- 1 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (306 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (253 opinie)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (61 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (70 opinii)
- 5 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (36 opinii)
- 6 W majówkę ruszają linie sezonowe (58 opinii)
Po amputacji nogi przepłynął na skuterze wodnym z Warszawy do Gdańska
62-latek z Gdańska dokonał nie lada wyczynu - jako pierwszy niepełnosprawny w Polsce przepłynął Wisłę skuterem wodnym z Warszawy do Gdańska. Trasa liczyła ponad 460 km a Jan Marzec pokonał ją w 36 godzin.
W ramach projektu "Sprawni Niepełnosprawni. Wisłą do morza" Jan Marzec wraz trzema innymi osobami na skuterach wypłynął 15 czerwca o godz 8 z przystani PTTK w Warszawie. Następnego dnia ok. godz. 21 po pokonaniu ponad 460 km Wisłą pojawił się na brzegu przystani "Stewa". Niestety ze względów technicznych dopłynęły tylko dwa skutery wodne.
- Chciałem pokazać osobom niepełnosprawnym, że wszystko można, jeśli się tylko chce. Sam kiedyś dużo pływałem, teraz jest ciężej, dużo ciężej, ale daje radę. Na trasie czekało na nas mnóstwo przeciwności m.in. mielizny. Osiem razy przepychaliśmy skutery po Wiśle, bo poziom wody opadł o 60 cm. Tak długa wyprawa daje w kość, ale ciesze się, że mi się udało. Ten wyczyn dedykuje wszystkim osobom niepełnosprawnym - mówił Jan Marzec.
Niepełnosprawnego motorowodniaka na przystani powitało około 60 osób, głównie znajomi, rodzina i osoby związane z przystanią Stewa. Rejs zakończono wspólnym grillem.
Celem projektu "Sprawni Niepełnosprawni. Wisłą do morza" jest promowanie aktywnego stylu życia osób z niepełnosprawnością. Co ciekawe, Jan Marzec jest w trakcie zakładania fundacji na rzecz osób po amputacjach.
Miejsca
Opinie (172) ponad 10 zablokowanych
-
2018-06-17 09:31
bardzo fajnie
szacunek ;)
- 14 5
-
2018-06-17 09:34
Aż tak tam
jest ch..owa opieka lekarska ?!
- 6 3
-
2018-06-17 09:35
Nakręcił Rejs II?
- 9 4
-
2018-06-17 09:36
(7)
Ale tak poważnie, to powiedzcie mi na czy polega trudność? Rozumiem, ze wsiąść i wysiąść to ciężko, ale reszta? Siedzisz i podziwiasz widoki, silniczek śmierdzi i hałasuje i dowala za ciebie cala robotę.
- 42 11
-
2018-06-17 10:28
głupie czasy (1)
byle g*wno to wydarzenie w obecnych czasach. o ważnych sprawach cisza.
niektórzy kajakiem przepływają atlantyk....- 13 6
-
2018-06-17 11:19
Jak wiele słusznych treści można zawrzeć w jednym zdaniu.Brawo
- 4 0
-
2018-06-17 10:44
(2)
Hehehe tak prosto
To proszę się przepłynąć Wisła z wawy do Gdańska
I wtedy pisać jaki kolwiek komentarz- 5 11
-
2018-06-17 11:00
(1)
skuter o ile się nie mylę ma silnik cały trud to odciski na tyłku...
- 11 4
-
2018-06-17 20:53
Odcisk to tylko na twojej du...ie
Od siedzenia i pisania takich bzdur.
Żal mi ludzi co nie maja pojęcia na helty i głupoty piszą !- 2 4
-
2018-06-17 12:29
Ale tak poważnie
zanim coś napiszesz to pomyśl jak masz czym - up...dol sobie nogę i spróbuj
- 4 3
-
2018-06-17 13:15
Ile razy płynąłeś Wisłą? Ani razu? A ten gość przepłynął, coś ciekawego przeżył.
A Trojmiasto.pl jest po to, żeby nas o takich rzeczach informować.
Wyciśnij pryszcze i spróbuj się odnaleźć w życiu.- 8 3
-
2018-06-17 09:40
(1)
Naprawdę nie ma o czym pisać?
- 20 10
-
2018-06-17 10:58
To jest promocja a nie artykuł o niepełnosprawnych.
- 9 1
-
2018-06-17 09:45
Serce się raduje
Gratulacje Panu i ekipie! Przeciwności, ściany i bariery mamy w umyśle. Wystarczy chcieć, wymyśleć plan i go zrealizować! Takie trudne wyzwanie :) Ogromny wyczyn, szacunek
- 8 11
-
2018-06-17 09:48
Zaraz zaraz (3)
Skoro dokonał takiego wyczynu to jaki z niego niepełnosprawny?
- 17 8
-
2018-06-17 09:56
pan z z.u.s,u
prawda?
- 7 4
-
2018-06-17 10:47
Właśnie taki wyczyn , ze nawet osoba bez kończyny dolnej może i chce
to jest wyczyn!!!!
brawo panie janku- 1 7
-
2018-06-17 10:47
Właśnie taki wyczyn , ze nawet osoba bez kończyny dolnej może i chce
to jest wyczyn!!!!
brawo panie janku- 1 7
-
2018-06-17 09:55
żaden wyczyn (1)
taki sam czas bym wykręcił na dętce od stara
- 23 9
-
2018-06-17 10:14
Próbuj, powodzenia może i o Tobie coś napiszą.
- 4 7
-
2018-06-17 09:58
(3)
Nie wszystko można jak się chce i nawet nie wszystko można jak się ma pieniądze. Jak się ma pieniądze można więcej, niż jak się ich nie ma. O Janie Mela to można powiedzieć że dokonał kilku wyczynów na " własnych " nogach i to jest wyczyn. A ten pan na skuterze, to tylko wziął udział w wycieczce i na pewno niewiele się zmęczył, bo za niego główną robotę odwaliły osoby towarzyszące. Żaden wyczyn o którym warto pisać. Takich zdarzeń codziennie są tysiące. Większym wyczynem jest dla osoby bez nóg wyjście na spacer z czwartego piętra bez windy i powrót do domu. A może to jest promocja firmy tego pana ?
- 33 7
-
2018-06-17 10:46
Zgadzam się w pełni.
Jestem niepełnosprawnym i po amputacji , dla mnie wyczynem było wyrzucenie śmieci bez windy zejście z 1 piętra dojście do śmietnika i powrót jeszcze mi proteza na końcu przy śmietniku pękła i wracałem ponad 2h - z 50m całości.
- 15 0
-
2018-06-17 10:49
(1)
Piszesz jak byś tam był ....
Ja wiem i mogę się wypowiedzieć
Jak sam wstawał przewracał się i pchał skuter jak stał na mieliźnie w piachu
Ale cóż łatwo wyrazić swoją opinie nie znając szczegółów- 2 8
-
2018-06-17 11:03
urządzenie sobie wycieczki, a dokonanie nie lada wyczynu wyczynu, to są dwa bardzo różne tematy. Chciałbym zobaczyć te heroiczne czyny. Na rowerze to by był wyczyn
- 5 3
-
2018-06-17 10:00
gratulacje panie janku, jest Pan wielki ale to każdy kto Pana poznał wie od dawna. Pozdrawiam
- 5 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.