• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ostatni taki romantyk

Grzegorz Szaro
27 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Na wieży Bazyliki Mariackiej zakuty w zbroję Marcin padł przed Małgosią na kolana: - Zostaniesz moją? Usłyszał płacz wzruszenia, po nim cichutkie "tak"

Dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem proboszcz bazyliki dostał nietypowego maila. Student gdańskiej Akademii Medycznej prosił o zgodę na wieczorne wejście na wieżę świątyni. Chciał oświadczyć się na niej swojej koleżance z roku. - Czy mogłem odmówić takiej prośbie? - pyta ks. infułat Stanisław Bogdanowicz. - Musiałbym serca nie mieć.

Marcin Folwarski mógł już bez przeszkód zaprosić Małgorzatę Jagiełłowicz na romantyczny spacer. Do końca trzymał wszystko w tajemnicy: - Idziemy do kina, ale na wszelki wypadek ubierz się ciepło.

Tymczasem już od kilku dni ćwiczył wkładanie na czas pożyczonej od kolegi zbroi. 17 grudnia umówili się w centrum Gdańska. Małgosia zdziwiła się, że do kina Marcin zabiera plecak. Pomyślała, że pewnie przygotował niespodziewany wypad za miasto. Zatrzymali się jednak przed bazyliką.

- Przeszliśmy dopiero kilkaset metrów, a ja już byłem wykończony. Żelastwo w plecaku ważyło ponad 35 kg - opowiada Marcin. - Przed nami był jeszcze najtrudniejszy odcinek.

Żeby dostać się na 80-metrową wieżę, trzeba pokonać 402 strome stopnie. Młodzi ruszyli przodem. Za nimi podążył cicho wysłany przez infułata ochroniarz.

Małgosia: - Marcin strasznie się wlókł. Pomyślałam, że coś z nim nie tak, bo po górach biegał bez zadyszki.

Na górze byli po kilkunastu minutach. Dziewczyna wyszła na taras, a chłopak wkładał w ukryciu zbroję. Wreszcie stanął przed nią zakuty w stal.

Marcin: - Parsknęła śmiechem i nie mogła się uspokoić. Poprosiłem, żeby ochłonęła, bo mam ważną sprawę. Potem przyklęknąłem i zapytałem, czy zostanie moją żoną?

Małgosia: - Zaręczynowy pierścionek z brylantem wyjął ze szkatułki. Gdy zakładał mi go na palec, popłakałam się ze wzruszenia. To była najpiękniejsza chwila w moim życiu.

Szczęśliwi byli nie tylko narzeczeni.

- Gdy dowiedziałem się, że oświadczyny przyjęte, odetchnąłem - opowiada ks. Bogdanowicz. - Jakby odmówiła, on jeszcze byłby gotów rzucić się z wieży w tej zbroi, tak ją kochał. Ech, takich romantyków dziś już prawie nie ma.

Kiedy ślub? Marcin i Małgosia deklarują, że w ciągu roku.
Redakcja portalu Trojmiasto.pl, której bliska jest idea romantycznych zaręczyn serdecznie gratuluje przyszłej młodej parze i zaprasza po odbiór skromnych upominków zaręczynowych.
Gazeta WyborczaGrzegorz Szaro

Opinie (37)

  • :)

    • 0 0

  • to ksiądz ma teraz troche przerąbane bo wszyscy tak będą chciali. :)
    Pomysł bardzo dobry :) Oby im się powiodło :)

    • 0 0

  • karol

    Święta Święta i po swiętach

    • 0 0

  • córka mojego pana od historii z podstawówki:) fajna panna... i już zaręczona...:)))

    siekierka na cześć przyszłej młodej pary:)

    • 0 0

  • To była najpiękniejsza chwila w moim życiu.

    No to uczyć się, chłopoki!
    Fantazji i romantyzmu, a żadna panna nie będzie obojętna. TO PEWNE JAK W BANKU!

    • 0 0

  • no i oczywiście powinni wziąć ślub w bazylice :D

    • 0 0

  • konceptu ci mu nie brak:)
    widać gościu oleum ma we łbie, ale to tylko bardziej wyrafinowana strona "ABC podrywu"
    jest zaledwie kilka sposobów/schematów (tusek mówi szemat):
    1. na biednego misia (najłatwiej)
    2. na szmal (i trudno i łatwo)
    3. na romantyczność:))) i tu przyznam, że trzeba coś niecoś się wysilić:P
    za młodu wystarczyły wdzydze, wieczór, pomost, gitara i "biały miś".....
    dziś jak widać trzeba sie wpierdzielić na wieże tachając bez mała 40 kg żeby se potem (jak mu starczy przepukliny) pobzykać.... i jak się nie dziwić, że nam przyrost naturalny zaiwania do tyłu???

    • 0 0

  • Pamiętajcie młodzi, że wasza beztroska grozi małżeństwem!!!

    • 0 0

  • a ja w niedzielę widziałem jak na Mariackiej

    chłopak oświadczył się swojej dziewczynie. Był wieczorek a ja byłem na spacerku z rodzinką :-) uliczka prawie pusta tylko my i ta para... akurat przechodziłem obok i widziałem jaka zaskoczona była ta dziewcxzyna i jaka szczęśliwa... i tak sobie pomyślałem, że Gdańsk to najpiękniejsze miejsce żeby się oświadczyć i zakochać :-)

    • 0 0

  • Muszę jednak przestrzec młodą parę, gdyż

    życie przynosi ciekawsze niespodzianki. Ale wszystkiego najlepszego życzę szczęścia.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane