• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od marca loty z Gdańska do Rygi

Rafał Borowski
16 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Dom Bractwa Czarnogłowych, usytuowany przy rynku w Rydze. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli tego miasta. To w tym budynku podpisano w marcu 1921 roku traktat ryski kończący wojnę polsko-bolszewicką. Dom Bractwa Czarnogłowych, usytuowany przy rynku w Rydze. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli tego miasta. To w tym budynku podpisano w marcu 1921 roku traktat ryski kończący wojnę polsko-bolszewicką.

W marcu przyszłego roku zostanie uruchomione połączenie lotnicze pomiędzy Gdańskiem a stolicą Łotwy - Rygą. Będzie ono obsługiwane przez łotewskie linie lotnicze Air Baltic. Najtańsze bilety w jedną stronę będą kosztować 29 euro.



Czy kiedykolwiek byłe(a)ś na Łotwie?

Łotewskie linie lotnicze Air Baltic ogłosiły właśnie uruchomienie pięciu nowych kierunków lotów, które będą rozpoczynać się na lotnisku w Rydze: do Lizbony, Malagi, Splitu, Bordeaux oraz Gdańska.

To już drugi raz, kiedy przewoźnik zdecydował się na połączenie pomiędzy największym miastem polskiego wybrzeża a stolicą Łotwy. Wiosną 2011 roku Air Baltic rozpoczął obsługę wspomnianej trasy, lecz - ze względu na niewielkie zainteresowanie - została ona zawieszona już po upływie kilku miesięcy.

Reaktywacja lotów pomiędzy Gdańskiem a Rygą ma nastąpić za niewiele ponad pół roku. Pierwszy lot odbędzie się 27 marca 2018 roku. Podróż będzie trwała 1 godzinę i 20 minut.

Ceny biletów w jedną stronę, w które są już wliczone wszystkie opłaty, przedstawiają się następująco: najtańsze od 29 euro, w klasie premium od 99 euro, zaś w klasie biznes od 299 euro. Bilety można już rezerwować w systemie komputerowym przewoźnika na stronie: www.airbaltic.com.

Loty z Gdańska do Rygi będą odbywać się trzy razy w tygodniu: we wtorki, czwartki i soboty. We wtorki i czwartki w godzinach przedpołudniowych (8:00 wylot z Rygi, powrót z Gdańska o 8:45), natomiast w soboty w godzinach popołudniowych (18:35 wylot z Rygi, powrót z Gdańska o 19:20).

Na koniec warto wspomnieć, że nowe połączenie do Rygi może umożliwić turystom i biznesmenom wygodną podróż w dalsze zakątki Europy. System rezerwacji linii Air Baltic pozwala zakupić bilety z Gdańska przez stolicę Łotwy do np. Tallina, Turku, a nawet Moskwy. Najtańsze bilety na wspomnianych trasach zaczynają się od 99 euro.

Miejsca

Opinie (66) 4 zablokowane

  • Samolotem, nieżle się Wam powodzi. A kto był rowerem cwaniaczki?

    • 4 5

  • Super

    Jak znajomym mówiłem, że jadę do Rygi to myśleli, że puszczam pawia. Teraz problem się rozwiąże.

    • 4 2

  • a co z Berlinem? dopytajcie się redakcjo

    • 4 4

  • Do Rygi jadę po solidnym tankowaniu

    drzyjcie wtedy góry i doliny

    • 2 4

  • Kiedy beda loty do Y

    • 1 3

  • air berlin zbankrutowal to i kierunki pootwierane ... (3)

    przydloby sie jeszcze wilno,kosice,bukareszt i belgrad.

    • 21 14

    • co ty pitolisz człoewiecze? jaki związek z AirBerlin ma połaczenie Gdanska z Rygą?

      • 7 2

    • wilno bedzie od grudnia w wizzair

      • 8 0

    • bankrut

      "Niemieckie linie lotnicze Air Berlin złożyły wniosek o upadłość. - Po oświadczeniu głównego akcjonariusza Etihad o zaprzestaniu finansowego wsparcia doszliśmy do wniosku, że Air Berlin PLC nie ma przed sobą pozytywnej prognozy rozwojowej - podał we wtorek przewoźnik. Nadal jednak będzie latać.

      Linie Air Berlin złożyły w sądzie rejonowym Berlin-Charlottenburg wniosek o otwarcie postepowania upadłościowego - czytamy w komunikacie przewoźnika. Kierownictwo firmy będzie kontynuowało działalność.

      Niemiecki rząd przyznał przewoźnikowi kredyt w wysokości 150 mln euro w celu utrzymania połączeń lotniczych. W ten sposób uda się uniknąć zawieszenia lotów - podano w komunikacie. Pieniądze mają wystarczyć na trzy miesiące, ale jak sprawdziliśmy nadal można kupić bilety lotnicze z Warszawy do Berlina na... 3 marca 2018 roku.

      Air Berlin jest od kilku lat na minusie. W 2016 roku straty wyniosły 780 mln euro. Kryzys pogłębił się po wprowadzeniu w marcu letniego rozkładu lotów.

      Głównym udziałowcem Air Berlin są linie Etihad. Te zaprzestały jednak finansowania, bo straty generowane przez przewoźnika z roku na rok powiększają się. Tylko w ostatnich latach było to 1,2 mld euro. Eithad próbowało zachęcić do wsparcia władze Berlina.

      Gwoździem do trumny był nowy rozkład lotów. Liczba pasażerów spadała, a finanse pogarszały się.

      Pieniądze od niemieckiego rządu mają wystarczyć na trzy miesiące działalności drugich co do wielkości niemieckich linii lotniczych. Firma ma dalej akceptować rezerwacje lotów. Loty przewoźnika Niki, filii Air Berlin, również mają odbywać się zgodnie z wcześniejszymi planami.
      - Operacje lotnicze Air Berlin mogą być przeprowadzane w pełnym zakresie - oświadczyła minister gospodarki Niemiec Brigitte Zypries, podkreślając, że bez pomocy niemieckiego rządu nie byłyby możliwe "powroty lotnicze dziesiątek tysięcy podróżnych przebywających na wakacjach".

      Jak podał brytyjski dziennik "Financial Times", Air Berlin miał problemy z rywalizacją z tanimi konkurentami, a jego działalność była możliwa jedynie dzięki wsparciu finansowemu od Etihad, które kupiło niemieckie linie lotnicze w 2011 roku. BBC wskazało z kolei, że firma traci klientów oraz mierzy się z licznymi spóźnieniami i odwoływaniem lotów, co powoduje miliony euro odszkodowań.

      Bankructwo linii lotniczych wiąże się z ryzykiem utraty tysięcy miejsc pracy na kilka tygodni przed wyborami w Niemczech - zauważa agencja Bloomberg News. Dyrektor naczelny Air Berlin Thomas Winkelmann zapewnił jednak, że firma "pracuje bez wytchnienia, aby osiągnąć najlepszy możliwy wynik zarówno dla przewoźnika, jak i jego klientów oraz pracowników".

      Największa niemiecka linia lotnicza Lufthansa prowadzi obecnie rozmowy z Air Berlin, by przejąć niektóre operacje przewoźnika w ramach większej restrukturyzacji. Handel akcjami Air Berlin na frankfurckiej giełdzie został zawieszony."

      • 3 0

  • a ja do rygi jeździłem bez samolotu

    ale za to nad sedesem

    • 8 8

  • DO REDAKCJI

    DO REAKCJI - Wcześniej połączenie Air Baltic nie zostało zlikwidowane przez zbyt małe zainteresowanie. Wręcz przeciwnie, zainteresowanie było!.Powodem były zmiany we flocie i wycofywanie samolotów Fokker 50 na których latano do Gdańska. Teraz sytuacja i flota się ustabilizowała, więc wracają do nas.

    • 15 1

  • Południe

    A ja dalej czekam na loty do Rzymu.

    • 35 5

  • Ryga pewnie będzie w ofercie przez chwilę, tak jak kiedyś. Bilety są trochę za drogie.

    Tak z ciekawości spojrzałem na oferty lotnisk we Wrocławiu, Katowicach czy Krakowie. Jesteśmy liderem kursów do Norwegii, natomiast co do południa Europy - nawet mniejsze lotniska mają szerszą ofertę niż gdańske np. Poznań - Walencja, Madryt i Ateny, Katowice - Dubaj, Kraków - Lyon i Majorka.

    • 41 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane