• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nieznana atrakcja Gdyni - Jaskinia Goryla

Michał Sielski
18 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dlaczego w lesie śmierdzi padliną?
Niepozorne wejście sprawia, że niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że Jaskinia Goryla jest tak duża. Niepozorne wejście sprawia, że niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że Jaskinia Goryla jest tak duża.

50 lat temu skrywać się tam miał znany przestępca, obecnie nocami i zimą spotkać tam można głównie nietoperze. Jaskinia Goryla znajduje się 13 metrów nad poziomem morza, tuż pod redłowskimi schronami, budowanymi po II wojnie światowej. Nie ma takiej drugiej w Polsce.



Lubisz oglądać jaskinie i inne podobne zakamarki?

Jaskinie kojarzą się nam głównie z terenami górskimi, ale i na Pomorzu jest ich kilka. W Gdyni prym wiedzie Jaskinia Goryla, która swą nazwę zawdzięcza przestępcy, który miał się w niej ukrywać. W latach 60. ubiegłego wieku miał tam pomieszkiwać napadający głównie na kobiety rzezimieszek, który swój pseudonim zawdzięczał charakterystycznej sylwetce.

Nie wiadomo, ile w tej historii lub legendzie jest prawdy, wiadomo natomiast, że podobnej jaskini trudno szukać w całej Polsce. Powstała bowiem w mułkach i iłach, a nie twardych skałach. Najprawdopodobniej w wyniku oddziaływania pobliskiego potoku oraz cofającego się klifu. Charakteryzuje się sporą długością, sięgającą aż 23,5 m, ma też 5 metrów głębokości. Otwór jaskini znajduje się 13 m n.p.m. na klifie, nieopodal popularnych ścieżek spacerowych.

Czytaj także: Klif się cofa. Kiedy góry nad morzem?

Niektórzy odwiedzili już jednak jaskinię, nad którą mieszczą się szczeliny przeciwlotnicze i pozostała część fortyfikacji budowanych przed II wojną światową. Często ma ona jednak dość stałych lokatorów. Głównie dzięki temu, że cechuje się swoistym mikroklimatem jaskiniowym, co pozwala zimować w niej nietoperzom. Spotkać więc tam można nocka rudego oraz nocka Natterera.

Jak zachować się w jaskini?

Wbrew pozorom nie powinno się tam zachowywać jak nieokrzesany jaskiniowiec. Jaskinia jest cennym przyrodniczo miejscem, więc nie powinno się naruszać jej struktury - nie wybierać ziemi, nie zabierać kamieni "na pamiątkę". No i nie sprawdzać, czy jest dobre echo, bo można wystraszyć chroniące się tam zwierzęta. Pamiętajmy, że to ich dom, a nie nasz.

Opinie (115) ponad 20 zablokowanych

  • Byłam w Grocie Goryla nie raz...

    Na początku lat 60-tych byłam w grocie kilka razy z kumplem i koleżanką ze szkoły. Tak więc Goryl musiał tam bywać jeszcze wcześniej. Było wówczas wejście od takiego niezbyt głębokiego wąwozu , jaskinia główna, w środku można się było całkiem spokojnie poruszać, choć była niezbyt wysoka. Z lewej i prawej strony od wejścia były wyrzeźbione w glinie miejsca do leżenia, na wysokości ręki leżącego były otwory na bagnet albo nóż. Za zakrętem było wyjście na zewnątrz, choć ciasne, trudno było wyjść. Ale to było tylko w razie ucieczki... Podobno było tam wówczas jeszcze odgałęzienie, ale zasypane przez zawał. Nikt z nas nie myślał wtedy o ryzyku, ważna była przygoda!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane