- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (64 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (83 opinie)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (119 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (162 opinie)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (285 opinii)
Napadnięty przez... policję?
Zaatakowali bezbronnego człowieka z zakupami, nie wezwali karetki pogotowia, spowodowali straty materialne, dusili, wyzywali, szantażowali i przez 15 minut próbowali ustalić tożsamość
.To zarzuty, jakie przyłapany na piciu piwa w miejscu publicznym mężczyzna stawia funkcjonariuszom gdańskiej policji. Poszkodowany nie złożył jednak skargi na policji. O sprawie poinformował natomiast portalpomorza.pl.
Akcja jak z filmu miała miejsce we czwartek o godzinie 16 przy ul. Zaroślak. 30-letni mieszkaniec Gdańska wracał z zakupów, a nieopodal jego domu, w zaparkowanym samochodzie siedziało dwóch policjantów w strojach cywilnych. W pewnym momencie "przebrany za dresiarza" funkcjonariusz, krzycząc 'policja' wybiegł za nim z samochodu. Widząc to 30-latek instynktownie porzucił siatki i zaczął uciekać.
- Takie zdarzenie rzeczywiście miało miejsce. Policjanci z referatu wywiadowczego interweniowali, bo mężczyzna spożywał alkohol - potwierdza rzecznik gdańskiej policji asp. sztab. Piotr Strojny.
Jak dodaje rzecznik funkcjonariusz prosił o zatrzymanie się, krzyczał, że jest z policji, ale gdańszczanin nie reagował.
Według relacji "napadniętego" mężczyzny policjant w końcu go dogonił, podciął mu nogi, powalił na ziemię i zaczął dusić. Miał go przy tym wyzywać. Uciekinier miał już z kolei tracić przytomność. Policjant nie pozwolił również zadzwonić po pogotowie. Po chwili szamotaniny gdańszczanin zdołał się wyswobodzić i wbiegł do pobliskiego sklepu prosząc o pomoc. Tam funkcjonariusz dopadł go po raz drugi.
Po chwili zjawiła się zawiadomiona przez ekspedientkę matka 30-latka. Chłopak utrzymuje, że dopiero wtedy dowiedział się, że mężczyzna, z którym walczył jest policjantem.
- Z notatki sporządzonej po zdarzeniu wynika, że policjant pokazywał swoją legitymację już wcześniej - mówi Piotr Strojny.
Potem funkcjonariusze próbowali ustalić tożsamość mężczyzny i sprawdzić, czy nie był karany. Ponoć trwało to aż kwadrans. Gdańszczanin musiał także iść z policjantami do swojego mieszkania, aby okazać dowód osobisty.
Potem, jak twierdzi, złożył skargę u komendanta i w efekcie, niedługo później odwiedzili go policjanci śledczy. Podobno starali się usprawiedliwić kolegów, mówiąc, że może mieli zły dzień.
- Oficer pojechał do miejsca zamieszkania tego mężczyzny, bo jego ojciec zadzwonił i powiedział o "napadzie". Na miejscu policjant poinformował tylko o możliwości złożenia skargi na działanie funkcjonariuszy. Żadne oficjalne zawiadomienie do komendanta jednak nie wpłynęło. Mężczyzna przedstawił za to swój punkt widzenia w portalu internetowym - mówi rzecznik.
Po publikacji tekstu w mediach zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające.
Opinie (185) ponad 20 zablokowanych
-
2007-12-29 11:04
bydlaki (2)
CHWDP
- 0 0
-
2007-12-29 15:43
Bydlak
Bydlakiem to ty tu jesteś głupi bałwanie nie masz szacunku dla tak trudnej pracy głupi kibolu takim jak ty powinni nogi z d wyrywać.
- 0 0
-
2007-12-31 10:05
ciekawe
jedyne co potraficie to właśnie napisać chwdp i tym podobne - ciekawe, że face to face nie jesteście już takimi kozakami..
jesteście zwykłymi tchórzliwymi frajerami z kompleksami - nic więcej- 0 0
-
2007-12-29 11:13
chyba tobie baranie ten chwd (2)
pomylili się...może zapomnieli pokazać odznaki...zdarza się...
- 0 0
-
2007-12-29 20:01
pomyłka????
Chyba zapomnieli że są POLICJANTAMI nie bandziorami!!!
- 0 0
-
2007-12-29 21:53
uległość wobec dresiarza
jak za Tobą zaczną biegać dresiarze krzycząc, że są z Policji, to oprócz tego, że się zatrzymasz na zawołanie oddasz swoje dokumenty i telefon komórkowy na ich żądanie, to na wniosek aby się im nie opierać, co jesteś jeszcze w stanie im na miejscu zrobić w imię ich lepszego samopoczucia ?
- 0 0
-
2007-12-29 11:16
Kiedys ludzie mieli respekt przed Milicją. Dziś jak kogos Policjant poprosi o dokumenty to już afera, naruszenie gosności osobistej itp.
- 0 0
-
2007-12-29 11:17
CHWDP
CHWDP
takich to od razu pakowac za kratki ze wszystkimi dresami ktorych sami wpakowali - juz oni ich naucza schylac sie po mydelko. moze to ich czegos nauczy. poza tym jaki normalny i inteligentny czlowiek stoi i czeka na to co sie stanie jak biegnie ku niemu jakis bydlak w dresie? od razu sie spi...dala chocby twierdzil ze jest samym jezusem...
CHWDP
CHWDP
CHWDP
po trzykroc- 0 0
-
2007-12-29 11:17
Wierze poszkodowanemu a nie Policji bo sam dobrze wiem jaka jest policja i jak sie te oszołomy zachowują
.
- 0 0
-
2007-12-29 11:20
wlacza polska
powinni uzyc paleczka jak za dobrych czasow
- 0 0
-
2007-12-29 11:23
Ja uważam podobnie Policja bywa BARDZO PRZESTĘPCZA!!
koniec i kropka, kontroluj się!
- 0 0
-
2007-12-29 11:26
bydlaki
tak tak panowie CHWDP zapomnieli jak w latach 80 palowali za oporniki za wpinke Solidarnosc teraz ci byli zoomole sa na stanowiskach albo ich synowie (rodziny z milicyjnymi tradycjami ) pod wplywem switecznych opowiesci bija przechodni
CHWDP- 0 0
-
2007-12-29 11:26
CHWDP
To jest własnie polska psiarnia...!!! Jak by zabili to tez by było, ze w obronie własnej czy cos i nic by z tego nie mieli... Im wszystko wolno, a normalnemu obywatelowi RP nic... Ta Polska ;/
- 0 0
-
2007-12-29 11:29
kundle (1)
Na łapanie pijaczków idą moje podatki ? Tak działa tajny policjant ?
Faktycznie CHWDP- 0 0
-
2007-12-29 17:29
kundle
tylko nie kundle. Moj kundelek jest kochany, a to holota a nie policja.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.