- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (167 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (89 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (205 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (125 opinii)
- 5 Schody samoróbki zastąpi chodnik (39 opinii)
- 6 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (215 opinii)
Ostatni bar mleczny zniknie z Sopotu
Bronią go mieszkańcy, pracownicy i władze miasta, a mimo to ma zostać zamknięty. Bar Bursztynowy, ostatni tego typu obiekt w Sopocie, prawdopodobnie nie doczeka zimy.
Po protestach ze strony mieszkańców i władz miasta, od pomysłu odstąpiono. Nie na długo jednak. We wtorek sopockie Społem, które od 30 lat dzierżawi lokal i prowadzi w nim bar, dostało wypowiedzenie.
- Musimy opuścić budynek do 1 listopada. Trudno nam komentować decyzję spółdzielni, bo to jej budynek i to ona ma prawo nim dysponować. Najwidoczniej zadecydowały jakieś względy biznesowe - mówi Krzysztof Gonet, prezes sopockiego Społem.
Już wcześniej, na początku lipca, gdańska spółdzielnia ogłosiła przetarg na sprzedaż budynku, w którym mieści się bar. Chcieliśmy się dowiedzieć o jego wynik, ale pełnomocnik zarządu odmówił nam udzielenia informacji w tej sprawie. Z kolei prezes spółdzielni ma do końca sierpnia przebywać na urlopie. Próbowaliśmy się z nim skontaktować, mimo wielu prób - bezskutecznie.
W Społem są jednak przekonani, że przetarg zakończył się sprzedażą budynku. - Nie wiemy, kto jest nabywcą, nie znamy też jego planów. Być może będziemy z nim jeszcze rozmawiać, chociaż tak naprawdę bar przez większość roku, poza sezonem, przynosił straty - mówi Gonet.
Warto jednak pamiętać, że Bar Bursztynowy prowadzi także działalność non profit. - Organizujemy akcje pomocy dla potrzebujących, zawsze mamy też posiłek dla osób bez pieniędzy - mówi Eleonora Rudnik, która prowadzi bar od 27 lat.
To właśnie na tę działalność zwracają uwagę wszyscy obrońcy baru. A przyznać trzeba, że bronią go wszyscy, zarówno władze miasta, jak i przedstawiciele skonfliktowanej z prezydentem Rady Miasta.
- Już wcześniej, kiedy pojawiły się informacje, że spółdzielnia chce sprzedać budynek, wysłałem do jej zarządu list. Podobnie postąpiło wiele innych osób. Wydawało się, że sprawa została załatwiona i spółdzielnia zmieniła plany. Teraz jednak, bez słowa, ogłoszono przetarg. Jeżeli nawet chciała sprzedać budynek, powinna wcześniej poinformować władze miasta i radnych, wszyscy powinniśmy usiąść i porozmawiać chociażby o jakiejś zastępczej lokalizacji dla baru - mówi Wojciech Fułek, szef sopockiej rady.
Podobnie wypowiadają się władze miasta. - Jesteśmy zbulwersowani działaniami spółdzielni. Od wielu lat społeczne rady tego osiedla i mieszkańcy dbali o to, aby bar mleczny był w tym miejscu. Działanie zarządu spółdzielni, który odmówił jakichkolwiek rozmów z miastem, jest w naszej ocenie działaniem na szkodę spółdzielców i mieszkańców Sopotu. Spółdzielnia likwiduje funkcje społeczne, obawiamy się, że kolejna będzie biblioteka. Szukamy innej lokalizacji w mieście na Bar Bursztynowy, ale nie jest to prosta sprawa. Niepokoi mnie także postawa spółdzielni Społem. W jej lokalach bowiem na terenie Sopotu zamiast rodzimych sklepów czy gastronomii pojawiają się sieciowe markety - mówi z kolei Jacek Karnowski, prezydent miasta.
Czytaj więcej: Bary mleczne mają się dobrze
Opinie (190) 3 zablokowane
-
2012-07-25 16:41
bar (1)
Parówkowym skrytożercom mówimy nie!!!
Najlepiej zlikwidować wszystko ,zostawcie maki aby miło czas spędzać w weekendy.- 15 0
-
2012-07-26 00:21
A Ty który masz numerek ?
Bo ja siedemdziesiąty trzeci,tylko w kiblu byłem...
- 0 1
-
2012-07-25 16:44
sorry ale ten bar - to tylko nazwa / CENY MEGA MEGA WYSOKIE (4)
zupa + schabowy + ziemniaki + surówka + napój 16-20 zł
z plastikowymi sztuccami / samoobsługa /
wolę kupić za 18-20 zł obiad / zestaw dnia od 12.00 do 15.00
z obsługą kelnerską w restauracyjnych warunkach w pobliżu
to od paru lat nie jest BAR MLECZNY tylko coś co niby nazywa sie tanim barem mlecznym z wysokimi cenami / SORRY ale ceny maja z kosmosu- 11 9
-
2012-07-25 16:53
Jak widzisz nazwę "zestaw dnia" to lepiej idź dalej, (2)
i kup sobie bułkę,kawałek kiełbasy,kefir i zjedz na pobliskiej ławce.
Zestaw dnia to zestaw frajera.Tak nazywają to pracownicy knajp.
No chyba że twój żolądek jest pancerny i wszystko przyjmie bez latania po krzakach,wtedy szacun i smacznego:)- 6 6
-
2012-07-25 17:04
Tak się zdarza, ale rzadko (1)
Jeśli ktoś przyjdzie do restauracji/baru i dostanie jakieś przeterminowane jedzenie, to więcej tam już nie zje. A "zestaw dnia" tworzy się po to, aby cześć artykułów nie poszła zwyczajnie w straty. Poza tym jest to jakiś tam marketing, który ma przyciągnąć klienta.
- 1 2
-
2012-07-25 17:20
Jeśli jedzącym jest turysta to może tam już nie jeść,
nadciągają tabuny następnych głodnych turystów.
A ja dziekuję za marketing kosztem moich kiszek.- 1 1
-
2012-07-25 22:13
sorry ale ten bar jest drogi a jakość posiłków nie adekwatna do ceny
- 1 0
-
2012-07-25 16:49
Wynajem Baru nie jest działalnością społeczna spóldzielni.Organy statutowe podjęły uchwały o sprzedaży lokali użytkowych- Takie prawo.
- 1 0
-
2012-07-25 16:50
(3)
mnie obrzydzają takie bary...nie zjadłabym tam...
- 5 17
-
2012-07-25 17:27
To
żryj z michi razem z twoim kundlem , jak go masz , kalioosiu !!!!
- 2 1
-
2012-07-25 17:42
(1)
za to w maku zawsze pysznie tanio i zdrowo. a estetyka jaka niezaburzona
- 4 0
-
2012-07-25 17:49
ale tam przynajmniej kotlet nie ma drugiego życia
- 0 4
-
2012-07-25 16:54
????
"We wtorek sopockie Społem, które od 30 lat dzierżawi lokal i prowadzi w nim bar, dostało wypowiedzenie.
- Musimy opuścić budynek do 1 listopada. Trudno nam komentować decyzję spółdzielni, bo to jej budynek i to ona ma prawo nim dysponować. Najwidoczniej zadecydowały jakieś względy biznesowe - mówi Krzysztof Gonet, prezes sopockiego Społem."
Społem dostało wypowiedzenie od Społem?????- 0 2
-
2012-07-25 16:58
Ja wydaje wiecej na butelke wina niz ten lokal dla biedoty jest wart.
- 1 8
-
2012-07-25 17:20
Bananowy Sopotek
Dramat, taki mamy czas, że prawdziwe lokale z klimatem muszą ustępować miejsca bananowym klubom czy knajpom z drożyzną (gdzie standard wcale nie jest wysoki, ale nazwa po angielsku). Sopot w takie obradza ostatnio!
Przydałaby się nam inicjatywa jak w Gdańsku, może coś by ruszyło ( :/- 5 1
-
2012-07-25 17:31
Celebrytom do niczego nie są potrzebne jakieś tam Bary Mleczne. (2)
A Sopot już wkrótce stanie się miastem celebrytów i nuworyszów.
- 7 3
-
2012-07-25 17:43
stanie?zawsze myślałem, ze jest nim już dawno (1)
- 1 3
-
2012-07-25 17:44
Jeszcze tam mieszka trochę emerytów.
Ale wkrótce wymrą, albo wykurzą ich czynszami.
- 3 1
-
2012-07-25 17:34
(1)
a kogo to obchodzi? Co to w ogole znaczy bar mleczny? restauracja utrzymana w klimacie prl'u i wszyscy sakcza na około . Wolny rynek teraz jest
- 2 14
-
2012-07-25 17:50
zastanawiałem się czy warto ci odpisać, ale natrudzę się. jesteś niestety głupi i tyle w temacie
- 5 1
-
2012-07-25 17:34
A jak niedlugo zniknie ostatni PRAWDZIWY mieszkaniec Sopotu (1)
to zacznie sie Nowa Era dla pieknych i bogatych...
...betonowe place, betonowe parki, betonowe serca..- 20 0
-
2012-07-25 18:57
bohemiarze muszą się gdzieś bawic
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.