• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy remont nabrzeża ożywi Polski Hak?

Michał Brancewicz
17 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Przesuń aby
porównać

Urząd Morski szuka wykonawcy remontu nabrzeża Polskiego Haka zobacz na mapie Gdańska, czyli półwyspu oblanego wodami Motławy i Martwej Wisły. Obecnie przebudowie poddawane jest m.in. sąsiadujące z nim nabrzeże Motławy nr XVIII, wzdłuż ul. Sienna Grobla zobacz na mapie Gdańska, gdzie powstają nowe budynki. Czy teren Polskiego Haka, otoczonego nowymi nabrzeżami, również doczeka się zabudowy?



Od lat Urząd Morski sukcesywnie odbudowuje zniszczone i zaniedbane nabrzeża wewnętrznego portu w Gdańsku. Obecnie, w różnych fazach realizacji, jest etap III A, który obejmuje remont:


Nabrzeża Motławy i Martwej Wisły remontowane oraz przeznaczone do remontu w najbliższym czasie. Nabrzeża Motławy i Martwej Wisły remontowane oraz przeznaczone do remontu w najbliższym czasie.
Czytaj też: Na Stogach powstanie bulwar nad Martwą Wisłą

Od marca trwają prace budowlane realizowane na trzech nabrzeżach: Flisaków, Retmanów i Motławy nr XVIII. Ich wykonawcą jest firma Budimex, która zainkasuje za nie odpowiednio 11,6 mln zł, 12,5 mln zł oraz prawie 29 mln zł.

Teraz Urząd Morski szuka wykonawcy dla przebudowy nabrzeża Polskiego Haka. Chętni mogą składać oferty do 22 listopada. Zwycięska firma będzie miała 16 miesięcy na przeprowadzenie robót.

W ciągu ostatnich 2-3 lat zainteresowanie inwestorów terenami za Ołowianką znacznie się zwiększyło, na co wpływ miało też otwarcie w czerwcu zeszłego roku kładki przez Motławę.

Zobacz też: Nabrzeże Wyspy Spichrzów do przebudowy

Już teraz realizowane są tam dwie inwestycje mieszkaniowe: RiverviewNadmotławie, a w planach są kolejne - m.in. hotele i kolejne mieszkania.

170-metrowy wieżowiec, który miałby stanąć na Polskim Haku. 170-metrowy wieżowiec, który miałby stanąć na Polskim Haku.
Inwestycja Nadmotławie firmy Robyg powstaje przy ul. Sienna Grobla zobacz na mapie Gdańska, czyli dokładnie wzdłuż remontowanego Nabrzeża Motława XVIII.

Czytaj też: Kamień węgielny na pierwszym osiedlu "za Ołowianką"

Czy planowana modernizacja nabrzeża Polskiego Haka będzie impulsem dla firmy Eco Classic, która posiada działkę na cyplu, do rozpoczęcia budowy zapowiadanego od dekady wieżowca? Plany dewelopera sprzed trzech lat mówiły o powstaniu 170-metrowego budynku.

- W tym momencie nie mamy w planach żadnej inwestycji w tym miejscu - ucina Zuzanna Należyta, dyrektor sprzedaży Eco Classic.

Opinie (202) 9 zablokowanych

  • czuję, że

    obszar tzw. polskiego haka najbardziej ożywi to zapowiadane przez robyg osiedle nadmotławie.

    • 0 0

  • Man nadzieję

    Że w końcu zbudują porządny slip do wodowania łodzi...Bo to co teraz oferują jest tak strome że strach wjechać samochodem.Strasznie niebezpieczna sprawa,ślisko,stromo i ciasno....A najlepsze jest to że,wszystkie slipy w Gdańsku są płatne.W takim mieści jak Gdańsk,gdzie wody mamy mnóstwo,brak ludzkiego slipu? Szok i niedowierzanie.....

    • 0 0

  • (2)

    coś pięknego ta wizualizacja z wieżowcem, robić jak najszybciej

    • 20 10

    • Mnie się najbardziej ten projekt nadmotławie podoba. Świetny jest!

      • 0 0

    • Głos rozsądku

      w pełni popieram oby powstał.

      • 2 3

  • Na Polskim Haku była kiedyś firma "Jedność Rybacka" a przed nią moja firma. "Zakłady Rybne Gdańsk" Ach,łezka się kręci.Ale tak musi być.Postęp i nowoczesność

    • 0 0

  • Powstaną pewnie kolchozy z mieszkaniami na wynajem. (31)

    • 72 37

    • głupiś

      powstaną, ale bardzo eleganckie mieszkania na nowoczesnym osiedlu, widziałeś ofertę na stronach robyga? dla mnie szczena opada....

      • 0 1

    • (13)

      Pewnie tak , żebyś mógł sobie ponarzekać i pozazdrościć właścicielom . Na szczęście ".... psy szczekają karawana idzie dalej..."

      • 8 11

      • Tu nie chodzi o zawiść (12)

        Chodzi o to, że ludzie w wieku 20-34 lat nie mają szansy na dorwanie własnego m. Jeśli nie jesteś informatykiem lub spawaczem (jak jesteś spawaczem, to pewnie czytasz to z przytulnego domku w Norwegii), to pierwszą dekadę życia spędzasz w robocie za 2k-3k (jak masz szczęście; paru znajomych jest na stażach unijnych za 800 zł). Nie wszyscy z nas mają bogatych rodziców, czy choćby połówki, z którymi można "podzielić się" rachunkami. Nie masz szans na mieszkanie, bo nie masz 20% na wkład własny. Zostaje wynajem. Mieszkania zaczynają się od 1500 w śródmieściu (na przedmieścia nie pójdziesz mieszkać, bo tam mieszkań na wynajem brak, słaba komunikacja, a ciebie nie stać na samochód). Co wtedy? Mieszkanie jak student z trzema innymi w dwupokojowym mieszkanku. A właściciel przychodzi w czerwcu i mówi w*** na trzy miesiące, bo letnikom będę wynajmował (znajoma była w takiej sytuacji).

        Wynajem krótkoterminowy zabija miasto. Wiem, że jego likwidacja nie uzdrowi sytuacji, ale zbije częściowo ceny mieszkań do poziomu, w którym człowiek na minimalnej pensji bez drugiej połówki, będzie w stanie wynająć lub je kupić.

        • 13 3

        • (5)

          Każdy jest kowalem swego losu. Jeżeli kupuję mieszkanie pod wynajem to wynajmujący musi pokryć koszty zakupu (kredytu) i właściciel jeszcze musi zarobić , cudów nie ma . Nie kupię mieszkania po to żeby do tego dopłacać . Nie stać Cię na mieszkanie , nie stać Cię na wynajem zostań przy rodzicach tak jak ja przez lata mieszkałem z rodziną z teściami .Dopiero jak teściowie umarli zostalismy sami na swoim . Jak inaczej to sobie wyobrażasz ?

          • 4 8

          • przykład zupełnie nieadekwatny (4)

            co innego jednostkowe przypadki, co innego masowe procesy obejmujące duże obszary miasta i dużą część populacji. Ich skutki należy przewidywać i mitygować.
            Za to płacimy osobom, które wynajęliśmy do zarządzania miastem.

            • 4 2

            • (3)

              Przykład nieadekwatny , ja myślę że dzisiejsze pokolenie jest nieprzygotowane do dorosłego życia . To małe dzieci którym my nierozumni rodzice wszystko podtykaliśmy gotowe pod nos a dziś jak trzeba samemu zadbać o los swój i swojej rodziny jesteście bezradni jak dzieci . Chcecie mieć to trzeba na to zarobić ale nie da sie wszystkiego mieć w 5 czy 10 lat ale dochodzi się do tego latami często kosztem wielu wyrzeczeń . Potrafisz inaczej? Nie szukaj więc winnych tylko dochodź do wszystkiego powoli z mozołem . Znam to z praktyki ,tak nauczyłem wraz z żoną dzieci i nie słyszałem żeby narzekały .

              • 2 4

              • czyli skoro tobie tyłek skopano (mnie też) i żyjesz, to innym też można? (2)

                Nie wypuszcza się demonów z pudełka, tym bardziej, że skutki obecnie łatwo sobie wyobrazić. Również te, o których wspomina rozżalony przedmówca. I nie są problemy błahe, czy do "przeskoczenia" przez przeczekanie. O dewastującym wpływie przemysłu turystycznego możesz poczytać na przykładzie niemieckiej mieściny/wyspy Sylt. Tam mieszkańców, po prostu, wyrugowano. Z ich własnej ziemi, domów, świętej (podobno!) własności.
                I to spotka każdego, którego życiowe interesy znajdą się w konflikcie z kapitałem.
                Wypuszczanie takich spraw "na żywioł" to skrajna nieodpowiedzialność. Od tego żyjemy w społeczności aby takie wpływy mitygować. Ale wychodzi, że oddano nas "w pacht"...

                • 4 2

              • (1)

                Mnie nikt zadnego tyłka nie skopał , wiem że żeby coś mieć trzeba na to zarobić , i nie narzekać .Innego rozwiązania nie znam, jezeli znasz to chętnie poczytam .Tylko tyle i aż tyle.

                • 0 0

              • Prosty sposób rob dobre oplacalne biznesy, ze sprawdzonymi ludźmi, badz czujny, uważaj z kim i o czym gadasz.

                • 0 0

        • (5)

          Na czym polega zabijanie miasta przez wynajem krótkoterminowy? W moim budynku 5 z 11 mieszkań właściciele wynajmują turystom . Mnie to w niczym nie przeszkadza i niczego taki wynajem wokół nie zabija , conajwyżej te mieszkania i ich wynajem są konkurencją dla hoteli

          • 2 8

          • twoja chata skraja? (4)

            I jeszcze oczekujesz że ktoś wytłumaczy ci zawiłości dnia codziennego?
            Nie bądź zdziwiony, gdy twoje otoczenie przestanie ci odpowiadać...

            • 1 2

            • (3)

              Nie z kraja tylko mieszkam tam całe życie a przeżyłem 66 lat z sąsiadami którzy tam mieszkali i od kilku lat spotykam na schodach turystów wchodzących do wynajmowanych mieszkań i wiesz co ,zawsze mówimy sobie dzień dobry i nikt na nikogo się nie boczy. Wiesz dlaczego ? Bo nikt nie szuka wroga i powodu do zwady . Chyba dziwna jakaś ta kamienica i ludzie tam zamieszkajacy i nieważne czy długo czy dwie doby.

              • 3 1

              • pracowałem na Długiej (2)

                I wspominam ten okres jak najgorzej. Niestety.
                Gratuluję szczęcia do sąsiadów ale inni nie mają go tak dużego.
                Wiem co mówię, bo taka działalność nie jest mi obca i to nie jako kibic czy ofiara. Problemy mam jednak na własne życzenie i staram się aby były one tylko moje.
                "Skraja" nie oznacza "z boku" terytorialnie a zamknięcie na sprawy społeczności. To że ty nie masz/widzisz problemu, nie oznacza, że go nie ma.
                Wynajem krótkoterminowy jako proces gospodarczy i w obecnej skali jest uciążliwy. Jak każde działanie w skali przemysłowej. Nie jesteśmy pierwszą "ofiarą", Kraków musiał sobie z tym poradzić, musi sobie radzić Sopot, problem staje sie dokuczliwy i w Gdańsku. Dopiero go zobaczymy, gdy rozpędzi się Wyspa Spichrzów. Nie jest to tylko problem naszego kraju. W "pięknej" Pradzie wieczorami potrafi być mocno niepięknie nawet w okolicy mostu Karola a przejście nadwełtawskiego parku u stóp Hradczan to survival. Znają to inne kraje też, z powołaniem się na najjaskrawszy przykład Barcelony.
                Zachęcam do studiów...

                • 4 2

              • (1)

                Zachęcasz do studiowania , 66 lat które tam przeżyłem są najlepszymi studiami. No ale nie będę się spierał z kimś kto zawsze wie lepiej i nawet przykłady z życia ich nie przekonają .Pozdrawiam.

                • 0 0

              • nie jest moim zamiarem dezawuowanie Twojego doświadczenia

                ale chcialem jedynie zwrócić uwagę na fakt, że inni ludzie mają inne. Jesteśmy ułomni i oceniamy wszystko subiektywnie, wiec z założenia nie jest to koniecznie reguła. Szczególnie, że reguły i efekty są zmieniane przez efekt skali. Użądlenie jednej pszczoły może być lecznicze, użądlenia sałego roju na pewno zabiją.
                Tak jest również ze zjawiskami społecznymi. Doświadczenia życiowe to ważna rzecz, dlatego dbam o ciągły ich rozwój. A że jestesmy równolatkami, pozwalam sobie również Ciebie do tego zachęcić...

                • 0 0

    • a podatnicy wyremontują nabrzeża (15)

      • 19 6

      • (7)

        Nabrzeże flisaków , szyprów , Motławy,retmanów, polskiego haka to integralne części Motławy i Martwej Wisły a to polskie rzeki , z czyich jak nie z pieniędzy polskich podatników mają być wyremontowane ?

        • 4 7

        • z budżetu chętnych na zrobienie interesu na tych gruntach (2)

          Z podatków może być finansowane przygotowanie terenu dla budownictwa komunalnego, z którego zyski wracają do płatnika.
          Inne warianty powinny zawierać ustalenie refundacji wydatków przez beneficjenta.

          Pomysły Lewandowskiego "za złotówkę" nalezy odłozyć tam gdzie ich/jego miejsce, na śmietnik. Kasa ma się zgadzać.

          • 6 4

          • Powiada Pan zyski z budownictwa komunalnego... (1)

            Przygotowanie terenu, wybudowanie kamienicy, urządzenie mieszkań.

            A potem wynajem za cenę wynajmu pokoju na wolnym rynku.

            Dochod = przychód - Koszty

            W przypadku budownictwa komunalnego mówienie o dochodach to raczej tani populizm.

            Nie, aby budownictwo komunalne musiało być złe. Kanalizacja deszczową wprost też nie zarabia, a jest dobra. Jednak nie mieszajmy pojęć. Budownictwo komunalne jest kosztem dla społeczności lokalnej, który ta społeczność może chcieć ponieść w imię wyższych celów.

            • 1 1

            • A co przeszkadza miasta trzymac sie rachunku ekonomicznej?

              Tylko ideologia i interesy biurokracji, kryte demagogia o "wyzszych celach "

              • 1 0

        • szkoda ze po poprawie infrastruktury przez budżet państwa interes zrobi prywaciarz (2)

          to nie miastu wzrośnie wartość tylko prywatnemu inwestorowi

          • 5 2

          • Czyli miasto nie ma zysku z podatku od nieruchomości? (1)

            Ani nie ma zysku z faktu, że więcej turystów przyjedzie? Albo więcej ludzi zamieszka w mieście?

            Po cholerę zatem cokolwiek budowac!? Krzaki i gruzowiska są tak malownicze!

            • 2 2

            • Zgodzie z definicja zysku, jako roznica miedzy kosztem a przychodem

              Nie, nie ma.

              • 1 0

        • tereny na Haku są prywatne

          https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Kolejny-deweloper-na-Siennej-Grobli-n108801.html

          • 3 1

      • lepiej zostawić niech zniszczeje (2)

        będziesz miał na flaszkę

        podatniku

        • 4 5

        • tereny na Haku są prywatne

          I niszczeją zgodnie z wolą właściciela i świętego prawa własności.
          Podobnie jak pobliskie "zakłady mięsne".

          • 4 1

        • masz pomysł na interes

          to go sfinansuj...
          te darowizny dla "biznesu" to gospodarczy odpowiednik 500+

          • 2 1

      • (3)

        Nich będzie tak jak było

        • 7 6

        • (1)

          A co byś wtedy krytykował ? Są pomysły jest ich realizacja a Ty masz używanie .

          • 3 4

          • za publiczne pieniądze czyli nasze pobuduje się prywatny deweloper

            któremu wzrośnie wartość inwestycji pom poniesionych nakładach finansowych przez budżet państwa i gminy

            • 6 4

        • Tzn jak?

          • 2 2

  • widziałem to nadmotławie, naprawdę dobrze się prezentuje. Trzeba przyznać ze Gdańsk robi się światowy. Nie ma wstydu

    • 0 0

  • Jak deweloper chce tam budować, to niech sam wyremontuje (14)

    A nie za kasę miasta, chyba komuś za to wpadnie kolejne mieszkanie...

    • 62 24

    • (11)

      Proponuję rozszerzyć zasadę. Jak ktoś chce wybudować dom jednorodzinny to będzie miał obowiązek wyremontować drogi dojazdowe.

      • 12 4

      • Drogi i nabrzeża. (8)

        Jak będziesz budował to też będziesz musiał mieć drogi dojazdowe a nabrzeże to sprawa właściciela gruntu.Miasto zrobi nabrzeże a Ty cwaniaczku otworzysz tam marine i będziesz kasował za cumowanie.Jeszcze trochę czasu potrzeba a PIS zrobi z wami cwaniaczkami porządek.

        • 4 10

        • (3)

          Nabrzeża nie są remontowana przez miasto bo nie są własnością miasta. Remont przeprowadza Urząd Morski czyli Skarb Państwa.

          • 7 2

          • (1)

            A skarb państwa to kto ? Unia USA?To my wszyscy płacący podatki z których korzystają deweloperozłodzieje.

            • 2 0

            • Skarb państwa to jedno wielkie złodziejstwo, oddawać nasze pieniądze i nigdy więcej podatków!!!

              • 1 0

          • na rzecz portu, bo to jego teren

            a kto długie lata zasiadał w jego radzie nadzorczej?
            Więc sprawy pozornie rozdzielne, wcale rozdzielone nie są. O powiązaniach pomiędzy gminą a tymi terenami można się dowiedzieć z np. hasła podrzuconemu wujowi G. "Gminy okradły porty" - łatwo znaleźć.

            • 1 0

        • (3)

          Uważasz, że to mieszkańcy osiedli domków jednorodzinnych wybudowali drogi ?

          • 4 2

          • może jestem frajer

            ale po wielu latach zbywania naszych próśb przez UM, wzięliśmy kredyt i zbudowaliśmy drogę. Właśnie kończymy spłacać.

            • 6 0

          • tak, za swoje podatki (1)

            • 3 0

            • Za swoje podatki to mogli wybudować ścieżkę ito nieutwardzoną .

              • 0 5

      • Jeżeli droga biegnie po Twoim gruncie to możesz się ugryżść w d*p.... ,a jeżeli nie to dlaczego się tam wybudowałeś skoro drogi nie było.

        • 4 0

      • i lotnisko i kolej

        • 10 0

    • głupawy hejt, Urząd Morski jest agendą rządową a nie miejską (1)

      • 0 2

      • to są tereny portu

        a kto kierował dłuuugie lata radą nadzorczą tej instytucji?
        Związki są bliższe niż się wydaje, więc nie kompromituj się takimi "nowinami".
        "Ne take kwity my ze śwagrem po pijaku przepychali"

        • 1 0

  • Inwestycja firmy Robyg powstaje dokładnie wzdłuż remontowanego Nabrzeża Motława XVIII (1)

    Ależ przypadek :))))

    • 10 2

    • myślę ze przypadkiem nie będzie jak te mieszkania rozejdą się jak ciepłe bułeczki, przecież to będzie hit.

      • 0 0

  • (3)

    Apartamenty po wynajem dla naje*anych norwegow i kolejne mieszkanko dla budynia. Kwintesencja szambiarza.

    • 6 10

    • dokładnie taki jest plan (2)

      Juz na etapie sprzedaży osiedle ma być podzielone na część mieszkaniową i "inwestycyjną". Ciekawe jak zostanie to egzekwowane. I kto będzie włascicielem części inwestycyjnej.
      Czyżby pozazdroszczono planktonowi zysków z wynajmu i będzie dzielnica na wynajem?

      • 3 3

      • jak nie jak tak (1)

        A Trójmiasto wstydzi się własnych artykułów?
        Wystarczy poszukać gdańsk, hak, robyg.

        • 2 0

        • trójmiasto, hak, robyg?? nawet nie jestem ciekaw jakimi meandrami podażą Twój umysł. akurat na polskim haku, tuż obok starówki powstanie nadmotlawie. Piękne i ciekawe osiedle. To miejsce odmieni się

          • 0 0

  • (12)

    Świetne miejsce na wysokościowiec.

    • 50 21

    • kto ubezpieczy nieruchomość (2)

      na wypadek "cofki"?

      • 1 0

      • (1)

        Właściciel obiektu, jeżeli uzna to za stosowne i znajdzie firmę ubezpieczeniową. w XXI wieku poradzono sobie z tak trywialnymi tematami.

        • 1 1

        • Tak, wlasnie Groblewski sie o tym przekonywal

          I bardzo szybko poddall sie bankrucji,aby jeszcze wiecej nie stracic.
          Tak wyszedl na ukladzie w Hestia.

          • 0 0

    • (8)

      a w jakim stopniu inwestor będzie partycypował w kosztach umocnienia brzegowego - czy jak zwykle Gdańsk z pieniędzy podatników zrobi "dobrze" inwestorowi ?

      • 3 3

      • (7)

        Wysokie budowle od prawieków uosabiały umiejętności i możliwości mieszkańców. Były i są do dzisiaj symbolem prestiżu i potęgi gospodarczej miast. To my powinniśmy zabiegać o inwestora, który chciałby wybudować tam drapacz chmur. Tu mowa o zainwestowanych setkach milionów złotych a Ty płaczesz nad drobnymi.

        • 4 5

        • od prawieków uosabiały pychę i próżność "władców" (6)

          Dawni władcy robili to przynajmniej na własny rachunek.

          • 2 2

          • (3)

            To taka gadka ludzi bez ambicji, którzy z samej natury są skazani na skromność. Skromni nie zbudowaliby Dworu Artusa, Ratusza ani Bramy Zielonej.

            • 2 1

            • Swoje ambicje zaspokajaj ze swoich srodkow (2)

              I na swoimi terenie.
              Tak jak to robil fundatorzy Dworu Artusa.
              A nie na kredyt pod kredyt.

              • 0 1

              • (1)

                Przecież to inwestor zapłaci za budowę. Podatki z tego obiektu też będą wpływać do naszej wspólnej kasy. Jak tworzy się specjalne strefy ekonomiczne to nie słychać sprzeciwu, że tworzy się zachęty do przyciągania kapitału. Twoje osobiste doświadczenia z braniem kredytu pod kredyt są interesujące ale nie dotyczą tego tematu.

                • 0 1

              • jest jedno ale - podatki i owszem zostają ale zyski wyprowadzane są za granicę ! tak jak robiąc zakupy w bidabronce wspierasz PKB Portugalii a nie Polski i tak samo z Lidlem , Kom und ... itd itp.

                • 1 0

          • (1)

            Nie przesadzaj. Chyba na plecach poddanych i niewolników :) Pozdrawiam.

            • 2 0

            • oczywiście, że na ich plecach

              obecnie "władcy" nie angażują własnych środków a w uznaniowy sposób "kanalizują" "niczyje". W ten sposób, przy okazji, wzmacniając własne zasoby.
              I to nie jest to samo.

              • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane