W najbliższy weekend nurkowie za darmo posprzątają śmieci z dna basenu jachtowego, Basenu Prezydenta i części plaży Śródmieście w Gdyni. W planach jest też posprzątanie całego gdyńskiego wybrzeża.
Gdyński Eko Dzień Nurkowy odbędzie się w sobotę 8 października. Już trzeci rok z rzędu nurkowie za darmo posprzątają dno
basenu jachtowego 
. Ale tym razem rozszerzą działalność. Będą również zbierać śmieci z dna
Basenu Prezydenta i wód
plaży Śródmieście .
-
To miejsca najczęściej odwiedzane przez turystów i, co za tym idzie, najbardziej zanieczyszczone. W ubiegłym roku zebraliśmy prawie 1,5 tony śmieci - mówi współorganizatorka akcji,
Monika Borek z centrum nurkowego Ticada.
Jak co roku, wyciągnięte "skarby" będą gromadzone na nabrzeżu. Będzie więc można się przekonać, co najczęściej trafia do morza.
-
Wbrew pozorom, nie jest tak, że ludzie wrzucają do wody śmieci. Często decyduje o tym wiatr czy po prostu pech - podkreśla bosman gdyńskiej mariny,
Piotr Bielski.
I trudno się z tym nie zgodzić, wiedząc, że w poprzednich latach nurkowie znajdowali na dnie m.in. laptopy czy telefony komórkowe. Przed dwoma laty zgłosił się nawet do nich starszy pan, który wskazał miejsce, gdzie wpadły mu specjalistyczne korekcyjne okulary. Je także udało się nurkom wyłowić z grubej warstwy mułu.
Atrakcją dla publiczności będzie zapewne także sterowany radiowo pojazd podwodny, który będzie filmował wysiłki nurków podczas zanurzenia.
Plany organizatorów wykraczają jednak daleko poza bezpośrednie otoczenie mariny. Chcą bowiem... posprzątać całe gdyńskie nabrzeże.
-
Wszystkie służby podchodzą do naszej akcji bardzo przychylnie. Urząd Morski dał jednostki zabezpieczenia i ludzi, policja swoich nurków, pomaga nam też GOSiR. Nawet sponsorzy pytają, czy czegoś jeszcze nie potrzebujemy. Grzechem zaniechania byłoby tego nie wykorzystać - mówi Piotr Bielski.
Dlatego gdyńscy nurkowie chcą iść za ciosem. W przyszłym roku już nie tylko marina, Basen Prezydenta i okolice
Sea Towers, ale także całe gdyńskie wybrzeże ma zostać wysprzątane. Niewątpliwie poza Śródmieściem Gdyni śmieci będzie dużo mniej, a biorąc pod uwagę
utworzenie podwodnego rezerwatu w Orłowie, który będzie trzeba ominąć, pomysł wydaje się całkiem realny.
-
To już nie pomysł, a plan, który chcielibyśmy zrealizować w przyszłym roku - dodaje bosman.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
