Roboty na leśnym odcinku ul. Chwarznieńskiej miały rozpocząć się po rozstrzygnięciu przetargu zapowiadanego na listopad, nawet przed końcem roku. Na razie jednak miasto przetargu na wykonawcę prac jeszcze nie ogłosiło.
Po publikacji tego zestawienia skontaktował się z nami nasz czytelnik, pan Piotr, który przypomniał nam, że od kilku tygodni powinny trwać też prace przy przebudowie ul. Chwarznieńskiej, tymczasem nic tam się nie dzieje.
Przypomnijmy: ulica zyska dodatkowe pasy ruchu, na zmodernizowanym odcinku powstanie wiadukt umożliwiający przejście pod trasą dużym zwierzętom, które będzie służyło także jako przejazd gospodarczy. Powstanie też kładka dla pieszych na wysokości Domu za Falochronem oraz ścieżka rowerowa. Całość będzie oświetlona i ogrodzona specjalną siatką.
Na początku października rozpoczęły się przygotowania do inwestycji, w ramach których wycięto drzewa wzdłuż ulicy. Kierowcy odebrali to jako dobry znak, czekając na rozpoczęcie realnych prac.
Te jednak wciąż nie ruszyły, mimo zapowiedzi władz miasta, że wyłonienie wykonawcy to kwestia kilku tygodni. W grudniu drogowcy mieli już pracować, a kierowcy przyzwyczajać się do zmian w ruchu na tym odcinku, których wraz z postępującą budową ma być coraz więcej.
- Rzeczywiście, przetargu nie było, z powodu braków w dokumentacji. Wszystko w związku z tym przesuwa się w czasie. Nie podając tym razem konkretnych terminów, zapewniam, że chcemy jak najszybciej przetarg ogłosić i wyłonić wykonawcę - mówi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Po ogłoszeniu zamówienia firmy budowlane będą miały 40 dni na złożenie oferty. Po rozstrzygnięciu przetargu i zakończeniu procedur związanych z ewentualnymi odwołaniami, pracownicy zwycięskiej firmy mają natychmiast przystąpić do działania. Niestraszne mają im być nawet mrozy.
- Okres zimowy w niczym nie będzie im przeszkadzał. Większość prac prowadzonych na początku to roboty ziemne, dlatego prace będą mogły rozpocząć się nawet wtedy, gdy na zewnątrz będzie mróz i śnieg - tłumaczy Marek Stępa.
Władze miasta tłumaczą, że okres poślizgu nie będzie wypływał na termin końcowy założony w harmonogramie, ponieważ kryterium wyboru wykonawcy będzie nie tylko cena, ale w dużej mierze także czas realizacji przebudowy. W optymistycznych założeniach koniec planowany jest na czerwiec 2014 roku. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że dwupasmową ul. Chwarznieńską pojedziemy późną jesienią.
W 2015 roku roboty mają zacząć się z kolei na odcinku "witomińskim" . Szczegółowych terminów na razie jednak nie ma. Wszystko uzależnione jest od funduszy, jakie znajdą się w budżecie miasta.
Odcinek ul. Chwarznieńskiej z już wykarczowanym terenem pod drugą jezdnię.
miały rozpocząć się po rozstrzygnięciu przetargu zapowiadanego na listopad, nawet przed końcem roku. Na razie jednak miasto przetargu na wykonawcę prac jeszcze nie ogłosiło.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
