- 1 Pod prąd uciekał przed policją (157 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (482 opinie)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (60 opinii)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (507 opinii)
- 5 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (293 opinie)
- 6 Wyręby w TPK mimo sprzeciwu społecznego (122 opinie)
"PKP wymaga głębokich zmian własnościowych"
- Na kolei należy rozdzielić role: jeden podmiot powinien zajmować się przewozami, inny utrzymaniem infrastruktury, a jeszcze inny organizowaniem i finansowaniem przewozów kolejowych - postuluje pan Bartosz, nasz czytelnik. Poniżej publikujemy treść jego listu.
Dziś prezentujemy trzeci głos w tej dyskusji. Tym razem napisał do nas pan Bartosz (nazwisko do wiadomości redakcji).
Zobacz także: Rozkład jazdy SKM Trójmiasto
Co do zasady, podzielam zdanie wyrażone przez pana Krzysztofa. W dużym uproszczeniu, sprowadza się ono do oddania PKP SKM w ręce samorządów w celu usprawnienia organizowania kolejowych przewozów pasażerskich. Z kolei opinia pana Franciszka Brackiego w znacznej części nie ma pokrycia w rzeczywistości.
Gloryfikowanie postawy PKP SKM i przerzucanie całkowitej odpowiedzialności za stan pomorskiej kolei na urzędników urzędu marszałkowskiego nie ma absolutnie żadnych podstaw.
Nie chodzi mi o szerszą akceptację bądź polemikę z tymi opiniami, więc poprzestanę wyłącznie na takim skromnym odniesieniu się. Chciałbym skupić się na szukaniu rozwiązań.
Zbyt duża liczba podmiotów powoduje chaos
Liczba podmiotów uczestniczących - celowo nie używam słowa "odpowiedzialnych" - w szeroko pojętym organizowaniu przewozów kolejowych w skali aglomeracji i regionu jest zatrważająca. Od spółek zajmujących się prowadzeniem przewozów (wspomniana PKP SKM, PKP Przewozy Regionalne), przez organizatorów przewozów (tu głównie samorząd województwa), zarządców infrastruktury kolejowej (PKP SKM, PKP Polskie Linie Kolejowe, spółka Pomorska Kolej Metropolitalna S.A.) aż po właścicieli tych spółek, czyli Skarb Państwa, różne samorządy (głównie województwa) oraz spółkę PKP SA.
Należałoby wspomnieć jeszcze o Metropolitalnym Związku Komunikacyjnym Zatoki Gdańskiej, który m.in. usiłuje integrować oferty różnych przewoźników i emituje bilety metropolitalne.
Można to wszystko podsumować jednym słowem - chaos. Warto jednak dodać, kto jeszcze w tym powinien uczestniczyć, a niestety tego nie robi, bądź unika większego zaangażowania - samorządy miast i gmin. Zwłaszcza Gdańsk i Gdynia powinny mieć swój znaczący udział, gdyż SKM powinna być traktowana (a w świadomości wielu osób już jest) jako transport miejski.
Nikomu nie zależy na pasażerach
Najsmutniejsze jest to, że w całej tej strukturze zapomina się o najważniejszym podmiocie - pasażerach. Dlaczego? Z tego powodu, że zarządcy infrastruktury administrują nią, aby przewoźnicy mogli jeździć po ich torach. Organizatorzy przewozów zajmują się tym, aby finansować kursowanie pociągów przewoźników. A ci ostatni otrzymują pieniądze za to, że ich pociągi jeżdżą, ale już nie za to, że wożą pasażerów (organizator płaci za liczbę przejechanych kilometrów).
Przy takiej konstrukcji nikomu nie zależy więc na tym, aby pociągami jeździli pasażerowie, bo nic od tego nie zależy. Wydaje się jakby kursowanie składów było celem samym w sobie. Na konkurencyjnym rynku, na którym prywatni, nastawieni na zysk przedsiębiorcy oferują usługi przewozowe, oferta przewoźników jest dostosowywana do oczekiwań i potrzeb klientów. W przypadku kolei oferta jest dostosowywana do ilości pieniędzy, jakie są skłonne przeznaczyć władze publiczne. Czy da się ten system jeszcze bardziej postawić na głowie?
Jeden podmiot - jedna rola
Co można w nim zmienić? Otóż tak rozdzielić role, aby odpowiedzialność za jeden element w tym systemie należała co do zasady do jednego podmiotu: jeden zajmujący się przewozami, inny od utrzymania infrastruktury, a jeszcze inny od organizowania i finansowania przewozów kolejowych. Jak to osiągnąć? Poprzez głębokie przekształcenia własnościowe i organizacyjne.
Po pierwsze, z przedsiębiorstwa PKP SKM powinna zostać wyłączona linia kolejowa nr 250 Gdańsk Śródmieście - Rumia i przekazana pod zarząd PKP PLK. Po drugie, spółka PKM powinna zostać zlikwidowana, a zarządzana przez nią linia kolejowa również przekazana PKP PLK. Po trzecie, PKP SKM (uwolniona od zarządzania infrastrukturą) oraz pomorska część PKP PR powinny zostać połączone w jedno przedsiębiorstwo zajmujące się prowadzeniem przewozów pasażerskich (nazwijmy je umownie - Koleje Pomorskie).
Wreszcie po czwarte, właścicielami Kolei Pomorskich powinny zostać samorządy - zwłaszcza województwa, ale w pewnym stopniu także i innych miast i gmin; zwłaszcza tych, dla których kolej stanowi filar lokalnego transportu zbiorowego, głównie chodzi więc o Gdańsk, Sopot, Gdynię, Rumię, Redę i Wejherowo.
Koniec sporów kompetencyjnych i wspólny bilet
Jaki efekt zostałby dzięki temu osiągnięty? Byłby jeden zarządca infrastruktury, co pozwoliłoby skupić zarządzanie nią w jednym miejscu. Wyeliminowałoby to choćby nieporozumienia na linii PLK - PKM - SKM widoczne przy budowie nowych stacji kolejowych w Gdyni (w jaki sposób zbudować stację Karwiny?) czy przy prowadzeniu ruchu pociągów na styku linii PLK i PKM, zwłaszcza we Wrzeszczu. Jeden przewoźnik kolejowy - i to na terenie całego województwa pomorskiego. Jedna taryfa kolejowa od Słupska po Prabuty i Smętowo oraz od Helu po Człuchów.
Przewoźnik kolejowy, który mógłby świadczyć usługi lokalnego transportu zbiorowego, na tych samych zasadach, co przewoźnicy miejscy (autobusy, tramwaje, trolejbusy). Innymi słowy, to otwarcie drogi do pełnej integracji biletowej i tzw. jednego biletu. Samorządy, które nie tylko w pełni odpowiadałyby za organizację publicznego transportu zbiorowego, ale i miałyby do dyspozycji wszelkie narzędzia do realizacji polityki transportowej.
Atrakcyjna alternatywa dla zmotoryzowanych
Droga do osiągnięcia tego celu byłaby na pewno długa, żmudna, okraszona wieloma trudnościami o charakterze politycznym, ambicjonalnym czy finansowym. Ale z pewnością jednak możliwa. Gdyby tylko postawić interes pasażera jako nadrzędny. A warto spojrzeć na to z perspektywy właśnie pasażera, najlepiej tego potencjalnego. Kolej nie konkuruje bowiem z samolotami, miejskimi autobusami czy tramwajami. Zwłaszcza w skali miasta i aglomeracji to całościowo wzięty transport zbiorowy konkuruje z transportem indywidualnym.
Kolej jest elementem systemu transportu zbiorowego i jego fundamentem. Dopiero, gdy będziemy mieli dobrze funkcjonujący system kolejowy i ściśle połączony z nim system transportu typowo miejskiego (autobusy, tramwaje), będzie można mówić o kompletnej usłudze transportowej konkurencyjnej wobec transportu indywidualnego, czyli samochodów. I dopiero wówczas można liczyć, iż kolej i transport zbiorowy stanie się silną konkurencją dla samochodów.
Oczywiście to wyłącznie zarys pomysłu i jedna z wielu możliwych koncepcji. Wdrożenie w życie tej, bądź innej, to kwestia najprawdopodobniej lat. Wiele rzeczy można jednak zrobić zdecydowanie szybciej, jak chociażby organizację przewozów i rozkład jazdy pociągów.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (132) 10 zablokowanych
-
2017-11-21 09:53
PKP jest przedewszystkim dojną krową!!Idealnym miejscem dla kolesiów polityków którzy są tam z nadania politycznego!! (2)
Nikt w Polsce o PKP nie dba!! Dlatego marnuje sie tam setki milionów bez jakiej kolwiek odpowiedzialności!!
Polska jest zaściankiem europy pod tym wzgledem.- 13 6
-
2017-11-21 12:43
Naucz sie najpierw poprawnej pisowni, ułomku. (1)
- 0 6
-
2017-11-21 20:54
idioto ty i tobie podobniniema takiego słowa sie jest "się"
Zapamiętaj sobie jedno ty i toooobie podobni ze nikt was poważnie nie traktuje .ale jesli cie to jara bo jestes az tak ułomny to celowo bedziemy pisac własnie tak bys mógł sie podjarac :) Tylko by ci żyłka nie pękła :)
- 0 1
-
2017-11-21 10:03
G...o prawda
- 5 3
-
2017-11-21 10:31
Tak właśnie powinniśmy zrobić!
- 0 5
-
2017-11-21 10:54
(2)
A kierownicy pociągów,o pardon drużyny konduktorskich z ostatnich łapanek na imprezie w kadrach coś chcą NAM-pasażerom powiedzieć???
Wywalić zarząd,kadry,znajomych królika i rodziny.Bilans wyjdzie na zero.Zatrudnić ludzi faktycznie znających temat i takich ktorzy beda chcieli mieć zysk a nie strate.- 5 4
-
2017-11-21 10:57
ale oni mają zysk (1)
dla siebie...
- 6 0
-
2017-11-21 12:28
Ważne żeby w mojej kieszeni zgadzało się...w twojej niekoniecznie
- 2 2
-
2017-11-21 10:56
stosunki własnościowe są fetyszem...
Istotna jest skuteczność sprawowania właścicielskiego nadzoru oraz proste powiązanie celu działania z efektem.
Jesli celem działania wynajętej "menażerii" jest trwanie na stanowisku i dbałość o spokój mecenasów, nigdy taka organizacja nie zrealizuje formalnie stawianych celów.
Po prostu, zasada sprzężenia zwrotnego, żyjesz z tego co robisz. Ważne aby robiono to co jest celem organizacji. Jeśli jest jej celem poprawa bilansu "właściciela" (SKM) i gra sił wewnątrz struktury właściciela, to mamy to co mamy.- 4 1
-
2017-11-21 11:07
Kolejny artykuł
Czytam już kolejny artykuł na temat transportu kolejowego na Pomorzu. PO rządziła 8 lat i nic nie zrobiła w tej sprawie. Przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego oświadczył, że województwo nie ma zamiaru tworzenia kolei samorządowych, nawet zarząd jest temu przeciwny. Co do SKM to też z ust przedstawiciela zarządu województwa usłyszałem, że jest to ciężar nie do udźwignięcia przez samorząd, nawet jakby firmę miały razem finansować województwo oraz samorządy Trójmiasta (tego "dużego" i tego "małego"). Przez te osiem lat można było wspólnie z władzami centralnymi doprowadzić do polepszenia stanu przewozów kolejowych w regionie, Teraz region może zapomnieć o nowych pociągach. PIS nie da na to kasy. Po pierwsze ta partia nienawidzi Pomorza. po drugie oni finansują modernizację przewozów kolejowych na wschodzie kraju. To jest ich oczko w głowie. Pomorze niestety "przespało" ten dogodny dla siebie okres rządów PO. Dolny Śląsk potrafił wykorzystać ten okres.
- 7 1
-
2017-11-21 11:16
a Pan Głuszek to tak sam zdezerterował bo wyczuł nosem że nadchodzi wielkie bum....czy tez odpędzili od koryta jako nieuzytek?
- 6 2
-
2017-11-21 12:03
"PKP wymaga głębokich zmian własnościowych"
27 lat rozkradania zrobiło swoje. Zlikwidować zerujące spółki. Zacząć od podstawy, do kogo należy PKP tak jak i SKM ? . Przecież SKM należała do PKP jak była tworzona. Przecież spółki które obecnie
znajdują się na rynku kolejowym, nie wniosły wraz z ich powstaniem żadnego majątku. Wszystkie powstały na majątku PKP. Najwyższa pora odsunąć NOMENKLATUROWA TRUTNIE od korytka.
Przecież ta obecna struktura powstała w jednym celu - jak najwięcej nachapać się za nim upadnie.- 8 3
-
2017-11-21 12:31
Nie rozumiem
Nie rozumiem dlaczego w Redzie czy w Wejherowie nie mogę kupić biletu do Warszawy. Kiedyś, dawno temu pani kasjerka wypisała lub wydrukowała bilecik do dowolnego miejsca w Polsce.
Miałem bilet z Gdyni do Rumi, megafon powiedział, że jedzie pociąg z Gdyni do Helu przez Rumię. Wsiadłem i ...du...a nie ten bilet. rozumiem, że z biletem do kina nie wejde do teatru, no ale pociag, to pociąg...:-)
Są jeszcze "sprintery", PLK, TLK, SKM , Rego, IC i jeszcze nie wiem co. Na peronie trzeba byc czujnym i nie wsiadac do wszystkiego, co przyjedzie, nawet gdyby jechało w te sama stronę. Gdy przyjedzie cos z konduktorem, to zawsze moge sie zapytac, jednak "cos" bez konduktora...to kicha no i tego nie rozumiem.- 3 3
-
2017-11-21 16:11
Dodam coś jeszcze
Te szumne zapowiedzi zakupu nowych pociągów dla Przewozów Regionalnych i dla SKM można sobie włożyć między bajki. Tak samo będzie chyba z tymi nowymi tramwajami dla Gdańska. Wcześniej trzeba było o tym myśleć i działać. Teraz to pozamiatane.
- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.