Nie dzięki helikopterowi ratowniczemu, ale załodze samolotu Marynarki Wojennej, w nocy z czwartku na piątek udało się uratować życie 50-letniego mężczyzny. Piloci przetransportowali z Bydgoszczy do kliniki kardiochirurgii w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym serce do przeszczepu.
2010-01-02 12:16
Sukces ma wielu ojców – znanych z imienia i nazwiska jednak należy nie zapominać i o tych niewielkich, którzy nawet nie zostali wspomniani, zabrakło o nich wyobraźni – a jest ich naprawdę bardzo wielu i akcja mogła się udać jedynie przy zaangażowaniu wszystkich, bo nawet, mały błąd, czy niewłaściwe zagazowanie pozornie nie ważnego „ trybiku” w tej machinie mogło popsuć wszystko. Zasłużone WIELKIE DZIĘKI wszystkim, co w bezpośredni i pośredni sposób przyczynili się do dalszego bicia tego serca. Dawcy nie zapomniana wdzięczność i szacunek a Biorcy dużo zdrowia i pomyślności – Życzę.
P.s jak zawsze przy takich sprawach powstają emocje, przeważnie pozytywne i czasem negatywne, ale o tych ostatnich nie należy mówić.
-wrażliwy
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
