• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy rodzaj progów zwalniających w Gdańsku. Testy w dwóch lokalizacjach

Krzysztof Koprowski
18 listopada 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Podobne progi, jak ten we Wrocławiu, pojawią się wkrótce na dwóch ulicach Gdańska. Podobne progi, jak ten we Wrocławiu, pojawią się wkrótce na dwóch ulicach Gdańska.

Za kilka tygodni na ulicach Gdańska pojawią się nowe, niestosowane dotychczas w Trójmieście progi zwalniające - sinusoidalne. Ich specjalne wyprofilowanie powinno ograniczyć dyskomfort podczas przejazdu, pod warunkiem stosowania się do ograniczenia prędkości. Minusem tego rozwiązania jest cena (ok. 26 tys. zł), zdecydowanie wyższa od zwykłych progów wyspowych (3 tys. zł).



Czy urzędnicy powinni częściej testować nowe rozwiązania w organizacji ruchu?

Progi sinusoidalne to wciąż rzadko spotykane rozwiązanie na polskich drogach - dotychczas zbudowano je na kilku ulicach Wrocławia oraz w Puławach.

W Puławach wykorzystano do ich budowy betonową kostkę, która okazała się mało wytrzymała. We Wrocławiu są montowane z prefabrykatów betonowych.

Dwie lokalizacje w Gdańsku



I to właśnie forma konstrukcji wzorowana na stolicy Dolnego Śląska będzie zastosowana w dwóch lokalizacjach w Gdańsku:

"Zaoblony" najazd na próg oznacza większy komfort



Czym wyróżniają się progi sinusoidalne na tle popularnych progów wyspowych (tzw. poduszek berlińskich)? Przede wszystkim kształtem najazdu na próg, który posiada łagodne "zaoblenia" w miejscu styku z nawierzchnią jezdni oraz w górnej części konstrukcji. W przekroju poprzecznym przypomina to nieco wycinek sinusoidy, stąd taka nazwa tego rodzaju progu.

- Jeżeli taki próg będziemy pokonywali z prędkością, dla której został on odpowiednio zaprojektowany, dyskomfort przejazdu będzie niewielki. Jeżeli jednak przekroczymy dopuszczalną prędkość, to przejazd będzie bardzo odczuwalny przez kierowcę. W Holandii, skąd wywodzą się takie progi, odpowiednio wyprofilowane progi sinusoidalne stosuje się nawet dla dróg z ograniczeniem prędkości do 70 km/h - mówi Tomasz Wawrzonek, zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni ds. zarządzania.
Progi wyspowe (tzw. poduszki berlińskie) kosztują znacznie mniej, ale są mało komfortowe przy ich pokonywaniu nawet z minimalną prędkością. Progi wyspowe (tzw. poduszki berlińskie) kosztują znacznie mniej, ale są mało komfortowe przy ich pokonywaniu nawet z minimalną prędkością.

Testy pokażą, czy warto montować więcej progów sinusoidalnych



Montowane w Gdańsku progi będą pilotażem, który pozwoli ocenić trwałość tego rozwiązania oraz skuteczność w uspokojeniu ruchu. W przypadku ul. Spadochroniarzy będzie można ocenić nowe rozwiązanie, także pod kątem regularnego ruchu autobusów miejskich, również przegubowych.

Największym minusem progów sinusoidalnych jest ich cena - montaż progu, obejmującego szerokością dwa pasy ruchu to wydatek ok. 26 tys. zł.

Dla porównania: montaż jednego progu wyspowego (tzw. poduszki berlińskiej) to koszt ok. 3 tys. zł, przy czym zazwyczaj montuje się jednocześnie obok siebie dwa progi, aby uniknąć omijania pojedynczego progu sąsiednim pasem ruchu.

Progi zwalniające mają problem z trwałością





Miejsca

Opinie (304) ponad 10 zablokowanych

  • (8)

    Te progi to karanie wszystich kierowców za głupotę garstki, która nagminie przekracza prędkość. Proponuję zlikwidować floty aut służbowych w gdańskim magistrcie, urzędzie marszałkowskim oraz gdańskim oddziale dróg krajowych. Wtedy porozmawiamy.

    • 151 76

    • (1)

      Na dodatek najczęściej montowane niezgodnie z obowiązującym rozporządzeniem, które wyraźnie zaznacza, że progi zwalniajace muszą znajdować się przynajmniej 30 metrów od przejścia dla pieszych.

      • 9 5

      • Przykład: Orunia Platynowa.

        • 0 0

    • Garstki?

      To chyba jakiś żart.

      • 0 0

    • (2)

      Ale właśnie większość przekracza prędkość, polecam statystyki ruchu na Słowackiego, w kierunku obwodnicy 27% jeździ wedle przepisów, w kierunku Wrzeszcza 45%.

      • 21 1

      • (1)

        tylko że więcej wypadków jest w stronę Wrzeszcza niż obwodnicy :)

        • 5 1

        • To dość oczywiste, w dół jest dłuższa droga hamowania :)

          • 2 3

    • A ja uważam, że progi są świetne

      Zwłaszcza, jak ktoś ma np. zawał i czeka na karetkę xD

      • 6 8

    • o czym z tobą rozmawiać jak jesteś głupi Pisuar

      • 7 17

  • Oślepianie na progu

    Zauważyliście że auto przejeżdżające przez próg oślepia kierowce z naprzeciwka ? Cy ktoś to bada ?

    • 2 0

  • Na Hausbrandta są od kilku lat (1)

    Na os.Słoneczna Morena progi takie (z kostki) są, tyle że w bezsensownych miejscach. Bo zamiast przed przejściami dla pieszych to są w połowie drogi między skrzyżowaniami. Ale sprawdzają się. Przy dużej prędkości można tłumikiem zahaczyć lub amortyzator zniszczyć.

    • 1 0

    • To nie to samo. Kluczowy tu jest kąt. Wielu się zdziwi...

      • 0 0

  • Większość progów montuje się wbrew treści rozporządzenia.

    GZDiZ jest zaś na tyle bezczelny, że potrafi na piśmie potwierdzić, że działa niezgodnie z prawem.
    Prokuratura nic sobie z tego nie robi.

    • 2 0

  • Saliny (1)

    A czy pomyśleli o tym że na osiedlach gdzie samochód musi przed progiem zwolnić potem rusza i wyrzuca z siebie dużo więcej spalin i ludzie którzy tam mieszkają mają przechlapane

    • 2 1

    • A co ich ochlapuje

      z tych wypuszczonych spalin?

      • 0 0

  • Progi zwalniające (2)

    Progi zwalniające niszczą zawieszenie samochodów. Dodatkowo zazwyczaj stoi znak ograniczenia prędkości do 30 km/h i próg zwalniający. Może ktoś najpierw zrobi testy przejeżdżając przez te progi z dozwoloną prędkością samochodem, a potem zbada stopień zużycia zawieszenia.
    Te progi na Platynowej są masakryczne. Ja przed każdym z nich się praktycznie zatrzymuję. A w całym Gdańsku jest ich setki, jeśli nie tysiące.
    A drugą plagą gdańskich dróg to studzienki. Na nowo wyremontowanych drogach są zapadnięte. Wystarczy przejechać się z Pruszcza do Gdańska, albo na Uranowej w Gdańsku. Praktycznie każda studzienka jest zapadnięta. Masakra.

    • 16 4

    • ale te 30km/h to maksymalna prędkość

      a nie nominalna.
      Prędkość należy dostosować do warunków na drodze, a nierówności (w tym także próg) są jednymi z nich.

      • 0 1

    • d**ile zarządzają drogami

      i d**ile je remontują.

      • 1 1

  • Właśnie przygotowuję pozew (4)

    przeciwko miastu za zniszczone zawieszenie . Bede się staral obciążyć personalnie tych którzy wydali decyzję. Jednak nie cieszcie się zbyt szybko Gdańszczanie, magistrat na 100% będzie chciał obciążyć kosztami podatników. Czyli Was , drodzy współmieszkańcy.

    • 24 19

    • Elementy zawieszenia to części eksploatacyjne.

      Za zużycie oleju także chcesz kogoś pozwać?

      • 0 1

    • chętnie do zbiorowego sie dopiszę

      Ułomny kraj nic nie robi z patologią i karze wszystkich progami.

      • 3 2

    • Przestań kłamać.

      Nie udowodnisz, że zepsułeś tylko na progach i drogach Gdańska.

      • 5 3

    • Proszę, nie bądź śmieszny

      Żałosne, leć już lepiej odrabiać lekcje

      • 6 3

  • Ani nie wygląda inaczej, ani technologia jakaś niebywała nie jest... (1)

    Naprawdę nie ma na co wydawać pieniędzy? 26 tys. za sztukę?
    Lepiej już foto radar postawić.

    • 2 1

    • Złóż ofertę, zrób taniej

      jeszcze na tym zarobisz.

      • 0 0

  • (1)

    26k to cena jaką sobie zażyczył potencjalny wykonawca. Wykonanie jest tańsze, przecież kusi zarobić.

    • 3 1

    • Racja!

      Wykonawca powinien ponieść stratę! Przecież nie po to prowadzi firmę, żeby zarabiać!

      • 0 0

  • Dziś przed 9 koło wysepki we Wrzeszczu było najechanie na tył. Yaris na jakiegoś SUVa (5)

    Powód? Zbyt duża prędkość i niezachowanie odstępu. Wniosek? Wszystkie auta z mieście powinny jeździć 30 km/h. Wyjątkowo do 50. Włączyć Tristar i mierzyć średnią prędkość. Wtedy żadne progi nie będą potrzebne

    • 15 16

    • jadę do pracy 20-30 mninut (3)

      8 km to masz 16 - 24 km/h średnio. Śmiać mi się chce z cymbałów widzących czerwone światło i wyprzedzających mnie.

      • 2 2

      • (2)

        Ja na przyklad wole odpoczywac stojac na swiatlach, niz slimaczym tempem toczyc sie minute bez sensu. Moge wtedy chociazby odczytac maila, smsa, zmienic playliste na spotify. Pewnie podobnie ma wiekszosc tych wyprzedzajacych, wiec nie wiem z czego tutaj sie smiac.

        • 2 6

        • bezsensem jest gnanie do czerwonego, zatrzymywanie się i ruszanie (1)

          To przeczy wszystkim racjonalnym zachowaniom, nie pomijając zasad ekodriving-u, ograniczeniu zużycia paliwa, klocków hamulcowych, tarcz. Przyczynia sie do zapylenia środowiska i zwiększenia hałasu. Słowem - płynna jazda z jak najmniejszą ilością hamowań, zatrzymań, ruszań i przyspieszeń ma same zalety.

          • 2 2

          • Jak chce ci się tak jeździć, proszę bardzo. Ja wolę dojechać i stać, mając czas na wykonanie powyższych czynności i nikt nie ma prawa mi tego zabronić. :) Całe szczęście ten cały ekodrajwing nie jest obowiązkowy.

            • 1 1

    • 30 km/h? Wiekszość aut się dusi na 3 biegu

      a na 2 ma wysokie obroty. Szczególnie diesle 6 biegowe. Mało fur ma automaty bo w Europie taka skrzynia była ekstrawagancją. Największy producent ZF robił automaty do silników umieszczonych wzdłużnie - więc mieli w du.... przedbionapędówki.

      • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane