• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niespodzianki na trójmiejskich chodnikach i drogach rowerowych

Krzysztof Koprowski, Michał Sielski
8 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Błędy, przypadkowe działania, a może dobrze przemyślane projekty? Na trójmiejskich chodnikach i drogach rowerowych nie brakuje dziwacznych rozwiązań. Schody, których nikt nie używa, znaki i drzewa na środku drogi czy ławki ustawione tyłem do rzeki - to tylko niektóre z wpadek projektantów.



Zaczynamy od Gdańska, skupiając się na najnowszych projektach, realizowanych w ostatnich latach. Stolica Pomorza od lat lubi przedstawiać się jako wzór w kwestiach rowerowych, jednak wciąż pojawiają się rozwiązania, które zamiast godzić ze sobą potrzeby pieszych i cyklistów, wywołują wzajemną agresję.

Przykładem może być al. Havla w rejonie skrzyżowania z ul. Wilanowską zobacz na mapie Gdańska. Droga rowerowa została poprowadzona najkrótszym możliwym odcinkiem, zaś chodnik ułożono w okrężny sposób. Efekt był łatwy do przewidzenia już na etapie projektowania - piesi wybierają drogę rowerową. Okazuje się jednak, że wszystkiemu winne są przepisy.

- Ze względu na istniejący odciąg od słupa energetycznego wysokiego napięcia położonego tuż za ścieżką rowerową i niemożność zachowania odpowiedniej skrajni, chodnik musiał być w tym miejscu rozłączony ze ścieżką i przebiega nieco dalej poza odciągiem. O takim przebiegu zdecydowały więc względy bezpieczeństwa i normy - tłumaczy Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik Gdańskich Inwestycji Komunalnych.

Nie oddalając się znacznie od al. Havla, kolejny przykładem rozwiązań traktujących pieszego jak pojazd, którego kierunek marszu wyznacza równa nawierzchnia, a nie najkrótsza droga, jest pętla Chełm Witosa zobacz na mapie Gdańska. Zgodnie z wizją projektantów pieszy po opuszczeniu tramwaju miał jeszcze raz pokonać długość peronów, by następnie przez kolejny peron dotrzeć do ul. Witosa. Błyskawicznie jednak wydeptana została droga w poprzek pętli, która ostatecznie wygrała z projektem i zyskała status chodnika.

Opuszczając górny taras, nie można nie wspomnieć innej nowej inwestycji, tym razem wykonanej pod hasłem "powrotu miasta nad rzekę" - to nowy plac na Ołowiance zobacz na mapie Gdańska. Wielka pusta przestrzeń, po której hula wiatr, a efekt "nicości" spotęgowany jest przez brak jakichkolwiek elementów małej architektury, z wyjątkiem ławek. Tych jest akurat pod dostatkiem (naliczyliśmy 16) tj. więcej niż wzdłuż całej al. Grunwaldzkiej. Każda z nich jest odwrócona tyłem do (całkowicie zarośniętego na brzegach) Kanału na Stępce, co doskonale obrazuje sposób postrzegania wody w mieście.

- Dla całego Gdańska na razie kupowane są ławki standardowe - identyczne, tak żeby w razie uszkodzeń wymiana zniszczonych partii odbyła się stosunkowo niskim kosztem. Nie posiadamy ławek dwustronnych, chociaż pomysł obserwacji wód kanału jest świetny. Sprawdzimy, być może ławki da się przestawić tak, żeby można było siedząc na nich patrzeć na kanał - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni.

Jednak nie tylko ławki rzucają się w oczy każdemu, kto odwiedza Ołowiankę przez Most Kamieniarski. Elementem silnie wyeksponowanym są... szafy techniczne. Zdaniem urzędników, tu podobnie jak na al. Havla, nie dało się wykonać tego w inny sposób.

- W szafie umieszczony jest cały osprzęt potrzebny do oświetlenia Ołowianki. Szafa musiała zostać umieszczona w pasie drogowym. Poza pasem (na terenie, do którego nie mamy prawa) nie stawiamy takich urządzeń. Posadowienie tej szafki wynika z kształtu pasa drogowego w tym miejscu - wyjaśnia Kaczmarek.

W Sopocie wśród największych "osiągnięć" inwestycyjnych, bez wątpienia prym wiedzie najnowsza droga rowerowa wzdłuż ul. Władysława Łokietka zobacz na mapie Sopotu. Projektanci zamiast wykonać ścieżkę na równi z jezdnią, wrysowali ją obok chodnika z licznymi pagórkami, wymuszonymi wjazdami i wyjazdami z posesji. Ostrzegamy - nie warto jechać tędy zaraz po obiedzie. A może należy postawić kolejny znak ograniczenia prędkości np. do 5 km/h? Byłoby to szczególnie wskazane w obrębie skrzyżowań, gdzie przewidziano miejsce do wykonywania manewrów co najwyżej dla monocykli.

Nie popisali się również projektanci schodów przy Ergo Arenie. Hala na granicy Gdańska i Sopotu prezentowana jest jako obiekt nowoczesny, a więc także przyjazny matkom z wózkami czy niepełnosprawnym. Dlatego przy rondzie prowadzącym do hali zobacz na mapie Sopotu wybudowano podwójne schody.

Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, która była inwestorem ronda przy Ergo Arenie, przekonuje, że ma to sens.

- W czasie projektowania okazało się, że schody tuż przy tunelu będą zbyt strome dla matek z dziećmi i osób niepełnosprawnych. Dlatego postanowiono wykonać drugie, na mniej stromym wzniesieniu, które łatwiej będzie pokonać - mówi Włodzimierz Bartosiewicz.

Tylko, że z wąskich podjazdów na schodach nie korzystają ani niepełnosprawni, ani matki z wózkami. Wszyscy wybierają biegnącą obok na niewielkim wzniesieniu drogę rowerową.

Rowerzyści w Trójmieście mogą czuć się zdezorientowani nie tylko schodami. Gdyński Węzeł Wzgórze zobacz na mapie Gdyni otrzymał właśnie ogólnopolską nagrodę Modernizacja Roku 2011.

- Rowerzyści jadący ze ścieżki na ul. Władysława IV albo wiedzą, że po kilku metrach piachu i połamanego chodnika droga dla rowerów prowadzi dalej, albo wjadą wprost na potok pieszych wchodzących na perony. Wybór trochę jak między dżumą a cholerą. Po przeciwnej stronie Alei Zwycięstwa rowerzystów wita szeroki pień drzewa na środku drogi dla rowerów oznakowany jeszcze szerszą tablica ostrzegawczą. Dalej żaden z wjazdów na DDR nie jest oznakowany - wylicza Łukasz Bosowski z Rowerowej Gdyni.

Władze miasta uspokajają jednak, że węzeł nie jest przecież całkowicie skończony i dlatego niektóre rozwiązania mogą dziwić.

- Zaprojektowany jest tak, by w przyszłości mógł być rozbudowany. Niejako "podłączone" będą także do niego inne elementy przyszłej infrastruktury drogowej. Teraz znacznie zwiększył przepustowość, której wcześniej praktycznie nie było - przekonuje wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.

Opinie (235) 5 zablokowanych

  • Goście na ścieżce... (22)

    ...kupiłem kilka tygodni taką trąbkę-klakson do roweru. Sygnał o głośności 90dB mamusie z wózkami ze ścieżki wprost zdmuchuje. Czego się nie robi dla bezpieczeństwa przyszłych podatników..

    • 204 55

    • Cóż (5)

      -Drogi Gargamelu, masz rację i trudno się z Tobą nie zgodzić. Ścieżka rowerowa dla rowerzystów, chodniki dla pieszych. Ja z kolei jak widzę delikwenta jadącego rowerem po ulicy, gdy obok jest ścieżka rowerowa, to muskam delikatnie lusterkiem przy mijaniu. Jeszcze się nie zdarzyło żebym mandat dostał, polecam każdemu tę formę tępienia świętych krów - dzieci dwóch pedałów - rowerzystów. Alleluja i patrz w lusterka, samochody są wszędzie.

      • 24 34

      • ja nie muskam, ja trąbie, spadają z rowerów i jest beka, tak samo na pieszych którzy wybiegają na ulice na czerwonym świetle... (2)

        wali mnie to czy wam sie to podoba czy nie, podjeżdżam jak najbliżej i odpalam klakson który jest baaaaaaaaardzo głośny, na rowerzystów używam go oczywiście tylko na drogach szybkiego ruchu i gdy przy ulicy jest ścieżka, jeżeli nie ma chodnika a tymbardziej ścieżki to kultura jazdy obowiązuje :) z pieszymi podobnie :)

        • 12 15

        • dzwonek (1)

          wg przepisów kodeksu ruchu drogowego rower powinien być wyposażony w sygnał "o nieprzeraźliwym dźwięku", chociaż wątpię, żebyś dostał za to mandat...

          • 7 0

          • dzwonek

            Jeśli oprócz głośnego klaksonu masz także zwykły dzwonek to nic Ci nie mogą zrobić. "Musi być wyposażony w sygnał o nieprzeraźliwym dźwięku" to nie to samo co "Nie może być wyposażony w sygnał o przeraźliwym dźwięku"

            • 0 0

      • szosy są nie tylko dla szosowców

        pasta nie tylko do zębów, pisarze nie tylko do pióra. Rowerzyści mają prawo jeździć po jezdni jeśli obok biegnie ścieżkopodobny twór prowadzący z nikąd do nikąd. Sam spróbuj pojeździć rowerem po mieście i sprawdź, jak ci będzie wygodnie próbując robić to zgodnie z twoją zasadą interpretacji sensu przepisów drogowych.

        • 11 7

      • z tym muskaniem lusterkiem nei fantazjuj

        • 22 1

    • dobry pomysł, też sobie kupię (2)

      jak mnie będzie jakiś rowerzysta z dużą prędkością na chodniku mijał to mu trąbnę w uszko hihihi
      Gdzie najgłośniejsze można kupić?

      • 37 26

      • w marinie gdyńskiej

        zasilane 24voltami, takie specjalne dla statków. 135 decybeli dla takiej piszczałki to śmiech na sali :-))) rowerzystę znajdą dwie przecznice dalej :-)

        • 2 0

      • zgadzam sięi popieram!

        Na chodniku pierwszeństwo ma pieszy. Ale niech pieszy wie, że na ścieżce to mi może nadmuchać, a ja mu mogę trąbnąć :)

        • 41 4

    • (3)

      prędzej czy później dostaniesz w palnik za takie cwaniakowanie :-)

      • 26 42

      • (2)

        nie denerwuj się, bo ci pompka stanie

        • 31 4

        • (1)

          ale kto? ja czy on?

          • 7 9

          • tak

            • 3 0

    • popieram stosowanie trąb ale (3)

      nie przy rodzicach z maluszkami w wózku czy osób w mocno podeszłym wieku. Na resztę sobie trąb.
      Jestem w posiadaniu dowodów które mówią, że gargamelek z tego wątku został zapłodniony przez taką tępą trąbeczkę.

      • 11 0

      • Z "maluszkami"???

        Rutkowski!
        Jesteś kobietą?

        • 2 0

      • ostrzeżenie? (1)

        ...ale ja w ogóle nie mam zamiaru tej trąbeczki używać. Bo przecież rodzice maluszków są rozsądni i uważając na bezpieczeństwo swoich pociech nie będą wchodzili na ścieżki rowerowe jak święte krowy. Po tych postach zapewne też zaczną ścieżki traktować jak drogi samochodowe, na których moga być gośćmi przekraczając je spiesznie, a nie spacerując na nich. czy ktoś próbował w południ przechadzać się środkiem Grunwaldzkiej we Wrzeszczu...?

        • 3 2

        • a jestem ciekaw co ma zrobić pieszy widząc buraka na rowerze który zasuwa zygzakiem miedzy pieszymi po chodniku?? przykład takiego miejsca to odcinek od uczniowskiej w stronę Brzeżna gdzie trasa rowerowa przechodzi na drugą stronę ale to już zbyt skomplikowane widocznie dla posiadaczy 2 kółek i śmigają dalej po tej samej stronie mimo iż po drugiej mają swoją wytyczoną trasę rowerową.Zanim zaczniesz narzekać na innych zacznij sprzątać na własnym podwórku...

          • 3 0

    • Możesz podać gdzie kupiłeś? i jaki model? (4)

      Znalazłem 115db AIRZOUND za niecałą stówę.

      • 21 1

      • (3)

        ...cos czuję, że będzie nas już dwóch - koszt około 110PLN :))

        WuWuWu.airzound.pl/

        • 12 1

        • (1)

          Zawsze byłem łajzą i nieudacznikiem. Nikt mnie nie słuchał. Miałem potworne kompleksy. Mieszkałem w dwópokojowym mieszkaniu z teściami i rodziną. Żona ze mnie się śmiała, dzieci miały w nosie, teściowie w ... domyślcie się gdzie, nawet pies mnie nie słuchał. W pracy nawet goniec miał wyższe stanowisko ode mnie.
          Ale potem kupiłem sobie rower.I taką trąbkę - klakson do roweru. Nareszcie mam gdzie leczyć kompleksy. Za pól roku stać mnie będzie na kredyt (może) to kupię sobie obcisłe gatki.
          Jestem ważniakiem.

          • 19 17

          • Do szkoły "gargamelu"!!! i to już!

            Jak się okazuje, Gargamel to dosyć popularne imię męskie.
            Biedny, głupiutki "gargamelu" - uciekaj do szkoły - tam nauczysz się ortografii. Może wówczas już żona nie będzie się śmiała, a dzieci nie będą miały Cię w nosie. I może nawet w pracy awansujesz. I może nawet samochód sobie kupisz - zapewne z największą trąbą na świecie. Powodzenia!
            Ps.: w życiu nie chodzi o to, by być "ważniakiem".

            • 9 4

        • 3!

          • 5 1

  • Ktoś sprawdza i zatwierdza do realizacji takie potworki. PANIE BUDYN, odejdz Pan juz. PLEASE. (16)

    • 183 34

    • dlaczego ma odejsć? (2)

      Skoro wygrywa kolejne wybory to znaczy że ludzie chcą go na swojego prezydenta

      • 0 0

      • Albo działa to tak. (1)

        Spojrzą na niego, spojrzą na konkurentów, jeszcze raz na niego i ponownie na nich. Następnie ukrywając twarz w dłoniach gorzko zapłaczą i ostatecznie zagłosują na niego.

        Czemu? Patrząc po kontrkandydatach z ostatnich wyborów to na ich tle nawet on wydawał się być rozsądnym kandydatem. Odnoszą wrażenie, że opozycji w ogóle nie zależy na wygranej w Gdańsku.

        • 0 0

        • A co niebezpiecznym zjazdem z Jaśkowej Doliny?

          już był tam wypadek rowerowo-samochodowy. zjazd na skrzyżowanie o dużym stopniu hardkoru. Powinny byż tam znaki dla samochodów i rowerów

          • 0 0

    • Przeprasza ale co ma wspólnego budyń (10)

      z zatwierdzaniem tych projektów do realizacji ? Nic. Podobnie jak z przeprowadzaniem staruszek przez pasy lub zakładaniem śliniaków w przedszkolach.

      • 14 18

      • to od czego Budyń jest, skoro za nic nie odpowiada? (4)

        • 10 4

        • budyń jest po to zeby go jeść

          tak samo jak kisiel i kleik ryżowy!

          • 1 0

        • budyń jest dla tych jak ty abyś (1)

          mógł sobie powylewać wiadro pomyj, co być może uzdrawia twoją zbolałą duszę.

          • 5 9

          • Uzdrów wpierw swoją wiedzą o ortografii.

            Zanim zaczniesz wypływać na sadzawki swojej elokwencji.

            • 0 0

        • pełni role reprezentatywną :)

          • 5 1

      • Prezydent musi zaakceptować wszystkie projekty ZDiZ przed ogłoszeniem przetargu. (2)

        • 4 11

        • Nic nie musi akceptować, mędrco (1)

          Akceptuje inspektor z uprawnieniami drogowymi, ot co.

          • 11 11

          • g... sie znasz

            • 3 4

      • ma to (1)

        że to on zatrudnia niekompetentne osoby na różne stanowiska.
        więc to on ponosi za to odpowiedzialność, gdyż nie dopilnował i nie wywalił na zbity pysk ów urzędasa co takie babole zatwierdził, zaprojektował.
        A informacje o babolach w czasach internetu są ogólną dostępne więc nawet bardzo zapracowany budyń w UM i RADACH NADZORCZYCH oraz w czasie pisania swego Blogu znalazł by 2 min by zobaczyć i interweniować w tej sprawie.

        • 9 2

        • Ów urzędasa, buahahaha. Skąd jesteś, kosmito?

          • 2 8

    • Gościu swoje kompleksy to lecz koniecznie u lekarza

      i pamiętaj, że jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził, szczególnie w takim gnuśnym społeczeństwie jak Polacy.

      • 7 13

    • Nie odejdę !

      • 25 4

  • A co niebezpiecznym zjazdem z Jaśkowej Doliny?

    Już widziałem tam wypadek z udziałem roweru i samochodu. Stopień hardkoru jest wysoki.

    • 0 0

  • Zawsze mówiłem i jeszcze raz powtórzę: (3)

    Drogi rowerowe w Polsce to nie jest zagadnienie z dziedziny transportu, ale z dziedziny politycznego PR. Robi się piękne konferencje, działacze zbierają się opowiadają dyrdymały, a potem buduje się kiepską infrastrukturę. Dziadostwo na każdym kroku. Zarządcy dróg prześcigają się z inwestorami zastępczymi w biciu rekordów durnoty, zaś projektanci i nadzór inwestorski dzielnie ich w tym wspierają. Zaś planiści przestrzenni mają to wszystko w d...

    • 4 1

    • chyba jednak masz problem (2)

      bez rozmowy nie rozwiąże się nieuchronnych konfliktów, zwłaszcza na początku drogi leczenia od uzależnień. Jak na razie w mieście jest zbyt dużo uzależnionych od prędkości, ale myślących dość powoli. Stąd potrzeba debat publicznych i kongresów mobilności aktywnej.

      • 0 2

      • Tak, mam poważny problem. Chciałbym móc bezpiecznie

        i w niezłym tempie móc poruszać się rowerem po mieście. Drogi rowerowe powinny w tym pomagać, a nie przeszkadzać. Inżynierowie drogowi powinni wiedzieć jak to zrobić, bo taka infrastruktura od lat istnieje niedaleko od Polski. Ale nasi inżynierowie nie wiedzą, z czego wynika, że: (a) nie mają odpowiedniej wiedzy, (b) działają zgodnie z wadliwymi wytycznymi, albo (c) mają to wszystko gdzieś. W zakresie projektowania i budowania dróg rowerowych dialog jest potrzebny jeśli chodzi o wybór relacji (skąd dokąd i którymi ulicami), ale nie jeśli chodzi o geometrię jezdni, lokowanie słupów w skrajni czy prowadzenie drogi po torach tramwajowych równoległych do jej osi (że wymienię tylko kilka elementów). O przyciskach na przejściach nie wspomnę. W wąskiej, technicznej dziedzinie, nie ma miejsca na dyskusję, jest tylko miejsce na profesjonalizm. A tego po prostu nie ma - nie ma profesjonalizmu u zarządców dróg, projektantów, wykonawców robót i inspektorów nadzoru. Z tego samego powodu nowe polskie drogi tak wdzięcznie się sypią niedługo po zakończeniu budowy. Co jeszcze można powiedzieć w tej sprawie, czego nie wiemy?

        • 0 0

      • przeciwnik płytkich uogólnień debaty , dyskusje itp zaciemniają oczywisty obraz - brak kompetencji i wyobraźni u pojektantow

        • 0 0

  • Jasień (7)

    Na Jasieniu ścieżka służy za parking i nikt nie reaguje. Ostatnio naklejałam karne kut*sy na szyby co skończyło się dla mnie mało przyjemnie - przez dresika (właściciela auta) który potrafił powiedzieć tylko k*** ja p*** idiotko k*** ja p*** (jak ktoś ma metr50 w kapeluszu musi sobie dodawać męskości w jakiś sposób- najlepiej obrażając kobietę) miałam wypadek który skończył się dla mnie mało fajnie: pogruchotanym śródręczem i na skutek uderzenia się w brzuch o kierownice potężnym krwotokiem.
    Najśmieszniejsze jest to, że patrole jeżdżą tamtędy często ale NIKT nie reaguje. Zainteresowanym mogę podesłać zdjęcia na maila.

    • 11 1

    • g**pia p**a (2)

      Takim karnym kut*sem możesz okleić sobie głupi łeb.
      Ktoś kto lubi takie naklejanki jest poprostu popie**olony.

      • 1 6

      • Uderz w stół, a k***s się odezwie!

        Całkiem jak pies - pokażesz mu kiełbasę, to się zacznie ślinić

        • 0 0

      • metr50 w kapeluszu???

        się odezwał??? ja tez wkładam ''karne ''zółte kartki z ostrzezeniami, jak nie skutkuje to donosze policji lub sm

        • 0 0

    • Widać parking jest o niebo bardziej potrzebny. Jako mniejszość musisz ustąpić. (1)

      I wyjechać do kraju, w którym tacy jak ty są większością. Tylko tak skrajności mogą koegzystować.

      Myślisz, że jako kobieta jesteś wyższej kategorii człowiekiem? Może jeszcze chcesz mieć po cztery karty do głosowania dla samic?

      • 0 4

      • Ani jesteś dowcipny, ani mądry, ani odkrywczy, ani antysocjopatyczny.

        Z Twoich słów przebija głęboko ukrywana niechęć do samego siebie, co może świadczyć o traumatycznych przeżyciach w dzieciństwie, wynikających z odrzucenia. To doprowadziło do dystansu emocjonalnego do świata oraz do atrofii sumienia, co jak powszechnie wiadomo, jest podstawową cechą socjopaty. Jak widzisz, każdy może sobie radośnie bełkotać, także na Twój temat.

        • 2 0

    • od kiedy powstały drogi dla rowerów tak jest na Jasieniu ,polecam zgłaszać do SM ,najlepiej w niedzielne przedpołudnia -kolo 9 rano

      • 1 0

    • Jasień

      Posyp karmę dla ptaków na auta,które blokują przejazd, to działa .

      • 6 0

  • Droga na Stogach (1)

    Trzeba podziwiac pomyslowosc projektanta.Droga rowerowa przebiega pod sklepikiem w okolicach poczty,a pod przychodnia pacjenci sa zobowiazani do "nurkowania" przez droge,zeby nie byc trafionym rowerem.Mozna bylo droge umiejscowic przy jezdni,a nie na srodku.

    • 11 2

    • Oj tak, wiele starań wkłada i ZDiZ, i DRMG, i projektanci,

      żeby osiągnąć szczyty ... (nie powiem czego, bo to obraźliwe) w projektowaniu i budowaniu dróg rowerowych w Gdańsku. I rozumiałbym to, gdyby nie było sensownych wzorców. Ale bodajże już w latach 80-tych w Polsce wydany został poradnik dla projektantów dróg rowerowych autorstwa dr inż. Tadeusza Kopty. Niestety, chyba nikt z ww. jej nie przeczytał. A jest w niej bardzo mądre zdanie: "dobrze zaprojektowane drogi rowerowe to najtańsze autostrady świata".

      • 0 0

  • Gdynia to 100 m. ścieżki rowerowej (1)

    z drzewem na środku.

    • 5 0

    • na dodatek wszedzie ....

      ryby porozrzucane ;))

      • 0 0

  • sciezka na mysliwskiej

    A gdzie jest ta scieżka rowerowa na Mysliwskiej ,konia z rzędem" temu kto pokaze jakikolwiek znak informacyjny.że od Bulońskiej w kierunku dawnego poligonu mozna jeżdzić rowerem chodnikiem. Kolory nawierzchni chodników już dawno sie komuś pop...... ły. np przy budynku 46 f obydwa chodniniki sa czerwone wiec mieszkańcy powinni chodzić po jezdni albo fruwać.Brawo twórcy tych urbanistycznych dziwolągów. ą może by tak Zarzad Zieleni się zaczerwienił !!!

    • 0 0

  • A na Nieborowskiej postawili ławkę na chodniku, zwężając go automatycznie. (10)

    I jak do tego ktoś nie daj Boże na niej usiądzie to żeby przejść trzeba zejść na ulicę.

    • 74 1

    • To jest Pikuś

      Tuż obok ulicę Łańcucka zaraz po wybudowaniu zamknął P.B. Górski i jest zamknieta do dzis zarówno dla pieszych jak i zmotoryzowanych.
      Szczególnie to pomaga kobietom z wózkami które wspinają się do góry po schodach.

      • 1 0

    • (4)

      Na tą ławke psy beda sikac prosze pani,a potem dziecko tego dotknie i umrze. Ma pani dziecko? Mam. To umrze....;-)

      • 26 1

      • Albo jakby samolot musiał awaryjnie ladować... to ta ławka będzie przeszkadzać

        • 3 0

      • Ta ławka...

        ...to manichejska kłoda ateizmu, rzucona rękami neoliberałów pod nogi polskiego katolicyzmu!

        • 4 4

      • złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy... (1)

        ...jak nie ma sie do czego doczepić to trza sie doczepić do byle czego xD taka nasza polska natura xD

        • 7 12

        • Kto rzadzi w Gdansku? PO? I to od ladnych kilku lat...no to macie odpowiedz. Kto wybiera, kto za to palci i ile...chyba te drogi SAME do chole.ry sie nie zbuowaly?!

          • 3 7

    • A na Warszawskiej i Jeleniogórskiej chodniki ozdobiono słupami oświetleniowymi

      centralnie-na środku stoją sobie jak nic i to jest Polska właśnie...

      • 1 0

    • przeszkadza zulernia na ławeczce a nie mówiłem

      ale na nieborowskiej problem to kierowcy i prędkość ich aut.
      A na Wilanowskiej/Rogalińskiej to dramatyczna walka o życie przejście przez ulicę.

      • 3 0

    • Inny absurd (1)

      Ścieżki rowerowe biegnące pomiędzy wiatą przystanku autobusowego i zatoczką dla autobusu, wysiadając można doznać bliskiego spotkania z pędzącym rowerzystą

      • 9 2

      • W pełni się zgadzam.

        Ścieżka powinna biec ZA wiatą przystankową. Niestety wymagałoby to dodatkowych prac i stąd takie rażące błędy planistów. Bo łatwiej i taniej. Ta sama sytuacja mam miejsce przy większości przystanków na Morskiej w Gdyni.

        • 7 0

  • miłośnik drzew

    a ja wolę żeby sobie to drzewko stało na środku ścieżki rowerowej (po Trójmieście poruszam się przede wszystkim rowerem)niż żeby miało zostać wycięte. No już taka jestem ekologiczna i już!Lubię drzewa w odróżnieniu od większości moich rodaków! Może przy okazji wykosi kilku durnych rowerzystów, którzy nie patrzą przed siebie i pędzą jak wariaci stanowiąc RZECZYWISTE zagrożenie!

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane