- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (45 opinii)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (279 opinii)
- 4 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (57 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (269 opinii)
- 6 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (898 opinii)
Opera Leśna bez dachu i festiwali?
Remont Opery Leśnej powinien zakończyć się za pół roku. Ale nie zakończy, bo wykonawca nawet nie zamówił jeszcze konstrukcji stalowej dachu amfiteatru. Kolejny sezon będzie dla opery stracony.
Już w czerwcu Portal Trojmiasto.pl ujawnił spór między miastem a wykonawcą inwestycji. Dotyczył on projektu konstrukcji stalowej dachu obiektu. Wykonawca chciał zmian w jej projekcie, miasto mówiło stanowczo "nie". Okazuje się, że kluczowa dla całej inwestycji sprawa dachu opery nie posunęła się od tej pory ani o krok.
- Wszystkie prace, które możemy wykonywać, wykonujemy zgodnie z harmonogramem. Wyjątek stanowi konstrukcja stalowa dachu. Jest ona tak wyjątkowa, że wykonać można ją praktycznie tylko w jednym miejscu na świecie, w Kanadzie. Wciąż jej nie zamówiliśmy, bo w projekcie przedstawionym przez inwestora znajdowały się błędy - mówi Jarosław Szczupak, dyrektor ds. handlu w konsorcjum Alstal, wykonawcy inwestycji.
Firma czeka więc, aż miasto dostarczy poprawiony projekt. - Jeżeli dostaniemy go w połowie września, to instalacja konstrukcji dachu ruszy na wiosnę - dodaje Szczupak.
Co na to miasto? - Wspólnie z wykonawcą omówiliśmy elementy projektu wymagające zmian rysunkowych ze strony projektanta. Wykonawca potwierdził, że dysponuje wiedzą umożliwiającą zamówienie głównych elementów konstrukcji dachu - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Nie mamy żadnych oficjalnych informacji od wykonawcy dotyczących zmiany terminu zakończenia umowy. W przypadku ewentualnych opóźnień na pewno będziemy egzekwować kary, tak jak to miało miejsce w przypadku hali Ergo Arena
Zgodnie z umową, za każdy miesiąc opóźnienia, kary mogą wynieść 4 mln zł. Koszt całej inwestycji to niespełna 75 mln zł.
Pieniądze to jedno, co jednak z przyszłorocznymi festiwalami?
Jeszcze przed rozpoczęciem remontu opery władze Sopotu zapowiadały, że mimo wszystko tegoroczny Sopot Festival się odbędzie - tyle że w innym miejscu. Tak się jednak nie stało. Problemem okazał się nie tylko remont, ale i organizator. W ubiegłym roku imprezę po raz ostatni organizował TVN. W tym roku rozmawiano o tym z TVP, ale w międzyczasie zmienił się zarówno zarząd publicznej telewizji, jak i rozmawiający z nim wiceprezydent Sopotu Wojciech Fułek.
- Ani "jedynka", ani "dwójka" nie mają już związku z Sopotem. Nasze drogi się rozeszły, bo TVP musiała za wszystko płacić. Teraz mamy bardzo dobrą współpracę z Bydgoszczą, dlatego w tym roku przenieśliśmy tam nasz Hit Festiwal. W najbliższej perspektywie nie przewidujemy powrotu do Opery Leśnej - wyjaśnia Jacek Snopkiewicz, rzecznik prasowy TVP.
Polsat, który co roku w Sopocie organizuje festiwal Top Trendy, w tym roku przygotował imprezę na hipodromie. - Byliśmy zadowoleni z tegorocznej edycji, ale to miało być jednorazowe odejście od Opery Leśnej. Informacja, że remont mógłby trwać dłużej, jest dla mnie nowa. W tej sytuacji będziemy musieli przemyśleć organizację kolejnej edycji Top Trendów w Sopocie - mówi Marcin Perzyna, dyrektor impresariatu i festiwalu Top Trendy telewizji Polsat.
Joanna Cichocka-Gula, obecna wiceprezydent Sopotu, przyznaje, że w sprawie Sopot Festival będą jeszcze prowadzone konsultacje. - Ten festiwal ma olbrzymie tradycje, chcemy je wykorzystać, ale będziemy te zastanawia się nad jego formułą. Nie chcemy rozmieniać się na drobne i zmiast jednego dobrego, mieć trzy słabe festiwale. Nie należy się bać przestojów, będziemy mieli więcej czasu, by przygotować tam wydarzenia na wysokim poziomie - zapewnia Cichocka-Gula.
Miejsca
Opinie (94) ponad 10 zablokowanych
-
2010-09-10 13:09
ehhh czyli nie będzie występu hipergwiazd typu Feel, Rodowicz czy Doda?? (3)
faktycznie wielka strata dla narodu
- 128 3
-
2010-09-10 15:02
(1)
Ale to i tak nie przeszkodzi Beacie Kozidrak z zespołem Bajm!
- 10 1
-
2010-09-10 16:36
Myśli i słowa, by znowu, od nowa wk...iać mnie
- 7 2
-
2010-09-10 13:11
ups zapomniałem o Rubiku.... dzięki g@llux
- 9 0
-
2010-09-10 16:20
Rączka rączke myje
Karnowski ma powiązania z większą rzeszą ludzi niż nam się wszystkim wydaje. Ma układy. W końcu ma zarzuty.
- 4 2
-
2010-09-10 16:05
powiązania
Też słyszałem że to kumple Karnowskiego. W każdej plotce ziarno prawdy.
- 4 1
-
2010-09-10 15:20
Fułek
Fułek kocha Sopot i Opere Leśną i nigdy by nie dopuścił do czegoś takiego. Jaka strata dla miasta.
- 5 5
-
2010-09-10 15:08
aco ma ta sonda do tego tematu?
- 0 0
-
2010-09-10 15:04
hala,opera,marina
Najpierw opóźniona hala,potem opera.Zaraz okaze sie ze opóźniona zostanie marina.Chyba fatum wisi nad tym miastem.Pozostanie smród kup na ulicy i niemoc włodarzy.Nic sie nie udaje bo to miasto starców.Wymarłe snujące się przez 10 miesięcy a tetniace zaledwie na Monciaku.
I tak będzie z wszystkim co sie buduje.Puste "wymarłe bryły betonu".- 5 2
-
2010-09-10 13:11
(2)
naprawa obiektu to jedno, pozostaje jeszcze wyrazić pobożne życzenie, że zmieni się także poziom samego festiwalu - przestaną spraszać gniotowatych pseudoartystów, a zaczną promować twórców, którzy mają coś do powiedzenia
- 28 0
-
2010-09-10 14:44
niestety, na twórców, którzy mają coś do powiedzenia
nie przyjdzie taka ilość osób, jak na biesiadne pieśni. Smutne... Zresztą formuła festiwalu nie przewiduje ambitnej twórczości. Ma być wesoło, łatwo i przyjemnie.
- 8 0
-
2010-09-10 13:17
i do zaśpiewania
- 1 0
-
2010-09-10 13:11
Podobno rubik z żona maja zaspiewac cos na otwarcie (1)
A ja będę klaskał u nich
- 14 12
-
2010-09-10 14:38
lepiej niech on jej nie otwiera, kto by chciał slyszeć te jęki ;p
- 0 0
-
2010-09-10 14:24
a może tak festiwal przenieść do Gdyni?
Połączyć to z teatrem na plaży w Kolibkach i wybudować zaplecze lepsze. Panie prezydenci Szczurek proszę (...)ten temat zgłaszam pod rozwagę, bo szkoda wszystko przenosić do Bydgoszczy, Torunia,....
- 5 5
-
2010-09-10 14:22
Dlaczego ja sie nie dziwie? Powinniscie pisac artykuly, kiedy cos w koncu zbuduja w terminie.
Bo tak to zaden news, juz sie przyzwyczailism, ze kazda inwestycja miejska w Trojmiescie ma mniejsze, lub wieksze opoznienia :)
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.