lepsze kwiatki

    • 3 8

    • a co tam, psu dali dyplom!

      dzieciom w Afryce rozdają telefony z aparatami fotograficznymi, więc nic się nie dzieje!

      • 0 2

  • Ma takie mądre spojrzenie! (2)

    W ogóle jest prześliczna. Gratulacje dla pańci...

    • 9 3

    • Taa gratulacje dla Pańci (1)

      jak widzę blondynki wołające na psy choć do pańci a pies spierd... gdzie pieprz rośnie przed blondi to mam lepszy ubaw niż na kabarecie

      • 1 4

      • smacznego

        Czekamy w Wietnamie.

        • 1 2

  • BRAWO PSIAKU

    BRAWO PSIAKU

    • 9 2

  • Pracujące psy ... (10)

    Ciekawe czemu nagradza się Morkę, której pani robi sobie przy okazji dobry marketing ;-) a pies (och och) jak się ciężko "napracował" UCZESTNICZĄC w zajęciach terapeutycznych ...czyli porostu dając się pogłaskać i przytulić ... co notabene jest podstawą charakteru labradora (jeśli pies tej rasy objawia agresję to znaczy że ... NIE JEST labradorem) ...hmmm... ?
    Dlaczego NIKT nie nagradza tych psów które pracują NAPRAWDĘ ?!
    Tych których CAŁYM ŻYCIEM jest CIĘŻKA PRACA - przewodnictwo osoby niewidomej czy chromej ?
    Bo ich właściciele mają takie nagrody gdzieś ;-) albo nie mają czasu ani ochoty na tego typu marketing ;-) jak przypuszczam ;-)
    A to są psy którym należą się pomniki i chwała ;-) nie tam jakieś Morki ...ech ...

    • 5 15

    • (6)

      Gdyby było tak prosto, ze tylko pies ma dawać się pogłaskać i przytulić, wystarczyłby każdy pies, królik czy myszka, nie uważasz?
      Równie dobrze możesz powiedzieć, że przewodnictwo osoby niewidomej to tylko ... spacerowanie ;)

      • 3 3

      • (5)

        Jak nie znasz tematu to się nie wypowiadaj ;-)
        Dokładnie TAK jest: do dogoterapi nadaje się KAŻDY pies (królik, myszka itp) który posiada określone cechy charakteru (polecam lekturę stronek www różnych fundacji działających w tej tematyce - wyraźnie piszą - zgłosić się można z KAŻDYM PSEM) czyli uogólniając i spłycając trochę temat: który jest łagodny i towarzyski ;-)
        Pies przewodnik to bardzo starannie wyselekcjonowany, wyszkolony, układany i wyuczony długim trudnym szkoleniem i przygotowaniem do ciężkiej pracy pies. Te psy pracują CAŁA DOBĘ na okrągło. Nie "chodzą do pracy" fundacyjnej na godzinę dwie dziennie ...
        ...ale ... jak ktoś nie rozumie problemu ...to nie zrozumie ;-)

        • 3 4

        • poczytaj sobie o AAT, dziecko (3)

          ale ... jak ktoś nie rozumie problemu ...to nie zrozumie ;-)

          • 1 1

          • (2)

            Ano właśnie ... "dziecko" ...
            To jałowa dyskusja ;-) jak widzę ;-)
            Jak brakuje argumentów to pojawia się agresja (w tym przypadku będąca próbą poniżania "współrozmówcy" ;-) ).
            Poczytaj, poczytaj ...
            Wyczytasz DOKŁADNIE TO SAMO co napisałam powyżej. Psy współpracujące przy AAT to psy które współuczestniczą w zajęciach terapeutycznych. Wymagają przewodnika do takiej pracy.
            Psy pracujące jako przewodnicy niewidomych - jak sama nazwa wskazuje - są PRZEWODNIKAMI. Pracują samodzielnie. To one są PRZEWODNIKAMI.
            To one są wzrokiem, słuchem, itp swoich PODOPIECZNYCH.
            ... itd ...

            • 0 0

            • "dziecko" dostałaś za protekcjonalny ton, nie poglądy ;-)
              inne poglądy można wyrażąć przy pomocy argumentów, nie w sposób protekcjonalny i agresywny - lusterko sie kłania ;)

              Niczego nie ujmuję psom przewodnikom, ale praca każdego rodzaju wyszkolonego psa ma swoją specyfikę.
              Praca psa terapeuty pracującego z wymienionymi w artykule i to RÓŻNYMI dziećmi wymaga nie tylko umiejętności, ale może być bardzo obciążąjąca. Że nie jest tylko "byciem głaskanym" dla mnie jest oczywiste.

              Pies AAT może współpracowac np. przy zwiększaniu sprawności ruchowej chorego dziecka, a że jest potrzebny do tego także i człowiek, to oczywiste. Równie dobrze możesz rzucić "żelaznym argumentem" przeciw psom-ratownikom, że nie sa samodzielne, bo współpracują ze swoim przewodnikiem.

              Życzę więcej wyobraźni ;-)

              • 1 1

            • I jeszcze jedno:

              osoba niewidoma starająca się o psa przewodnika musi spełnić określone kryteria, ponieważ z psem (świetnie wyszkolonym) będzie WSPÓŁPRACOWAĆ - miedzy innymi musi być sprawna fizyczna i miec nie mniej niż 16 lat;

              • 0 0

        • taaaaa

          zglosic z kazdym, owszem...
          uno - nie do kazdej fundacji, sa takie, ktore przyjmuja tylko rodowodowe okreslonych ras
          duo - po zgloszeniu nastepuje weryfikacja - wiekszosc "towarzyszkich" i "lagodnych"psow odpadnie np. na egzaminie
          tres - pies bez szkoly nie przejdzie - nie znam psa, ktory umie sam z siebie ustawic zadem do nogi - a to jedno z wymagan
          POLECAM DOCZYTAC na stronkach :)

          • 1 0

    • co za ironia :P

      Dziwne tylko, że Morka w wieku 8 lat przechodzi na emeryturę,
      zamiast leżeć na słoneczku i pozwalać się głaskać "udając" pracę ;)

      • 3 3

    • (1)

      Pobądź kilka dni po kilka godzin z ludźmi upośledzonymi umysłowo,autystycznymi a zobaczysz jaka to "lekka" praca. Ja wiem coś na ten temat i powiem ci,że łatwiej jest niewidomego przeprowadzić przez ulicę.

      • 3 0

      • popieram radę: pobąź kilka dni po parę godzin z chorymi dziećmi

        spokojny, zrównoważony, zżyty i własny "pan" choć niewidomy
        a grupa dzieci nadpobudliwych lub upośledzonych umysłowo lub z porażeniem mózgowym

        na miejscy psa wybralabym niewidomego ;)

        • 1 0

  • (2)

    "w 2009 i 2010 roku zorganizowano Paradę Labradorów czy organizowano pokazy umiejętności psów asystujących"

    no to w 2011 zlot mikołajowych labradorów na motocyklach!

    tak se czytam na wyniebieszczonym polu o tych "fundacjach" i se myślę, gdzie oni byli kiedy pani sędzia wydawała kuriozalny wyrok, że ubój psów na smalec jest w POlsce tradycją i że nie należy karać za tego typu praktyki?

    pewnie z mozołem, zmarszczonym czołem, wysunietym do przodu językiem kaligrafowali te psie laurki

    a przy okazji zrobili odkrycie, że pies jest prawdziwym przyjacielem człowieka:-)
    ale nie w Polsce!!! tu rządzi wiocha, łańcuch, buda i eksmisja z auta za byle co!!

    • 8 1

    • ;-)

      g@llux ;-) jak Bozię Kocham ;P zostanę Twoją fanką !!!

      • 0 1

    • Każda jedna FUNDACJA - jak sama nazwa (dla wtajemniczonych) wskazuje ;-))) to PRALNIA pieniędzy ;-)))
      A psy to tylko i wyłącznie WOLENTARIUSZE którzy głosu nie mają i się poskarżyć nijak na wyzysk nie mogą ;-)

      • 2 2

  • bo ludzie już takie som, że bezdomnego zagnaliby do kamieniołomów, ale nad fundacyjką ronią łzy

    a ja do dziś pamietam panią młynarska i jej bajery w TV o fundacji "animals"
    ludzie dawali kase, bo mają te swoje serducha po prawidłowej stronie, a tam była jedna wielka usypialnia
    to po co ta hipokryzja?
    przywrócić etat miejskiego hycla, a fundacje pogonić do korei północnej albo do chin

    a propos łagodnych ras:-) to jest mit, bo i rasy nam się skundliły
    ot choćby owczarki niemieckie, które dzika hodowla doprowadziła do degeneracji
    kiedy chodziłem z moja sunią do psiej szkoły, to był tam jeden retriwer (też podobno łagodny), który chapnął swoją pancie w twarz i drugi labrador, co oskalpował panci dwa palce
    na szczęście skończyło się ucinanie ogonów:-( skoro natura dała komuś ogon, to nie po to żeby jakiś imbecyl okaleczał zwierzaka

    tu na morenie mieszka młoda kobieta, pisano o niej na portalu, która ma psa przewodnika (czarny labrador) i to jest słuszna idea, żeby pies "pracował" w taki sposób
    ale obchodzenie z psem wszystkich szpitali, to nie jest wg mnie dobry pomysł

    • 2 3

  • dla chorych wizyta takiego psa to często najlepsza terapia

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane