• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Na ogrzewaniu mieszkania trudno jest oszczędzić"

Joanna
10 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Przykręcanie termostatu w kaloryferach nie zawsze się opłaca. Przykręcanie termostatu w kaloryferach nie zawsze się opłaca.

Nie milkną echa naszego tekstu o finansowej karze dla mieszkanki Gdyni, która - zdaniem spółdzielni mieszkaniowej - wydała zbyt mało na ogrzewanie mieszkania. Piszą do nas kolejne osoby, które poddają w wątpliwość sens oszczędzania na ogrzewaniu.



Historię pani Aleksandry, gdynianki, która musi dopłacić do rachunku za ciepło, ponieważ za bardzo oszczędzała na ogrzewaniu, opisaliśmy w czwartek, 6 października. Podchwyciły ją media ogólnopolskie, m.in. dziennik Rzeczpospolita oraz portal ekonomiczny Money.pl.

Dostała karę, bo oszczędzała na ogrzewaniu mieszkania Dostała karę, bo oszczędzała na ogrzewaniu mieszkania

Do naszej redakcji doszło kilka kolejnych zgłoszeń od mieszkańców, który mają taki sam problem jak pani Aleksandra.

Czy praktyka dopłat do ogrzewania dla tych, którzy zużywają mało ciepła, ma sens?

Oto list pani Joanny z Gdyni:

Jestem w podobnej sytuacji, co bohaterka artykułu. Moja kawalerka ma 30 m kw. i należy do zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej Bałtyk w Gdyni. W zeszłym sezonie grzewczym wyjechałam na dwa miesiące, po czym wróciłam.

Potem znów wyjechałam na święta.

Termostat w kuchni mam zawsze wyłączony - tam nigdy nie ogrzewam, bo nie ma takiej potrzeby. Wiem, że niektórzy sąsiedzi zdemontowali sobie nawet kaloryfery w kuchni.

Termostat w pokoju mam natomiast ustawiony standardowo na "2", a okna na czas wyjazdu były oczywiście pozamykane.

Warto dodać, że z jednej strony sąsiaduję z mieszkaniem od lat pustym, więc z tej strony nikt mnie nie "dogrzewa". Z drugiej strony mieszkanie jest zajęte. Pode mną natomiast jest pusta kawalerka. Do tego moja kawalerka wystaje z bryły bloku, więc dodatkowo ochładza się.

Ryczałt za oszczędzanie na ogrzewaniu



Mimo tych wszystkich faktów temperatura w mieszkaniu nigdy nie spadła poniżej 18 stopni Celsjusza. Ale zgodnie z regulaminem spółdzielni właśnie zapłaciłam "ryczałt", prawie 100 zł, z powodu zbyt niskiego zużycia ciepła. Taka sytuacja przytrafiła mi się już w sezonie 2018/2019.

Nie mam więc ochoty oszczędzać. Bo nie mam po co. Zalecenia pani minister Moskwy w zakresie obniżenia temperatury w mieszkaniu w bloku nie sprawdzą się, bo nie zapłacimy mniejszego rachunku nawet wtedy, gdy będziemy marznąć.
Joanna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (264) 7 zablokowanych

  • Wystarczy, ze wspólnota założy termostat na węźle cieplnym (1)

    wtedy nie da się ogrzewać bardziej niż sam termostat pozwoli. Powiązane jest to z temperatura powietrza.

    • 13 3

    • Na pewno mają to już zrobione

      z tym, że to się ustawia na węźle cieplnym. W 40 letnim bloku w Gdyni, w którym mieszkam widać wyraźnie że to działa. Jak jest ciepło na zewnątrz, to kaloryfery przestają grzać.

      • 1 0

  • Jak Wy macie skontruowane te umowy?

    Ja mam zawsze kilkaset złotych zwrotu za ogrzewanie, bo blok jest dobrze ocieplony i u wszystkich jest ciepło jeśli nie ma wielkich mrozów.

    • 8 2

  • Ja ma taką sytuację ogrzewam sąsiadów nade mną bo mieszkam na parterze obok nie mieszka lokator i nie grzeje wcale. i co ja mam ogrzewać 3 mieszkania wraz ze swoim? cyrk a reszta siedzi i sie cieszy....

    • 8 10

  • Niektórzy muszą grzać mocniej, bo mają małe dzieci w domu. (9)

    Noworodek potrzebuje stałej temperatury 25-26 stopni...

    • 8 27

    • A potem nie ma odporności... (1)

      Pewnie jeszcze całe mieszkanie detergentami szorujesz żeby nic kurzu nie było.

      • 18 3

      • ja tak

        • 0 5

    • (2)

      1) ok, to grzej
      2) tylko płać za siebie, nie każdy ma takie potrzeby
      3) dostajesz 500+ to chyba cię stać na dołożenie kilku złotych więcej na ogrzewanie
      4) wystarczy, że ogrzejesz do 25 pokój dziecięcy, nie oczekuj, że cały blok będzie nagle grzał do 25 bo tobie się dziecko urodziło

      • 18 2

      • nie musi grzac do 25 ale nie musi mieć 15 (1)

        po drugie nie biore 500+ bo się rzekłem, nie dają tego z obligu , dziecko ma mieć ciepło może ciebie chowali w chlewie temp max 8 st. moje dziecko będzie miało komfort.

        • 1 18

        • Ależ niech ma, ja ci nie żałuję, tylko sam za to płać, ja nie mam zamiaru.

          • 17 2

    • tia najlepiej 100 (1)

      Jeden z dziwniejszych przesądów na temat małych dzieci.
      Maluchy urodzone po normalnej ciąży nie powinny przebywać w pomieszczeniach ogrzanych powyżej 21 stopni.
      Dziecko będzie przegrzane, marudne, nie chce zasypać itp.
      Jeżeli jakaś grupa ludzi potrzebuje wyższej temperatury do komfortu zima to są to ludzi powyżej 60 roku życia

      • 18 1

      • No właśnie się zastanawiam jak nasz gatunek przetrwał tyle setek lat w Europie, jak tu się okazuje, że dziecko bez afrykańskiej temperatury sobie nie radzi.

        • 17 1

    • bzdura. U mnie zawsze ok. 18 stopni i córka nie chorowała.

      • 13 0

    • nie przesadzaj. 20 styknie. 24 w łazience do kąpieli

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    mało kto wgłębia się w prawdę... (8)

    ... twoje zużycie to około 1/3 czasem nawet 1/4 kwoty jaką płacisz. Większa część zawsze powyżej połowy to kwoty mocowe, abonentowe, przyłączeniowe, wspomniana ustawowa norma grzania do 16*C oraz nawet straty na łączach. Wiecie, że płacicie za to że GPEC ma archaiczną instalację z lat PRL i nie ma w tym interesu, aby ją zmienić bo Wy drodzy Państwo płacicie za te straty ciepła? To jedna ze składowych rachunku.
    Dodatkowo, aby tego było mało do obliczania tych wartości stosuje się kwoty stałe, i kwoty zmienne, które w sobie zawierają np.: teoretyczne wzory uwzględniające takie kwiatki jak średnią temperaturę na zewnątrz podczas okresu grzewczego (czyli 7 miesięcy).
    Mity, że płacicie więcej, ponieważ wietrzycie przy odkręconych termostatach było zasadne, gdy były parowniki na grzejnikach. Jak macie podzielniki to przyjrzyjcie się najpierw jak to pięknie ukrywają za co płacicie. Enigmatyczna opłata stała, która jest 3 razy większa niż zużyliście ciepła. Nie dajcie sobie wmówić, że to ogrzewanie bloku (klatek i piwnic), ponad 80% powierzchni bloku to mieszkania i ich grzejniki, które ogrzewają blok, nie na odwrót, a to przecież wasza kwota zmienna. W tej magicznej stałej rubryce macie opłaty na które nie mieliście, nie macie i nie będziecie mieli wpływu bo tak chce jedyna słuszna firma bez żadnej konkurencji, monopolista.

    • 169 10

    • ...i co pan nam zrobi? Niestety podobnie wygląda opłata za prąd. (1)

      • 30 1

      • nic - to jeden z tych, co uwielbiają jedynie narzekać

        • 1 15

    • Piszesz po części kompletne bzdury

      podzielniki odparowujące akurat były najmniej podatne na wietrzenie przy włączonym kaloryferze, bo reagują na długiej przestrzeni czasu

      istotą prawidłowego wietrzenia, o czym nawet wspominają firmy rozliczające, jest krótka ale intensywna wymiana powietrza

      dlaczego, by:

      1 nie wyziębić ścian, które kumulują ciepło
      2 także by nie wyziębić kaloryferów, lub nie spowodować ich nagłego grzania (obojętne czy to kryza czy termostat elektroniczny zawsze zareaguje)

      to sa proste zasady fizyki nic więcej

      Różne opłaty zależą od tego jak są rozliczane, ale przecież specjalnie to nie odbiega od tego co widzimy na rachunkach za prąd czy gaz.

      • 5 5

    • twoj budynek jest z czasow PRLu,lokal za 5zet kupiles i burzuja udajesz.

      • 1 6

    • (3)

      Gdzieś bije dzwon ale gdzie on. Coś tam słyszałeś, coś tam widziałeś i wszystko pomieszałeś.
      Prawie wszystkie twoje zarzuty dotyczą rozliczania pomiędzy spółdzielnią mieszkaniową i mieszkańcami a nie pomiędzy GPEC i mieszkańcami. Do tego mieszasz rachunki za prąd z tymi za ciepło.
      Rachunek za ciepło jest nieskomplikowany i składa się z 5 składników.
      - opłata za przesył zmienna
      - opłata za przesył stała
      - zamówiona moc cieplna (co i cwu)
      - pobrane ciepło
      - opłata za nośnik
      I w taki sposób GPEC wystawia rachunek odbiorcy a co potem z tym robi spółdzielnia to już inna bajka. Nie ma żadnych opłat mocowych, abonamentowych itd. Do tego koszty stałe (moc zamówiona) nie przekracza w skali roku 30% wszystkich opłat. Nie ma żadnych narzuconych przez GPEC temperatur itd.
      W nowych blokach ludzie mają liczniki gj lub kWh, dzielone jest wszystko z głównego licznika i tyle.
      A to, że w blokach z PRL archaiczne twory jak spółdzielnie mieszkaniowe robią kombinacje z rozliczeniami to pretensje do nich a nie do wytwórcy ciepła.

      • 1 1

      • (2)

        Jeżeli jesteś członkiem Spółdzielni idź i sprawdź czy faktury z OPEC/GEPEC są rozliczone na zero czy nie. Jak nie zgłoś do prokuratury, a nie pisz bzdur że spółdzielnia coś robi z tymi fakturami. Ona jedyne co robi to rozlicza je zgodnie z regulaminem który zatwierdza rada. A rada to nic innego jak mieszkańcy i Ty tez możesz być radym i zmienić sposób rozliczania faktur.
        Tej całej afery jest też druga strona medalu o której nikt nie mówi, bo jest niemedialna. Jak jest "kara" za małe zużycie to też "nagroda" za bardzo duże zużycie. Masz zużyciem ponad normę (przeważnie powyżej 2 krotności zużycia średniego ciepła na węźle) to płacisz tylko do określonego zużycia. Czy jest to sprawiedliwe? Według mnie nie, ale trzeba to jakoś rozliczyć. A że dokładnie nie da się zmierzyć przenikania ciepła sąsiada do sąsiada to jest tor rozliczne tak jak jest. Dokładnie to samo jest z wywozem śmieci.
        I jak się nie podoba mieszkańcom sposób rozliczania to wstępować do rady i zmieniać regulaminy a nie siedzieć na forach i pisać pierdoły. Do roboty!

        • 1 3

        • (1)

          Nie jestem ani członkiem spółdzielni ani nie pisałem, że faktury nie są rozliczane na zero. Chyba mało zrozumiałeś z mojego wpisu.
          Ja tylko piszę, że faktury za ciepło to nie jest skomplikowana sprawa a komplikują to właśnie spółdzielnie. Jakieś narożne mieszkania, jakieś minimalne temperatury, za małe zużycie itd. Tego nie wymyśla żadna firma ciepłownicza ani ustawodawca tylko same spółdzielnie.

          • 1 0

          • Spółdzielnie nic nie ustalają. Regulaminy ustalają członkowie Spółdzielni poprzez radę wybraną z członków. W sporym uproszczeniu to sami mieszkańcy, a że nikt się tym nie interesuje to przeważnie odpowiada za to mała garstka ludzi.

            • 0 1

  • Podzielniki (10)

    Podzielniki to najgorsza rzecz na świecie. Totalnie nie wiem, jak działają i jak są dokonywane pomiary. Temperaturę utrzymuję w mieszkaniu zimą na poziomie 20/21 stopni. Grzejniki w pokojach i łazience ustawione na dwojke na termostacie. W kuchni i przedpokoju grzejniki skręcone zupełnie. I co roku mam dopłatę prawie 1000zl.

    • 33 5

    • (1)

      Daj spokój. W artykule nawet nie napisali jaka jest metoda pomiaru.

      • 14 1

      • Wiem, że w artykule o tym nie ma.

        Przepraszam, że tego nie napisałam, ale nie odniosłam się ściśle do artykułu, a jedynie przedstawiłam swoją sytuację z dopłatami za ogrzewanie.

        • 1 1

    • Kaloryfery od zawsze odkręcam tylko gdy temperatura na dworze spada poniżej -10stopni

      Albo gdy jestem chory. Nigdy nie mam dopłaty. Pode mną nikt nie mieszka, mieszkanie skrajne. Kapcie i swetr.

      • 11 0

    • Nikt nie wie, jak działają, ani nawet co jest mierzone - to abstrakcyjna jednostka "zużycia". Dokonywane obliczenia nie mają nic wspólnego z rzeczywistym zużyciem. Obecnie wygląda na to, że premiują osoby grzejące zbyt mocno, a karzą te, które oszczędzają.

      • 12 3

    • pokazuje i objasniam (3)

      podzielniki to 30-40% całego rachunku. reszta jest dzielona po równo z uwzględnieniem metraża.

      dlaczego tak? bo blok jako całość jest wspólny. jedni grzeją drugich i na odwrót.

      • 12 3

      • Naprawdę tak jest? (2)

        Czy to prawda? Skoro podzielniki stanowią tylko jeden ze składników i to stanowiący nawet nie 50%, to dlaczego po prostu nie podziela całości po równo z uwzględnieniem metraża, jak piszesz. Skoro i tak blok jest wspólny i jedni grzeją drugich. Pytam zupełnie autentycznie. Jestem po prostu ciekawa.

        • 3 3

        • ale chcesz się potem pieklić, ze dokładnie jak w przypadku opłat za śmieci, płacisz za sąsiadów?

          podzielniki dają ci możliwość jakichś oszczędności i decyzji czy chcesz mieć ciepło czy bardzo goraco

          Chcesz jak kiedyś płacić za metraż, a potem płacz, bo kazdy ma sąsiadów w 4 literach, odkręca zawory i otwiera okana na oścież.

          • 5 1

        • podzielniki to zachęta by oszczędzać.

          u mnie w ostatecznym rozrachunku to kilka stówek dopłaty lub niedopłaty w zależności od zużycia.
          jest to jednak jakaś kasa.

          • 1 1

    • Dopłata nic nie mówi. Wszystko zależy jakie administracja ustali zaliczki.

      • 3 0

    • To może czas najwyższy się dowiedzieć jak działa i jak jest u Pani rozliczane ogrzewanie?

      Być może dopłaty wynikają właśnie z braku wiedzy i nieumiejętnego korzystania z ogrzewania. Możliwe też, że zarządca przyjął niewłaściwe współczynniki korygujące lub metodykę podziału kosztów ogrzewania.

      20/21 stopni to całkiem dobra, zdrowa temperatura. Przy tak relatywnie niskiej temperaturze nie powinno być znaczących dopłat o ile mieszkanie nie jest bardzo duże, źle ocieplone lub skrajne (z dużą powierzchnią ścian zewnętrznych/dachu).

      Jeśli jednak budynek jest dobrze ocieplony a mieszkanie znajduje się w środku bloku to szczerze mówiąc ciężko uwierzyć, że udaję się w nim uzyskać tak niską temperaturę bez ciągłego wietrzenia lub bardzo nieszczelnych okien.

      I właśnie to wietrzenie/nieszczelność może być przyczyną dopłat. Zimne powietrze otwiera nawet maksymalnie skręcone zawory termostatyczne a podzielniki mierzą różnicę temperatur między grzejnikiem a otoczeniem. Gdy z jednej strony grzejnik jest gorący a z drugiej podzielnik chłodzony zimnym powietrzem z zewnątrz to rejestruje on wysokie zużycie.

      W takim wypadku rozwiązaniem może być uszczelnienie okien i okolic grzejnika, wietrzenie krótkie ale intensywne, izolowanie termostatów od ziemnego powietrza w czasie wietrzenia itp.

      • 5 0

  • OO (2)

    A co mają powiedzieć Ci co płacą cały rok za ogrzewanie i małego tego w tych Spółdzielniach przy rozliczeniu są niedopłaty prawie zawsze i to jest prawdziwy cud natury : wysokie czynsze nie adekwatne do mieszkań plus wieczne niedopłaty.

    • 11 3

    • ale dopłaty masz ile? ile płacisz w sumie? jaki metraż? ile stopni? (1)

      może macie po prostu bardzo niskie zaliczki. to cała filozofia

      • 6 0

      • Dopłaty śmiech na sali a Spółdzielnia jest słynna w Gdyni ma swoją sądową historię i wypowiedzi mieszkańców .

        • 0 2

  • No ale przecież wszystko jest wyraźnie wyjaśnione.

    To co kobiecie wyszło na liczniku jest poniżej wyliczonego minimum zużycia przypadającego na jej mieszkanie.

    To, że w kuchni ma ustawione 0, bo same rury do sąsiada grzeją nie jest za darmo.

    Jeśli obliczenia są poprawne to jej !deklarowane! 18 stopni bierze się w połowie z jej grzejnika a w połowie od dwóch grzejących sąsiadów.

    Jeśli nie są, to może trzeba poszukać specjalisty. Ale skoro "kawalerka wystaje z bryły bloku, więc dodatkowo ochładza się" to może limit jest dobrze policzony.

    • 6 8

  • MIeszkania na parterze , nad halami garażowymi powinny mieć inne stawki. (9)

    Ogrzewają blok, więcej niż inni, którzy wjeżdżając do hali i z niej korzystając wychładzają im podłogi. Oni grzej a więcej ten nad nim i inni wyżej mają cieplej a ten na parterze dostaje po rachunnku

    • 9 11

    • (4)

      Na pewno wziąłeś pod uwagę wszystkie plusy i minusy zanim sam sobie wybrałeś takie mieszkanie do kupienia, prawda?
      To dlaczego teraz łapę wyciągasz i mówisz "daj"?

      • 8 7

      • wsplnota (3)

        = ponoszenia kosztów takich samych na utrzymanie ciepła w bloku wspólnego bloku a nie zarwanie na innych. I napawanie się tym jaki jestem cool

        • 1 3

        • (2)

          Ale do mojej klimatyzacji w południowo-zachodnim mieszkaniu na ostatnim piętrze rozumiem się w lecie dorzucisz, czy nie bardzo?

          • 7 3

          • klimatyzacja nie jest w standardzie (1)

            • 2 2

            • ale termostat, który się skręca na 2 jest w standardzie, więc z tego ustawienia korzystam i ich z tej pozycji nie ruszam przez cały rok. Masz jeszcze jakieś dobre argumenty?

              • 3 0

    • Idąc tą myślą, (2)

      mieszkania na parterze powinny być opodatkowane bo mają ogródki i mogą hodować własne pomidory i jagody.

      • 10 2

      • Właśnie! Powinien pomidorki rozdawać równo po sąsiadach wszystkich w całym bloku. Jak wspólnota to wspólnota.

        • 4 1

      • powinny

        • 1 0

    • a co nie masz innych stawek? czy tylko tak sobie pisać, by cokolwiek napisać?

      • 0 0

  • są wspólnoty gdzie parter ma niższe stawki CO i nie płaci za windę (1)

    można można.....!

    • 11 1

    • Jak nie płaci za windę?

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane