Jedno na sześcioro dzieci w Gdańsku waży za dużo. Zbyt wiele kalorii i za mało wysiłku fizycznego powodują otyłość, za którą idą poważne choroby, takie jak cukrzyca, miażdżyca czy choroby serca. Sprawa jest poważna, więc za problem wzięło się Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku
.
2012-01-26 11:27
2012-01-26 12:11
-zupka chińska
- napój owocowy gazowany,
- batony
- 10kg cukru, cudownie
2012-01-26 16:16
a może tak Budynia odchudzić ?
2012-01-26 13:08
po co te skrajności? :|
2012-01-26 13:35
nie są grube dzieciaki tylko to jest opuchlizna głodowa !!!!
2012-01-26 14:59
chyba nie wiedza o tym nawet
2012-01-26 13:58
Na poczatku artykulu stoi napisane ze jedno na szescioro jest otyle. Wniosek: piecioro gloduje.
2012-01-27 00:43
jedyny jaki wynika z tej wypowiedzi to ze piecioro nie jest otyle, czyli moze byc w normie lub za chude. tylko tyle z tego wynika
2012-01-26 14:19
"A tyle się też pisze i mówi o dzieciach które przychodzą szkoły głodne...."
Ale pewnie są zdrowsze bo nie są nasycone kaloriami i mają ruch, innych rodzice przywożą.
2012-01-26 17:47
Nie wiem skad wy ludzie takie madrosci bierzecie. Jak sa dzieci na prawde biedne, to jesli juz cos jedza to zazwyczaj produkty niskiej jakosci i maja malo zroznicowana diete.
Ruch to calkiem inna sprawa, ale to tez nie jest tak, ze biedni jakos sie wiecej ruszaja. Raczej jest odwrotnie i to ludzie zamozniejsi maja i checi i mozliwosci dbac o sprawnosc fizyczna.
2012-01-26 19:55
Miała być ironia ...ale ludzie kupili
2012-01-26 21:33
a więc żryj jak wieprz nadal... Czzy to jest jasne czy trzeba coś jeszcze tłumaczyć?
2012-01-27 00:45
.
2012-01-27 09:06
jeśli czujesz głód to znaczy, że możesz jeść. Jeśli nie czujesz głodu a mimo to jesz, to wiedz, że coś się dzieje :). Wlasna pazerność cię pomału zabija.
2012-01-27 08:49
Przecież bez kalorii nie ma energii do ruchu, a organizm sobie to rekompensuje spowolnieniem metabolizmu, a w następstwie zwolnieniem reakcji organizmu. Lepiej siedzieć na kanapie i oszczędzać siły. Poza tym status majątkowy nie jest wyznacznikiem wagi. Znam wielu biednych z lekką nadwagą - bo jedzą produkty mączne (mąkę można i za zeta kupić) - głównie chleb pieczony w domu, kluski, makarony, kopytka, pyzy, a także ziemniaki, ryż, groch,fasolę, zupki chińskie i inne, głównie niezdrowe rzeczy. Do wszystkiego smażona w głębokim tłuszczu cebula a od święta smażony boczek, czy kiełbasa za 5zł/kg. Nie stać ich na diety śródziemnomorskie jak bogatych :)
2012-01-27 09:09
jeśli jesz za dużo, to organizm się zużywa bo się męczy i musi nadmiar jedzenia przerobić na tłuszcz i przetransportować do fałdy na brzuchu. Od tej harówy siada ci i serce i cała reszta. Ty kurka sam jesteś spowolnienie metabolizmu. Spowolnienie to możesz mieć po tygodniu niejedzenia jak zaczynasz umierać na pustyni albo zakleszczony w jakiejś jaskini.
2012-01-26 17:44
Im ludzie zamozniejsi i lepiej wyksztalceni tym mnie grubasow .. ot ciekawostka.
2012-01-26 21:38
to jest zasada
2012-01-26 11:27
Za duzo to pakują w kielbasy utleniaczy e120 e 150 etc itd.Nie mowie juz o hamburgierach i mac Donaldo - Kej Ej Fikach- dla niektorych rodzicow to weekendowa tradycja brania calej rodziny i jedzenia tego calego szajsu.A potem dziwimy sie ze rak ze to i tamto.
2012-01-26 11:32
Choddogi ze stacji benzynowej jeszcze. Osiem, poproszę! Z dodatkowym glutaminatem.
2012-01-26 13:27
2012-01-26 13:29
2012-01-26 15:34
Bo chemia, bo chemia. Całe gotowanie to jedna wielka chemia. W procesie karmelizacji powstaje między innym hydroksymetylofurfural, o zgrozo! Pewnie od tego będę miał raka i bezpłodność. A tak serio, to glutaminian sodu jest substancją powstającą w całkowicie naturalnym procesie (fermentacji), czyli w takim jak nasze ukochane piwo.
2012-01-27 07:14
A czy ja panikuję? Wręcz przeciwnie, proszę podwójny :)
2012-01-26 11:51
Jeśli ktoś zabiera tam dzieci, to jest frajerem i idiotą, który nieświadome i bezbronne istotki tuczy i faszeruje chemią. Świadomie funduje im choroby. Może tak chcą się ludzie ciężaru pozbyć. Dzieciak zdycha na zawał i problem rozwiązany.
2012-01-26 13:17
... że jeden tłusty posiłek w tygodniu powoduje otyłość jego rodziny to jest żałosnym nieudacznikiem.
2012-01-27 00:48
.
2012-01-27 02:59
W KFC są całe uda, całe piersi i całe skrzydła. Więc chyba nieźle wypada różnica?
2012-01-26 13:55
mozliwe, ale nie wszyscy klienci mcDonalda są otyli )
2012-01-26 14:35
2012-01-26 11:29
trzeba więcej modyfikować żywność np z kilograma mięsa robić dwa kilogramy szynki, na pewno będzie zrobi po takim czymś, wystarczy spojrzeć co się dzieje w USA
2012-01-26 11:46
2012-01-26 13:27
a gdzie w-f z prawdziwego znaczenia a nie po 1 lekcji na początku dnia ? a gdzie gimnastyka korekcyjna dla najmłodszych ?
2012-01-26 14:25
były na żenującym poziome, a wfista był tak totalnym kretynem, że zniechęcił mnie do wszelkiego sportu na kilka lat.
Regularnie sport zacząłem uprawiać dopiero w liceum, gdzie z wf-u paradoksalnie byłem zwolniony z powodów zdrowotnych :)
2012-01-26 21:25
ale nie wiem kto i dlaczego? Npaisałem tylko, że na wuefistę dostają się dwa rodzaje ludzi, dokładnie tak samo jak na księdza. Mówię z własnego, osobistego doświadczenia. Albo alkoholik albo sami wiecie kto chce pracować z dziećmi.
2012-01-26 13:38
więcej chemi dosypujcie do tego żarcia , dlaczego o tym nie piszecie , plotkarze z WP ???
2012-01-26 14:37
2012-01-26 14:27
2 kg szynki z kg mięsa to nie jest żywność modyfikowana, GMO to zupełnie inna bajka
2012-01-26 19:31
już teraz z jednego kilograma robi się dwa i pół !!
2012-01-26 11:30
Więcej fejsa, więcej dżetiksa, więcej plejstejszon. A to wszystko popijane kolą i zagryzane batonami na przemian z czipsami. Na deser zaś darmowa micha budyniu dla wszystkich! El prezy-dęte mógłby w sumie dać przykład i troszkę zrzucić. Bo się całkiem elegancko upasł na krzywdzie ludu.
2012-01-26 11:30
To niech dalej żrą czipsy,batoniki a obiady w makdonaldzie i kejefsi.Na pewno schudną.
2012-01-26 15:00
2012-01-26 11:30
nie stac mnie na luksus o nazwie dziecko. to tylko dla bogatych politykow.
2012-01-26 13:42
trafiasz w sedno. Nawet gdybym miała dziecko, to nie byłoby przetuczone...
2012-01-26 20:01
Ja tu wogóle nie chce zakładać rodziny bo mnie nie stać w Polsce,założe rodzinę za granicą bo tam taniej.Mam narzeczoną ale dołuje nas to że pracy nie ma takiej aby można tu było zakładać cokolwiek!!!Chyba iść i się tylko schlać ewentualnie iść do domu publicznego,bo to jest tanie w tym kraju!
2012-01-27 02:16
2012-01-27 09:24
Albo się dzieci chce albo nie chce. Co to znaczy nie "stać mnie"?! Ja ma dwóję i nie powiem, czasami jest ciężko - trzeba kombinować. Podrośniesz trochę to skumasz o co chodzi dziećmi. Widzę, że póki co to Ci chlanie i burdele w głowie.
Jak Cię to boli to leć za granicę, tam nawet nie trzeba pracować żeby Cię było " stać".
2012-01-26 11:31
Sklepik lata 80 te- drozdzowka , oranżada w worku , jabłko plus kanapki z jajkiem od mamy.
Sklepik obecnie:snickersy , marsy , coca cole , sztuczne zapiekanki.Mam anie ma czasu zrobic kanapke bo sama leci do pracy.
I potem mamy to co mamy-jelitaszwankuja, brzuchy bolą etc itd.Lykanie garsciami tabletek i picie napojow energetyzujacych.I tym sposobem 70 % nie dożywa emerytury.Ufff no dość na dzisiaj.Amen.
2012-01-26 11:38
Ależ to ideał obywatela w gospodarce gdzie bezustanny wzrost zysków jest normą! Wzrost mniejszy niż 5%? RECESJA, wrzeszczą wszyscy! A człowiek tylko ograniczoną ilość jest w stanie zeżreć.... niemniej, jak się po tym rozchoruje, to chociaż koncerny farmaceutyczne, kliniki prywatne, odchudzalnie się nachapią. I wszyscy są szczęśliwi :)
2012-01-26 11:56
aj tam g wiesz. w latach 90, a w każdym razie w drugiej połowie też były chipsy, marsy snicersy i sztuczne zapiekanki a jakoś odsetek dzieci otyłych był znikomy... Mama też nie miała czasu zrobić kanapki bo leciała do pracy. Ja kanapki dostawałam w klasach 1-3 i NIGDY ani jednej nie zjadłam ( za to psy z pobliskich domów miały niezłą wyżerkę) większość dzieciaków nie jadła kanapek... Jakoś nigdy nie byłam otyła i nie miałam problemów z wagą. Tu chyba nie chodzi o to co jest w sklepikach i szkołach, a raczej o to jak rodzice wychowują dzieci - np. jeżdżąc z nimi kilka razy w tygodniu do mcdonalda lub innych fast foodów i no i co dzieciaki dostają na obiad w domu... Mamy kupują wszytskie te fixy i inne sztuczne pierdoły a dzieciaki jedzą.
Moim Zdaniem problem leży nie w szkołach a w rodzicach, którzy mają złą politykę żywieniową wszczepioną w głowy. Jeśli się nie mylę to większość z tych rodziców dorastałą w latach 80. Więc przestań gloryfikować 'cudowne lata 80'.
2012-01-26 13:58
To prawda, kiedyś też były chipsy i inne świństwa, kanapek się nie chciało jeść, lepiej batona. Tylko, że po szkole się spędzało kilka godzin biegając po dworzu, grając w gumę lub piłkę, a nie w CS na komputerze!
2012-01-26 14:32
W sumie racja. Dzisiaj era komputerów sprawiła, że podwórka mamy puste
2012-01-26 14:36
gdzie to kupić, gdzie to kupić...
2012-01-26 15:02
"I tym sposobem 70 % nie dożywa emerytury.Ufff no dość na dzisiaj.Amen."
Aha. To dlatego średnia długość życia w Polsce w ciągu ostatnich 20 lat wzrosła o 7 lat ?
2012-01-26 15:13
a więc wg Ciebie średnia pensja też wzrosła przez 20 lat????Chlopie srednia pensja to 3300 ale 70% Polakow ma 2000 na rękę.A srednia zycia to 72 czy jakos tak ale w przypadku mezczyzn tylko 30% tego dozywa i to ledwo zipiąc.
2012-01-26 11:31
...idziemy w sobotę na śniadanie do Mc Donaldsa. zestaw XXL i popijamy Shakiem
2012-01-26 12:55
gdzie ty na Pogórzu masz Mc Donaldsa, że idąc dotrzesz na śniadanie nie wychodząc o 4 rano?
2012-01-26 16:16
O to właśnie chodzi by się trochę przespacerować.
Nie polecam tego jednak robić bez odpowiedniego przygotowania. Współczesne, utuczone i wożone od drzwi do drzwi dziecko może takiego wysiłku zwyczajnie nie przeżyć.
2012-01-26 16:53
Jak niszczyc zdrowie to na calego.
2012-01-27 14:42
Dobry pomysł, ja też zbiorę dzieciaki z okolicy i pójdziemy tam...zjemy tego co podaje zestawy XXL - jest mniej tłusty niż to co podaje. Tłuszcz z niego niech wykorzystają do frytek.
2012-01-26 11:32
chyba tylko wysokopoostawieni urzednicy partyjni i ich znajomi.
2012-01-26 11:58
:)
2012-01-26 13:30
Albo ten co wierzy w kalendarzyk : )
2012-01-26 13:47
Ew. gimbus który sądzi, że po koka koli nie zachodzi się w ciążę. Palec do budki, kto chętny na słoneczko!
2012-01-26 13:54
rząd ma sprawić ze zdecydujesz sie na dziecko? heh, no popatrz, ciekawe o czym jeszcze pozwalasz decydowac innym? w latach 80-tych w sklepach nie było niczego prócz octu, nie mówiąc o gotowych papkach dla dzieci a był wyż demograficzny. Nie chcesz miec dzieci to nie miej- twoj wybor, ale nie zwalalj winy na taki czy inny rząd.
2012-01-26 14:52
Niby niewiele wspólnego, ale sytuacja gospodarcza kraju i polityka społeczna ma wielkie znaczenie dla młodych ludzi w wieku reproduktywnym. Jeżeli Państwo (rząd) pozwala na zatrudnianie na umowach śmieciowych, które nie dają praw pracowniczych i nie gwarantują, że w przypadku zajscia w ciążę kobieta otrzyma środki na utrzymanie i po wskazanym okresie bedzie mogła wrócić do pracy, to jest to istotne. Jeżeli okres urlopu wychowawczego powoduje, że w 6-miesięcznym dzieckim musi zająć się opiekunka, to jest to istotne. jeżeli wzrasta VAT na ubrania dziecięce to jest to istotne.
Nie pamiętam lat 80, ale znam historie gdy pracował tylko mąż i był w stanie utrzymać żonę i trójkę dzieci. Teraz moim zdaniem to mało prawdopodobne.
2012-01-27 07:46
Wszystko fajnie tylko ze o tym wszystkim niekonoiecznie decyduje rzad. Mozna wprowadzić odgórne ograniczenia dot umów sieciowych a pracodawca moze sie zaprzeć i w ogóle nie zatrudnić, nikt go nie zmusi. Popatrz sobie na urlopy macierzynskie na zachodzie- my mamy najdłuższe! To samo dotyczy podatków- jedne z najniższych stawek w Europie. Zarobkami jeszcze ich nie doganiamy, ale to sie powoli zmienia. Tylko nie mozne wszystkiego zwalać na rzad bo w największej mierze od nas zalezy jak zyjemy. Pamiętam lata 80-te i wiem ze dobrze sie zyło tylko tym, którzy kombinowali-ergo- uzyskiwali przywileje kosztem innych- i nie chciałabym powrotu tamtych czasów za żadne skarby. BTW- dziecku i rodzicom korona z głowy nie spadnie jak bedzie miało tanszy wózek czy ubranka z lumpeksu, ale jak sie wybiera model- zastaw sie a postaw sie to konczy sie własnie jojczeniem.
2012-01-26 15:08
zebym mogl sobie na to pozwolic.
w latach 80-tych nie bylo ustawy refundacyjnej pana tuska. leki byly a zywnosc duzo zdrowsza jesli sie mialo dzialke lub dziadka na wsi.
Winie rzad bo on przejada moje pieniadze. Tak samo jak winie rzad za to ze zabieral moich kolegow do wojska i ze wielu nie wrocilo bo zgineli na poligonach.
2012-01-27 07:50
chrzanisz- w latach 80-tych nie było nie tylko ustawy refundacyjnej ale i wielu leków w ogóle- to tak fajnie? zdrowasza żywność? a kto ci teraz zabrania jej klupować? wyvbór jest jeszcze większy, ale rozumiem że pomarancze wolałbyś jesć tylko na swięta? wsie jak były tak są i nikt nikomu nie zabrania hodowli warzyw a wręcz przeciwnie- dzięki dopłatom w UE sytuacja wielu rolników zacznie sie polepszyła. Koledzy do wojska poszli chyba sami bo akurat ten rząd zlikwidował pobór, więc tylko do nich mozna mieć pretensje- ze o wojnie nie wspomne- tam nikt nikogo na siłe nie wysyła.
2012-01-26 15:13
w latach 80-tych granice byly zamkniete wiec ciezko porownywac tamten czas
2012-01-26 15:14
2012-01-27 07:54
bzdura- jak ktos chce wyjechac to raczej nie z powodu rzadu, znam sporo osob ktore wybierają własnie Polske na swoje miiejsce zamieszkania. Ale droga wolna jak tak ci zle- im mniej narzekających tym lepiej zyje sie reszcie
2012-01-26 15:21
grupka 30 procent wyborcow ktora ich wybrala wprowadza swoja eksterminacyjna polityke prawnym przymusem. wiekszosc chce tych aroganckich typow usunac ze stolkow. i coraz czesciej to pokazujemy wychodzac masowo na ulice.
2012-01-27 07:51
buhahaha, te kilkaset w skali kraju które nawet nie wiedza przeciwko czemu prostestują? dobre:-)))))
2012-01-26 20:09
kto pisze ze oczekuje na decyzje rzadu. pisze tylko o warunkach.
2012-01-26 14:24
nic, PO się dobrze zasiedziało i będzie jeszcze jakieś 15 lat wysysać mózgi
tym uświadomionym lepiej wykształconym.
2012-01-27 18:01
2012-01-26 11:33
Szkoda, że wielu rodziców nie stać żeby zabrać dziecko na basen, tańce itp... Ceny w Gdańsku są mało realne! Nie tylko prawidłowe odżywianie jest ważne ale też wysiłek fizyczny.
2012-01-26 11:37
Spacer to też ruch.
2012-01-26 11:44
można na spacer dookoła domu albo wzdłuż smierdzącejulicy
2012-01-26 11:49
Po parkingu. Tak praktykują niunie z okolicznych bloków :)
2012-01-26 11:49
2012-01-26 11:59
ile razy w tygodniu i gdzie spacerujesz z dzieckiem?
2012-01-26 12:22
rodzice spacerowali ze mną kilka razy w tygodniu, mimo że pracowali. Uwierz, DA SIĘ.
2012-01-26 12:24
Jak ja miałam małe dziecko, to też spacerowałam. Ale wtedy było gdzie.
2012-01-26 14:40
a teraz co? mieszkasz w jakims schronie? tak ciezko jest wyjść z dzieckiem chociazby na plac zabaw ktorych jest pełno? litości...
2012-01-27 09:11
Spacer po placu zabaw? może dookoła huśtawki? litości...
2012-01-27 09:18
Agnieszko, będziesz miała dzieci, zaczniesz wprowadzać swoje własne dobre rady w życie i porozmawiamy.
2012-01-26 13:13
zwróć uwagę na to jak kiedyś się żyło. mało kto wracał po 17 do domu, a teraz mało kto wraca przed 18 do domu. Trochę się czasy zmieniły
2012-01-26 14:48
tak, nie było telewizji kablowej ani ch w ktorych mozna spędzac z powodzeniem całe dnie wydając te ciezko zarobione na nadgodzinach pieniądze. Życie to sztuka wyboru.
2012-01-26 15:16
możesz oczywiście wybrać, nie pójść do pracy jak masz tyle ze nie musisz zarabiać
2012-01-26 22:10
w dzisiejszych czasach wiem wszystoko... Czasy zmianiły się diametralnie, jak będziesz miała dzieci to zobaczysz
2012-01-26 11:50
W trójmiescie mamy najwięcej terenów zielonych, większość bez większego problemu znajdzie jakis park, lasek czy nawet mniej ruchliwe osiedle, takie wykręty o braku swiezego powietrza piszą leniwe grubasy
2012-01-26 13:14
jednak mimo wszytsko spacerować po zmroku z małym dzieckiem trochę jest strach, za to w weekend czemu nie :)
2012-01-26 11:51
To idź sobie do parku, lasu... widziałeś ostatnio mapę trójmiasta?! Trochę tego zielonego jest....byle tylko ponarzekać.
2012-01-26 11:57
2012-01-26 13:24
A co to przepraszam las nie dla matek z dzieckiem?! Zamknięte? Niedostępne?
2012-01-26 13:57
mało bezpieczne?
2012-01-26 14:20
Dużo bardziej niebezpieczne jest rytualne wożenie d*pska samochodem w weekend do marketu.
2012-01-26 14:46
ale jakie wygodne, jak sie stoi godzine na podjeździe na parking bałtyckiej w sobote...
2012-01-26 13:48
a malo to tras spacerowych prawie przy kazdym osiedlu? nikt nie kaze jezdzć do puszczy białowieskiej, chętni zawsze znajdą kawałek zieleni, leniwi zawsze jakiś wykręt zeby sie nie ruszac sprzed tv
2012-01-26 14:25
w puszczy białowieskiej z pewnością jest bezpieczniej niż w laskach miejskich, gdzie wysyłasz matki z dziećmi.
2012-01-26 14:45
no to tym bardziej- szerokiej drogi, trojmiejski park krajobrazowy stoi otworem, ale rozumiem ze kazde usprawiedliwienie dla nieróbstwa sie liczy. Mieszkam na morenie i bez problemu znajduje miejsca na spacery- wystarczy pójsc na piechote do pobliskiego spozywczaka zamiast pakowac sie do brand nju land rovera i pól godziny szukac miejsca parkingowego. Coś leniwi ci rodzice, a potem sie dziwią ze cukrzyca,nadcisnienie, zawały i dzieciaki grube...
2012-01-27 09:21
Park krajobrazowy to lasek miejski, po którym spacerować można co najwyżej w weekendy, z rodziną lub przyjaciółmi.
Domyślam się, że jesteś kulturystą na rowerze, ale jak będziesz miał/a rodzinę, to pogadamy.
2012-01-26 14:45
Liczą się tańce. Byle nie sprasował instruktorki...
2012-01-26 11:52
nech tusk wprowadzi kolejne podatki, akcyzy, składki, opłaty, haracze to na pewno nie starczy na jedzenie już w ogóle, wszyscy bedziemy szupli jak będziemy żreć szczaw. Bo my musimy być silni i zdrowi, choćby na skrobii. Bo my musimy być dziś mniej pazerni - roślinożerni. Nam polędwica oraz schab, nie smakuje tak jak szczaw.
2012-01-26 13:50
Skonczył sie twoj zestaw xxl z Maca i postanowiles wylac jad na forum? nice....
2012-01-26 14:50
bo nie wiem, oświeć mnie, to jakiś nowy park w Gdańsku czy też nowy gmach budynia? Tłumaczył ci nie będę krok po krok sensu mojej wcześniejszej myśli, bo i tak nie zrozumiesz, wyobraź sobie tylko że od dziś w Polsce nie będą rodziły się dzieci bo Polacy postanowią być homo (to jest trendy) czy też nie bęzie ich stać na dzieci (co już jest zauważalne), wyobraź sobie (jeśli mas zna tyle szerokie horyzonty czasowe) co będzie z Polską za lat 20, 50 i 80. Na ilu takich jak ty pustaków nastawionych jedynie na konsumpcję bedą musiały tyrać moje dzieci.
2012-01-26 19:20
obaj pewnie stanowią parę homasów
2012-01-26 22:11
2012-01-27 07:57
boooooring- duzo słów, mało sensu- postaraj sie bardziej- ty co pisałes wczesniej
2012-01-26 11:57
przeprowadź się do gdyni. tutaj ceny są realne ( a przynajmniej dla mnie)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
