2005-05-18 22:42
Kaśkę, Miłośnika Sopotu ... i cieszę się bardzo żem dekiel
2005-05-18 22:28
Nie wiem jak mam odpowiedziec,moze wprost.
Jestem przystojny ponad przecietna,tak twierdza kobiety ktore mnie znaja.Prostytutka w lato rosjanka powiedziala ze tak duzego jeszcze nie widziala,wiec to nie to... .
Komplexy pewnie mam jakies,to moze tam jest to ukryte.Bolesne byloby dogrzebanie sie do prawdy-zostawmy to.
Jedna kobieta kiedys uznala ze emocjonalnie jestem gdzies jako pietnastolatek i chce sie bawic zawsze z mlodymi dupciami.Inna powiedziala ze sie boje doroslych kobiet,ze mnie nimi straszono jako dziecko.
W zyciu prywatnym przyciagam jakies pokrzywdzone przez los,wiec w pewnym momencie uznalem ze wole zaplacic za 2 godziny ciupciania i zyc sam.
Zreszta najgorsze z tego wszystkiego jest ze wygladam zbyt mlodo!
Sam tego nie rozumiem.Moi rownolatkowie wygladaja jak moi potencjalni ojcowie:)))))))
Nie przejmujcie sie moja osoba,ktora zwykla kobieta wytrzymalaby sex 2 godziny non stop?
A prostytutka z Gdyni 20 letnia byla zadowolona,no poskarzyla sie szefowi ze za ostry jestem... .
W tym roku przyjade odpoczac!Bede trenowal i jadl ryby oraz truskawki:)))
2005-05-18 22:21
coś Kaśkom podpadłam, buuuuuuuuuu. Ale mam problem, cholercia. A dlaczego? Czyżby ochoczo nadstawiały kasiową pierś za biednego Palesky'ego, a może za Miłośnika Sopotu? No cóż, z braku laku...to możliwe.
Przecież nic do was nie mam, Kaśki. Po co ten dyskurs, w którym dokopujecie nie wiedząc komu i dlaczego.
Kasieńko > owszem, TAK, mam zwyczaj mówienia prawdy w oczy. Może tobie to trudno, ale mnie NIE (kwestia charakteru lub jak kto woli SZCZEROŚCI). Jak ci to obce, to lepiej się nie przyznawaj, bo to WADA.
Łomańczykówna > o ile się nie mylę, to lektor, to BELFER. Dlaczego więc podejrzewasz mnie o "belfrostwo", skoro ja wogóle nie pracuję (nie muszę, wyobraź sobie), ponadto znasz mnie z innej profesji - o ile jeszcze pamiętasz. Za to wyobrażam sobie ciebie za parę lat, bez kija nie podchodź....do takiego belfra, hahahahahaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!
2005-05-18 21:54
Zastanawiam sie dlaczego niektorych starszych panow stac tylko na dziwki, a nie np. na poderwanie fajnej dziewczyny(w odpowiednim wieku rzecz jasna)?
-jestes brzydki jak kupa?
-zakompleksiony emigrant?
-a moze wielka fujara z ciebie z malutka fujareczka?
Chlopie wez sie w garsc i wiecej optymizmu,jesli sie troszeczke postarasz to moze nie bedziesz musial placic za te male co nieco!!
Powodzenia Ci życze
2005-05-18 20:07
Z pani Baji/Bai to po prostu wychodzi pedagogiczne podejście do rzeczywistości - ot i tyle ;) Między innymi dlatego nigdy nie chciałam pracować w szkole, wśród takich ludzi. Nauczyciele w pewnym wieku robią się nieznośni dla otoczenia ;)
2005-05-18 19:53
A ja jestem tylko ciekawa, czy w rzeczywistości miała by PANI Baja tyle odwagi, żeby nazwać kogoś prostaczkiem. Ot, tak, prosto w oczy... No cóż... Mam wrażenie, że wielu ze starszych internautów, którzy przecież powinni być dla nas młodych przykładem wchodzi na opinie tylko po to, by w ironiczny i cyniczny sposób komentować wypowiedzi innych... Cóż... We mnie cynizm i ironia budzi wrażenie podobne do tego, jakie budzi chamstwo. Nawet gorsze, bo nie ma nic gorszego niż zestawienie inteligencji i chęci "dowalenia" innym.
2005-05-18 19:52
Podajcie adresy wysle wam valium.
Od Kasi sie odczepcie staruchy,zazdroscicie jej swiezosci i stojacego biusciku.
Kazdy ma prawo sie mylic i pofantazjowac dlaczego sami piszecie brednie jak schizo a jej tego prawa nie dajecie?
Mnie to smieszy ze probujecie zaistniec w takim miejscu metoda pomowien i insynuacji.
A gdzie kultura jak pochodzenia brak?
Hrabia milosnik Sopotu.
2005-05-18 19:47
... który wyjechał ... Jednak - WPROST DO PANI - imieniem "BAJA", której niezwykle WYSOKA "YNTELYGENCYA" , zazwyczaj sprowadza się do pochwały w Gdańsku.
Szanowna Pani. Nie ma znaczenia restauracja i jej geograficzne położenie (Dolny, lub Górny - Gdańsk). Zasadnicze znaczenie, ma tutaj prezentowana przez Panią, tzw. " Polska Yntelygencya".
Jest Pani JEJ KWIATEM !!!
Z żalem :)))
2005-05-18 19:20
brzmisz zupełnie jak Palesky, który obiecywał wyjechać na saksy.....
Czyżby wizy nie dali...a może brakło na bilet?
P.S. A z tej restauracji na Dolnym Mieście się nie nabijaj. Pojęcia bladego nie masz jak tam dają jeść. Elegancki nasz gość skorzystał z zaproszenia na obiad i był zachwycony. Polecam np. "polędwiczki po pańsku"...mniam, mniam, jeśli wogóle znasz tak wykwintne dania, prostaczku.
2005-05-18 19:13
ja kocham chodzic na palze w gdansku-brzeźnie lub sopocie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
