- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (168 opinii)
- 2 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (12 opinii)
- 3 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (108 opinii)
- 4 Najstarsza fontanna idzie do remontu (82 opinie)
- 5 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (141 opinii)
- 6 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (222 opinie)
Parking tylko dla zdrowych?
Miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych to namalowana koperta o większych rozmiarach niż zwykle (szerokość zamiast 2,3 m wynosi 3,6 m) - by obok samochodu zmieścił się wózek, ponieważ osoby, które poruszają się na wózku mają duży problem, żeby wyjść z samochodu i wejść - wymaga to większej powierzchni.
- Niejednokrotnie musiałam wracać do domu taksówką, mimo, że byłam tuż obok mojego samochodu, ponieważ inni zaparkowali zbyt blisko - opowiada Beata Wachowiak - Zwara, od lat poruszająca się na wózku. - Nie było szans dojechać wózkiem do samochodu by wsiąść. W takiej sytuacji mam dwa wyjścia: dać kluczyk przypadkowemu przechodniowi, który być może odjedzie moim samochodem i już nie wróci, albo wziąć taksówkę. Moje dziecko czeka pod szkołą, a nie jestem w stanie powiadomić go, że nie mogę przyjechać po niego, bo nie jestem w stanie dojść do własnego samochodu. To naprawdę czasem są dramaty.
Są tacy, którzy w różny sposób starają się uświadamiać to, co każdy wiedzieć powinien. Słynna już stała się akcja hipermarketu Geant - tabliczki z informacją "Zabrałeś moje miejsce, zabierz moje kalectwo". Są też sklepy, gdzie na cały sklep obwieszcza się przez megafon, że właściciel danego samochodu zajął miejsce dla niepełnosprawnych i proszony jest o zwolnienie go. Są jednak i inne supermarkety, z innym podejściem do problemu. Niby chcą dobrze, ale... Bywa, że na miejscu dla osoby niepełnosprawnej stoi pachołek. Niepełnosprawny nie ma szans zaparkować. To znaczy jest możliwość: można stanąć autem przed takim miejscem, zablokować cały ruch, wejść na wózek, przestawić pachołek, wsiąść z powrotem do samochodu i wjechać na "swoje" miejsce. Gdzie tu logika?
- Rusza w Gdyni kolejna edycja kampanii parkingowej, która ma uświadomić kierowcom, że miejsca parkingowe przygotowane specjalnie dla niepełnosprawnych, czytelnie oznaczone, są miejscami parkingowymi których zajmować osobie sprawnej nie tylko nie wypada, ale i nie wolno - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Chcemy zmienić mentalność. W wielu krajach, gdzie takie kampanie prowadzone są od lat, żaden przyzwoity człowiek nie odważy się zaparkować w takim miejscu, bo spotyka się z ostrą reakcją otoczenia.
W Gdyni wydano 3 tys. kart parkingowych, choć w miescie jest ponad 100 miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych. Wydaje się to mało, jednak niepełnosprawni pytają: - Cóż z tego, jeżeli nawet tych miejsc będzie więcej, skoro i tak będą zajmowane przez zdrowych?
Niepełnosprawni też czasami nie są bez winy, bo udostępniają innym swoją kartę parkingową - jedyny dokument, który uprawnia do takiego parkowania (nie naklejka). Karta parkingowa jest imienna, ze zdjęciem. Upoważnia do korzystania z "koperty" osobę, a nie samochód - jeśli właściciel karty jedzie np. taksówką, to taksówka ma prawo skorzystać z miejsca z kopertą.
W Polsce za parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych zapłacimy 100 zł. Na Zachodzie samochód zostaje odholowany, a kierowca bez wyobraźni musi pokryć tego koszty.
Opinie (42)
-
2005-10-20 15:35
"drogi" Jacku
A po co tobie i twoim kolesiom ponad 300 miejsc, skoro i tak zajmiecie miejsce inwalidy bo najbliżej do drzwi ? Pewnie bys sie zmęczył co ? biedaczek...
- 0 0
-
2007-01-27 11:35
mentalność kierowców jest taka by zaparkować jak najbliżej miejsca do którego przyjechali,choćby po trupach i nie patrząc na nic.Sam jestem osobą niepełnosprawną i kierowcą i znam problemy z parkowaniem. Nie chodzi wszak o to by parkować kilometr od celu ale o uszanowanie czyjejś ułomności i praw takiej osoby.Natomiast wkurza mnie bezmyślność urzędników którzy przy osrodkach rechabilitacyjnych wyznaczają jedno miejsce dla niepełnosprawnych albo wcale,przecież inwalida może sobie zaparkować 2 kilometry dalej a zdrowy zaraz przy drzwiach,ja mam ten problem 3 razy w tygodniu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.