- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (396 opinii)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (50 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (273 opinie)
- 4 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 6 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
Niesprawne hamulce czy błąd kierowcy? Jak doszło do wypadku na Hallera?
Mija tydzień od zderzenia tramwaju z samochodem ciężarowym na al. Hallera w Gdańsku. Przyczyna wypadku wciąż nie jest jednak znana, bo kierowca ciężarówki w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Nie można go przesłuchać, bo nie odzyskał przytomności. Policja pod nadzorem prokuratury zabezpieczyła za to dokumentację techniczną tramwaju, by sprawdzić, czy w starym pojeździe były sprawne hamulce.
Siła uderzenia była ogromna, o czym świadczą zdjęcia obu zniszczonych pojazdów, ale też stan zdrowia kierowcy. 58-latek z urazem głowy trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego przy ul. Dębinki w Gdańsku.
Do dziś nie został przesłuchany przez policję, bo wciąż jest nieprzytomny i przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jest doświadczonym pracownikiem, w spedycji pracuje od wielu lat. Do Gdańska przyjechał spod Kalisza, kilkanaście minut przed wypadkiem rozładował towar i ruszył w inne miejsce po kolejny załadunek.
- Okoliczności wypadku nie są dla nas jasne - mówi pani Weronika z firmy spedycyjnej, do której należy ciężarówka biorąca udział w wypadku. - Po oględzinach pojazdu i samego miejsca, w którym doszło do wypadku, nasunęły się nam pewne wątpliwości, czy rzeczywiście winę za ten wypadek ponosi nasz kierowca. Przede wszystkim zastanawia nas prędkość, z jaką jechał tramwaj. Siła uderzenia była bardzo duża. Niewykluczone, że kierowca wjechał na przejazd przy swoim zielonym świetle, sygnalizacja się zmieniła, a rozpędzony tramwaj jadący od strony Brzeźna nie zdążył wyhamować i w niego uderzył. Chwila obserwacji wystarczy, by stwierdzić, że tramwaje na tym odcinku jeżdżą bardzo szybko - mówi pani Weronika.
Dlaczego kierowca zawracał akurat w tym miejscu? Prawdopodobnie mógł nie wiedzieć, że zbliża się do zbyt niskiego wiaduktu kolejowego i inni kierowcy go przed tym ostrzegli.
W wypadku ucierpiały, ale na szczęście nie aż tak poważnie, również motornicza i pasażerka tramwaju. Kobiety otrzymały już wezwania do stawienia się na przesłuchanie.
Policja coraz bardziej ostrożna w mówieniu o przyczynach zdarzenia
Choć od wypadku mija już tydzień, policja, która na początku sugerowała błąd kierowcy ciężarówki jako przyczynę zdarzenia, teraz wypowiada się na ten temat zdecydowanie ostrożniej i nie przesądza o tym, kto zawinił.
- Aby wyjaśnić wszystkie okoliczności i przyczynę wypadku wystąpiliśmy do spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje o dokumentację techniczną tramwaju w celu sprawdzenia m.in. sprawności hamulców. W toku postępowania chcemy też sprawdzić stan torów, sprawność sygnalizacji świetlnej na tym skrzyżowaniu i przesłuchać świadków. Dopiero gdy będziemy mieli pełną dokumentację, wystąpimy z wnioskiem o powołanie biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, który na jej podstawie oceni, jak doszło do wypadku - mówi Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Dochodzenie policji prowadzone jest pod nadzorem prokuratury we Wrzeszczu. W wyjaśnieniu przyczyny wypadku z pewnością nie pomoże monitoring, bowiem w pobliżu nie ma kamer miejskiego systemu. Urządzenia rejestrującego obraz tego, co dzieje się przed tramwajem, nie posiada też konstal, który wziął udział w wypadku (skład ma jedynie kamery rejestrujące obraz w kabinie pasażerskiej).
O komentarz poprosiliśmy też spółkę Gdańskie Autobusy i Tramwaje.
- Nie prowadzimy w tej sprawie wewnętrznego postępowania - usłyszeliśmy od Alicji Mongird, rzecznik prasowej GAiT.
Byłeś świadkiem tego wypadku? Zgłoś się na policję
Zarówno właściciele ciężarówki, jak i policja apelują do osób, które mogły być świadkami zdarzenia o kontakt i przekazanie wszelkich informacji, które mogą przyczynić się do wyjaśnienia przyczyn wypadku.
- Takie osoby proszone są o kontakt z Wydziałem ds. przestępstw w ruchu drogowym i wykroczeń Komendy Miejskiej Policji przy ul. Kartuskiej 245B w Gdańsku lub nr tel. (58) 32 16 931 lub 112 albo 997 - dodaje rzecznik prasowy KMP.
- Wiemy, że na miejscu byli inni kierowcy czy przechodnie, którzy widzieli, co tam się stało. Prosimy o kontakt z policją - apeluje pani Weronika.
Miejsca
Opinie (160) 6 zablokowanych
-
2017-04-26 10:25
Widac Pani Weronika ze spedycji z pod Kalisza dużo wie!
Nawet wie ze tramwaje w Gdańsku na tym odcinku szybko jeżdżą hoho co za wiedza!?
A prawda taka ze juz pewnie żal du#e ściska ze samochód do kasacji pewnie bez AC i koszta i problemy z wypadkiem pewnie zagrażają byc albo nie być firmie pani wielce wiedzacej Weronice. Typowe zachowanie dla dziad-trasnow....- 13 5
-
2017-04-26 10:37
A (1)
Co drugi motorniczy wam powie że ten tramwaj miał wydłużone hamowanie a zaplecze zajezdni miało to gdzieś
- 5 2
-
2017-04-26 20:52
I co z tego? Wjechal na tory i jego wina. Proste
- 1 2
-
2017-04-26 10:58
Może.. (1)
motorniczy/a bablał/a przez komórkę...
- 2 8
-
2017-04-27 23:47
Może..
kierowca ciężarówki bablał przez komórkę...
- 1 1
-
2017-04-26 11:01
Właśnie: prędkość tramwaju - zastanawia (1)
mnie fakt,czy tramwaje mogą jeździć szybciej po torowisku,gdy obok na jezdni kierowców obowiązuje ograniczenie do 40km/h.Tak właśnie jest na Hallera,szczególnie niebezpieczny odcinek przed skrzyżowaniem z Mickiewicza,gdzie jest przejście dla pieszych. Samochód jedzie zgodnie z przepisami,a tramwaje "zasuwają" po 60 km/h. Czy tak można ?
- 5 8
-
2017-04-26 13:45
predkosc
Zacznijmy od tego,ze tramwaje nie rozwijają tak dużej prędkości. 60km/h i to tym nowszym to jest max
- 2 1
-
2017-04-26 11:04
(1)
Co za bzdury. Gość 40tonowym zestawem wymusza pierwszeństwo i jeszcze sapią, że tramwaj miał niesprawne hamulce. Może od razu motorniczy powinien ominąć tego ciecia w tirze?
- 9 4
-
2017-04-26 11:30
hmm
sądze ze 15 ton a 40 to jednak spora róznica, gdyby było faktycznie te 40 ton to nie było by takich skutków
- 0 2
-
2017-04-26 11:27
"...z dużym impetem..." powiadacie?
Impet z zasady jest duży!
- 8 0
-
2017-04-26 11:30
oficjalnie wiem (2)
ze motorniczy maja odgorny przykaz od kierownictwa ZKM rozbijania tych starych tramwaji,z uwagi ze ida na zlomowanie a ZKM chce jeszcze zarobic na przekrecie z ubezpieczenia
- 5 11
-
2017-04-26 12:59
Co Ty pie******?
- 5 1
-
2017-04-27 23:50
Skoro oficjalnie wiesz, to masz obowiązek powiadomić prokuratora.
Nie robiąc tego, popełniasz przestępstwo.- 0 0
-
2017-04-26 12:28
ddd
proponuje zrekonstruowac zdarzenie tak jak robi to BOR
- 8 0
-
2017-04-26 13:35
A miało być tak pieknie po wybudowaniu tunelu
Nasze władze obiecywały .....Bądziie zakaz wjazdu kontenerom do gdańska .....Przymus rozładowania towaru w magazynach na obrżerzach miasta ,,,,rozwożenie towaru docelowo samochodami do 1/5 tony i co drodzy radni .....Mamy parkujące kontenerowce na ośiedlach niszczą trawniki wide ul srebrna i nie tylko ....Kiedy wreszcie zapanuje ordnug znany i stosowany w histori naszego miasta.....
- 7 1
-
2017-04-26 14:35
trojmiasto.pl w swoim ubeckim stylu szczuje motłoch na osobę kierującą tramwajem (2)
a wina ewidentna kierowcy ciężarówki
- 8 9
-
2017-04-26 14:46
ty to chyba z pisu ze juz znasz winnego
- 3 3
-
2017-04-26 17:02
Sam jestes motłoch !!!!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.