- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (98 opinii)
- 2 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (79 opinii)
- 3 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (58 opinii)
- 4 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (184 opinie)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (147 opinii)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (451 opinii)
Parking tylko dla zdrowych?
Miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych to namalowana koperta o większych rozmiarach niż zwykle (szerokość zamiast 2,3 m wynosi 3,6 m) - by obok samochodu zmieścił się wózek, ponieważ osoby, które poruszają się na wózku mają duży problem, żeby wyjść z samochodu i wejść - wymaga to większej powierzchni.
- Niejednokrotnie musiałam wracać do domu taksówką, mimo, że byłam tuż obok mojego samochodu, ponieważ inni zaparkowali zbyt blisko - opowiada Beata Wachowiak - Zwara, od lat poruszająca się na wózku. - Nie było szans dojechać wózkiem do samochodu by wsiąść. W takiej sytuacji mam dwa wyjścia: dać kluczyk przypadkowemu przechodniowi, który być może odjedzie moim samochodem i już nie wróci, albo wziąć taksówkę. Moje dziecko czeka pod szkołą, a nie jestem w stanie powiadomić go, że nie mogę przyjechać po niego, bo nie jestem w stanie dojść do własnego samochodu. To naprawdę czasem są dramaty.
Są tacy, którzy w różny sposób starają się uświadamiać to, co każdy wiedzieć powinien. Słynna już stała się akcja hipermarketu Geant - tabliczki z informacją "Zabrałeś moje miejsce, zabierz moje kalectwo". Są też sklepy, gdzie na cały sklep obwieszcza się przez megafon, że właściciel danego samochodu zajął miejsce dla niepełnosprawnych i proszony jest o zwolnienie go. Są jednak i inne supermarkety, z innym podejściem do problemu. Niby chcą dobrze, ale... Bywa, że na miejscu dla osoby niepełnosprawnej stoi pachołek. Niepełnosprawny nie ma szans zaparkować. To znaczy jest możliwość: można stanąć autem przed takim miejscem, zablokować cały ruch, wejść na wózek, przestawić pachołek, wsiąść z powrotem do samochodu i wjechać na "swoje" miejsce. Gdzie tu logika?
- Rusza w Gdyni kolejna edycja kampanii parkingowej, która ma uświadomić kierowcom, że miejsca parkingowe przygotowane specjalnie dla niepełnosprawnych, czytelnie oznaczone, są miejscami parkingowymi których zajmować osobie sprawnej nie tylko nie wypada, ale i nie wolno - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Chcemy zmienić mentalność. W wielu krajach, gdzie takie kampanie prowadzone są od lat, żaden przyzwoity człowiek nie odważy się zaparkować w takim miejscu, bo spotyka się z ostrą reakcją otoczenia.
W Gdyni wydano 3 tys. kart parkingowych, choć w miescie jest ponad 100 miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych. Wydaje się to mało, jednak niepełnosprawni pytają: - Cóż z tego, jeżeli nawet tych miejsc będzie więcej, skoro i tak będą zajmowane przez zdrowych?
Niepełnosprawni też czasami nie są bez winy, bo udostępniają innym swoją kartę parkingową - jedyny dokument, który uprawnia do takiego parkowania (nie naklejka). Karta parkingowa jest imienna, ze zdjęciem. Upoważnia do korzystania z "koperty" osobę, a nie samochód - jeśli właściciel karty jedzie np. taksówką, to taksówka ma prawo skorzystać z miejsca z kopertą.
W Polsce za parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych zapłacimy 100 zł. Na Zachodzie samochód zostaje odholowany, a kierowca bez wyobraźni musi pokryć tego koszty.
Opinie (42)
-
2005-10-18 15:52
niedawno bylo pokazane w tv jak Oleksy zle zaparkował. Nie dosc ze nie dostal mandatu to jeszcze pan ze strazy miejsckiej z USMIECHEM zdjał blokade. I pokazali to w telewizji!!! przeciez ten dupek powinien skruszony wyjac kapuste(napewno ma!!) i zaplacic wielki mandat dla przykladu!!! a zaparkowal zle bo sie speszyl do sejmu...
- 0 0
-
2005-10-18 16:13
Sam wielokrotnie widziałem
jak w Gdańsku patrole Straży Miejskiej przechodząc w rejonach parkingowych z wyznaczonymi miejscami dla niepełnosprawnych wogóle nie zwracają uwagi, jakie są tam zaparkowane samochody. Najczęściej zajęci są rozmowami ze sobą i nic ich nie obchodzi czy niepełnosprawni mają gdzie parkować swoje auta. Czas najwyższy aby szefostwo Straży Miejskiej oraz pozostali odpowiedzialni za to zajęli się poważnie tym problemem. Dobrze się dzieje, że dziennikarze przynajmniej reagują na to co przychodzi z trudem Straży Miejskiej pomimo, że to należy do ich obowiązków. Przykład złego zachowania jak słyszymi najczęściej idzie z góry między innymi od Oleksego, Seneszyszyn i wielu innych co następnie przechodzi na pozostałych użytkowników dróg, którzy wychodzą z założenie, że jeżeli im można to dlaczego nam nie można.A Straż Miejska sobie bimba nakładając mandaty sporadycznie. Np. nie wierzę aby jakiś urzędnik np. z Urzędu Miejskiego zapłacił mandat za takie parkowanie.
- 0 0
-
2005-10-18 16:51
Miejsce
W tym karaju wszystko stanowi problem a rozwiązania są proste-500 stów mandatu, odholowanie auta, opłata za holowanie i nowe parkowanie...
- 0 0
-
2005-10-18 17:26
Purtk
całkowicie się zgadzam, to prostsze i skuteczniejsze niż kolejny program uświadamiająco-wychowawczy.
- 0 0
-
2005-10-18 18:15
Czy w Gdyni jaszcze jet straż miejska?
Mocno w to wątpię.
Mieszkam w centrum Gdyni, pół rzutu beretem od Magistratu
i nie przypominam sobie kiedy ostatni raz widziałam tych panów.
Gdyńska posłanka nie dość,że stoi na kopercie to jeszcze zajmuje cały chodnik. W Gdyni jest to nagminne.
Wszędzie na chodnikach stoją samochody w taki sposób, że
jedna osoba ledwo się przeciśnie miedzy samochodem, a murem czy płotem czy skarpą.
Tak jest na uliach w bezpośrednim sąsiedztwie Urzędu
jak i do nich przylegających. Totalny bałagan Panie Prezydencie.
To jest dyskryminacja pieszych na chodnikach.
Zawstydzanie wtedy będzie miało sens, kiedy nazwiska
będą podawane do publicznej wiadomości.
A teraz walić mandaty im wyższe stanowisko tym wyższy mandat.- 0 0
-
2005-10-18 18:20
Zapomniełam dopisać, że im dalej od Urzędu tym gorzej.
- 0 0
-
2005-10-18 18:52
wstyd pani posel
To bryka Senyszyn. wystarczy wpisac to nazwisko i marke samochodu to beda inne zdjecia na stronie http://www.kfp.pl
- 0 0
-
2005-10-18 21:15
Wystarczy robić fotografię i zawiadamiać policję
Wystarczyłoby, aby policja reagowała wystawianiem mandatów po otrzymaniu zdjęcia uwieczniającego delikwenta, który parkuje na takim miejscu. Sam chętnie dostarczałbym im takiego materiału. Parkowanie na takich miejscach jest szczególnie obrzydliwe.
- 0 0
-
2005-10-18 22:10
Przed TESCO na Dąbrowie jest chyba z 50 miejsc dla niepełosprawnych. Często na nich parkuję i nie widziałem nigy obok samochodu ze znaczkiem. Po co im tyle miejsc skoro i tak tam nie przyjeżdżają? A jak zostawię to miejsce wolne to za chwilę będzie zajęte przez merca slk albo bmw 6.
- 0 0
-
2005-10-18 23:37
niewidomy też inwalida
dlaczego karta parkingowa (bo teraz tak sie nazywa znaczek inwalidzki na samochód) nie przysługuje osobom niewidomym? Oni również, choć maja sprawne narządy ruchu, mają kłopoty z poruszaniem się. Mając takie pozwolenie, na pewno nie wykorzystywałabym go gdybym jeździła sama; zdarza mi się jednak podwozić niewidomą siostrę w różne miejsca i ponieważ nie przysługuje jej taka karta muszę prowadzić ją przez pół miasta gdyż zakaz ruchu nie pozwolił podjechać bliżej, lub nie udało sie znaleźć wolnego miejsca. Posiadanie takiej karty rozwiązałoby problem, ale po zmianie przepisów karta przysługuje tylko inwalidom ruchowym. Z drugiej strony nie wiem czy ci wszyscy kirowcy w superautkach maja chory narzą ruchu, chyba nie, za to pełne portfele i zdobycie takiej karty nie było dla nich problemem.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.