• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okradziony bagaż. Problem pasażerki lotu do Arhus

Michał Stąporek
15 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Nasza czytelniczka ma problem z uzyskaniem rekompensaty za straty, jakie poniosła na skutek okradzenia jej bagażu podczas loty Ryanairem z Gdańska do Arhus. Nasza czytelniczka ma problem z uzyskaniem rekompensaty za straty, jakie poniosła na skutek okradzenia jej bagażu podczas loty Ryanairem z Gdańska do Arhus.

Pasażerka, której bagaż okradziono podczas lotu z Gdańska do duńskiego Arhus przestrzega: - Nie warto przewozić w bagażu wartościowych przedmiotów, bo w konfrontacji z tanią linią lotniczą szanse na odzyskanie swojej własności są niewielkie.



Czy miałeś kiedyś perypetie z bagażem podczas podróży samolotem?

Pani Alicja leciała z Gdańska do Arhus 24 marca. Korzystała z połączenia oferowanego przez linie Ryanair. Ponieważ przed wejściem do samolotu okazało się jej bagaż podręczny jest zbyt duży, musiała dopłacić oraz oddać bagaż do luku - nie mogła go wziąć na pokład.

- Schodząc po schodach na płytę lotniska wyjęłam z torby laptopa, gdyż nie może się znajdować w bagażu, który jest umieszczany w luku. Na płycie lotniska, przy 4-5 panach z obsługi, jeszcze raz otworzyłam torbę, by wyjąć z niej prezent dla męża, który chciałam mu wręczyć od razu po przylocie. Oddałam torbę, a następnie weszłam na pokład samolotu.
Po wylądowaniu w Aarhus i odebraniu bagażu z taśmy, pani Alicja otworzyła walizkę, by schować do niej laptopa. W tym momencie zauważyła, że z jej torby zginęły cztery kartony papierosów, które kupiła na lotnisku w Gdańsku. Uznała, że wyjęli je pracownicy obsługi, przy których otwierała walizkę.

- Tego samego dnia poinformowałam o tym biuro reklamacji bagażowych w Porcie Lotniczym w Gdańsku. Pracownik biura przyjął zgłoszenie, poinformował mnie też, że powinnam o sprawie poinformować policję. Zasugerował mi też kontakt z liniami lotniczymi, które powinny wypłacić mi odszkodowanie - opowiada pani Alicja.
Dlaczego liniami, skoro do kradzieży doszło zapewne na lotnisku: bądź w Gdańsku, bądź - co wydaje się jednak mniej prawdopodobnie - w Arhus?

Wyjaśnia to Michał Dargacz z portu lotniczego w Gdańsku.

- Pasażer zakupując bilet na lot zawiera umowę przewozu z linią lotniczą. Umowa ta dotyczy nie tylko samego pasażera, ale również jego bagażu podręcznego, czy ewentualnie zgodnie z odpowiednimi taryfami, bagażu rejestrowanego - tłumaczy Michał Dargacz.
Dodaje, że pracownicy zajmującymi się bagażami, nie są pracownikami Portu Lotniczego.

- Obsługą bagaży i pasażerów na danym lotnisku zajmują się tzw. agenci handlingowi, czyli pracownicy firmy wynajętej przez danego przewoźnika, którzy w jego imieniu dokonują obsługi - wyjaśnia.
Z tego powodu wszelkie reklamacje dotyczące bagażu powierzonego do przewozu powinny być składane u przewoźnika, gdyż to on odpowiada przed pasażerem. To w gestii danej linii lotniczej powinno leżeć wyjaśnienie, na jakim etapie podróży bagażu, dany podwykonawca nie wykonał rzetelnie zleconej mu pracy. Pamiętajmy, że kontakt z bagaże znajdującym się wewnątrz bagażnika samolotu mają pracownicy handlingu, zarówno na lotnisku wylotowym, jak i docelowym, czy w niektórych przypadkach przesiadkowym.

- Trudno mi uwierzyć, by to pracownicy na lotnisku w Arhus połasili się na cztery kartony papierosów. Poza tym tam proces transportu bagaży z samolotu do hali odbioru bagażu odbywa się praktycznie bez udziału ludzi. Tym bardziej, że od pracownika lotniska w Gdańsku usłyszałam, że mój przypadek nie jest odosobniony, a problem nawet się nasila - twierdzi pani Alicja.
Nasza czytelniczka skontaktowała się z liniami Ryanair, by wyjaśnić sprawę.

- Wysłałam do Ryanaira już chyba z 10 maili, ale odpowiedzi, które otrzymuję, są sztampowe, na zasadzie kopiuj-wklej. Prawdopodobnie linia liczy, że dam sobie spokój ze względu na stosunkowo niewielką wartość zaginionego towaru, choć zapłaciłam za niego ponad 500 zł.

Co zrobić, gdy zauważy się zniszczony lub okradziony bagaż?



Przede wszystkim wszelkie zastrzeżenia wobec uszkodzonego lub okradzionego bagażu należy zgłosić na lotnisku docelowym, zaraz po odbiorze bagażu lub odkryciu jego zaginięcia. W terminalach funkcjonują biura, które przyjmują takie reklamacje.

Wydane przez nie dokumenty potwierdzające zgłoszenie zaginięcia, uszkodzenia lub okradzenia bagażu (tzw. PIR - Property Irregularity Report) są niezbędne do skutecznej reklamacji i odzyskania pieniędzy od linii lotniczej.

A co, gdy stratę w bagażu odkryło się już po opuszczeniu lotniska? Trzeba na nie wrócić.

Według Konwencji Montrealskiej, przewoźnik odpowiada za straty w bagażu do wysokości ok. 6 tys. zł.

Warto jednak zaznaczyć, że wiele linii zastrzega w swoim regulaminie, że nie ponosi odpowiedzialności za zagubienie przedmiotów o dużej wartości.

Szczegółowe prawa pasażerów, także w zakresie odpowiedzialności linii lotniczych za zagubiony, zniszczony lub opóźniony bagaż są opisane na stronie Europejskiego Centrum Konsumenckiego.

Opinie (248) 9 zablokowanych

  • (3)

    Mąż w bogatej Danii a żona szmugluje tytoń z Polski? Nie zgadne: czerwone Viceroye?

    • 35 13

    • Czytanie ze zrozumieniem .. (1)

      Czytanie ze zrozumieniem ... nie uczyłeś się tego w szkole podstawowej ?

      • 4 1

      • Nie chodził, tata kazał mu w tym czasie biegać po piwo.

        • 1 0

    • Jingi Lingi z przemytu, te co nie wpadly oststnio

      • 9 1

  • Kobieta na lotnisku (1)

    Biedna kobieta nie miała czasu zapoznać się jaki bagaż może zabrać jako podręczny bo w tym czasie pewnie kupowała kartony papierosów. Przepakowywanie bagaży na lotnisku jest żałosne.
    Na lotniskach czasem dzieją się "cuda" z bagażami to wiadomo nie od dzisiaj.
    Zamiast teraz robić aferę trzeba było wcześniej zadbać o zabezpieczenie bagażu, Są walizki i torby zamykane na zamek lub takie do których można założyć małą kłódkę.
    Skoro kupowała u nas papierosy to znaczy że w docelowym kraju są o wiele droższe ale oczywiście oskarża o kradzież rodaków. To miłe.
    Za granicą przy bagażach tak jak u nas raczej nie pracują osoby po studiach. To mało fajna robota, więc tu i tam pracują podobne osoby.

    • 12 4

    • Kuźwa kłódka co ci da?
      Zobacz filmy na YouTube w każdym języku świata jak na lotnisku np służby otwierają i zamykają bagaże.

      • 0 0

  • uczciwi w pracy (1)

    tak twierdzi, ze kartony wyparowały w Polsce. czy was, pakujących bagaże nikt nie kontroluje? nie ma nagrań, niczego, co można byłoby odtworzyć i przekonać się jak było? wasze słowo 'jestem uczciwy' załatwia wszystko? a co z rzeczami, które pozabieraliście przed odlotem pasażerom, z cennymi drobiazgami, których nie wolno wnieść na pokład, zagubionymi walizkami, których nikt nie odnalazł...w EU np. UK organizuje się publiczne pozbywanie się tychże, a u nas w Rębiechowie? pracownicy pomiędzy sobą rozdzielają 'towar'? ci, co bliżej królika to lepszy? porażające. od tylu lat. żaden z nowych dyrektorów lotniska nie ukrócił tego skandalicznego procederu.

    • 6 1

    • Jakby ktoś wykrył taki skandal to by znaczyło że jest na lotnisku problem.
      Nie wykrycie i nie nagłośnienie potwierdza, że problemu nie ma.

      • 2 0

  • (8)

    Prezent dla męża-papierosy hahahahaha

    • 135 49

    • Prezentem był laptop barani łbie! (1)

      • 5 7

      • Laptop nie był prezentem Barani Łbie

        w torbie był laptop i prezent dla męża. Ja pierdziele, nie dziwię się, że nauczyciele strajkują.

        • 6 1

    • (1)

      Hit sezonu. Szkoda tylko że nie rower mevo.

      • 10 9

      • niedawno pod Poznaniem, wynajęty detektyw odnalazł rower ukradziony z holenderskiego 'mevo'

        .. dwóch polaków wracając do polski wrzuciło se taki rower do bagażnika - a co?
        ... Polak Potrafi !!!

        • 1 0

    • Czytanie

      Przeczytaj tekst ze zrozumieniem , a potem wystawiaj komentarz ...

      • 5 0

    • nie umie czytać ze zrozumieniem - hahahaha

      • 9 0

    • Dobra misiu, a teraz koniec heheszków i z powrotem do szkoły

      Bo wtórny analfabetyzm się nasila

      • 15 1

    • czytaj ze zrozumieniem

      jeszcze raz

      • 35 1

  • (2)

    dlatego moja podręczna też ma kłódkę na takie sytuacje!!!

    • 2 0

    • Kłódka zawsze pozostaje nietknięta.
      :-)

      • 2 0

    • a moja ma sztabę z tytanu

      • 1 0

  • A może tych papierosów wcale nie było a afera została wymyślona? (1)

    • 5 6

    • A może na lotnisku w Gdańsku pracują złodzieje?

      • 1 1

  • Nie idzie do prokuratury

    • 1 0

  • Moze adwokat? (1)

    Polecam adwokata, zdaje sie ze jest w Gdanńsku jeden bezrobotny, ze słeawnym nazwiskiem co ostatnio biuro otworzył, koszty jego usług i tak pokryje linia lotnicza jak tak sobie z klientami w kulki leci. U mnie sprzedawca komputera po godzinie od kontaktu z prawnikiem odnalazl wszystkie papier, przypomnial sobie moj adres i nr telefonu oraz nastepnego dnia zalatwił moja reklamacje, oczywiscie fakturke od pani mecenas też zaplacił

    • 4 0

    • Czy to ten bezrobotny co został radnym i dostał dotację od unii,

      bo w myśl prawa jest biedny, bo dieta radnego to nie pensja, a fakt posiadania kilku mieszkań, to nie majątek? Ten sam biedny i bezrobotny z jedynie słusznej partii co nie ma jeszcze 30stu lat, a chciał być prezydentem Gdańska?

      • 2 0

  • Przyzwolenie na okradanie bagażu

    Niestety, mam wrażenie, że jest jakieś niepisane przyzwolenie na okradanie bagażu na lotnisku w Gdańsku. Oczywiście, zawsze wszyscy nabierają wody w usta, a winny jest pasażer.... Na bagaż podręczny też są coraz to nowe ograniczenia....

    • 5 0

  • lot (1)

    nasz narodowy przewoznik notorycznie nie przewozi bagazu pasazera w konkretnym rejsie. mowi o rejsie Wwa-Nicea. wielokrotnie bagaz dostawalam po tygodniu, z wielka laska i po pokonaniu biurokracji oddawano 100 dolarow za niezbedne zakupy bielizny, ubran i butow. 100 dolarow to zbyt mala kwota, aby zabezpieczyc sie na tydzien w ubrania i sr pierwszej potrzeby.
    a prodecura zniszczonej walizki....coz, po zlozeniu reklamacji na gdanskim lotnisku i otrzymaniu dokumentow, potwierdzajacych reklamacje, okazalo sie, ze mam o jeden papierek za malo ("mily"pan autorytatywnie stwierdxil, ze pewnie tego dokumentu nie wzielam, ale oni mi go dawali, a ja, tak dla przekory go nie zabralam z pulpitu) i reklamacja nie moze byc uwzgledniona.
    Lotem srotem blizej hy hy

    • 6 0

    • trzeba się myć przed podróżą...

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane