• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na Pomorskiej Kolei Metropolitalnej awaria goni awarię

Krzysztof Koprowski
6 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Rekordowy pod względem liczby odwołanych kursów był 28 czerwca. Tego dnia nie wykonano aż ośmiu zaplanowanych przejazdów. Rekordowy pod względem liczby odwołanych kursów był 28 czerwca. Tego dnia nie wykonano aż ośmiu zaplanowanych przejazdów.

Awarie pociągów na trasie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej stały się w ostatnich dwóch tygodniach utrapieniem dla pasażerów. Tylko jednego dnia odwołano nawet osiem kursów. Przyczynami są awarie nowych pociągów i brak rezerwowych pojazdów.



Czy doświadczyłeś(aś) awarii pociągów na linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej?

Od połowy czerwca Szybka Kolej Miejska, która jest przewoźnikiem na trasie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, odwołała łącznie 19 kursów pociągów. Rekordowe pod tym względami były 28 i 29 czerwca, kiedy to nie zrealizowano odpowiednio ośmiu i sześciu kursów.

Problemem jest jednak nie tylko brak realizacji danego połączenia, ale pozostawienie pasażera bez zapewniania komunikacji zastępczej.

Przykładowo, 20 czerwca odwołano pociąg o 11:35 z Gdyni Głównej zobacz na mapie Gdyni do Wrzeszcza przez Osową zobacz na mapie GdańskaPort Lotniczy zobacz na mapie Gdańska. Następny kurs był wykonywany dopiero o 12:44. Pasażerom nie zaproponowano żadnego połączenia autobusowego ani zwrotu opłaty za taksówkę.

To oznacza, że na lotnisko mogli nie dotrzeć na czas pasażerowie lotów do Monachium, Londynu czy Oslo.

Nie mieli oni także szansy wcześniej zaplanować innego dojazdu na lotnisko, ponieważ informacje o odwołaniu pociągu SKM zamieściła w Internecie dopiero o... 11:54.

Informacja o odwołanym pociągu z Gdyni na lotnisko ukazała się w Internecie prawie 20 minut po planowanym odjeździe. Informacja o odwołanym pociągu z Gdyni na lotnisko ukazała się w Internecie prawie 20 minut po planowanym odjeździe.
- PKP SKM w Trójmieście uruchomiło od września ub. r. do maja 42 300 kursów w trakcji spalinowej. W tym samym czasie odwołano tylko 120 kursów. Te liczby pokazują, jak niewielką liczbę w masie uruchamianych pociągów stanowiły te odwołane. Oczywiście, dla każdego pasażera odwołany pociąg stanowi dużą komplikację, ale jestem przekonany, że skala tego niewielkiego problemu i tak ulegnie zmniejszeniu - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.
Dwie zepsute Pesy, wymiana kół w Newagu

SKM do realizacji przewozów na linii PKM potrzebuje co najmniej 13 pociągów: maksymalnie 12 pociągów na trasie oraz jednego w rezerwie. Tyle właśnie pojazdów dzierżawi od Urzędu Marszałkowskiego. Są to: 10 spalinowych zespołów trakcyjnych produkcji bydgoskiej Pesy z 2015 r. oraz 3 SZT-y produkcji nowosądeckiego Newagu z 2010 r.

Problem w tym, że w ostatnich dniach liczba pociągów zdolnych do jazdy skurczyła się do 10 pojazdów. Awarii uległy dwie Pesy, zaś Newag przechodził wymianę kół.

- Pociąg Newagu został skierowany na wymianę kół, ponieważ zaszła taka konieczność wynikająca ze zwykłej eksploatacji. Była to czynność zaplanowana od dłuższego czasu w tym pociągu - zapewnia Głuszek.
SKM: niech producent się tłumaczy

Jeżeli chodzi o przyczyny awarii Pes, SKM nie chce na ten temat rozmawiać i odsyła nas do producenta taboru.

- W jednym z pojazdów prawdopodobnie przyczyna awarii leży po stronie użytkownika [SKM - dop. red.], który odpowiada za utrzymanie przeglądów. Pociąg został włączony do ruchu następnego dnia po dostarczeniu uszkodzonej części. Jeśli chodzi o drugi pojazd, potrzebujemy trochę więcej czasu, ponieważ przyczyną awarii były uszkodzenia powierzchni kół tocznych - wyjaśnia Michał Żurowski, rzecznik prasowy Pesy.
Producent jednocześnie zapewnia, że nie można mówić o jakichkolwiek wadach fabrycznych nowego taboru.

W ostatnich dniach z 10 pociągów Pesy dwa były niesprawne, co przełożyło się na odwołanie kursów. W ostatnich dniach z 10 pociągów Pesy dwa były niesprawne, co przełożyło się na odwołanie kursów.
Nadmierne zużycie kół w nowych pociągach?

Z przeprowadzonych przez nas rozmów z pracownikami SKM wynika natomiast, że w ostatnim czasie przyczyną odwoływania pociągów jest nadmierne zużycie kół.

- Koła w Pesach zużywają się w bardzo szybkim tempie. Pojawiają się na nich różnego rodzaju wżery lub płaszczyzny. Koła można oczywiście przetoczyć, ale SKM stara się tego unikać, ponieważ wymusza to wykonanie podobnej procedury na pozostałych kołach - nawet tych, które tego nie wymagają [koła w pojeździe powinny być zeszlifowane na tym samym poziomie - dop. red.]. Poza tym przetaczania kół nie można wykonywać w nieskończoność, a sama procedura jest dość czasochłonna, co w sytuacji braku rezerw wymusza odwoływanie pociągów - mówi nam pracownik SKM, pełniący służbę na trasie Kolei Metropolitalnej.
- Ponoć wciąż nieznana jest przyczyna nadmiernego zużycia kół. Z jednej strony możliwa jest wada produkcyjna, ale niewykluczone, że gdzieś na trasie są źle ułożone tory [pociągi poruszają się po torach PKM oraz PLK - dop. red.] - dodaje inny pracownik SKM.
Częściowo słowa te potwierdza Pesa, która informuje, że w zakresie "uszkodzenia powierzchni kół tocznych" trwa wyjaśnianie, "czy wpływ na to miała eksploatacja pojazdów, czy problem leży po stronie producenta".

- Jako zarządca infrastruktury kolejowej mamy obowiązek regularnie sprawdzać stan torowiska na linii PKM. Dokładnie miesiąc temu całą naszą linię sprawdziła specjalistyczna drezyna pomiarowa, która nie wykazała żadnych usterek i zagrożeń, a wszystkie mierzone przez drezynę parametry utrzymane były w normie - zapewnia Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.

Materiał achiwalny z czerwca 2015 r.

Pierwszy SZT dla obslugi Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.



- W kontrakcie z producentem pojazdów są zapisy zabezpieczające właściciela taboru i użytkownika przed ujawnieniem wad taboru. W takim przypadku [gdy pojawią się wady - dop. red.] można żądać nawet wymiany pojazdu na nowy, oczywiście w konkretnych opisanych w umowie przypadkach - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego. - Zgodnie z postanowieniami umowy, czas trwania gwarancji automatycznie się wydłuża o okres wyłączenia pojazdów z eksploatacji związanych z awariami z przyczyn zależnych od producenta.
Pociągi psują się, ale w normie

Ponadto, zgodnie z umową, każdy pociąg musi wykazywać "wskaźnik poziomu niezawodności" w ujęciu kwartalnym na poziomie co najmniej 95 proc. oraz "wskaźnik gotowości technicznej" w ujęciu rocznym (część pociągów jest eksploatowanych krócej niż rok) na poziomie minimum 96 proc. Na razie wskaźniki te zostają spełnione.

- Z analizy przyczyn awarii pojazdów nie można wyróżnić takich, które ciągle by się powtarzały - dodaje Pisarewicz.
Samorząd Województwa za dziesięć spalinowych zespołów trakcyjnych Pesy zapłacił 114 mln zł (ok. 70 mln zł stanowiło unijne dofinansowanie). Pociągi miały być gotowe w maju 2015 r., ale ostatecznie ich dostawy zakończono dopiero w grudniu. W przetargu wystartował również nowosądecki Newag, ale oferta tego producenta była mniej korzystna od Pesy.

Miejsca

Opinie (274) 4 zablokowane

  • Apel do narodu. (2)

    Narodzie nasz zrozum że problem nie leży w tym kto i co wyprodukował. Problem jest w oszczędności projektowej i oszczędzaniu na kosztach budowy. Pękający tramwaj nie jest efektem składania w Polsce czy gdzie indziej w Europie. Problem zaczyna się od kasy. Jak coś jest tanie to musi być słabe. Technologii się nie przeskoczy i nie oszuka.

    • 10 1

    • jak to dobrze mądrego posłuchac

      a te łabędzie już odjechały ze Jasien ?

      • 0 0

    • Tu naród.

      Kłaniamy się i prosimy o objawienie następnych ważkich kwestii.

      • 1 0

  • PKM na Oksywie

    Puścić w końcu pkm na Oksywie jako alternatywę dla estakady.

    • 3 1

  • Bareja wiecznie żywy !!!!!

    • 7 0

  • To jest glowny powod, dlaczego nie korzystam z PKM (7)

    Gdy jade do pracy, w delegacje, nie moge sobie pozwolic na 60 min opoznienie...
    Pendolino nie poczeka...

    • 223 23

    • no ale pani Ewie Kopacz rok temu bardzo się podobała PKMka, nie mogła się nachwalić (1)

      podczas inauguracyjnego przejazdu jak to gdańszczanie mają teraz świetnie, jak o nich władza zadbała i och i ach

      • 8 6

      • A jaki wpływ na awaryjność sprzętu ma władza?

        Za produkt odpowiada producent, a nie zamawiający.

        • 1 1

    • smieszny chlopek

      Pendolino , kazdy inny pociag czy autobus nie poczeka za tobą baranie

      • 3 7

    • Samolot także nie czeka (3)

      .A zamierzali zlikwidować autobus na lotnisko

      • 36 0

      • faktycznie ten autobus to 100% pewnośc dojazdu na czas, (2)

        cha cha cha , wczoraj 30 minut opóznienia .

        • 14 8

        • Bo Galaktyczna zapchana na maksa

          Kto żyw usiłuje ominąć korki na Obwodnicy, na której co i rusz jacyś durnie "jeżdżę szybko ale bezpiecznie" powodują kolizje i związane z nimi wielokilometrowe korki.

          • 16 1

        • dokup słownik - poczytasz jak będzie opóżnienie komunikacji

          • 5 4

  • Polnische Wirtschaft

    i wszystko jasne. A plujecie na Pendolino, tam za godziwą płacę ludziom chce się pracować a u nas dotrwać do 16-ej.

    • 4 2

  • (5)

    Odczepcie się malkontenci. Nie zauważacie, że pociągi jednak przeważnie jeżdżą. Ja tylko nie rozumiem dlaczego zamiast uszkodzonego składu PKM po tych torach nie może pojechać zwykła lokomotywa spalinowa z dwoma wagonami. Pasażerowie wybaczyli by zmianę estetyki. Przecież na otwarciu jeździł nawet parowóz. Podejrzewam, że inny tabor ma inna firma. Tak to jest gdy się podzieliło państwową kolej na sto spółeczek.

    • 26 2

    • Zgadzam się z PasAżerem

      Podzielili PKP na spółeczki,żeby kolesie mieli ciepłe stołeczki i lukratywne pensje.
      Może wreszcie pisiory zrobią z tym porządek,powstanie jedna firma (nawet niech się nazywa P.K.P.), a "dyrektorków" spółeczek pogonić na zbity ryj do łopaty.

      • 3 0

    • (2)

      Wszystkiemu winne przepisy.
      Na lini PKM może jeździć tylko tabor posiadający ECTS.

      • 5 0

      • Nie ECTS

        Tylko ETCS.
        ECTS to jest to co teraz studenciakom do e-indeksów wpisują.

        • 0 2

      • Teraz rozumiem. To tylko za komuny za nie jeżdżące tramwaje / sroga zima zasypała kilometry torów / mogły jeździć zastępczo autobusy zakładowe najróżniejszych przedsiębiorstw / stoczni, ZNTK itd / bo tak nakazała partia. Dziś byśmy czekali aż sejm uchwali zmianę przepisów.

        • 7 0

    • "Nie zauważacie, że pociągi jednak przeważnie jeżdżą"

      "Przeważnie jednak" to jeździł dyliżans na Dzikim Zachodzie, o ile akurat nie napadli na niego Indianie. Równamy do początku XIX wieku, czy jednak do XXI?

      • 7 0

  • dzielna kadra PKM

    od dawna powiadam ,ze ludzie pracujacy w PKm sa sprawni myslowo inaczej , za duze wyzwanie !

    ludzie zgłaszaja problemy np.z oznakowaniem peronow na stacjach ale jedyne co przyswajaja , to haslo - tniemy połaczenia !

    aha I ostatnie cudo inteligencji pracujacej w PKM - Gdynia - Wrzeszcz odjazd 15.48 I UWAGA 16.00 - rentowne sie stalo ? bo jakos puste jezdzi ...

    • 11 0

  • To efekt (1)

    klątwy Weiaera Dawidka.
    Linia nie ma wystawionego przez rabina certyfikatu koszerności, korzystanie z niej musi się skończyć strefieniem.

    • 4 0

    • Otóż to!

      i klątwy kościoła w Brętowie!

      Widzieliście znaki a jednak nie upamiętaliście się!
      Wszystkie pomerzeta!

      P.S. Który podniosłeś świętokradczą dłoń na słowo prawdy, gdy był czas upamiętania, pierwszy złotego cielca w Letnicy zębami rozgryzał będziesz! Ciągnieni będą końmi, którzy sprowadzili Euro2012, wbici na pal i szarpani od kruków! Biada!

      • 1 1

  • I jeszcze te ciągłe spóźnienia!!!

    na Przystanek Strzyża składy prawie zawsze przyjeżdżają z kilkuminutowym opóżnieniem!!! A potem nie można zdążyć na autobus. Gdzie one 'łapią' te opónienia?! Do de z taką komunikacją!

    • 6 1

  • wybudowac trakcję w jak najszybszym czasie wtedy będzie możliwe puszczenie zastępczo EN57

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane