- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (27 opinii)
- 2 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (165 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (238 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (149 opinii)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (42 opinie)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (54 opinie)
Nowy inwestor rozbiera werandę zajezdni w Oliwie
Do końca sierpnia potrwają prace porządkowe, a także rozbiórka jednej z werand na terenie zrujnowanego zespołu starej zajezdni tramwajów konnych. Zlecił je nowy inwestor, który jesienią chce ogłosić, w jaki sposób zamierza zagospodarować zabytek.
Obecnie trwają tam prace związane z rozebraniem jednej z dwóch drewnianych werand, które są integralną częścią zabytku.
- Wydaliśmy zgodę na rozbiórkę wschodniej werandy, bo ona zagrażała katastrofą budowlaną. Zobowiązaliśmy inwestora do jej ponownego odtworzenia, a także do przeprowadzenia zwymiarowanej inwentaryzacji werandy zachodniej będącej w dobrym stanie - wyjaśnia Janusz Tarnacki, zastępca miejskiego konserwatora zabytków.
W takcie rozbiórki istotne elementy konstrukcyjne i dekoracyjne są znakowane, opisywane i archiwizowane. Przy okazji wyrzucane są także śmieci z dawnego budynku mieszkalnego.
Czy inwestor ma już pomysł, jak zagospodarować atrakcyjną przestrzeń?
- Na razie nie chcemy jeszcze o tym mówić. Myślę, że tej jesieni ogłosimy nasze plany. Na dobry początek wykonujemy prace, które są konieczne - wyjaśnia Alicja Kozakiewicz, członek zarządu firmy Idea Invest.
Konserwator studzi emocje. Przyznaje, że w sprawie zajezdni były prowadzone rozmowy, które jak na razie nie skończyły się żadną konkluzją.
- Obecne propozycje, które chce zrealizować inwestor, są daleko idące jeśli chodzi o zmiany i tutaj nie ma jeszcze porozumienia - podkreśla Tarnacki.
Obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje dla tego terenu funkcję usługową (wyjątkiem są m.in. szpitale czy przedszkola, których nie można tam usytuować). Zabudowa nie może przekraczać 12 metrów wysokości, a architektura budynków ma być zgodna z historyczną. Oba znajdujące się tu budynki (Grunwaldzka 535 i Grunwaldzka 537), a właściwie to, co po nich pozostało, wpisane są do rejestru zabytków. Na działce mogą więc powstać na przykład biura czy hotel.
Inne propozycje wiązałyby się z czasochłonną zmianą planu lub próbą wykreślenia zabytku z rejestru. W 2012 roku chciał tak uczynić poprzedni właściciel firma Easy.pl., na co zgody nie wyraziło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Działka ma 4707 m kw. powierzchni, nie jest zatem wykluczone, że na działce powstaną też dodatkowe obiekty.
Pożary i zniszczenia
Istniejące budynki powstały w XIX wieku jako zajezdnia tramwaju konnego. Po jej likwidacji funkcjonowała tu fabryka mydła. Ten unikalny zabytek jeszcze w latach 90. należał do miasta, które odsprzedało go fundacji Pro Publico Bono, a ta - po dekadzie - firmie Easy Pl.
Pierwsze pomysły zakładały stworzenie w tym miejscu zespołu hotelowego. Inwestor otrzymał zgodę konserwatora na te plany, które jednak nigdy nie zostały zrealizowane. W 2012 Krzysztof Mielewczyk odsprzedał swoje udziały w spółce Easy.pl osobie niezwiązanej z firmą. Obecnie właścicielem jest firma Idea Invest. Stan budynków jest tragiczny, gdyż w 2011 i 2012 roku wybuchały w nich pożary, sprawców nie wykryto.
Film archiwalny z 2011 roku po jednym z pożarów zajezdni.
Opinie (228) ponad 20 zablokowanych
-
2017-08-18 08:08
(1)
Trzeba to wszystko co tam straszy wyburzyc bo nie ma tam żadnych walorów zabytkowych. Najważniejszym i najpotrzebniejszym elementem nowej zabudowy musi być garaż podziemny a dopiero potem hop do góry i niech powstanie cokolwiek co zmieni to parszywe miejsce. Im szybciej tym lepiej
- 14 33
-
2017-08-18 21:29
Ja- czyli idiota
- 0 3
-
2017-08-18 07:47
Zaorać (4)
Co to za zabytek? Kogo to obchodzi? Kupa cegieł bez jakichkolwiek walorów. Po prostu stary budynek. Zburzyć i zrobić tam coś stylowego ale od nowa, a nie bawić w ratowanie ruiny, która nie ma w sobie nic.
- 20 53
-
2017-08-18 13:20
(2)
żeby o tobie tak na starość nie powiedzieli
- 4 4
-
2017-08-18 15:58
To rudera a nie człowiek.... (1)
... więc twój komentarz jest zwyczajnie niemądry.
- 3 2
-
2017-08-18 21:28
Człowiek? a bełkocze jak rudera.
- 1 1
-
2017-08-18 20:26
a widziała ,żeby w Gdańsku coś stylowego postawili? Bo ja nie. Ale jak się mylę to proszę o przykład.
- 3 2
-
2017-08-18 21:17
najłatwiej zburzyc
i postawic szklany domy, szkoda
- 10 0
-
2017-08-18 21:16
jakie to oryginalne kolejne biurowce
Gdansk sie zmienia na gorsze,a zreszta inne miasta tez, jest burdel architektoniczny
- 11 1
-
2017-08-18 21:06
Zaraz następny ją podpali.
- 9 0
-
2017-08-18 20:33
szkoda
szkoda że taki kawał historii Oliwy zniknie .
- 7 3
-
2017-08-18 20:05
Investr
No cóż. Najpierw planowany jest pożar.. .A potem biurowce
- 11 1
-
2017-08-18 11:22
Czyli w weekend jakis (1)
pozar?
- 10 3
-
2017-08-18 17:35
Dokladnie....
To samo, co we Wrzeszcz na Do Studzienki.
- 1 0
-
2017-08-18 17:33
Tajemnice, tajemnice....
No przeciez nie bedzie tam basenu,albo placu zabaw,czy, o zgrozo, kolejnego klubu dla seniora. Stawiam na to, co zwykle w Gdansku na atrakcyjnych terenach, a mianowicie biurowiec tudziez apartamentowiec.
- 12 3
-
2017-08-18 16:59
niszczą
niszczą zabytek
- 9 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.