on, PAP
2004-08-24 13:06
"No ma i już! i co z tego! na zdrowie!
Zawsze ten kto odstaje od reszty narażony jest na ataki...\
Ok - księdzu "nie przystoi" - ale co to kogo obchodzi! zaradny jest to sobie kase..."
No i jesteśmy w domu.
Nauman też ma i co? Zaradny chłopak jest. Może nie?
Dębski też był zaradny, aż do przesady. Chyba jednak trochę za bardzo odstawał?
Lista "zaradnych" drogi Rzeźnisiu jest długa.
2004-08-24 12:53
Religia i Polityka
Dwa Bratanki,
(...)
P.S.
(...)tak sie wyśpisz, nawet w Maybachu jak ojciec R.
2004-08-24 12:50
w kościele? Taca? O czym wy mówicie?
Jawność tam jest na jezyku w postaci białego płatka...
2004-08-24 12:50
a ja ciągle nie rozumiem po co te emocje?
No ma i już! i co z tego! na zdrowie!
Zawsze ten kto odstaje od reszty narażony jest na ataki...\
Ok - księdzu "nie przystoi" - ale co to kogo obchodzi! zaradny jest to sobie kase zorganizował a ja inni księża wolą boso biegać - to też ich wybór!
Mam znajomka na wsi, który nie wziął slubu koscielnego bo mu proboszcz zaspiewał 600 za slub +200 za przystrojenie koscioła...ludzie gadali, bo nie mieli nic innego do roboty...i co? i nic!
2004-08-24 12:49
Kosciół to Instytucja.
2004-08-24 12:48
on nie ma z tym nic wspólnego.
2004-08-24 12:47
zgadzam się z tobą w stu procentach!!!! To co zbiorą na tace powinno być jawne, a księża nie powinni się wozić merasiami po ulicach i obwieszać błyskotkami.
2004-08-24 12:43
Chyba Gallux wychodzi z założenia że z wyrokami boskimi się nie dyskutuje!
Faktycznie jest to fenomen kościoła
Zawsze można wytłumaczyć się stwórcą
Mam ołtarz bursztynowy - ale z boskiej woli
2004-08-24 12:42
Nagrody można oczywiście przyznawać ludziom zasłużonym ale księdzu prałatowi, to chyba lekka przesada. Sam jest sobie winny,że koło Niego tyle zamieszania i oskarżeń!!!! Coś w tym musi być skoro cały czas się to ciągnie.
2004-08-24 12:38
A co duży chłopiec wiedzieć chce i powinien?
A między innymi i to, ile zabrano na tacę pieniędzy, bo to przecież i nasze pieniądze, bo i ja na tę tace kładę. W Stanach, gdzie jestem prawie co roku, co tydzień (mówię o polskim kościele, gdzie uczestniczę w mszy, ale tak samo jest i w każdym innym) podają w parafialnym biuletynie, ile zebrano w poprzednią niedzielę na tacę (informacje są osobne dla każdej mszy!). Praktycznie nie ma możliwości jakichś przekrętów czy ukrycia tych pieniędzy, bo jest specjalny pracownik (cywilny księgowy), który te pieniądze liczy jeszcze w trakcie mszy. Może by i tak u nas coś takiego wprowadzić? Może to by trochę wyjasniło, dlaczego jednego księdza stać na mercedesa z kierowcą (czy tam nawet maybacha, a drugi jeździ na rowerze. Póki co, bardziej cenię tych, którzy "cisi i pokornego serca" żyją sobie bez zbędnych luksusów. Bowiem - pomijając wszystkie inne aspekty sprawy - megalomańskie upodobanie do strojenia się i ozdobiania błyskotkami (szarfy, medale, biżuteria itp)kapłanowi po prostu nie przystoi. Skromność i pokora, a nie chęć zwrócenia na siebie uwagi za wszelką cenę. Tyle. Co do galluxa - a niech sobie głosuje na lpr, sam wydaje w ten sposób o sobie świadectwo.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
