• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie będzie ograniczenia prędkości na al. Jana Pawła II

Maciej Korolczuk
4 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
W poniedziałek w miejscu wypadku pojawiły się znicze. W poniedziałek w miejscu wypadku pojawiły się znicze.

Po niedzielnym, niestety śmiertelnym potrąceniu 21-latki na pasach przy szpitalu na Zaspie zobacz na mapie Gdańska, nasi czytelnicy po raz kolejny poruszyli temat ograniczenia prędkości na zmodernizowanym odcinku al. Jana Pawła II. Drogowcy nie są jednak zwolennikami tego pomysłu. Zapędy kierowców do szybszej jazdy ma tam wkrótce ograniczyć likwidacja tzw. "zielonej fali".



Co poprawiłoby bezpieczeństwo na al. Jana Pawła II?

Przypomnijmy. W niedzielę na przejściu dla pieszych przy szpitalu na Zaspie 43-letni kierowca opla potrącił 21-letnią kobietę. Siła uderzenia była na tyle duża, że poszkodowana przeleciała - zdaniem świadków - nawet kilkanaście metrów i spadła uderzając głową o jezdnię. Jeszcze na miejscu została udzielona jej pierwsza pomoc, w krytycznym stanie trafiła do szpitala. W poniedziałek zmarła.

Przyczyny i okoliczności wypadku bada policja i Prokuratura Gdańsk Oliwa. Prawdopodobnie kobieta wbiegła na pasy, ale śledczy muszą to potwierdzić. Niewykluczone, że pomoże w tym zapis monitoringu z przejeżdżającego obok autobusu komunikacji miejskiej.

Czytelnicy: wypadki przez nadmierną prędkość!

Wiele komentarzy pod artykułem informującym o wypadku dotyczyło prędkości, z jaką porusza się po al. Jana Pawła II część kierowców. Mieszkańcy Zaspy narzekają, że po modernizacji szersza i równiejsza droga zachęca do szybkiej jazdy, czego efektem mają być liczne wypadki i potrącenia pieszych. Komentujący wprost domagają się od władz miasta, by zarządca drogi, a więc Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, ograniczył tam prędkość - nawet do 30 km/h - lub podjął inne działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa.

Gdańscy inżynierowie do obniżenia prędkości w tym miejscu podchodzą jednak sceptycznie. Ich zdaniem obecne ograniczenie do 50 km/h jest wystarczające, a problemem jest fakt, że wielu kierowców ignoruje te znaki.

- Al. Jana Pawła II to kolejne miejsce, gdzie wyraźnie widać, jak niewłaściwa i populistyczna była decyzja o likwidacji fotoradarów. Gdy radar stał na tej drodze, takich zdarzeń było tam zdecydowanie mniej - uważa Tomasz Wawrzonek, miejski inżynier ruchu. - Stoimy na stanowisku, by egzekwować to, co jest, a nie wprowadzać kolejne ograniczenia, które i tak nie dadzą nam pewności, że bezpieczeństwo w tym miejscu wzrośnie. Już barierki wygradzające pasy ruchu są ustawione w ten sposób, by i kierowcom i pieszym zapewnić maksymalnie dobrą widoczność. Na kolejne decyzje musimy zaczekać co najmniej do momentu, gdy zapoznamy się z ustaleniami policji.
Pomoże likwidacja zielonej fali

Pierwsze decyzje już jednak zapadły. Jesienią ubiegłego roku na tym samym pasie w kierunku Czarnego Dworu, ale na przejściu bez sygnalizacji, kierowca porsche śmiertelnie potrącił starszą kobietę. Na początku grudnia na tym samym przejściu zginął 80-letni pieszy.

Kilka tygodni później zapadła decyzja, że powstanie tam sygnalizacja świetlna. Prace nad projektem właśnie się kończą, sygnalizatory pojawią się tam do końca tego roku. Światła te będą stały mniej więcej w połowie drogi od innego przejścia przy ul. Meissnera. Ma to dać możliwość drogowcom, by odpowiednią regulacją uniemożliwić kierowcom szybką jazdę.

- Każdy, kto przekroczy tam prędkość, będzie musiał zatrzymać się na kolejnym skrzyżowaniu. Podobne rozwiązanie możemy już zaobserwować na al. Grunwaldzkiej na odcinku od granicy z Sopotem w kierunku Wrzeszcza - dodaje Wawrzonek.

Opinie (375) 5 zablokowanych

  • a ja powiem tak (2)

    macie w do***ie znaki, światła, dopuszczalna prędkość
    macie nosy w smartfonach i słuchawki na uszach
    macie w dooopie to, co się dzieje poza czubkiem waszego nosa
    to się zabijajcie nawzajem
    bez pretensji do kogokolwiek

    • 17 5

    • alesz ty glupi! (1)

      • 0 3

      • nie ma takiego słowa - alesz

        czyli jestem mądrzejszy przynajmniej od ciebie
        poprawne słowo to - ależ

        • 1 0

  • co za kretyni. zlikwidować zieloną falę, gdzie cały świąt właśnie robi tą zieloną falę, żeby ruch był płynniejszy... (1)

    • 20 6

    • tja, w Kopenhadze wprowadzili zieloną falę dla rowerzystów

      zachowując prędkość 20 km/h trafisz na kolejnych skrzyżowaniach na zielone światło.

      W Londynie przed wprowadzeniem opłat kongestyjnych przeciętna prędkość jazdy samochodem wynosiła 11,5 km/h.

      Nadmiar samochodów skutkuje zakorkowaniem miasta bez względu na rozbudowę sieci drogowej.

      • 2 0

  • przedwczesna dyskusja i piramidalnie wprost glupia ankieta (3)

    nie wiadomo z czyjej winy mial miejsce ostatni wypadek. Moze problemem nie sa kierowcy i poruszajace sie tam samochody ale piesi wbiegajacy na czerwonym swietle na droge? Policja jakos taka wyrozumiala jest wobec pieszych, ktorzy przepisy ruchu drogowego maja w nosie..... Moze czas na to by zaczac pieszych karac....

    • 22 6

    • ankieta zachowuje tradycje ankiet tutaj

      • 2 0

    • problemem to jest głupota taka jak twoja gdyby podobny tobie debil jechał przepisowo i zwalniał przed przejsciem (1)

      to by dzieczyna zyła!

      • 1 5

      • gadasz jak milicjant z misia

        a gdyby to byla wasza babcia?

        • 2 0

  • (1)

    Popjeram pieszy powinien uwarzać jak byłem mlody uczono mie jak dochodzisz do przjścia spójrz wlewo spójrz w prawo jeszcze raz wlewo jak nic nie jedzie idź dochodząc do środka jezdni spójrz w prawo i jak nic nie jedzie idziesz dalej a dziś piesz ma pierszeństwo nawet na czerwonym pieszy ma wszystko w d*pie bo ma sluchawki na uszach i slucha muzyki

    • 14 7

    • taki stary taki głupi potwierdza sie

      • 0 3

  • Podobne rozwiązanie możemy już zaobserwować na al. Grunwaldzkiej na odcinku od granicy z Sopotem w kierunku Wrzeszcza

    BZDURA

    BZDURA TOTALNA! Kazdy kto jedzie z Sopotu na Wrzeszcz w 50% zatrzyma sie przy AWFie. Powodem sa swiatla, ktore zapalaja czerwone dla kierowcy nawet jesli nie ma pieszego a wszyscy jada normalna predkoscia. Efekt jest taki, ze piesi przebiegaja na czerwonym a kierowcy stoja na czerwonym - gdy nie ma ZADNYCH pieszych!

    Problem byl pokazany na tym filmie: http://trojmiasto.tv/Przyciski-dla-pieszych-zielone-na-zadanie-14516.html

    • 19 1

  • Nie przechodź na czerwonym! (1)

    Taką mam koncepcję. A jak już musisz przejść na czerwonym, to się dwa razy dobrze rozejrzyj na prawo i lewo. W innych przypadkach światła przy przejściach dla pieszych nie mają sensu, skoro piesi nie stosują się do nich. Nie po to też wymyślono samochód, żeby nim jeździć z prędkością pieszego.

    • 31 2

    • a na Zielonym?

      Na zielonym też trzeba się obejrzeć. Za dużo piratów.

      • 4 3

  • Przejeżdżam tą ulicą SETKI !!! razy w miesiącu (8)

    I absolutnie nie zgadzam się z tezami postawionymi w artykule. Postaram się obiektywnie wypunktować kilka faktów.

    1. Na ulicy Jana Pawła II w żadną ze stron nie ma zielonej fali. Większość świateł ustawionych jest na przycisk - żądanie pieszego - i nie ma żadnej synchronizacji pomiędzy przejściami.
    SKUTEK: kierowcy przyspieszają na drodze powyżej dopuszczalnej prędkości, aby przejechać na zielonym.
    ROZWIĄZANIE: faktycznie stworzenie "zielonej fali", tak jak jest to np. wzdłuż ulicy Chłopskiej od skrzyżowania z Kołobrzeską do skrzyżowania z Piastowską (w obie strony) powoduje, że NIE OPŁACA SIĘ rozwijać prędkości powyżej 45-50 km/h, co zwiększa bezpieczeństwo na drodze.

    2. Bzdurne są komentarze mówiące o ludziach jeżdżących 160 km/h. Zazwyczaj prędkość kierowców to 60 - 90 km/h.
    SKUTEK: zagrożenie życia i zdrowia pieszych.
    ROZWIĄZANIE: fotoradar w dowolnym miejscu, ewentualnie patrole drogówki (uwaga, koniecznie oznakowane! Postawienie tajniaka skutkować będzie tylko ściąganiem mandatów z małego odsetka kierowców, zaś zdecydowana większość kierowców NIE będzie wiedziała, że jest obserwowana, ponieważ policjanci będą zajęci wypisywaniem mandatu i NIE będzie zwalniać).

    3. Kolejnym problemem jest widoczność na drodze. W godzinach nocnych, z niezrozumiałych dla mnie przyczyn (oszczędności? awarie?), lampy są bardzo często wyłączone. W połączeniu z warunkami pogodowymi oraz czarnym ubiorem pieszych widoczność jest fatalna. Właśnie fatalna widoczność była powodem śmierci mężczyzny w grudniu. Ponadto barierki ustawione na środku jezdni także ograniczają widoczność. Mają one na celu zniechęcanie pieszych do przekraczania jezdni w miejscach niedozwolonych, jednakże według mnie powodują niebezpieczeństwo na przejściach.
    SKUTEK: śmierć na drogach.
    ROZWIĄZANIE: wymiana lamp na nowe, kategoryczny zakaz wyłączania ich oraz być może demontaż barierek.

    4. Rowerzyści. W artykule wspomniano o poszerzeniu drogi - jednakże szerokość pasów dla kierowców pozostała taka sama, gdyż do dwóch pasów dla kierowców dodano pas dla rowerzystów. I niestety - niektórzy rowerzyści nie stosują się do ŻADNYCH przepisów drogowych. Wymienię kilka:
    - jazda pod prąd na jednokierunkowych ścieżkach (osobiście widziałem taki przypadek),
    - przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle (wydaje im się, że światła ich nie dotyczą - niezliczone przypadki),
    - przejazd przez przejście dla pieszych bez zejścia z roweru (oczywiście nie dotyczy to przejść z wydzielonym pasem),
    - skręcanie w lewo z lewego pasa dla samochodów (czyt. niestosowanie się do znaków, które wyraźnie NAKAZUJĄ zjazd z ulicy w prawo i przejechanie jej w poprzek),
    - brak oznakowania, tj. świateł.
    SKUTEK: Zachowanie rowerzystów sprawia, że często skupiają oni swoją uwagę kierowców (ja sam często obserwuję rowerzystę, bojąc się, że zaraz wykona niespodziewany i niebezpieczny manewr), co odciąga ich uwagę od przejść/pieszych.
    ROZWIĄZANIE: niestety nie widzę innego niż piesze patrole straży miejskiej edukujące za drobne wykroczenia i karzące za poważniejsze.

    Zaś powód wypadku z wczoraj jest jeden - kobieta weszła na przejście na czerwonym, bo spieszyła się na autobus. Nie ma innego.

    Pozdrawiam

    • 35 6

    • (2)

      wstępnie dużo sensownych rzeczy, ale rozwiązanie o kant d rozbić

      patrol pieszy nie zdyscyplinuje ani kierowców ani rowerzystów
      a ty jako kierowca widzisz winnych tylko w ofiarach, a nie w ich mordercach
      zaś patrole samochodowe ORAZ rowerowe dadzą radę i samochodom, i rowerzystom, i pieszym

      wszystko ci się pomyliło:
      to nie piesza zabiła kierowcę, to kierowca zabił pieszą

      bo jesteś barbarzyńca-poganin, choć pewnie o tym nie wiesz,
      bo gdybyś był chrześcijaninem wiedział byś, że napisano "nie zabijaj" a nie
      "nie zabijaj, no chyba że ktoś popełni błąd, np. przekroczy przepisy porządkowe, wtedy śmiało morduj, rozgniataj, rozbijaj czaszki i chłepcz ciepłą krew"

      ale spoko, 80% tu oskarża pieszą i rozgrzesza jej mordercę, nie jesteś sam.
      pewnie piszą to wszystko migranci z Konga, albo uchodźcy z Erytrei

      • 2 4

      • Czyli to nie wina kobiety, bo miała prawo wbiec na czerwonym? (1)

        Czasem jestem kierowcą, czasem pieszym jak większość i jak mam czerwone to stoje.

        • 4 1

        • a jak zielone to rura, klapki na oczy i ile fabryka dała?

          okolica przejść dla pieszych to azyl, sanktuarium, rezerwat pieszych,
          gdzie mają prawo czuć się bezpieczniej...
          a w PL przejścia są niebezpieczniejsze niż jakiekolwiek inne miejsca

          • 0 2

    • obecność rowerzystów na jezdni uspokaja ruch w wielu miastach świata

      dzięki temu wskaźniki liczby wypadków są w tych krajach dużo niższe niż w Polsce.

      Jazda rowerem pod prąd na ulicach jednokierunkowych jest sposobem na poprawę bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu.

      Przejeżdżanie rowerem w poprzek ulicy wzdluż przejścia dla pieszych sterowanego sygnalizacją świetlną nie zmienia warunków bezpieczeństwa, tylko służy jako pretekst do połajanek członków jakoby innego plemienia jakim są w stosunku do kierowców samochodów cykliści użytkowi.

      • 1 3

    • heh czyli jak zwykle winny jest rowerzysta :D

      co do przejazdu na czerwonym na jpII to masz przykład na trojmiasto.tv
      ktoś własnie wrzucił...
      bohaterem nie był rowerzysta.

      • 1 1

    • Co do wczorajszego wypadku to kobieta przebiegła najpierw 2 pasy, potem pas rozdzielający jezdnie i jeszcze 2 metry pasa na którym została trafiona.
      Gdyby nie barierki byłaby widoczna dla kierowcy 2-3 sekundy wcześniej, prawdopodobnie sama widziałaby nadjeżdżający samochód więc zatrzymałaby się.
      A ten urzędas twierdzi, że te barierki nie ograniczają widoczności bo przed samym przejściem są lekko na ukos postawione.
      Rozwiązanie:
      wymiana urzędasa

      • 6 0

    • ty jestes ale zaowodowym idiotą co koniecznie musi chwalic sie głupotą!Powinni nie tylko prawko zabrac

      ale zabronic prowadzic co kolwiek bo jestes nałogowym piratem drowowymn i takim typowym roszczeniowce co mu sie wydaje ze jest pempkiem swiata

      • 0 4

    • Wreszcie jakiś głos rozsądku.

      • 0 0

  • rany opanujcie sie

    Na Al Jana Pawła II na odcinku 1 km jestg 4 światła, jeszcze jedno chcecie dołożyć???To lepiej w ogóle zakazać tam jazdy samochodami.

    • 18 1

  • Tzw. Inżynier ruchu to idiota: 3 zabite osoby, a ten twierdzi że fikcyjne 50km/h wystarczy... (2)

    Gdzie my żyjemy?? Jakie jest nasze społeczeństwo? 3 zabite osoby, dramat kilku rodzin, a kretyni "kierowcy" nie widzą problemu, oni kurka muszą się ścigać po mieście! Wypitalać z gdańska matoły, to jest kurka miasto i mieszkańcy nie chcą autostrad przez środek dzielnic!!!
    w um gdańska pracują ignoranci! Ile kurka dramatów musi jeszcze nastąpić, abyście wzięli się do myślenia i zainstalowali spowalniacze, szykany, wysepki itp. Elementy, które kurka zmuszą tępych polskich "kierowców" do ograniczenia prędkości???

    • 11 18

    • w chwili w której przejdzie Ci kurka złość na kierowców samochodów kurka, pomyśl również o tępych pieszych

      • 7 0

    • jaki 3 osoby? chyba w tym roku?

      Mieszkam tu 27 lat i kojarzę kilkanaście ofiar śmiertelnych w ostatnich 10-15 latach

      • 0 0

  • Poprawa (3)

    Tak zawsze winni kierowcy sam jako zawodowy kierowca wiem że ludzie bez uwagi wchodzą na drogę czy są pasy czy nie. Dzieci trzymając babcie za rękę przebiegają przez ulicę i nie sądzę że to one są inicjatorem takiego przejścia przez ulicę. Więc skoro dzieciakowi od młodego jest pokazywane takie zachowanie to potem efekty widać. Oczywiście nie chodzi o tą dokładnie sytuację ale sam fakt.

    • 10 3

    • żle sie podpisałes jestes pi\ratem drogowym (2)

      • 0 3

      • A ty się podpisz święta krowa albo pieszy terrorysta

        • 0 0

      • A ty się podpisz święta krowa albo pieszy terrorysta

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane