• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nadal chaos na budowie ul. Chwarznieńskiej

Rafał
19 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sześć dzielnic Gdyni bez ciepłej wody

Organizacja ruchu i placu budowy na leśnym odcinku ul. Chwarznieńskiej oczami naszego czytelnika.


- Oznakowanie remontowanej drogi nadal jest fatalne, a robotnicy nie mają pojęcia o kierowaniu ruchem. Droga objazdowa jest już dziurawa, a pracownicy na poboczu palą sobie ognisko. Może jeszcze upieką kiełbaski? - pisze o remoncie ul. Chwarznieńskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni nasz czytelnik, pan Rafał.



Czy remonty polskich dróg są dobrze zorganizowane?

O kłopotach kierowców pokonujących remontowany odcinek ul. Chwarznieńskiej piszemy regularnie. Tym razem opis sytuacji na tej drodze przysłał nam jeden z nich. Oto opowieść pana Rafała:

Codziennie - rano i wieczorem - spędzam na tej drodze przynajmniej 30 min. Na szczęście często towarzyszy mi córka, z którą jadę do przedszkola i przynajmniej mam z kim pogadać. Jeśli chodzi o oznakowanie, to może jego plan jest uzgodniony z ZDiZ i z policją, być może nawet z Papieżem, ale jest fatalne. Znaki są brudne, ustawione chaotycznie, namalowane linie nieczytelne. Dodatkowo każdy operator przestawia sobie słupki i barierki według własnego upodobania i tworzy się kompletny nieład.

Czytaj więcej: Będzie lepsze oznakowanie na Chwarznieńskiej.

Szumnie wylany asfalt na drodze technicznej był fajny jakieś trzy miesiące temu. Teraz jest dziurawy, krzywy, poprzecinany łatami. W licznych miejscach, gdzie zakopywano rurę, asfalt został zamieniony na płyty betonowe. Szczeliny, a raczej kilkunastocentymetrowe szpary miedzy asfaltem, a betonem wypełnione są... powietrzem! Na początku był tam piach, ale po pierwszym deszczu i przejechaniu 1000 samochodów nie ma tam nic.

W środę rano wykonawca przeszedł sam siebie. Trasę 2,2 km ulicą Chwarznieńską od szkoły nr 48 do lasu, można było przejechać w 40 min. A dlaczego? Bo budowniczowie zajęli jeden pas ruchu o godz. 7:45, w czasie największego porannego szczytu. Po to żeby miziać koparką piasek. Krew mnie zalała, gdy to zobaczyłem. Rozumiem, że można zamknąć pas gdy leje się beton, albo łączy jakiś ważny element wiaduktu. Ale blokowanie drogi żeby wyrównać podsypkę pod chodnik? Nie można tego zrobić o godz. 10?

Jeżeli istnieje tam kierownik budowy, to powinien zostać skierowany do remontu piaskownicy, a nie budowy drogi! I jeszcze to ognisko w tle? Gdzie my jesteśmy? Może skoro to zupełna samowola, to zaproponujmy pracownikom wykonującym remont żeby od 6-7 robili chodnik, a jak tak bardzo chcą ognisko, to niech rozpalą je sobie właśnie w godzinach szczytu, zjadą koparką z drogi i wtedy spokojnie upieką kiełbaski i się ogrzeją!

Zobacz film z początku przebudowy leśnego odcinka ul. Chwarznieńskiej.

Rafał

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (141)

  • (3)

    Jaki dojazd do centrum. Te marne kilkaset metrów, a potem zwężenie do 1 pasa? Jaki jest sens dezorganizować na 2 lata ruch i robić coś, co w niczym nie poprawi przepływu aut między centrum a obwodnicą, bo wąskie gardło, którym jest Witomino zostanie po staremu?

    To jest wydawanie kasy bez głowy i większego sensu!

    Jeśli ktoś chciałby rozwiązać problem, to zrobiłby przejazd na granicy Witomina i Parku Krajobrazowego o przekroju 2x2 pasy, a Witomino zostawił jako drogę lokalną.

    • 7 4

    • (2)

      Przestań narzekać, czy w Polsce muszą być sami specjaliści od wszystkiego. Oczywiście ty zrobiłbyś to lepiej.

      • 1 1

      • (1)

        mówi prawdę. po co dwupasmowa jezdnia jak przed Witominem i tak wszyscy na jeden pas ???

        • 0 0

        • Po to, że w przyszłym roku, zaczyna się modernizacja drogi przez Witomino i będzie też dwujezdniowa.

          • 2 0

  • Jadę na długich (5)

    Wieczorami jadę chwilami na długich momentami, bo boję się, że w słupek uderzę.
    Wiem, że to przeszkadza, ale tam się tak często zmieniają znaki, że boję się o siebie i dzieci, które wiozę.

    • 2 8

    • Jadę na długich (1)

      Pani Olu proponuję wymienić żarówki drogowe na leprze a nie te po 2,30 :) lub zgłosić się do okulisty.
      Trzeba myśleć o innych kierujących długie nie źle oślepiają kierowców jadących z naprzeciwka .

      • 4 1

      • światła "drogowe" to znaczy "długie", miałeś chyba na mysli "mijania"...

        czyli-proponuję wymienić żarówki mijania na lepsze.

        • 0 1

    • Jak ktoś nie umie jeździć

      To niech nie siada za kierownicą i radzę oddać prawoj jazdy.

      • 1 0

    • Ja zawsze jadę na długich (1)

      To znaczy na tych z niebieską lampką. Bo na tych drugich to słabo widać w nocy i to są chyba do jazdy dziennej. A najlepiej zawsze na tych z niebieską lampką jak się w środku pali.

      • 0 0

      • Troll or not.

        Not sure if troll or just stupid.

        Jadąc na światłach drogowych (bo tak poprawnie nazywają się światła 'długie') stwarza się zagrożenie dla osób jadących z naprzeciwka. Co z tego, że ja nie wpadnę w słupek jak dwa inne samochody wjadą w coś. Światła drogowe są oznaczane pięcioma poziomymi kreskami i czymś podobnym do "D" oraz oświetlane są kolorem niebieskim.

        Powinno się jeździć na światłach mijania, które nie oślepiają kierowców z naprzeciwka, gdyż światło które z nich się wydobywa jest rozproszone asymetrycznie po drodze. Oznaczone są 3 liniami równoległymi pod kątem do czegoś podobnego do "D" oraz oświetlone kolorem zielonym.

        Za jazdę ze światłami drogowymi w terenie zabudowanym o każdej porze grozi mandat oraz za jazdę poza terenem zabudowanym w ciągu dostatecznej widoczności bądź też za nie wyłączanie tychże świateł w przypadku gdy pojazd z naprzeciwka jest widoczny.

        • 0 0

  • Najgorzej maja kierowcy autobusów (1)

    Wjazd na górę na nowa nawierzchnię od strony centrum Gdyni ma tak ostry łuk, że kierowcy autobusów muszą wjeżdżać na przeciwny pas, żeby się zmieścić. Tutaj trzeba cos poprawić. A mycie znaków też by się przydało.

    • 6 1

    • mało tego

      jadąc z Gdyni w kierunku Chwarzna na podjeździe pod tą nową ostrą górkę zacinają dość mocno tyłami przegubowów o asfalt. Nie jest to fajne.
      Coś takiego ma również miejsce na linii 194 przecinając ul. Unruga w kierunku Gdyni, po przejechaniu pierwszej jezdni Unruga.

      • 1 2

  • Makabra

    Jeżdżę tym odcinkiem codziennie w obu kierunkach i stwierdzam, że z dnia na dzień jest coraz gorzej :( trzeba bardzo uważac na słupki, dziury, nierówno położone płyty - to jest jakieś nieporozumienie!!!

    • 6 2

  • Tylko tunel w ciągu ulic Chwarznieńska - Małokacka (pod Rolniczą-Wielkokacką)

    a nad nim czterokierunkowe duże rondo bez sygnalizacji świet(l)nej.
    Przecież to idealne rozwiązanie obok Witawy, które udrożni wszystko. Wymagane tylko małe dwa podcięcia obszarów zielonych z obszarów gminnych i RSM

    • 5 2

  • Szkoda tylko na tych dziurach nowego taboru komunikacji miejskiej

    Kiedy widzę jak niektórzy kierowcy autobusów szaleją nimi po tych dziurach, to aż...wrrrr.....no przecież to nie ich własność.

    Są jednak chlubne wyjątki jak Pan z 2205, czy Pani z 2216 bądź 2276. Zawsze spokojnie, powoli, z pełną dbałością o pasażerów i sprzęt. I na przystankach na dobiegających spóźnionych zaczekają.
    Więcej takich poprawnych kierowców....

    • 6 3

  • Naprawdę jesteś Rafał wielki!!!

    mam nadzieje, że Rafałek po swoim błyśnięciu w mediach, czuje się lepiej. To pewnie jego najwspanialszy dzień w życiu. Wreszcie ktoś zainteresował się jego przemyśleniami. Na pewno pochwali się tym żonie. Może nawet zadzwoni do mamusi, żeby odpowiedzieć jakie to szczęście go spotkało... Pewnie zrobi sobie screeny z artykułem. Może nawet wydrukuje i oprawi w ramki? A może nawet wklei do rodzinnego albumu? Jednak św. Mikołaj istnieje, dając tyle radości Rafałkowi.

    • 6 4

  • do Pana Rafała (3)

    Proszę mi wytłumaczyć Panie Rafale co Panu przeszkadza ognisko w tle? Może przeszkadzają Panu też przerwy śniadaniowe? Potrzeba napicia się wody? Mikcja, defekacja? Nie zagalopował się Pan? Niech Pan sobie stanie i popatrzy jak daleko mają do swoich kontenerów żeby się rozgrzać. Całodzienna praca mimo ciepłych ubrań wychładza organizm mimo 5 stopni, odwadnia, w chłodnym powietrzu więcej wody tracimy wraz z oddechem.
    Zamiast marnować czas na spacer do kontenera żeby się rozgrzać prościej zatrzymać się na chwilę przy ognisku i ogrzać. Czy to takie trudne do zrozumienia? Czy logiczne myślenie, znajomość podstaw fizjologii człowieka to taka czarna magia? Paramedyk

    • 12 3

    • Nie wolno (1)

      Nic nikomu nie przeszkadza... Ale po prostu nie wolno rozpalac ogniska na terenie Trokmiejskiego Parku Krajobrazowego

      • 0 3

      • Miejsce gdzie bylo ognisko nie nalezy do trojmiejskiego parku krajobrazowego

        • 1 0

    • Mikcja, defekacja?

      Paremedyk a tobie by nie przeszkadzała?? Powiem ci widok nieciekawy no chyba że lubisz oglądać takie rzeczy, na szczęście mają Toy Toy.

      • 0 0

  • "korek" na 16 samochodów (2)

    Na filmie naliczyłem "aż" 16 samochodów stojących w "korku" w przeciwległym kierunku. Pan Rafał to furiat. Redakcjo! Litości!

    • 5 2

    • ?? (1)

      Chyba wlasnie o to chodzi! Mega korek byl w druga strone!

      • 0 0

      • jeśli stało 16 aut w stronę Gdyni

        tzn że w drugą stronę ruch odbywał się normalnie (po przepuszczeniu tych 16 aut)

        • 0 0

  • Prze remontem pisałem - będzie dramat, bo robi to Strabag

    podobnie jak był Sajgon w Chwaszczynie na drodze w stronę Wejherowa. To była masakra.

    • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane