• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niejasności związane z finansowaniem Infoboksu. Zawiadomienie do prokuratury

Patryk Szczerba
23 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Infoboksu w pierwotnym kształcie, po rozbiórce wieży nie ma. Sprawa jego finansowania nadal budzi zainteresowanie opozycyjnych radnych Gdyni. Infoboksu w pierwotnym kształcie, po rozbiórce wieży nie ma. Sprawa jego finansowania nadal budzi zainteresowanie opozycyjnych radnych Gdyni.

Członkowie federacji "Gdyński Dialog" twierdzą, że Gdyńskie Centrum Kultury płaciło należącej do miasta Agencji Rozwoju Gdyni za wynajem powierzchni Infoboksu i nie otrzymywało za to zapowiadanego zwrotu od wydziału administracyjnego. - Wbrew oświadczeniu pani wiceprezydent, nigdy nie dochodziło do "refakturowania kosztów" - mówi po wynikach przeprowadzonej kontroli Ireneusz Trojanowicz, radny związany z "Gdyńskim Dialogiem". - Miasto ponosiło koszty, o które pytał Pan radny w interpelacji. Nie zdarzyło mi się dotąd udzielić nieprawdziwej odpowiedzi na jakąkolwiek interpelację i nie miało to miejsca również w tym wypadku - odpowiada Katarzyna Gruszecka-Spychała. Radny złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.





Wszystko zaczęło się od interpelacji złożonej przez Ireneusza Trojanowicza pod koniec zeszłego roku.

Kto, według ciebie, ma rację w tej sprawie?

Pytania o funkcjonowanie Infoboksu



- Prosiłem o wytłumaczenie, na jakich zasadach finansowych funkcjonuje Infoboks i jaką rolę pełni w tym mechanizmie Gdyńskie Centrum Kultury. Z odpowiedzi Katarzyny Gruszeckiej-Spychały wynika, że sytuacja wygląda absurdalnie. Agencja Rozwoju Gdyni całość opłat za wynajem powierzchni InfoBoksu nakładała na Gdyńskie Centrum Kultury, które korzystało tylko z "Culture Boksu", czyli maleńkiego pawiloniku, gdzie sprzedawane były bilety na imprezy kulturalne - tłumaczy Ireneusz Trojanowicz.
Jak dodaje, wiceprezydent Gruszecka-Spychała w odpowiedzi na interpelację stwierdziła również, że GCK wystawiało refaktury za koszty administracyjne, a później wydział administracyjny Urzędu Miasta oddawał te pieniądze.

Kontrola po odpowiedzi na interpelację



Radny nie zadowolił się odpowiedzią i podawanymi kwotami. W marcu zwrócił się do pełniącej obowiązki dyrektor Gdyńskiego Centrum Kultury o dostęp do umów, rozliczeń i korespondencji związanej z Infobokem. 7 kwietnia przeprowadził ich kontrolę.

Warto wiedzieć, że możliwość kontroli dała radnym nowelizacja ustawy o samorządzie publicznym przeprowadzona w 2018 roku. Była to pierwsza w historii Gdyni taka kontrola.

- Kontrola, mimo życzliwości dyrekcji GCK, była skomplikowana i trudna, także z tego powodu, że nikt nie wiedział, o co pytam, jakby w ogóle tych refaktur ani płatności nie było. I mimo kolejnych prób, nigdy dyrekcja GCK nie pokazała ani refaktur, ani przelewów. Nie chodzi, że odmawiała - po prostu ich nie było i nikt o nich nie słyszał. Ponieważ, w toku spotkań oraz przeglądania dokumentacji i braku odpowiedzi na zadawane pytania, można było się naprawdę zagubić, poprosiłem o wsparcie mecenas Aleksandrę Kosiorek - wyjaśnia Trojanowicz.

Gdyński Dialog: nie dostaliśmy dokumentów potwierdzających zwrot



Prawniczka tłumaczy, że przebieg kontroli ujawnił, że, wbrew oświadczeniu pani Katarzyny Gruszeckiej-Spychały, w okresie objętym kontrolą, czyli w latach 2013-2022, w rzeczywistości nigdy nie dochodziło do "refakturowania kosztów" na wydział administracyjny Gminy Miasta Gdyni.

Przeciwnie - analiza dokumentów księgowych prowadzi do wniosku, że Gdynia nigdy nie zwracała kosztów eksploatacji pomieszczeń, zużytych mediów, utrzymania obiektu i otoczenia, ochrony, dostawy energii i wody, usług telefonicznych i internetowych - tłumaczy Aleksandra Kosiorek. - Radny zażądał dokumentów potwierdzających refakturowanie, ale takich dokumentów nie uzyskał. Nie wiemy, czy dlatego, że nie istnieją, czy były ku temu inne powody - dodaje.
Działacze federacji "Gdyński Dialog" poinformowali o złożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury Działacze federacji "Gdyński Dialog" poinformowali o złożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury

Zawiadomienie do prokuratury na wiceprezydent Gdyni



Zdaniem działaczy federacji "Gdyński Dialog", Gdyńskie Centrum Kultury mogło ponieść w tym okresie nieuzasadnione w kontekście jego działalności koszty na łączną kwotę ponad 3 mln zł.

Wobec rozbieżności między deklaracjami pani wiceprezydent a stanem, który wynika z kontroli, radny Ireneusz Trojanowicz złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

- W pierwszej kolejności chcemy, żeby prokuratura przyjrzała się prawdziwości lub nie odpowiedzi pani wiceprezydent. W drugiej, transferom pieniędzy, które przechodziły z Gdyńskiego Centrum Kultury do Agencji Rozwoju Gdyni, która jest spółką miejską. Warto wiedzieć, że spółka miejska była kierowana kiedyś przez panią Spychałę, a w jej radzie nadzorczej zasiada obecnie wiceprezydent Marek Łucyk. W zależności od tego, co ustali prokuratura, nie wykluczamy wniosku o wszczęcie kontroli finansowej - wskazuje.

Władze Gdyni: faktury były opłacane regularnie



Wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała zdecydowanie odpiera zarzuty. Przekonuje, że miasto ponosiło koszty, o które radny pytał w interpelacji.

- Nie zdarzyło mi się dotąd udzielić nieprawdziwej odpowiedzi na jakąkolwiek interpelację i nie miało to miejsca również w tym wypadku. Zgodnie z umową z dnia 6 czerwca 2018 roku, zawartą pomiędzy GCK a UM Gdyni (§5 pkt 2), "Koszty przypadające na przedmiot umowy fakturować będzie na Biorącego [tj. na UM Gdyni] bezpośrednio ponoszący je Wynajmujący [tj. ARG sp. z o.o.]". Postanowienie to znajduje się w umowie, którą w swoim protokole kontroli wprost wymienia pan radny, z czego wnioskuję, że czytał ją i zna jej treść. Tym bardziej więc nie rozumiem konkluzji i zarzutów o udzielenie nieprawidłowej informacji - twierdzi Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Dodaje, że faktury były opłacane regularnie.

- Dla przykładu, ostania zapłacona faktura z dnia 18 lipca 2022 opiewała na kwotę 15 634,22 zł i została opłacona przelewem w dniu 29 lipca br. Nie jest ona oczywiście jedyną, w archiwum znajdują się faktury z ubiegłych miesięcy i lat, wystawiane i opłacane regularnie - wskazuje wiceprezydent Gdyni. - Podtrzymuję, że koszty eksploatacyjne są refakturowane na UM Gdyni (wydział administracyjny), który regularnie za nie płaci - kończy wiceprezydent.

Miejsca

Opinie (225) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Ciekawe:)

    Gospodarność jak się patrzy. Może lepiej wydać na jakiś tunel pod torami, niż na kolejne absurdalne inwestycje i pseudo- strefy relaksu. Szkoda tego kiedyś pięknego miasta z marzeń.... Oj szkoda.

    • 30 1

  • Zarówno w Gdyni jak i w Gdańsku potrzebny jest Państwowy Komisarz. (5)

    I dokładna kontrola. Tyle pieniędzy podatników wyrzuconych w błoto/wyprowadzonych do kieszeni.

    • 53 7

    • Chyba masz żle dobrane leki (2)

      Skonsultuj się z lekarzem

      • 2 5

      • (1)

        Źle dobrane leki to trzeba mieć, żeby miasto na miliard zadłużyć i twierdzić, że to najlepsze miejsce do życia w Polsce.

        • 8 1

        • Zobacz na ile nas zadłużył Rząd.

          • 0 2

    • Tak było przed wojną - było 2 komisarzy rządowych - Sokół i Skupień.

      • 2 0

    • A z jakiej to partii jest ten rząd? :D

      • 4 6

  • (1)

    oj oj niedlugo bedzie pozar, 50 lat komuny nie nauczylo iz nie wolno kontrolwac wladzy, radze szybko jechac do szajcarji poki jeszcze granice otwarte

    • 19 3

    • Radny ucieknie do Szwajcarii?

      Może przynajmniej honorowo odejdzie z polityki jak się okaże, że bezpodstawnie oskarżał ludzi?

      • 0 2

  • Prawdziwe pieniądze

    robi się na drogich, słomianych inwestycjach

    • 7 0

  • Z infoboxu śmieje się cała Europa (1)

    Ubrać się radni potrafią, a ohydy architektonicznej nie widzieli?

    • 45 1

    • Z ciebie cały świat.

      • 0 2

  • Kontrola w marcu/kwietniu br (4)

    A pani prezydent w ramach tłumaczenia mowi o fakturze z lipca br enigmatycznie wspominając o niby istniejących innych fakturach i przelewach.. serio.? Mogliście wymyśleć lepsze tłumaczenie

    • 59 2

    • Zakład (1)

      A zakład że fv z poprzednich miesięcy nie ma? Np o działkę Borskiego, pasuje?? Jak mam rację to też dostaje gratis

      • 5 1

      • Jak przegrasz

        to masz dożywotni zakaz używania internetu?

        • 0 2

    • W gdyni jest prezydent A nie pani prezydent

      • 0 3

    • czyli są papiery? Wszystko się zgadza?

      Nie pokazują tylko faktur w ramach bojkotu pisowskich przepisów prawa. Wszak to totalna opozycja jest.

      • 7 0

  • Pokażcie umowy i inne dokumenty dot. sprawy!

    Wolałbym sam ocenić, zamiast polegać na wyjaśnieniach urzędników i polityków.

    • 3 0

  • Kampania wyborcza wystartowała (2)

    Moim zdaniem to dęta afera i radny się kompromituje. To, że nie potrafił dotrzeć do dokumentów potwierdzających, że Infobox jest finansowany przez miasto szybko się okaże. I ciekawe, czy przeprosi za tę g-burzę i infamię.

    • 3 13

    • Nudny już jesteś Pawle

      • 1 0

    • Ale do czego on ma dotrzeć?

      Powiedział: sprawdzam i rozpoczął kontrolę w urzędzie zgodnie z ustawą która daje mu do tego prawo. To strona kontrolowana powinna mu udostępnić, a czego nie uczyniła.

      • 5 0

  • (4)

    To zapewne wierzchołek góry lodowey...można by się też przyjrzeć apartamentom stawianym niczym grzyby po deszczu w centrum Gdyni.Ehhh układy układziki,ja na szczęście z dala od takich cyrków, spokojne życie na Rodos.

    • 79 9

    • Prokuratura to powinna sprawdzić...

      kto płaci za te twoje wPiSy.

      • 1 1

    • (2)

      To już cię ze stryszku eksmitowali na działki?

      • 6 8

      • (1)

        A wiesz raz Rodos,raz dacza w Luzinie,raz chałupka na Mazurach albo namiot w Bieszczadach...no i rzecz jasna loft w Tromso.

        • 7 5

        • Stret vew u matki w piwnicy zajadając kanapki bez skórek z najtańsza pasztetową kupiona w będzie ? Leki weź toglodytusie piwniczaku

          • 3 11

  • ... wiadomo gdynia - niestety marnotrawienie kasy to rzadzacych jedyny atut

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane