• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pacjenci onkologiczni zajęli gabinet lekarski. Nie chcą nowego leku

Elżbieta Michalak
4 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Tak w gabinecie kierownika Kliniki Hematologii i Transplantologii GUMedu protestowali dziś chorzy na białaczkę pacjenci.



Czternastu chorych na przewlekłą białaczkę szpikową zajęło w piątek gabinet kierownika Kliniki Hematologii i Transplantologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Sprzeciwiają się wycofaniu z leczenia ich preparatem Glivec i zastąpienia go tańszym lekiem generycznym.



Profesor UCK musiał opuścić swój gabinet, bo na kilka godzin zadomowili się w nim protestujący pacjenci. Profesor UCK musiał opuścić swój gabinet, bo na kilka godzin zadomowili się w nim protestujący pacjenci.
Oba leki dla pacjentów chorych ba białaczkę. Dawka pierwszego kosztuje 4 tys zł, a drugiego tylko 115 zł. Oba leki dla pacjentów chorych ba białaczkę. Dawka pierwszego kosztuje 4 tys zł, a drugiego tylko 115 zł.
W Wojewódzkim Centrum Onkologii leczy się blisko 100 pacjentów chorych na przewlekłą białaczkę szpikową, którzy do tej pory leczeni byli preparatem Imatinib (handlowa nazwa Glivec). Od 1 lipca, zgodnie z decyzją Ministerstwa Zdrowia o wycofaniu Gliveku z programu leczenia, Wojewódzkie Centrum Onkologii (WCO) w Gdańsku podjęło decyzję o wprowadzeniu do leczenia tańszego zamiennika o nazwie Nibix.

Pacjenci boją się, że nowy lek, który nie był poddany badaniom klinicznym (generyki nie są im poddawane), może nie być skuteczny w ich terapii.

- Od początku choroby byłam leczona Glivekiem, który uratował mi życie. Ten lek został nam zabrany na początku lipca, choć w Krakowie, Rzeszowie i Warszawie pacjenci wciąż go dostają - mówi Grażyna Borkowska, pacjentka WCO, która leczy się tu od 12 lat, oraz członek Stowarzyszenia Chorych na Przewlekłą Białaczkę Szpikową. - Próbowaliśmy rozmawiać, poszliśmy z innymi pacjentami do dyrektor WCO, która odesłała nas do kierownika Kliniki Hematologii i Transplantologii przy GUMedzie. Ten z kolei odesłał nas z kwitkiem znów do dyrektor WCO. Dlatego wróciliśmy i zajęliśmy jego gabinet.

O wprowadzeniu do leczenie nowego preparatu zdecydowała głównie cena - generyczny odpowiednik kosztuje 115 zł za dawkę, natomiast Glivec - 4 tys. zł.

O wyjaśnienie poprosiliśmy Wojewódzkie Centrum Onkologii w Gdańsku.

- Kiedy Ministerstwo Zdrowia wycofało Glivec z programu lekowego, do katalogu chemioterapii dopuszczone zostały jego leki generyczne - tłumaczy Zofia Specht-Szwoch, kierownik działu farmacji w WCO. - Musieliśmy więc wybrać, czy dalej będziemy leczyli w ramach programu lekowego, którego koszt sięga ok. 9,5 tys. miesięcznie za pacjenta, czy będziemy używali zamienników, w przypadku których miesięczny koszt leczenia nie przekracza 2,5 tys. zł na miesiąc.

Który lek powinni dostawać pacjenci?

W tym roku WCO przekroczyło znacznie limit finansowania zagwarantowany w ramach środków z NFZ, dlatego władze szpitala zdecydowały się na wykorzystanie w leczeniu tańszych preparatów.

- Podjęliśmy decyzję o przesunięciu części pacjentów z leczenia w ramach programu lekowego na leczenie w ramach katalogu chemioterapii tańszymi lekami generycznymi - dodaje Zofia Specht-Szwoch. - Ciągłość leczenia została zachowana, a dzięki takiemu posunięciu od lipca zaoszczędzimy na leczeniu pacjentów chorych na przewlekłą białaczkę szpikową ok. 940 tys. zł na miesiąc.

W WCO ogłoszony został też przetarg na dostawę leków onkologicznych, jednak żadna hurtownia nie zaproponowała drogiego Gliveku.

Czy nowy zamiennik jest tak samo skuteczny jak oryginał? Lekarze przekonują, ze nie ma podstaw do spodziewania się większej liczby działań niepożądanych.

- Nieufność pacjentów do nowego leku jest niczym nieuzasadniona. Glivec stracił swój patent, w związku z czym minister wprowadził generyk. Ten lek jest o wiele tańszy, co nie znaczy, że mniej skuteczny - tłumaczy prof. Andrzej Hellmann, kierownik Kliniki Hematologii i Transplantologii GUMedu. - Mieliśmy spotkanie z pacjentami, podczas którego tłumaczyłem, że to ten sam lek, że powinni mieć do niego zaufanie, że jeśli będą gorzej odpowiadali na leczenie natychmiast zareagujemy. Ich stan zdrowia przez cały czas ściśle monitorujemy.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (212) ponad 20 zablokowanych

  • Lekarze to ch... a moze hu... .

    I taka jest prawda niestety.

    • 6 4

  • Chore bydło ma umierać ,

    a nie leczyć się za wszelką cenę,

    • 5 8

  • Cenzorzy nie chorują ?

    Nawet w takich sprawach poprawność polityczna i cenzura ma miejsce na tym portaliku .

    • 1 4

  • czemu sie tak boja tej smierci ? maja dobre renty i emerytury ?

    • 2 11

  • chyba błąd w cenach jest

    glivec 4 tysie???

    • 0 0

  • Pieniadz ma większą wartość niż życie!

    "Zaoszczędziliśmy na leczeniu pacjentów"- co to za stwierdzenie?Liczy się człowiek czy strona materialna,co za czasy!

    • 12 3

  • To wina przedstawicieli

    Daję sobie rękę uciąć że propaganda przedstawicieli sięga tam zenitu. Mieli piękne źródełko dochodów, a jak pojawił się generyk to źródełko wyschnie więc zrobią wszystko żeby nie wypaść z rynku.

    A ludziom trzeba tłumaczyć jak chłopu na miedzy, w przypadku wszystkich polprazoli dajmy na to. Substancja czynna produkowana jest w jednej fabryce w chinach, tutaj w europie jest tylko tabletkowana. Wiec jaka jest różnica, skoro najważniejsza rzecz w kazdej tabletce na rynku pochodzi z jednej fabryki.

    • 5 7

  • (2)

    Wiadomo że tansze to gorsze,nie oszukujmy pacjentów.To tak jak z chemią podawaną chorym,zanieczyszczona w pierwszym rzędzie/więcej powikłań/o lepszą oczyszczoną /droższą/ szpital musi prosić o pozwolenie ministra zdrowia i to on decyduje czy opłaca się podać pacjentowi lepszą chemię/rokowania/.W dzisiejszych czasach z rokowaniami bywa różnie,co wizyta u innego lekarza inne rokowania,biznes,biznes i jeszcze raz biznes.

    • 6 6

    • Pani Beato (1)

      Wypisuje Pani takie bzdury, ze ciezko czytac, a co dopiero komentowac. Rece opadaja.

      • 3 7

      • Qwert

        Jeżeli ręce opadają to może warto ruszyć mózgiem.Piszę ponieważ przez to przeszłam.Ciężko komentować komuś kto pływa w obłokach a nie w realiach. Życzę uczciwości w życiu i kultury w obyciu.Dobro pacjenta to mój cel w życiu.

        • 5 1

  • To, ze Pani przez cos przeszla nie czyni z Pani ekspertki (4)

    Nie ma chemii lepiej oczyszczonej I mniej oczyszczonej. Sa leki starsze i nowsze. Droższe i tańsze. Na całym świecie leczenie zaczyna się od tańszych specyfików. Medycyna jest droga i nie ma kraju, w którym byłoby dość pieniędzy, żeby leczyć wszystkie choroby tylko i wyłącznie używając najnowszych i najdroższych leków.

    • 8 10

    • Qwertz (3)

      Życzę zdrowia i pomyślności po stwierdzeniu że nie ma chemii oczyszczonej .Za eksperta się nie uważam,jestem związana z służbą zdrowia od lat.Proszę nie pouczać czym należy leczyć a czym nie.Nie ma idealnego środka ale należy zrobić dla pacjenta wszystko najlepszymi metodami aby mieć sumienie czyste o ile wie się co to jest sumienie.Pozdrawiam i życzę aby każdy napotkany człowiek miał większą wartość niż dobro materialne.Sukcesów w pracy zawodowej!

      • 8 4

      • Jak znajdzie Pani taka kraine szczesliwosci, w ktorej (2)

        wszyscy maja wszystko bez wzgledu na cene, gdzie nie brakuje pieniedzy na sluzbe zdrowia, to prosze dac znac. Chetnie sie tam przeprowadze. Oby to nie byla KRLD...

        • 2 7

        • Jak to łatwo odwraca się "kota ogonem" (1)

          a zapomina o setnie sprawy.Życzę krainy szczęścia obok siebie z oddanymi osobami wokół siebie.Bo dobro pacjenta to .............................. .

          • 6 2

          • Wyczerpala mi sie amunicja.

            Jest Pani absolutnie odporna na wszelkie rzeczowe argumenty. Pozdrawiam. Bet odbioru.

            • 0 8

  • TEN NOWY LEK PODAC TYM DEBILA OD SŁUŻBY ZDROWIA I TYM Z WIEJSKIEJ

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane