- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (27 opinii)
- 2 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (148 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (238 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (143 opinie)
- 5 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (53 opinie)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (36 opinii)
Ogród botaniczny w Gdyni bez szlaku w koronach drzew
Pod koniec 2018 roku powinny być gotowe nowe szlaki edukacyjne w Leśnym Ogrodzie Botanicznym w Marszewie . Pieniędzy wystarczy na dwie ścieżki. Niestety, nie uda się, póki co, stworzyć szlaku w koronach drzew, 20 metrów nad ziemią, który miał być największą atrakcją ogrodu.
Dla dzieci i wśród korzeni
Jednym z nich jest droga wśród korzeni drzew. Zostanie ona wyznaczona na długości niemal dwóch kilometrów. Znajdą się tam stanowiska rozpoznawania gatunków fauny i flory dna lasu. Korzenie drzew zostaną wyeksponowane wzdłuż kładki. W projekcie znajdują się także m.in. chatki stylizowane na podziemne.
Dla najmłodszych dzieci przygotowano z kolei "Szlak Alicji w Krainie Czarów" o długości ok. 600 metrów. Dzieci obejrzą świat w mikroskali i makroskali, gdzie grzyby, liście, szyszki i inne elementy zostaną pokazane w nienaturalnych rozmiarach. Najodważniejsi będą nawet spacerować na bosaka i zdobywać odznakę piechura, rozpoznając, czy idą po mchu, drewnie czy igliwiu.
Oprócz tego, w ogrodzonej części ogrodu powstanie m.in. plac zabaw, domki na drzewie, amfiteatr ze składanym zadaszeniem oraz pokrycie "klasy pod chmurką". Planowane są też nowe kolekcje roślin, nad którymi pieczę w Marszewie będą trzymali naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego.
Na razie bez szlaku w koronach drzew
Zabraknie szlaku w koronach drzew, który miał być największą atrakcją ogrodu. Przypomnijmy, że miała to być pierwsza taka trasa w Polsce o długości 650 metrów. Połączone ze sobą pomosty miały zostać zbudowane na drewnianych palach, a dzięki lornetkom możliwe miało być obserwowanie przyrody z perspektywy ptaków.
Zawiedzeni mogą czuć się także dbający o kondycję. Na razie nie powstaną bowiem dwie ponad kilometrowe trasy, łączące elementy marszu, biegu i ćwiczeń sprawnościowych.
- W pierwszym etapie wyłączyliśmy z projektu te elementy, bowiem koszty okazały się zbyt duże, by je teraz zrealizować. To nie oznacza, że w następnych latach nie będziemy do nich wracali. Na pewno będziemy dążyli do tego, żeby się pojawiły przy najbliższej okazji - zapowiada Witold Ciechanowicz z Nadleśnictwa Gdańsk.
Cała inwestycja będzie kosztowała 2,9 mln zł. Przetarg w formule "Zaprojektuj i wybuduj" zostanie ogłoszony prawdopodobnie w najbliższych tygodniach.
Dziś przy ul. Marszewskiej na obszarze 50 hektarów można obejrzeć dziewięć kolekcji gatunków drzew i krzewów oraz wybrane rośliny chronione - m.in. storczyki, przeniesione tu z lotniska w Kosakowie. Miejsce nie miało jeszcze odpowiedniej promocji, więc trafiają tu głównie uczniowie, dzięki rozeznaniu nauczycieli organizujących wycieczki lub klasowe wyjścia w ramach lekcji poza murami szkoły. Dla mieszkańców ogród jest otwarty w sezonie wiosenno-letnim w każdą niedzielę od godz 10 do 16.
W Marszewie można poczuć się jak na wsi. Istnieje możliwość rozpalenia ogniska, dzieci mają do dyspozycji niewielki plac zabaw, a przy złej pogodzie mogą przenieść się na zajęcia edukacyjne do budynku.
"Spalone drewno" i nowy budynek
Koncepcja nowych budynków administracyjno-wystawienniczych jest już gotowa. Na elewacji pojawią się deski różnej wielkości. Wyjątkowe ma być wykończenie powierzchni. Będzie stanowiła ją warstwa zwęglenia, uzyskana dzięki poddaniu działaniu płomieni. W ten sposób całość ma pozostać zabezpieczona nawet na kilkadziesiąt lat.
Drewno zostanie wykorzystane w małej architekturze: ławkach, śmietnikach, lampach i elementach informacji wizualnej, a także meblach wyposażenia. W środku powstaną sale: edukacyjna i ekspozycyjna z kominkiem, wraz z małym biurem. Planowana jest też kawiarnia.
Do końca roku ma powstać projekt. Szacowany koszt tej inwestycji to 1,5 mln zł.
- Jeśli znajdziemy finansowanie, chcemy rozpocząć budowę w przyszłym roku - uzupełnia Ciechanowicz.
Miejsca
Opinie (63)
-
2016-04-09 22:16
zostawcie lasy w spokoju
dlaczego tyle drzew się wycina i to w takim tempie?
Atrakcja "na siłę" jak wszystkie w Gdyni, kolejka na kamienną, punkt widokowy na 10 lutego i teraz to.- 5 1
-
2016-04-09 22:13
wole prawdziwą naturę
to ingerencja w las, takie upiekszanie na siłę.Zostawmy to naturze.
- 3 1
-
2016-04-09 14:08
pytanie (3)
Byliście w tym "ogrodzie"?
Pusty śmiech.
Kpina, a nie ogród botaniczny!
Ciekawe, ile osób doi kasę z tej instytucji?- 14 5
-
2016-04-09 14:27
(1)
twoja opinia nikogo nie obchodzi :) miłego dnia spędzonego na hejtowaniu życzę.
- 3 7
-
2016-04-09 21:31
refleksja
Gula skoczyła, gdy zapytałem, kto z was przytula publiczne pieniądze?
- 7 0
-
2016-04-09 14:18
jak byłeś, gdy nie wiesz gdzie on jest ?
Ty pewnie byłeś w "ekodolinie"
- 1 7
-
2016-04-09 13:17
(4)
Czyli najciekawszych atrakcji jak zwykle nie ma. Gdynia... Mam juz dosyć mieszkania w tym mieście
- 8 12
-
2016-04-09 21:29
Gdynia
Szczurek wykończył Gdynię.
Gdy on odejdzie, mieszkańcy wreszcie odetchną.- 2 1
-
2016-04-09 13:20
(1)
To sie przeprowadz, jednego matoła mniejGA
- 4 4
-
2016-04-09 15:44
Matołami to są słoiki,którzy nie wiedzą ca to znaczy miasto.Niestety tak jest jak się sr.... przez drąd
- 3 3
-
2016-04-09 14:28
szerokiej drogi :]
- 2 3
-
2016-04-09 12:10
Pomysl ciekawy i jeden z niewielu bardziej innowacyjny. (4)
Jako dziecko kiedys marzyl mi sie tzw. sztuczny ogrod w postaci szklanych hal gdzie chodzac z jednej do innej bysmy przemierzali rozne strefy czasowe , rozne swiaty przyrody. Widzalem to na zasadzie poteznej hali oszklonej w formie kola . Ciekawie byloby byc na chwile w Amazonii a za moment moc sie znalezc na pustynii co prawda sztucznej w hali lecz bysmy poczuli choc namiaste innych swiatow . Miejmy marzenia bo to jest wazniejsze bo dzis wielu przez nowe media raczej zatraca marzenia i wyobraznie. Swiat sie rozwija tylko dzieki marzeniom.
- 43 12
-
2016-04-09 13:25
Żartujesz? (2)
Przecież to mój pomysł z dzieciństwa.
Tylko ja obok hali z tropikalnym lasem widziałbym na przykład hale z arktyką.- 3 1
-
2016-04-09 13:30
widac ze dzieci maja marzenia ) (1)
Zawsze mnie smieszylo ze marzen odlotowych ma malo dzieci a wiekszosc dzieci marzyla aby byc strazakiem, policjantem /milicjantem badz kominiarzem ). Wracaj do sprawy Arktyki ktora opisales jest to realne . W dubaju stworzono sztuczny osniezony stok i warunki zimowe w szklanej hali wiec jest , istnieje i jest to mozliwe do realizacji.
- 2 1
-
2016-04-09 18:39
a kim ty jesteś by segregować dzieci wg marzeń?
- 0 3
-
2016-04-09 12:25
Jeśli do nowych mediów zaliczyć radio maryja to zgadzam się z Tobą.
- 3 9
-
2016-04-09 17:44
Nie dziwię się że UE nie daje już tyle kasy. Dojna krowa mówi nie
- 7 1
-
2016-04-09 12:27
(2)
Bravo Gdynia !!!!
- 15 15
-
2016-04-09 15:44
Tylko za co te brawa jak to inwestycja nadleśnictwa Gdańsk (1)
- 5 3
-
2016-04-09 17:27
Tak. W gdansku wszystko jest super tylko ludzie jakby inni.
- 1 4
-
2016-04-09 16:48
Szlaku w koronach drzew nie będzie
bo leśnicy wszystkie wysokie drzewa wycieli w okolicy TPK.
- 18 0
-
2016-04-09 15:39
Gadka szmatka
TrujmiastoPOwinno poszukać inwestora.Najlepiej producenta celulozy.
- 4 5
-
2016-04-09 12:19
Dlaczego Szczurek nie dołoży się do inwestycji Nadleśnictwa z Gdańska? (4)
Przecież to mogą być atrakcyjne tereny rekreacyjne w Gdyni
- 43 7
-
2016-04-09 13:52
Anonimie trollujący (2)
może jeszcze nie potrafiłeś sobie dokładnie nosa sam wysmarkać jak Prezydent dr Szczurek osobiście przenosił z terenów na których jest obecnie Trasa Kwiatkowskiego i Lotnisko Cywilne Gdynia-Kosakowo.
Więc przestań trolować a weź się za odrabianiem lekcji z historii.- 6 10
-
2016-04-09 15:37
Prezydent Szczurek to wysokiej klasy cukiernik,szczególnie jeżeli chodzi o lody
- 8 5
-
2016-04-09 13:54
przenosił (społecznie)
- oczywiscie ciekawe okazy przyrodnicze w to miejsce
- 2 2
-
2016-04-09 12:23
Przecież to inwestycja dla mieszkańców. A co Szczurek będzie z tego mieć?
Jego koledzy wolą wygodne stołki w muzeum emigracji, szkole filmowej czy PPNT a nie w jakimś lesie ;)
- 19 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.