- 1 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (229 opinii)
- 2 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (25 opinii)
- 3 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (110 opinii)
- 4 Pościg między autami na trzypasmówce (60 opinii)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (315 opinii)
- 6 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (141 opinii)
Namiotniki zaatakowały drzewa na Suchaninie
Mogą ogołocić drzewa z liści, a w przypadku corocznych ataków doprowadzić nawet do zamarcia drzew. Namiotniki, uważane przez sadowników za szkodniki, niedawno pojawiły się na Suchaninie. Specjaliści radzą: oprzędy należy wyciąć, a następnie spalić lub zakopać.
Oprzędy, czyli włókniste osłony tworzone na czas przepoczwarzania, pojawiły się między ulicami Franciszka Liszta a Ignacego Paderewskiego . Przede wszystkim na drzewach owocowych wzdłuż schodów, które wiodą w kierunku ul. Kartuskiej.
- Na podstawie przesłanych zdjęć oceniam, że są to oprzędy namiotnika owocowca zwanego także namiotnikiem śliwowcem. Namiotniki to owady z rzędu motyli. Są niewielkie, ponieważ osiągają do 8 milimetrów długości i podobne nieco do moli - mają białe skrzydła z czarnymi kropkami - wyjaśnia prof. Remigiusz Olszak z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.
Żarłoczne gąsienice i zagrożone drzewa
Ostatni raz o owadach z rodziny namiotnikowatych głośno było w Trójmieście cztery lata temu, kiedy pojawiły się m.in. na Zaspie. Pisaliśmy o tym w artykule: Namiotniki przestraszyły mieszkańców Trójmiasta. Jak tłumaczy prof. Olszak, motyle z tej rodziny, latają od końca czerwca do połowy sierpnia. W tym czasie samice składają jaja - przeważnie od 60 do 80 w jednym złożu.
- Wylęgające się w lipcu i sierpniu gąsienice pozostają pod tarczkami aż do wiosny następnego roku kiedy to rozpoczynają żerowanie na rozwijających się liściach. W miarę wzrostu gąsienice stają się coraz bardziej żarłoczne i budują coraz większe oprzędy. Przez nici oprzędów widać żerujące gąsienice, a pod koniec ich rozwoju zaczynają pojawiać się poczwarki - opisuje prof. Olszak.
Przez sadowników owady te uważane są za szkodniki. Jak tłumaczy znany trójmiejski przyrodnik Marcin Wilga: gąsienice mogą bowiem dokonać tak zwanego gołożeru, czyli pozbawić drzewo wszystkich liści.
- Drzewo bądź krzew może się odnowić z tak zwanych pączków zapasowych, jeśli ocaleją lub też ulec śmierci głodowej. Liście bowiem stanowią organ służący do odżywiania się roślin w procesie fotosyntezy - wyjaśnia Marcin Wilga.
- Przy powtarzającym się przez kilka sezonów masowym pojawianiu się owada i corocznym ogałacaniu drzewa z liści może, przy współudziale innych niekorzystnych czynników takich jak susza, nastąpić zamieranie drzewa - ostrzega Izabela Waszak z Zespołu Ochrony Lasu w Gdańsku.
Wyciąć i spalić lub zakopać
Dlatego specjaliści radzą, aby usunąć z drzew oprzędy namiotników.
- W przypadku wystąpienia ich na pojedynczych drzewach najlepiej oprzędy wycinać (szczególnie w miastach) i palić lub zakopywać - doradza prof. Olszak.
- Nie sprawdzą się tutaj chemiczne środki ochrony roślin. Te, jeżeli już chce się stosować, należy wykorzystać wiosną z chwilą pojawienia się pierwszych gąsienic - dodaje Izabela Waszak.
- Gmina sprawdzi sytuację i podejmie odpowiednie kroki - zapowiada Agnieszka Kukiełczak, rzecznik Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.
Zobacz, jakie rośliny można znaleźć wczesna wiosną w trójmiejskich lasach
Opinie (55) ponad 20 zablokowanych
-
2016-06-25 22:15
W Gdyni na Władysława IV obok pogotowia jest drzewo które wygląda identycznie naprzeciwko klinki invicta jak z horroru brrr
- 1 1
-
2016-06-25 13:03
re (2)
przed spaleniem koniecznie powiadomić straż miejską!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 15 3
-
2016-06-25 14:07
(1)
I tak dostaniesz mandat. Po pierwsze nie wolno palić ognisk w mieście, po drugie smog, a po trzecie szkodnik = śmieć. A śmieci to już w szczególności nie wolno palić.
A jeszcze kilkanaście lat temu na lekcjach WF zgarniało się liście z terenu szkolnych boisk i było wielkie, fajne ognisko. Jakoś wtedy nikomu nie przeszkadzał smog, smród i zanieczyszczenie środowiska.
Pseudoekolodzy!!! OGARNIJCIE SIĘ!- 11 1
-
2016-06-25 21:13
Nie wszystko co robiło się kilkanaście lat temu jest dobre. A nowotwory nie biorą się znikąd. Wszystko ma swoje przyczyny. Zresztą co innego spalenie "jednorazowe" zaatakowanych drzew, a co innego codzienne palenie śmieci i liści w środku osiedla.
- 1 1
-
2016-06-25 18:01
Jar Madalińskiego
W okolicach Jaru Madalińskiego też jest tego pełno :(
- 2 0
-
2016-06-25 17:15
A parawanniki zdominowały trójmiejskie plaże i sieją na nich spustoszenie.
Przypełzły z głębi kraju. Trzeba zrobić oprysk z powietrza i wytępić raz na zawsze.
- 16 0
-
2016-06-25 13:08
Wyciac w pień!
- 18 2
-
2016-06-25 13:05
a więc ogniska w mieście dozwolone
zawsze można powiedzieć że zgodnie z zaleceniami Wysokich Urzedów pali się oprzędy namiotników
- 26 3
-
2016-06-25 12:33
gmina zbada, poduma, namyśli się
wyda opinie oraz kontropinię. Zieloni orotestują, media opiszą.
Robak w tym czasie zje drzewa i pojdzie dalej na deser- 60 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.