Ogrody Doraco
sąsiadujące z parkiem Oliwskim są niedostępne dla odwiedzających. Zwrócił na to uwagę nasz czytelnik, który podczas spaceru został stamtąd wyproszony przez ochronę. Powód zamknięcia? Koronawirus. Właściciel terenu tłumaczy, że jest na nim przedszkole, więc chodzi o bezpieczeństwo przebywających tam dzieci. Jednocześnie zapowiada, że gdy pandemia zacznie ustępować, ogrody ponownie zostaną otwarte.
Nowa część Parku Oliwskiego i inwestycja Doraco
pozostają zamknięte do odwołania z troski o zdrowie osób tu przebywających, w szczególności dzieci uczęszczających do Przedszkola nr 39 - informuje Sylwia Różagórska - Kasprzak, dyrektor administracyjny Doraco - Decyzja właścicieli terenu podyktowana jest faktem, iż poziom zachorowań na SARS CoV-2 w naszym regionie wciąż wzrasta, a jesienią spodziewana jest druga fala zachorowań. Dlatego też, dopóki epidemia koronawirusa nie zacznie ustępować, ogrody pozostaną zamknięte.Koronawirus - raporty sanepidu i nowe zakażenia
Parki i skwery w Trójmieście
2020-08-26 10:42
A kto śmiał sprzedać cześć miejskiego parku firmie prywatnej? Jakim prawem?
To (umowy, warunki, przyczyny itp.itd.) wszystko powinno być gruntownie zbadane, bo ówczesna decyzja budziła sprzeciw mieszkańców, ale cóż mieszkańcy mają do powiedzenia prawda? A przecież o swoich gruntach powinni mieć , tak bo grunty miejskie (przestrzeń publiczna) są własnością wspólną, a więc i naszą, mieszkańców. I każda wyprzedaż ze szkodą dla mieszkańców musi być rozliczona.
Ten kto działa na szkodę mieszkańców nie może ich reprezentować.
2020-08-26 12:38
2020-08-26 10:44
Mała Sycylia i wszystko
2020-08-26 10:46
I tak dobrze, że do tej pory płotu nie postawili
2020-08-26 10:47
tam sie wpycha prywata,nie robcie z ludzi glupich.potrzeba przegladu terenu wokol przedszkola-prokurator
2020-08-26 10:51
ktos mi tu knebluje usta,w parku oliwskim mamy do czynienia ze szwindlem
2020-08-26 11:15
Tereny obecnego osiedla to był niegdyś teren "zaplecza technicznego" Zakładu Gospodarczego utrzymania zieleni w parku i w Gdańsku. Hodowano tam rośliny, magazynowano ziemię i trzymano sprzęt. W planie zagospodarowania przestrzennego był to obszar "rezerwy terenowej" przeznaczony do rozbudowy parku oliwskiego. Na terenie tym znajduje się zabytkowy dworek, który stal się przyczyną obecnej sytuacji. Zakład zieleni podupadł i został zlikwidowany, jednak jaszcze gdy dogorywał zasiedliła się w nim (jako najemca, czyli gość!) pewna firma budowlana. Gdy zakład zieleni padł zaczęli stopniowo czuć się tam jak gospodarze, ograniczając innym dostęp do terenu prawnie miejskiego. Później poszło już łatwo. Za zgodą budynia uwłaszczyli się na tym terenie przez zasiedzenie, (jednocześnie ze zmianą planu zagospodarowania). Następnie za jakieś klity przejęli przylegający teren przedszkola. Teraz mamy następny etap. Niedługo powstaną płoty a park oliwski będzie wybiegiem dla piesków mieszkańców tego osiedla. Zawsze lepiej jak kupa jest za płotem nie? Pozdrawiam wyborców budynia i upa (ukochanej pani Aleksandry).
2020-08-26 11:44
firma z luxemburga, właściciel z gdańska, kw pzpr
2020-08-26 12:10
2020-08-27 06:42
2020-08-26 12:32
2020-08-26 12:36
Więc powinien być dostępny dla mieszkańców, tak jak było umówione z sp. Adamowiczem!
2020-08-26 12:57
2020-08-26 12:49
ten robi co chce. Wstyd dla Gdańska
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
