- 1 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (256 opinii)
- 2 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (71 opinii)
- 3 Oni będą teraz rządzić województwem (71 opinii)
- 4 W Gdyni odłowią 80 dzików (355 opinii)
- 5 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (75 opinii)
- 6 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (211 opinii)
Odór z Szadółek może dokuczać nawet do końca roku
Mieszkańcom okolic Szadółek coraz bardziej doskwiera przykry zapach wydobywający się z wysypiska odpadów. Niestety do tej pory nie wybrano firmy, która zajmie się zepsutą instalacją w kompostowni gdańskiego Zakładu Utylizacyjnego. Tymczasem organizuje on dzień otwarty. Czy znajdą się chętni?
Zakład Utylizacji już latem zaczął mieć problemy z instalacją w kompostowni. Choć jest ona na gwarancji, to została bez serwisu. Urządzenia dostarczyła bowiem Hydrobudowa Polska, a ta ogłosiła upadłość. Problem w tym, że urządzenia o zaawansowanej technice z pełną automatyką są wykonane specjalnie dla gdańskiego zakładu.
- Od tamtej pory nie działa przerzucarka do kompostu i prace muszą być wykonywane ręcznie. Niestety odpady w efekcie trafiają na plac dojrzewania kompostu i stąd wydobywa się nieprzyjemny zapach - wyjaśnia Mariusz Gołębiewski, rzecznik prasowy Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.
Obecnie trwa postępowanie mające na celu wyłonienie firmy, która zajmie się naprawą urządzeń w kompostowni. Do ogłoszonego przetargu na serwis zgłosiła się tylko jedna firma. Teraz trwa analiza wniosku. Czy z tą firmą zostanie podpisana umowa i kiedy zniknie przykry odór?
- Postępowanie jest w toku, robimy wszystko co możliwe we własnym zakresie, by poprawić sytuację. Jednak trudno cokolwiek obiecywać. W optymistycznej wersji, jeżeli umowa zostanie podpisana, serwis urządzeń może rozpocznie się w listopadzie - wyjaśnia Gołębiewski.
Tymczasem nie tylko mieszkańcy mają już dość smrodu z wysypiska. W miniony wtorek w Urzędzie Marszałkowskim odbyło się zamknięte spotkanie z szefostwem zakładu, władzami Gdańska i urzędu marszałkowskiego, a także reprezentantami mieszkańców okolic składowiska. Nie wykluczone, że w obiektach Zakładu Utylizacyjnego w związku z dokuczliwymi odorami zostanie przeprowadzony audyt ekologiczny.
Co to takiego? To nakaz przeglądu ekologicznego, który oceni firmę, jej system zarządzania i procesy w kierunku ochrony środowiska. W jego wyniku powstaje dokument, który pokaże, w jakim stopniu dane przedsiębiorstwo oddziałuje na środowisko i jak może zapobiec jego zatruwaniu.
Jeszcze przed audytem swoją kontrolę zapowiedział Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Sprawdzi, jak działają urządzenia i przyczynę awarii. Skontroluje też metody rekultywacji starej hałdy odpadów.
Tymczasem Zakład Utylizacyjny zaprasza mieszkańców 20 października na dzień otwarty . Pracownicy chcą pokazać co dzieje się z odpadami, które wytwarzamy w domu, gdzie trafiają, kto się nimi zajmuje i jakie są ich dalsze losy. Ciekawe czy w tych okolicznościach znajdą się chętni na zwiedzanie zakładu?
Miejsca
Opinie (280) 6 zablokowanych
-
2012-10-15 15:56
nie raz mam chęć im ryje w te szambo włożyć
by się zakadzili
- 5 0
-
2012-10-15 15:54
do d*py z władzami PO i budyniem
Hudrobudowa upadła, to chore. A powinna zrobić sprzęt kreta do wykopanie tunelu pod Wisłą w Gdańsku, a tak zrobią to NIEMCY albo Żydzi. A my, ambitny naród, pójdziemy do portugalskiej Biedrony kupić chrzczone piwo z żółcią bydlecą, aby popławić się w komforcie na zielonej wyspie.
- 5 0
-
2012-10-15 15:48
opinia instytutu metereologii
Jak smrody zamarzna to nie będą śmierdzieć
- 3 0
-
2012-10-15 15:18
Specjalne zaproszenie dla władz miasta na weekend!
Idżcie tan i gnijcie bo wy nowobogaccy najwięcej śmieci wyrzucacie!
- 6 0
-
2012-10-15 15:13
a może Adamowicz zrobi dzień otwarty dla swoich posiadłości "nabytych" w czasie piastowania fotela prezydenckiego
oj, jest co oglądać no i nie śmierdzi!
a nas wysyłają na Szadółki ! Niech sam tam spędza weekend ze swoją zgrają!- 7 0
-
2012-10-15 15:09
nie do wytrzymania na Jasieniu i na Chelmie!
nie mozemy oddychac!!! karygodne!
- 9 0
-
2012-10-15 11:12
Ja się stamtąd wyprowadziłam w marcu i barrrdzo się cieszę :D (2)
Tak, sobie trolluję ;) Dodam, że miałam możliwość wprowadzić się znowu w te okolice, ale wiadomości o smrodku ciągle się pojawiały. Dla pewności, zapytałam się koleżanki z Zakoniczyna:
Ja: Śmierdzi?
Ona: Cały czas.
I wybrałam mieszkanie gdzie indziej. A serio, to nie miałam pojęcia o tych zapachach, dopóki sama ich nie doświadczyłam :/ To jest całkiem przyjemna okolica, ale za to, co tam się dzieje, ktoś powinien pójść siedzieć.- 12 0
-
2012-10-15 12:29
a gdzie teraz masz mieszkanie ? (1)
- 1 0
-
2012-10-15 14:39
tam, gdzie ładnie pachnie ;)
j.w.
- 0 0
-
2012-10-15 14:22
PROBLEM DOTYCZY NAS WSZYSTKICH!!!!
Jak jade autem przez te okolice to tez mi to przeszkadza!!!!!
- 5 0
-
2012-10-15 11:18
Ludzie piszcie do REPORTERÓW. (1)
Ekspres Reporterów, Uwaga, Na sygnale, Interwencja itp
- 7 1
-
2012-10-15 14:19
Przecież oni
też na pasku PO...
- 4 0
-
2012-10-15 10:29
Nikt nikomu nie kazał kupować nowego mieszkania (6)
Można było kupić mieszkanie po kimś w dzielnicy gdzie nie j...e jak prosto z kubła na śmieci. Mieszkanie kupowałem w opcji "rodzina na swoim" , mieszkanie z rynku wtórnego w normalnym starym bloku mieszkalnym. Nie ma tu siłowni osiedlowej,nie było pięknej wizualizacji i nie ma eleganckiej nazwy typu "Królewskie Pałace".Mieszkam blisko lasu w spokojnej dzielnicy Gdańska i jak otwieram okno to do mieszkania wpada zwykłe powietrze a nie odór odpadów. Ale jak się chce mieć nowe,nietykane i tanie to się mieszka na śmietnisku albo na lotnisku. Taka cena. A potem płacz - bo im developer obiecywał,że tak nie będzie. Że śmietnisko przestanie śmierdzieć w ciągu paru miesięcy,albo ,że samoloty będą latać którędy indziej (może pod ziemią). Developer chce sprzedać - tylko to sie liczy. Wepchnie każdemu wszystko - a gorsze to,że znajda się chętni. Ludzie to by nawet zamieszkali na elektrowni atomowej.Wystarczyłaby dobra wizualizacja,piękna nazwa i tanie mieszkanko - pseudo tanie,bo większość mieszkań jest sprzedawanych w stanie developerskim i przed mieszkańcem długa droga,aby je wykończyć.O pieniądzach nie wspomnę. Śmierdzieć będzie zapewne jeszcze przez długie lata,bo żyjemy w Polsce a nie Austrii,Szwajcarii czy też innym cywilizowanym kraju. Ludzie będą narzekać ,ale będą osiedlać się tam nadal.
- 19 14
-
2012-10-15 14:17
To masz szczęście.
Mi nie chcieli dać kredytu w rodzina na swoim, bo mi żona zaszła w ciążę. Zdaniem Nordei taka osoba może iść na macierzyńskie i nie ma w ogóle zdolności kredytowej. Pomijam, że sposób nabycia nie spotkał się z akceptacją Banku Krajowego (bo nie kupowałem nówki na wolnym rynku) do tego by mi to rodzina na swoim dać...
- 2 0
-
2012-10-15 10:42
porzyteczny idioto (3)
ludzie kupili mieszkania na Chełmie bo tu nigdy nie śmierdziało ani z Szadółek ani z kominów domów w których biedacy palą badziewie. Co do cen to mieszkanie na Chełmie ma cenę porównywalną z mieszkaniem w Gdyni Witomino wiec nie opowiadaj bzdur! A trzebna być idiotą aby zamieszkać w menelskim Brzeźnie czy robotniczo dresiarskiej Zaspie.
- 5 4
-
2012-10-15 10:55
hehe (1)
"A trzebna być idiotą aby zamieszkać w menelskim Brzeźnie czy robotniczo dresiarskiej Zaspie" Noooo... To kim trzeba byc zeby kupowac mieszkanie na wysypisku???
- 5 1
-
2012-10-15 11:15
Tylko że Chełm zawsze bvył DALEKO od wysypiska i NIGDY wcześniej tu nie waliło.
Obecnie intensywność wyziewów jest tak dużą że dolatują do Chełmu i dalej. I nie chodzi o zapach na Jabłoniowej czy przy samych Szadłókach.
- 1 0
-
2012-10-15 10:51
człowieku ogarnij się
i może lepiej zajmij się czymś POŻYTECZNYM. Czytaj książki to nie będziesz robił takich byków. Poza tym jak dla mnie możesz mieszkać nawet w Afganistanie,w końcu to Tobie śmierdzi a nie mnie.
- 4 1
-
2012-10-15 10:59
chwalisz się czy żalisz?
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.