- 1 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (90 opinii)
- 2 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (48 opinii)
- 3 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (117 opinii)
- 4 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (604 opinie)
- 5 Odpocznij przy rzekach i potokach w Gdyni (29 opinii)
- 6 Manhattan we Wrzeszczu zostanie zburzony (511 opinii)
Odszkodowanie i wina Janka Meli
Sprawa Janka Meli zaczęła się w 2002 r. kiedy to chłopak ukrył się przed deszczem w niezabezpieczonej stacji transformatorowej. W wyniku porażenia prądem o napięciu 15 tys. volt stracił rękę i nogę. O niepełnosprawnym nastolatku głośno zrobiło się gdy z Markiem Kamińskim zdobył w 2004 roku oba bieguny.
Sprawa Jana Meli wróciła niedawno wraz z trwającym procesem pomiędzy rodzicami poszkodowanego a Koncernem Energetycznym Energia, do którego stacja należy.
Rodzice Jana Meli chcieli dla syna 400 tys. jako zadośćuczynienie i na pokrycie kosztów leczenia. Część tej kwoty zabezpieczyłaby m.in. konieczną co jakiś czas kosztowną wymianę protezy nogi. Dodatkowo chłopak miał otrzymywać od koncernu miesięczną rentę.
W czerwcu tego roku zmienił się zarząd firmy Energa. Nowy wiceprezes Piotr Ogiński określił proces między koncernem a Janem Melą jako niemoralny: - Nawet wygranie go byłoby przegraną dla koncernu - mówił.
Energa nie chciała jednak zapłacić całej żądanej kwoty.
Opinie biegłych potwierdziły, że nastolatek został porażony prądem po dotknięciu przez niego przewodów elektrycznych. Podkreślił to wczoraj w uzasadnieniu wyroku sąd.
- W chwili wypadku powód ukończył 13 lat, ukończył pierwszą klasę gimnazjum i należałoby oczekiwać od chłopca w tym wieku znajomości podstaw zasady bezpieczeństwa związanego w szczególności z korzystania urządzeń, do których stosuje się energię elektryczną i które są pod napięciem - uzasadniała wyrok sędzia Małgorzata Misiurna.
Sąd uznał jednak takżę winę Energi, która odpowiedzialna była za "zaniedbania" polegające pozostawieniu otwartego i niezabezpieczonego budynku trafostacji.
Ostatecznie - jak orzekł wczoraj Sąd Okręgowy w Gdańsku Jan Mela ma otrzymać od koncernu 233 tys. zł odszkodowania i comiesięczną rentę w wysokości ponad 2 tys. zł.
Opinie (117) 5 zablokowanych
-
2006-10-11 17:03
Zlotowki bym nie dal chociaz mi szkoda dzieciaka
Smieszy mnie to..ze winnym jest energa a nie chlopak czy rodzice...
Niedlugo dojdzie do tego, ze ktos uderzy sie o lustreko stojacego na parkingu samocodu, urwie je i poda goscia do sadu ze nie zlozyl lusterek...
Moze jeszcze kazdy wlamywacz powinien sadzic sie z wlascicielami domow za to ze pokaleczy sie przy tluczeniuu szyby aby wejsc do srodka???
Transformator jest oznakowany, do 1 roku zycia opieke i odpowiedzialnosc za dziecko sprawuja rodzice... i..gdzie oni byli?
Czy teraz energa nie powinna doniesc do prokuratury o niewlasciwa opieke nad nieletnim, a sad powinien skazac rodzicow za brak dozoru i opieki nad nieletnim?
Uwazam ze absolutnie TAK !!!
Wine za to co sie stalo ponosza tylko i wylacznie rodzice, ale niestety, media sa czwarta wladza i one moga dyktowac wyroki sadow...niestety...
Uwazam ze dzieciakow od energii nie nalezy sie ani zlotowka, wrcze przeciwnie, energa powinna dostac odszkodowanie za naruszenie jej dobr i bezprawne wtargniecie na teren jej nieruchomosci !!!- 0 0
-
2006-10-11 18:07
Brawo !!!
Ja miałam wypadek spowodowany przez pijanego kierowcę na chodniku,który potrącił aż cztery osoby,on dostał wyrok w zawieszeniu a ja 80 % utraty zdrowia i 485,23 stałej renty !!!!!!!!!!!!!!!!!!Gratuluję,że tobie się udało!!!
- 0 0
-
2006-10-11 18:26
Poraszka Energii
ja zaskarże producenta żyletek, jak sie zatne przy goleniu, i stwierdze, że nie wiedziałem ze jest az tak ostra.
Panie Mela współczuje ci z powodu kalectwa, ale dla mnie to przegiecie, i ty chcesz fundacje zakładać, która bedzie bazowała na głupocie, okraszonej prawnikami. Miej pretensje do swoich rodziców, ze nie informowali Cie o niebezpieczeństawach.- 0 0
-
2006-10-11 18:52
do poszkodowanej (1)
"Brawo !!!
Ja miałam wypadek spowodowany przez pijanego kierowcę na chodniku,który potrącił aż cztery osoby,on dostał wyrok w zawieszeniu a ja 80 % utraty zdrowia i 485,23 stałej renty !!!!!!!!!!!!!!!!!!Gratuluję,że tobie się udało!!!
Autor: Poszkodowana"
Tobie by sie nalezało takie odszkodawanie, i to by było OK, ale ty nie narobiłas szumu wokół siebie i Ciebie olali, a Mela narobił kupe hałasu i dostał, a wg mnie nalezało mu sie o conajwyżej połowe tego co Tobie,
nie ma tu czego gratulować, tylko ubolewać nad nasza sprawiedliwościa- 0 0
-
2012-09-23 23:08
Re: do poszkodowanej
Witam.
Na pewno uzyskamy dla Pani dodatkowe odszkodowanie i zadośćuczynienie.
Proszę o kontakt pod nr. tel.795 00 15 45- 0 0
-
2006-10-11 19:59
do poszkodowanej
Jest stowarzyszenie ,które pomaga ofiarom wypadków drogowych - jestes biegła w internecie więc poszukaj tego adresu - bardzo często widać ich w tv.Ponadto naprawdę powalcz o wyższe odszkodowanie z OC sprawcy ale musisz założyć osobna sprawę, jeśli cię nie stać , wnieś do sądu o zwolnienie z kosztów i załącz odcinek renty.Powalcz o siebie bo inaczej zje cię gorycz a wydaje mi się ,że też jak Jan Mela jesteś młodą osobą, chyba też byłas ostatnio w tv gdańskiej ze swoją mama -chyba, że jest więcej takich osób jak ty.Powodzenia - odwagi dziewczyno!!!
- 0 0
-
2006-10-11 19:59
produkt/usługa/urządzenie
czy do usług zakladow energetycznych nalezy zapraszanie na dzieciece wieczorki do stacji transformatorowych ?
Jesli tak, to faktycznie nalezy sie odszkodowanie . bo podczas wykonywania tej uslugi firma nie zapewnila bezpieczenstwaq smykowi..
Eh ci zli elektrycy fuuuj !
Polecam teraz w dowod bojkotu tych usłuch mlodziezy wchodzenie do silowni okretow a nastepnie pod dzwigi itp
W koncu dzieciakowi trzeba jak i doroslemu zapewnic emocje .
A jak trzeba to i odszkodowanie za zle wykonane uslugi ..
To jest jeden wielki skandal ten proces ... Swiat zaproponował głupote ale ja podziekuje !@- 0 0
-
2006-10-11 20:33
Bravo sąd!
Energa ma bezwzględny obowiązek zabezpieczać swoje trafostacje. I pilnowac, sprawdzać, kontrolować! A tu proszę - obok placu zabaw otwarta trafostacja!
Jankowi Meli pomogli rodzice i sławny przyjaciel. I całe szczęście, że miał takich ludzi koło siebie. Dzięki temu jemu udało się wyegzekwować z Energi - molocha należne odszkodowanie. Innym pokrzywdzonym z winy jakiegokolwiek monopolisty radzę też walczyć.
ps
Monterzy elektrycy, którzy tam wchodzą mają obuwie ochronne i używają takich specjalnych rękawic izolacyjnych. Poza tym są z zawodu elektrykami i dodatkowo mają okresowe sazkolenia bhp. Aby uniknąć przypadkowego zagrożenia dla ludzi (np pijaków chcących pod dachem obalić winówkę) w trafostacjach stosuje się zamknięcia antywłamaniowe.- 0 0
-
2006-10-11 20:49
współczuję Jankowi...ale
uważam ,że winę za wypadek ponoszą rodzice.
- 0 0
-
2006-10-11 21:36
obiektywnie
Cieszę się, ze to dziecko otrzyma rente, odszkodowanie, wsparcie.I tak nic nie wynagrodzi mu kalectwa.
Jednak mam nadzieję, ze ojciec-ktory nie pracuje bo sie do roboty nie nadaje-LEN SMIERDZACY!!!-nie przepieprzy tych pieniędzy i naprwdę będą dla Jasia.- 0 0
-
2006-10-11 22:14
Ja bym nie dała odszkodowania
Moim zdaniem to jego wina powiedzcie mi kto wchodzi do transformatora i to w dodatku jak pada deszcz.JAKAŚ PARANOJA WINA RODZICÓW !!! Szkoda dzieciaka ale cóż za głupote się płaci.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.