• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa Politechniczna: kameralna ulica czy szeroka arteria?

Krzysztof Koprowski
1 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowa Politechniczna: w tym roku przetarg na budowę
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.

Czy budowa ul. Nowej Politechnicznej jest szansą na rewitalizację dzielnicy czy aktem kolejnej dewastacji Gdańska? To pytanie pojawiło się podczas poświęconego tej inwestycji spotkania z mieszkańcami. Stowarzyszenie Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej przedstawiło autorską koncepcję przekształcenia ul. Do Studzienki zobacz na mapie Gdańska, która w planach urzędników ma stracić jedną pierzeję zabudowy.



Który wariant ul. Nowej Politechnicznej popierasz?

Przypomnijmy: ul. Nowa Politechniczna to trasa komunikacyjna, która ma połączyć rejon ul. Nowej Bulońskiej Północnej zobacz na mapie Gdańska z Wrzeszczem i Zaspą. Wciąż nie wiadomo jak będzie wyglądała, bo choć plany zagospodarowania rezerwują korytarz niezbędny dla dwóch jezdni po dwa pasy ruchu oraz tramwaju, to na taką inwestycję miasto nie ma pieniędzy.

Dlatego też urzędnicy biorą pod uwagę wariant oszczędnościowy, który zakłada budowę wyłącznie tramwaju. Tym bardziej, że Unia Europejska przy rozdaniu środków na kolejne lata promuje komunikację publiczną, a nie samochodową.

Z opracowań planistów z Biura Rozwoju Gdańska wynika jednak, że nawet budowa wyłącznie tramwaju wymaga wyburzenia całej wschodniej pierzei ul. Do Studzienki (po stronie kampusu Politechniki Gdańskiej). Tym samym powstałoby miejsce, w którym zmieściłaby się cała arteria, która na podstawie analiz ruchu, będzie niezbędna dopiero w 2040 r.

- W obowiązujących planach zagospodarowania ustalono parametry techniczne Nowej Politechnicznej jako ulicę klasy zbiorczej z dwiema jezdniami po dwa pasy ruchu i szerokość w liniach rozgraniczających [szerokość całej trasy wraz z pełną infrastrukturą, w tym tramwajem, chodnikami i drogą rowerową - dop. red.] od 20 (rejon ul. Wyspiańskiego zobacz na mapie Gdańska) do 78 metrów - łumaczyła Edyta Damszel-Turek, kierownik Zespołu Urbanistycznego Wrzeszcz w Biurze Rozwoju Gdańska.

Tramwaj prowadzony bezpośrednio w jezdni we Wrocławiu. Tramwaj prowadzony bezpośrednio w jezdni we Wrocławiu.
Jednak wyburzenie całej pierzei zabudowy oraz budowa szerokiej arterii, może podzielić dzielnicę podobnie jak zrobiło to Podwale Przedmiejskie (które niebawem ma być cywilizowane) czy Trasa Słowackiego (podawana jako przykład złych rozwiązań projektowych).

Przed groźbą powtórzenia tych błędów przestrzega stowarzyszenie Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. Jego członkowie przygotowali własny projekt budowy tramwaju w tej części Wrzeszcza, który zakłada ocalenie cennych architektonicznie budynków. Udowadniają to przygotowane przez FRAG wizualizacje, które porównują efekt zamierzeń urzędników i własnych.

- Przedstawiamy dwa rozwiązania: tego, jak chcielibyśmy, by wyglądała ul. Do Studzienki oraz tego, jak może ona wyglądać przy realizacji inwestycji na wzór dotychczasowych gdańskich projektów tego typu. Proponujemy, by tramwaj na krótkim odcinku Grunwaldzka-Fiszera poruszał się w jezdni, podobnie jak w wielu miastach w Polsce i na świecie, a następnie skręcał za budynki wzdłuż ul. Do Studzienki, gdzie istnieje miejsce na jego odseparowane od ruchu aut i poprowadzenie z ewentualnymi niewielkimi wyburzeniami przybudówek, magazynów, garaży itp. Ulica Do Studzienki jest zapleczem kampusu Politechniki Gdańskiej oraz tworzy połączenie dwóch zespołów akademików, dlatego też forsowanie budowy szerokiej arterii jest w naszej ocenie złym pomysłem - przekonywał Paweł Mrozek z FRAG-u.

Czytaj też: Kamienice przy Jana z Kolna zburzono, droga na razie nie powstanie

Taki pomysł, choć przypadł do gustu większości uczestników wtorkowego spotkania w szkole podstawowej nr 17 zobacz na mapie Gdańska (organizatorami byli radni miasta Piotr BorawskiEmilia Lodzińska), nie zyskał jednak uznania w oczach pracowników Biura Rozwoju Gdańska.

- Nie mówimy, że tak się nie da zbudować tramwaju, ale naszym zdaniem wiąże się to z licznymi utrudnieniami w ruchu [m.in. wg BRG tramwaj utknąłby w korku wraz z autami - dop. red.] Ponadto te wizualizacje z taką liczbą pojazdów zostały zrobione dla godzin poza szczytem komunikacyjnym - twierdziła Karolina Rospęk-Aszyk, kierownik Zespołu Komunikacji BRG.

Czytaj też: Którędy pojedzie tramwaj do Wrzeszcza?

Planowany przebieg ul. Nowej Politechnicznej wraz z roboczo nazwanymi przystankami. Planowany przebieg ul. Nowej Politechnicznej wraz z roboczo nazwanymi przystankami.
Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, która odpowiada za przeprowadzenie przetargu na przygotowanie dokumentacji projektowej, apeluje, aby nie przeciwstawiać sobie tak skrajnych wizji.

- Na razie nikt nie przesądził, że powstanie "autostrada" do Wrzeszcza, bo żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Dopiero ogłosiliśmy dwuetapowy przetarg na sporządzenie wielowariantowej koncepcji i nie wybraliśmy jej wykonawcy. Autor będzie musiał przygotować wiele wariantów, aż powstanie taki, który zostanie przez nas zaakceptowany. Chcemy je także przedstawiać mieszkańcom - zapowiadała Ewa Zielińska, zastępca dyrektora DRMG ds. planowania i przygotowania inwestycji i projektów UE.

DRMG zapewnia też, że jednym z wariantów do opracowania będzie taki, który uwzględnia jak najmniejszą liczbę rozbiórek, co jest bardzo ważne ze względu na budżet inwestycji. Szacuje się bowiem, że wyburzenie 34 budynków (w tym 13 budynków z łącznie 58 lokalami mieszkalnymi) pochłonie, wraz z przesiedleniami 131 osób, ok. 2 mln zł.

Miejsce po rozebranej kamienicy przy ul. Do Studzienki pełni dzisiaj rolę parkingu naziemnego. Czy tak ma wyglądać przestrzeń wzdłuż całej ulicy do 2040 r., gdy okaże się, że trzeba realizować docelową formę Nowej Politechnicznej? Miejsce po rozebranej kamienicy przy ul. Do Studzienki pełni dzisiaj rolę parkingu naziemnego. Czy tak ma wyglądać przestrzeń wzdłuż całej ulicy do 2040 r., gdy okaże się, że trzeba realizować docelową formę Nowej Politechnicznej?
Ale wątpliwości obecnych na spotkaniu budziło zaangażowanie w przetarg Biura Projektów Budownictwa Komunalnego. Pracownicy tej firmy projektowej byli obecni kilka tygodni wcześniej na wrzeszczańskich warsztatach w ramach cyklu "Quo Vadis, Gdańsku?".

- Podczas tego spotkania pracownica BPBK zachowywała się tak, jakby już wygrali ten przetarg. Czy twórcy złych projektów ul. Nowej Słowackiego i Nowej Wałowej nie powinni w ogóle zostać z niego wykluczeni? - pytała Katarzyna Szczepańska z Komitetu Inicjatyw Lokalnych.

Czytaj też: Nowa Wałowa wizytówką dzielnicy dla samochodów

- Przetarg nie został rozstrzygnięty. Jesteśmy na etapie sprawdzania złożonych ofert o dopuszczenie do drugiego etapu. Wybierzemy najlepszą firmę, nikt nie ma przyrzeczonej tej pracy - oponowała Ewa Zielińska z DRMG.

Głos zabrał tez prezes BPBK, Jan Kosiedowski - Palenie czarownic to chyba nie XXI wiek i nie Gdańsk. Nie znam pracownika Biura, który chwaliłby się tym, że już wygraliśmy przetarg.

Materiał archiwalny z sierpnia 2014 r.

Wyburzenie budynku przy ul. Do Studzienki (oficjalnie powodem był fatalny stan techniczny) oraz budynki na odcinku Grunwaldzka-Fiszera, których rozbiórka jest niezbędna dla realizacji Nowej Politechnicznej wg urzędników.



W toku dyskusji pojawiły się także głosy, by Nowa Politechniczna była szeroką drogą.

- Jestem mieszkańcem tego rejonu od 1953 r. i szlag mnie trafia, gdy widzę zaniedbanie tej ulicy [ul. Do Studzienki - dop. red.], które nie przystoi do piękna Gdańska. Nowa Politechniczna jest niezbędna dla Politechniki Gdańskiej. Ta ulica musi być poszerzona mimo strat kilku budynków - mówił jeden z uczestników spotkania.

Z taką tezą nie zgodził się jednak Jakub Szczepański z Wydziału Architektury PG, współautor koncepcji przekształceń kampusu uczelni - Założenia rozwoju PG są takie, by dążyć do redukcji ruchu samochodowego. Komunikacja z górnym tarasem jest ważna, ale kluczowy jest tramwaj.

Czytaj też: Politechnika chce wybudować osiedle mieszkaniowe w rejonie ul. Czubińskiego

Przed planami budowy szerokiej arterii dla aut prosto do centrum Wrzeszcza przestrzegał też Piotr Kuropatwiński z Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego.

- Podczas dyskusji o rozwoju miasta mówi się, by eliminować takie błędy jak ul. Nowa Słowackiego, czyli tworzenia typowych korytarzy ruchu samochodowego. Jeżeli zbudujemy więcej jezdni, to nie będziemy mieli mniej korków, bo doświadczenia miast zachodnich mówią coś zupełnie odwrotnego - budowa dróg zachęca do korzystania z auta.

Trasa przesiadek między tramwajem na Piecki-Migowo (Morenę) po estakadzie ul. Rakoczego oraz w ciągu Nowej Politechnicznej. Trasa przesiadek między tramwajem na Piecki-Migowo (Morenę) po estakadzie ul. Rakoczego oraz w ciągu Nowej Politechnicznej.
Choć spotkanie dotyczyło głównie Wrzeszcza, pojawił się też zarzut dotyczący górnego odcinka ul. Nowej Politechnicznej, a konkretnie zaplanowanych przesiadek między komunikacją miejską w rejonie ul. Rakoczego zobacz na mapie Gdańska. Miejscy planiści zaproponowali, by pasażerowie wybierali kilkuminutowy spacer między przystankami w tym miejscu, przesiadając się z tramwaju na Piecki-Migowo (Morenę) i w ramach Nowej Politechnicznej.

- W jaki sposób chcą państwo zachęcić do korzystania z komunikacji miejskiej, skoro proponujecie przesiadki wymagające pokonania 550 metrów w poziomie i 20 metrów w pionie? - dziwił się pomysłom BRG Jacek Szmagliński, wiceprezes Pomorskiego Stowarzyszenia Sympatyków Transportu Miejskiego.

Odpowiedź BRG: nie dało się wykonać przystanków bezpośrednio na estakadzie w ciągu ul. Rakoczego i tuż pod nią, ze względu na zbyt duże pochylenie trasy tramwajowej na estakadzie.

Mniej dróg to mniej korków?
Most Łazienkowski w Warszawie. Most Łazienkowski w Warszawie.
Przywołane przy Kuropatwińskiego stwierdzenie o wpływie dróg na zachowania komunikacyjne doskonale zostało potwierdzone podczas awarii Mostu Łazienkowskiego w Warszawie. Ta strategiczna dla stolicy przeprawa przez Wisłę nie działa już od ponad miesiąca i jak się okazuje, jej brak przyczynił się do zmniejszenia ruchu aut.

Przed awarią z Mostu Łazienkowskiego dziennie korzystało ok. 105 tys. pojazdów (dane z jesieni 2014 r.). Po jego zamknięciu ruch na pozostałych przeprawach wprawdzie wzrósł, ale łącznie tylko o ok. 50 tys. pojazdów na dobę (dane z marca br.).

Gdzie podziały się pozostałe samochody? Warszawscy urzędnicy biorą pod uwagę dwa warianty i oba korzystne z punktu widzenia miasta oraz jego struktury przestrzennej. Pierwszy to wybór tras alternatywnych z dala od miasta dla ruchu tranzytowego, który był obecny na zamkniętym moście. Drugi, również prawdopodobny, to przesiadka na komunikację miejską, w tym nową linię metra z przejazdem pod Wisłą.

Warto przypomnieć, że także w Gdańsku mieliśmy podobne sytuacje, gdy tymczasowo wyłączano z ruchu strategicznie ważne ulice lub je zwężano.

Tak się stało podczas zamknięcia Podwala Grodzkiego. Przez pierwsze dni panował wprawdzie chaos komunikacyjny, po czym sytuacja na tyle się ustabilizowała, że bez przeszkód prowadzono kilkumiesięczny remont.

Innym przykładem może być zwężenie al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu i wytyczenie buspasów (na wniosek FRAG-u) podczas remontu torowiska tramwajowego. Wówczas również okazało się, że nawet ograniczony przekrój alei jest wystarczający dla przeniesienia ruchu samochodowego i dla jej zwężenia we Wrzeszczu nie jest potrzebna kontrowersyjna Droga Czerwona.

Miejsca

Opinie (471) 5 zablokowanych

  • Sam jeżdżę samochodem do Wrzeszcza. (4)

    Ale taki rozpierdziel jaki chcą zaserwować na ul. Do studzienki to już przesada, przestańcie burzyć to miasto pod kolejne drogi.

    • 230 37

    • (1)

      Zamiast bużyć trzeba bódować!

      • 12 6

      • trzeba burzyc i budowac nowe

        • 2 7

    • Jestem tego samego zdania (1)

      zjeżdżam Sobieskiego do Wrzeszcza i wolałbym żeby wyremontować tą drogę, dodać zatoki autobusowe, porobić ronda a na Nowej Politechnicznej zrobić tramwaj i drogę dla rowerów.
      Jaki jest sens w budowaniu tramwaju, skoro obok buduje się drogę dla samochodów w przekroju 2x2. Absurd!!!

      • 49 5

      • tramwaj przewiezie więcej ludzi niż droga samochodowa w przekroju 2x2

        jak będzie obok droga rowerowa, to wreszcie pojawi się perspektywa sensownego miasta dla ludzi , a nie dla parkujących pojazdów , których kierowcy walczą o miejsce i klną na miasto, że obciąża ich opłatami za parkowanie lub podatkami na budowę i utrzymanie dróg.

        • 27 0

  • Centrum komunikacyjne (3)

    Centrum komunikacyjnym miały być trzy bezkolizyjne węzły drogowe - Kliniczna, obecna Hallera i Al. Zwycięstwa. Od tego centrum miały się rozchodzić arterie:
    - do centrum ulicą Jana z Kolna;
    - do Nowego Portu ulicą Marynarki Polskiej;
    - do Brzeźna współczesną Hallera;
    - aleje Rzeczpospolita i Legionów miały być częścią arterii przecinającej dalej plac ks. Komorowskiego w kierunku ul Wyspiańskiego i dalej (po wyburzeniu kilku domów przy taj ulicy) droga ta miała bezpośrednio połączyć się z węzłem na obecnej Hallera.
    - w kierunku osiedli mieszkaniowych Suchanino i Morena wrzeszczańską trasą W-Z nazywaną dzisiaj Nowa Politechniczna przecinającą park akademicki, ul. Traugutta i biegnącą wzdłuż ulic Sobieskiego i Schuberta; trasa ta miała połączyć się z trójmiejską obwodnicą przecinając pod wiaduktem ulicę Rakoczego (po to ten wiadukt był budowany).

    Poparłbym wariant FRAG-u, gdyby w jakiejś przyszłości planowano zrealizować tą (jeszcze z czasów PRL-u) wizję. W przyszłości, bo pierwszeństwo dla torowisk tramwajowych w całym Gdańsku.

    • 7 7

    • Roboty ziemne

      roboty ziemne pod tą trasę od Traugutta w stronę obecnej obwodnicy zrobili już za Hittlera - to miało być połączenie Gdańska z "berlinką"

      • 5 0

    • poprę projekt FRAGu, ale potem niech powstanie coś z zupełnie przeciwnej koncepcji? (1)

      • 1 5

      • Chyba masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. To przeczytaj post Erica na następnej stronie - chodzi tutaj o to, że można rozdzielić te dwa środki transportu i realizować osobno po zaprojektowaniu jako jedna inwestycja, najpierw linie tramwajowe, a po ich wybudowaniu drogi.

        • 4 1

  • Aby wam smród nogi powykręcał ...

    kochani urzednicy jak wam przyjdzie wyburzac kolejne kamiennice. Ta wasza koncepcja jest o b r z y d l i w a.

    • 10 2

  • Tramwaj wokół PG (1)

    Koncepcja Frag super! wszystko wypali jeśli zmniejszy się tam ruch samochodowy. Może należy myśleć o przerzuceniu nowej politechnicznej na drugą stronę kampusu PG i włączeniu do skrzyżowania przy operze i dalej budowa ulicy Wyspiańskiego przy akademikach, wzdłuż magistrali kolejowej. Linie tramwajowe mogłyby otaczać kampus PG

    • 12 2

    • ty już lepiej wracaj do pracy trollu, łopata czeka. Od myślenia są inni.

      • 2 7

  • O! nie zauważyłem, nie ma kamienicy koło Jantara, ale beka.

    • 2 0

  • "budowę wyłącznie tramwaju"

    Tramwaje robi fabryka. Chyba chodzi o budowę linii tramwajowej. Kolejne, niestety typowe dla tego portalu niechlujstwo językowe. Ile Pan bierze za taki tekst, Redaktorze? Może pora zmienić zdjęcie, bo ta beztroska na Pańskim obliczu zaczyna być symptomatyczna.

    • 8 2

  • Jeszcze bym to rozumiał, gdyby...

    ...tam było miejsce. OK - jest miejsce - można wsadzić tam większą drogę. Ale burzyć stare kamienice, żeby wyorać miejsce na kolejną autostradę przez miasto?

    Ja rozumiem, że magistrat widzi w tym podwójną korzyść - raz że duża droga, dwa że nie trzeba będzie się bawić w renowację.

    Tyle tylko, że Wrzeszcz jest już wystarczająco zapuszczoną dzielnicą, wypadałoby o nią zadbać i pieniądze zainwestować w rewitalizację, bo zamiast straszących ruin, mogłoby tam się zrobić naprawdę pięknie. Ruch samochodów trzeba ograniczać, a nie powiększać.

    Dla autostrad są pola. Po co niszczyć historię i piękną architekturę?

    Gdańsk ma takie historyczne atuty, że nic tylko w nie inwestować i wyciągnąć maksimum z jego dziedzictwa. Tymczasem bandyci w magistracie chcą się najwyraźniej pozbyć utrapień związanych z przywracaniem świetności dawnym miejscom.

    • 22 0

  • Trasa Słowackiego (3)

    To przykład projektu, któremu przyświecało hasło "BUDOWAĆ", bez pomysłu, planu, wspólnej koncepcji komunikacyjnej. Wydano mnóstwo pieniędzy na trasę, która faktycznie wpłynęła na upłynnienie ruchu w okolicy, ale w sposób zdecydowanie mniejszy niż oczekiwano i zdecydowanie za mało w stosunku do poniesionych na jej wybudowanie nakładów. Wisienką na torcie jest niewygospodarowanie w jej przebiegu miejsca na ewentualną linię tramwajową łączącą Wrzeszcz z Moreną.

    • 34 8

    • oj tam (2)

      nie wygospodarowano... po prostu ten typ drogi autorstwa Biura Niedorozwoju Gdańska ewentualnie Szanownej Dyrekcji od Dyrektorowania nie uwzględniał od samego początku tramwaju. Może, kiedyś (ale już nikt nie pamięta, bo babcia zmarła na nieszczepioną odrę) ktoś wspominał aby zaplanować tam tramwaj. Pewnikiem Pani od Niedorozwoju napomknęła, że będą analizować, rozważać, studiować... i co? I jest jak na załączonym obrazku

      • 8 1

      • zapominasz (1)

        że Słowackiego nie przebiega przez ciasną zabudowę , ale skrajem jakiejkolwiek zabudowy. Wszystko co zburzono budując tą drogę to stare rudery na końcu Partyzantów o wątpliwej wartości architektonicznej i jeden naprawdę fajny dom na skrzyżowaniu z Grunwaldzką. Trasa Słowackiego musi mieć taką formę , bo jest wylotówką do obwodnicy. Po drugiej stronie ulicy nie ma już miasta Stoi kilka bloków i jest cmentarz Srebrzysko. Poza tym droga ta naprawdę rozwiązała ciągle zakorkowanej ulicy Słowackiego. Brak tramwaju uzupełni PKM. Jeżeli chodzi o ulicę Do Studzienki to jest co innego. Planowana jest ona jako połączenie międzydzielnicowe. I tutaj zgadzam się, że priorytetem powinno być zbudowanie tramwaju - połączenie Przymorza, Wrzeszcza i Moreny oraz dalej górnego tarasu z tymi dzielnicami. Projekt BRG zakłada rozprucie środka miasta ( jest to zupełnie inna skala wyburzeń niż w przypadku Słowackiego) i tylko po to, aby w przyszłości zrobić szeroką arterię. Ilość samochodów w Gdańsku już się nie powiększy . Czas by promować komunikację zbiorową. Jestem za pomysłem FRAG, gdyż we Wrzeszczu nie ma żadnych klimatycznych zakątków i wszędzie jeżdżą samochody. Należy zatem zadbać o odbudowę miasta.

        • 10 4

        • po wojnie Wrzeszcz kazano sukcesywnie zaorać

          żeby nic po "niemcach" nie zostało

          • 2 2

  • Szeroka!!!!! (9)

    Ludzi, za 10 lat bedzie wiecej samochodow!!!! Pamietacie remont Spacerowej i nadal jeden pas - korki jak byly tak sa, a bylo trzeba podwojnie budowac!!!! Blagam szeroko i z wizja przyszlosci!!!!!

    • 26 61

    • Idiota (4)

      Już teraz przypada około 500 samochodów na 1000 mieszkańców w Gdańsku, w Berlinie 400/1000 a w Oslo 200/1000. Więcej nie będzie już bo Gdańsk do 2050 roku utraci 50 tys. mieszkańców.

      • 23 7

      • (3)

        ...ale ościenne gminy zyskają, bo ja wiem, sto tysięcy? I będą dojeżdżać do pracy,na zakupy, do kina - samochodami.

        • 5 11

        • (2)

          jak przyjeżdzają z gmin ościennych, to niech płacą za parkowanie. Nie mam zamiaru fundować im dróg i parkingów

          • 18 0

          • (1)

            Najpierw muszą dojechać na te płatne parkingi, złotko. PS. Opłacam PIT, podatek gruntowy i ubezpieczenie auta w Gdańsku ;)

            • 4 5

            • nikt nie mówi, że te płatne parkingi mają być w centrum

              • 3 0

    • (3)

      Na Spacerowej to nie kwestia pasów,tylko wąskich gardeł w Oliwie i na Osowie. Dwa pasy dały by tylko tyle,że korek by był "krótszy,ale szerszy", a na końcu auta by sobie zajeżdżały drogę.

      • 22 7

      • (2)

        no wlasnie - bylo trzeba myslec z perspektywa - dwa pasy, a teraz poszerzyc gardla a nie biadolic!!!!!!!!!

        • 2 10

        • (1)

          Jak "poszerzyć"? Burzyć starą Oliwę, czy park?

          • 13 1

          • Przecież napisał "myśleć z perspektywą".

            Trzeba wybudować nowe zabytki z doskonałym dojazdem, a zrównać z ziemią dotychczasowe, zajmujące miejsce dla dróg i parkingów.

            W perspektywie 500-800 lat wybudowane dziś zabytki będą unikalną atrakcją turystyczną.

            • 14 3

  • Ten pomysł to jakiś Prima Aprilis, to jest wstecznictwo cywilizacyjne.

    Rozumiem że ktoś jest zadurzony we Wrocławiu ale kopiowanie rozwiązań gorszych jest bezsensowne. We Wrocławiu powinno się pokazywać zdjęcia z Gdańska gdzie 95% linii jest szybkim tramwajem a nie powolnym.
    To co stanowi siłę Gdańskich tramwajów czyli szybkie poruszanie się po wydzielonym torowisku pomysłodawca chce zlikwidować i zniszczyć komunikację tramwajową sprowadzając ją do poziomu Wrocławskiej - NIE DZIĘKUJĘ.

    • 14 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane